KAZUMI Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Zakupiłem sobie łańcuch do przypinania roweru Abusa steel-o-chine 810. Waży prawie dwa kilo ale wygląda i mam nadzieje że jest tez wytrzymały i nikt go nie ruszy. Według producenta lancuch jest odporny na przecięcia nożycami, na ciekły azot, na piłowanie, rozwiercanie zamka (na zamku jest blaszka która w razie próby rozwiercenia kręci się razem z wiertłem chroniąc zamek), na pogodę i anty manipulacyjny. W ogólnej ocenie dostał 8 (według systemu oceny Abus). Nie próbowałem go sforsować bo nie po to go kupowałem wiec się nie mogę wypowiedzieć o jego skuteczności. Cala blokada ma długość 85cm i można ja w dwojaki sposób przewozić. Albo obwinąć w okuł sztycy ale to nie jest najlepsze rozwiązanie bo czasem można zahaczyć albo kolanem. Sposób który ja preferuje i uważam za najlepszy i najbardziej komfortowy i niekrępujący ruchów to obwinięcie łańcucha wokół bioder. Mam 83cm w pasie więc spokojnie się mieszczę Ciężar bo prawie 2kg rozkłada się na biodrach i go nie czuć. Jedynym mankamentem a właściwie błędem producenta są małe guziczki które mają zapobiegać zsuwaniu się nylonowej osłony. Te guziczki są za małe i ciągle wypadają ale bez większy zdolności krawieckich można sobie z tym poradzić. Guziczki w żadnym stopniu nie są odpowiedzialne za działanie blokady. Podsumowanie. Zabezpieczenie godne polecenia!!! Produkt wart swojej ceny ( cena producenta to 160zł ale można dostać za 145zł) Plusy: -Solidne wykonanie -Zabezpiecza przed wieloma rodzajami prób sforsowania -Zatrzaskowy zamek -85cm łańcucha pozwala na zapięcie koła ramy i zostaje dużo jeszcze do przytwierdzenia do jakiegoś stałego elementu architektury. Minusy: -2kg wagi ale chyba tego nie da się przeskoczyć -Felerne guziczki -W zestawie tylko dwa klucze gdzie inni producenci dają ich nawet 5 Storna producenta: http://abus.pl/row/810.htm Moje zdjęcia: http://img123.imageshack.us/my.php?image=abus14gi.jpg http://img123.imageshack.us/my.php?image=abus25sz.jpg http://img57.imageshack.us/my.php?image=abus38jk.jpg zabezpieczenie przeciwko rozwierceniem http://img205.imageshack.us/my.php?image=abus45ah.jpg http://img204.imageshack.us/my.php?image=abus59hz.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurokura Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 cześć Kazumi tak sie zastanawiam .. do czego jest Ci potrzebna ta zapinka jaki rower bedziesz nim przypinał i w jakich okolicznościach ? nic Ci nie mam zamiaru zarzucać ,tylko jestem ciekaw ,bo od razu narzuciło mi sie kilka pytan w czasie czytania tej recenzji -ktore nie tycza sie samego przedmiotu ,ale raczej istoty zagadnienia bo boje sie ze w naszym kraju jak ktoś bedzie chciał skroić (odpukać) rower ,to albo przetnie rame , albo słabszy z reguły element do którego "mocujesz" -jasne ze zajmie to nieco czasu ,ale nie takie rzeczy juz były nie łatwiej wprowadzic rower ze soba gdzies gdzoi4e idziesz ,niz taszczyc 2 kilowy lancuch? mimo wszystko mieszkamy w polsce i duzo "rzeczy" mozna obejsc/zalatwic chociaz przypuszczam ze bez potrzeby nie wydalbys takiej kasy ostatnie -nie łatwiej sobie złozyc za te 140/160 zł rower "tylko" transportowy ,ktorego nikt Ci nie buchnie , a swoje cacuszka trzymac w bezpiecznym miejscu? pozdrawiAM adam jurasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KAZUMI Napisano 20 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Owszem masz racje co do tego że ta ani żadna blokada nie chroni żadnego roweru przed kradzieżą. Raczej takie blokady są spowalniaczami podczas rabunku. Blokady raczej nie będę stosował w Polsce choć parę razy by się przydała jak miałem coś miałem gdzieś załatwić a wywalali mnie za rower. Ale też są takie sytuacje np. na poczcie gdzie na drzwiach jest znaczek zakaz wprowadzania rowerów a przed wejściem jest (mizerny) stojak. Nie raz się wbijałem do środka z rowerem, stawiałem go pod ścianą i nikomu nie przeszkadzał i nikt się nie czepiał. Ten