Skocz do zawartości

[dyskonty] Lidl, Biedronka, Aldi etc. oferta rowerowa 2013 cz.2 (bez spamu proszę)


mrmorty

Rekomendowane odpowiedzi

A moja tylna lampka, zamontowana na bagażnik przejechała 1000km po asfalcie (nie zawsze równym + trochę szutrów). Za to przednia spadła mi po 2 kilometrach jazdy, ale możliwe że źle ją przemontowałem bo koledze nie odpadła przez rzeczone 1000 km. Ogólnie kupiliśmy te lampki w poprzednim rzucie rzeczy rowerowych (jakoś w lipcu) wraz z kolegą Hookie, który już też widzę je tu polecał. Celem było zakupienie budżetowego oświetlenia na dłuższy wyjazd rowerowy (nie planowaliśmy jeździć w nocy więc wydatek większej sumy na oświetlenie nie wchodził w grę - chodziło o coś na wszelki wypadek) i muszę powiedzieć, że to jedyny budżetowy zakup na tą wyprawę, z którego jesteśmy akurat zadowoleni. Moim jedynym zastrzeżeniem jest to, że przednie mocowanie nei siedzi zbytni dobrze na akurat moim typie kierownicy (prosta kiera, mocno rozszerzająca się na środku + klamkomanetki shimano), ale to akurat zależy od typu kierownicy bo u kolegi Hookie siedziało idealnie. Lampka przednia świeci całkiem mocno, dodatkowo jej niespodziewaną zaletą okazał się fakt, ze świetnie robi za latarkę - w tej roli służyła nam co wieczór, dzięki swoim rozmiarom świetnie leży w dłoni, a siłą światła przebija chyba wszystkie budżetowe latarki. 2 razy zdarzyło nam się też jechać po ciemku, i na tylną lampkę bym specjalnie nie narzekał - fakt, że wadą jest brak trybu migania, ale jadąc jakieś 70-100 metrów za kolegą, na drodze bez żadnych latarni, długo po zmroku światło lampki było całkiem dobrze widoczne, więc swoją rolę spełniała. Dodatkowo przejechała 1000 km w różnych warunkach pogodowych, w tym narażona na strumień wody spod tylnego koła i dalej działa (co prawda jak zamokłą to chwilowo nie chciała ale po przesuszeniu chodzi jak nówka). Z takich mini wad to jeszcze koledze poluzował się przycisk od przedniej lampki, ale bez problemu można go osadzić z powrotem. Tak czy siak lampki polecam, chyba że akurat trafiliśmy na 2 bardzo dobre zestawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam 

 

Byłem dziś w Lidlu z zamiarem kupna bluzy na rower. Ostatecznie na bluzę się nie zdecydowałem. Tak jak pisał ktos wcześniej, że jest cienka potwierdziło się. Poszukam czegoś może w Decathlonie. W Lidlu kupiłem dlugą bluzę jakiś czas temu z oferty dla biegaczy. I jest zdecydowanie grubsza od tej z oferty teraźniejszej - rowerowej.

 

No ale żeby nie robić pustego przebiegu z Lidla wyszedłem z pompką. Wygląda ok. Nie miałem jeszcze okazji przetestowania.

 

Przymierzałem również kask, rozmiar S-L i powiem, że na mojej głowie leżał dość dobrze. Mam porównanie z moim obecnym kaskiem 4F w tym samym rozmiarze i ten lidlowski jest głębszy od tego 4F i bardziej nachodzi na głowę. Jest mniejsza przerwa pomiędzy kaskiem a czołem i kaskiem a uszami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem wczoraj o 7:50, walka przy wejściu starszych pań bezcenna :)

 

zakup:

- koszulka na długi rękaw

- kurtka

- spodnie bez szelek

- rękawiczki

 

- koszulka oprócz wzoru identyczna jak rok temu, materiał taki sam jak koszulek na krótki rękaw, nie wiem czemu nazywają to "bluzą". na jesień pod kurtkę w sam raz, poniżej -5 trzeba już będzie dodatkowo zakładać termo-bieliznę

 

- kurtka, kolor turkusowy dla mnie ohydny ale czarne były tylko z kapturem, a wolę bez, "na sucho" wydaje się cieplejsza od softshela dla biegaczy ( nie załapałem się rok temu na kurtki rowerowe), tył faktycznie trochę odstaje , ale na rowerze raczej nie będzie powiewać

 

- spodnie M trochę przyciasne ( 173cm), pewnie po kilku jezdżeniach i praniach rozciągną się ( mam L sprzed roku, wytrzymały 4mc zimy, dzień w dzień 20-30km, tyle że zrobiły się XXL w rozmiarze :)  )

 

- rękawiczki, z grubości i wrażeń dotykowych raczej niżej niż do -5 nie dadzą rady

 

resztę sobie podarowałem a na kask z poprzedniego sezonu nie narzekam ( S/M ) nic nie odstaje, nie połamało się, nie urwało a eksploatowany nonstop

 

generalnie wszystkie ciuchy z lidla po codziennym użytkowaniu po 3-4 miesiącach śmierdzą. póki są w miarę nowe, tak do 10-15 prań jest ok, potem walą niesamowicie :) może coś tam w nich się spiera. ale za tą cenę, raczej warto.

 

 

 

 

używał ktoś tych żarówiastych skarpet do biegania? opinie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według naszego prawa to jest nielegalne. Mowa o tym czymś na szprychy...

ja mam to w D...

a jak dasz odblaskowe naklejki na rame to juz legal?

nie slyszalem jeszcze, zeby ktos dostal mandat za odblaski

Policjant przyczepi sie szybciej do BRAKU np odblaskow przod/tyl lub dzwonka

niz do tego, ze nieprzepisowo poprawiasz swoja widocznosc/bezpieczenstwo

to samo dotyczy odblaskowych paskow na oponach

 

BikerLight, chcę kupić swój pierwszy kask. Wydaje mi się, że Giro indicator leżał lepiej na głowie (ale gorzej leży finansowo). Zastanawiam się na ile psychologicznie zadziałała na mnie marka a na ile faktycznie jest wygodniejszy:)

Muszę poprzymierzać jeszcze

 

nie sugeruj sie marka pomijając oczywiście h-market

kask to sprawa jeszcze bardziej indywidualna niz siodlo

bo o ile tylek do siodla troche sie ugniecie

o tyle czaszka do kasku juz nie (dziala tez w druga strone ;) )

Ja bardzo dlugo szukalem kasku dla siebie

przymierzając bez wzgledu na cene i marke

i tak odpadly: specialized, giro, alpina, scott i co tam jeszcze nie pamietam

wykumalem, ze najlepiej pasuje mi met i uvex (maja taki model czaszki jak moja -waska i wysoka)

teraz mam met'a ale tak naprawde njlepiej mi lezal moj pierwszy kellys za 70pln

tylko jego wentylacja to byla imitacja. No i po 2latach jezdzenia zaczal sie rozklejac (skorupa/pokrycie)

 

wiec:

przymierzaj a nie pytaj jak komu lezy.

i tak bym podsumował wszystkie pytania typu "czy kask z lidla jest wygodny?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żywał ktoś tych żarówiastych skarpet do biegania? opinie?

 

Ja kupiłem te żarówiaste skarpetki kompresyjne i nawet raz użyłem, ciekawe uczucie po założeniu, gumki nie uciskają, ciepła mało dają, mniej więcej tyle co zwykłe grubsze skarpetki, ale jest cieplej niż bez skarpetek, łydki nie telepią się na prawo i lewo tylko stabilnie się trzymają, po całym dniu chodzenia i jeżdżenia na rowerze w nich łydki nie wykazywały objawów zmęczenia, tylko, że nie mam porównania bo bez skarpet też łydki nigdy nie wykazywały objawów zmęczenia.  Czyli podsumowując nie wiem czy było warto, skarpetki jak skarpetki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem te żarówiaste skarpetki kompresyjne i nawet raz użyłem, ciekawe uczucie po założeniu, gumki nie uciskają, ciepła mało dają, mniej więcej tyle co zwykłe grubsze skarpetki, ale jest cieplej niż bez skarpetek, łydki nie telepią się na prawo i lewo tylko stabilnie się trzymają, po całym dniu chodzenia i jeżdżenia na rowerze w nich łydki nie wykazywały objawów zmęczenia, tylko, że nie mam porównania bo bez skarpet też łydki nigdy nie wykazywały objawów zmęczenia.  Czyli podsumowując nie wiem czy było warto, skarpetki jak skarpetki.

 

 

hmm, czyli raczej bez rewelacji :) a przetestuje, co mi szkodzi, bo po całym dniu pedałowania łydy potrafią mi same tańczyć, może będzie ciut lżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu

 

ja mam to w D...

Powiem tak, jeśli chcesz żeby inni traktowali cię jak równorzędnego uczestnika ruchu i przestrzegali przepisów np. odległość przy wyprzedzaniu to tego samego wymagaj od siebie.

 

BTW. wszelkie ubrania i akcesoria rowerowe oblepione są tysiącem i jeden elementami odblaskowymi, (podejrzewam że świecę się jak dom Griswoldów na święta) ale to nie są elementy roweru...

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu

Powiem tak, jeśli chcesz żeby inni traktowali cię jak równorzędnego uczestnika ruchu i przestrzegali przepisów np. odległość przy wyprzedzaniu to tego samego wymagaj od siebie.

Nie porównuj przepisów które mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa (ograniczenia prędkości, minimalna odległość przy wyprzedzaniu) od idiotyzmów spłodzonych przez naszych możnowładców bez pomyślunku - 90% lampek przednich jest nielegalnych (za wysoko), odblaski i lampki na rowerzyście są legalne a na rowerze nie itd.

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu

Nie relatiwizujmy prawa, jakie by nie było należy go przestrzegać. Jeśli jakiś zapis jest zły lub już nieaktualny zglosmy go do poprawy. Ale jak długo jest tak długo go przestrzegajmy.

 

Ps Lampki na kierownicy są legalne.

 

Odnośnik do komentarza
Napisano · Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 10 Września 2013 - Brak powodu

Kupiłem tylko rękawiczki, cały czas zastanawiam się nad zakupem lampek. Jednak do końca nie jestem przekonany.

 

Ps. Apropo oświetlenia Dopuszcza się umieszczanie odblasków w kołach roweru, w tym odblasków w kształcie ciągłego pierścienia umieszczonych w bocznych płaszczyznach kół roweru (chodzi m.in. o coraz popularniejsze opony z odblaskowym paskiem umieszczonym z boków na całym obwodzie). Przepis wszedł w życie 8 października 2012 roku.

Więc nie wiem po co te spięcia, wystarzy sprawdzić przepisy, podobnie przednie oświetlenie wolno zamontować w przedziale: nie niżej niż 25 cm i nie wyżej niż 150 cm nad jezdnią. Przepis obowiązuje od 1 stycznia 2013 roku. Co więcej w dzień można jeździć bez przedniego oświetlenia. Wystarczy tylko czerwony odblask z tyłu.

Odnośnik do komentarza

Czy w którymś z wrocławskich lidli ostały się jeszcze rękawiczki w rozmiarze 7 albo 7.5?

 

Rękawiczki wg. gazetki powinne zaczynać się od rozmiaru 7,5 więc tych 7 na pewno nie będzie. Jednak ja stwierdzam, że tych w rozmiarze 7,5 także nigdzie nie było bo sam w poniedziałek szukałem i sprawdzałem z samego rana w 2 lidlach i ich nie było, kupiłem 8 - stąd taka moja opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem (w zasadzie to dalej mam bo jeszcze nie wyrzuciłem) 2 pary takich skarpetek, jedne niby na rower (jest na nich napisane "mountain biking" ^^), drugie do biegania, ale ogólnie są niemal identyczne. W tych na rower pojeździłem trochę dłużej (ale też bez szału, kilkanaście wyjazdów maks) aż wyskoczyła w nich dziura w okolicach dużego palca. W skarpetkach "biegowych" byłem może kilka razy i wyskoczyła dziura w tym samym miejscu. Może miałem pecha, ale trzecich takich bym już nie kupił, szczególnie że tanie jakoś super nie były. Za 8zł więcej kupiłem jakiś czas temu skarpetki rowerowe z Authora, dużo ładniejsze jeśli chodzi o wygląd, na rowerze też już przejeździły prawie tyle co pierwsze z Crivita i póki co (odpukać) nic się z nimi nie dzieje, a ostatnio dokupiłem jako drugą parę skarpetki z B'twina w Decathlonie które kosztowały tyle co te w Lidlu i też są sporo ładniejsze - co do jakości to nie wiem bo dużo jeszcze w nich nie jeździłem (chociaż więcej niż w tych drugich skarpetkach z Lidla :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś reflektuje to mam na sprzedaż kask z wiosennej oferty, szary M/L,  nieużywany, raz wyciągnięty z pudełka. (pudełko w komplecie :)) - pisać na PW

 

Żeby nie było offtopu, wczoraj u mnie w LIdlu zostały tylko jakieś resztki, w zasadzie tylko bluzy soft... ,nie softshell to nie był na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...