łańcuch kupiłem z myślą o wyjeździe do Liverpoolu. Biorę ze sobą rower aby można było się poruszać wszędzie po mieście i to za darmo (a kto wytrzyma 4 miesiące bez roweru). Nie mam załatwionej pracy więc będę musiał wszędzie zaglądać i się pytać. Nie zawsze będę mógł wejść z rowerem bo coś… i trzeba będzie go zostawić lub darować sobie robotę. Po za tum współczynnik kradzieży rowerów w Anglii jest mniejszy niż w Polsce co nie zmienia faktu że i tak tam kradną. Mam nadzieję że łańcuch zabezpieczy rower przed szybką kradzieżą. Po za tym mój GT jest raczej mało atrakcyjnym kąskiem dla amatora cudzej własności bo jest przemalowany na czarno co już powoduje że mało się rzuca w oczy to jeszcze nie wiadomo co to za model bo że GT to widać. Po za tym złodzieje rowerów raczej się znają na sprzęcie i wiedzą co kradną a mór rowerek jest dość mało atrakcyjny pod względem technicznym jak i wizualnym bo nie oszczędzałem go. To co napisałem może być moim złudzeniem że mi nie ukradną roweru ale to się okaże na miejscu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 22 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Dla mnie taki lancuch zapobiega przed kradzieza jak pozostawisz sobie rower na widoku ale jestes w takiej odleglosci ze jakby ktos na niego wsiadl i ruszyl to nie zdazysz pozatym w domu tez dobrze takim czyms przypiac rower, kon wie czy kiedys nie zapomni ktos chalupy/mieszkania zamknac a noz widelec nie bedzie sie komus chcialo z zabezpieczeniem bawic? Ja planuje zakup tego zabezpieczenia w zwiazku z pielgrzymka do częstochowy - czasem trzeba wparowac do jakiegos kosciola/obiektu sakralnego/muzeum i zostawic rower na zewnatrz niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 22 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 Tylko po co wydawać 150 zł na taki łańcuch... Taki sam efekt miałbys kupując w praktikerze łańcuch z hartowanej stali i również dobrą wytrzymałą kłódkę. A koszt....jakoś o połowe taniej. Jedyne czym by się to różniło to to że nie masz tego pokrowca z białymi nadrukami no ale nie trzeba dużych zdolności krawieckich żeby sobie samemu zrobić taki pokrowiec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 22 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2006 No nie wiem .... tak samo kupujac sztyce zooma a sztyce rooa mam inne przekonanie ;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipton Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 No wygląda fajnie Ale 150 zł to dla mnie lekka przesada. Kupiłem podobne to szybko wrzuciłem do szafy i leży To takie ciężkie, że... Osobiście polecam takie za 30 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawel_P Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 No wygląda fajnie Ale 150 zł to dla mnie lekka przesada. Kupiłem podobne to szybko wrzuciłem do szafy i leży To takie ciężkie, że... Osobiście polecam takie za 30 zł A tak dokladniej, co kupiles w podobnej cenie? Jesli u Ciebie zawala katy to ja chetnie odkupie w rozsadnej cenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 3 Września 2006 Udostępnij Napisano 3 Września 2006 Nie chce nic mowic, ale cos mi sie wydaje ze nie ma lancucha ktorego sie nie przetnie nozycami do ciecia stali. Ale moze sie myle. Z tego co slyszalem to najlepsze sa U-locki Kryptonite. Szkoda ze drogie. Zasadniczo to wszystko sie przetnie, kwestia narzedzi i czasu. Jak ktos lazi z nozycami do ciecia metalu to tylko duzy obwod oczek moze uratowac przed przecieciem (nie bedzie w stanie objac lancucha). Ale sam zapiec nei praktykuje bo nie zostawiam roweru. Raz poszedlem do sklepi rowerowego gdzie rower stal 4m ode mnie i nie moglem nic kupic bo balem sie jak cholera o niego Az znajomy przypial go zwykla linka ale to spowodowalo jedynie ze zamiast patrzec na niego co 10 sekund patrzalem co 15 A czy w Anglii jest bezpiecznie... ciezko stwierdzic. Ostatnio coraz wiecej tam Polakow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi