Skocz do zawartości

[Rowerowa Stolica Polski]


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie wróciłem z wakacji które spędziłem w Szklarskiej Porębie. Na wakacje oczywiście zabrałem rower - żal byłoby nie spróbować tras na których odbywają się maratony rowerowe. Poza tym, jak czytamy na stronie internetowej miasta: Szklarska Poręba pretenduje do miana „Rowerowej Stolicy Polski” (koniec cytatu).

Niestety w połowie urlopu (byłem tam 10 dni) skrzywiłem hak przerzutki - na szczęście na jednej z miejskich tras - dojazdówce do domu, więc nie musiałem drałować z buta z górek. Oczywiście skrzywiony hak alu raczej nie do wyprostowania a dalsza jazda niemożliwa. Zdarzenie miało miejsce w piątek wieczór. Nie zrażony tym "peszkiem" zacząłem szukać w necie informacji z nadzieją na szybkie rozwiązanie problemu w sobotę z rana - wszak pretendują do miana... Okazuje się, że w Szklarskiej nie ma sklepu rowerowego, jest tylko serwis do którego nie byłem w stanie się dodzwonić. W Jeleniej Górze (18 km od Szklarskiej) powinno być klika sklepów, w tym 2 sklepy dystrybutorzy tego na czym śmigam. Niestety - porażka - do poniedziałku uziemienie. Próbowałem także w pobliskim Świeradowie Zdrój (tam też jest maraton), pojechałem do czeskiego Nowego Mesta pod Smrkem (reklamowany SingleTrek - mekka dla rowerzystów). Nic, zero szans na hak. Faktem jest, że ten element jest trudny do dobrania - każda firma ma swój standard a i to się zmienia w zależności od rocznika modelowego. W sumie do Szklarskiej Poręby nic nie mam - trasy rewelacja, pogoda też, atrakcje dla nie-rowerzystów na miejscu obecne (polecam park linowy:)))

Konkluzja moja jest jednak taka - same trasy - do tego tragicznie oznakowane - nie wystarczą do miana Rowerowej Stolicy Polski. 

Zastanawiam się, czy nie warto byłoby założyć tematu-rankingu miejsc przyjaznych rowerzystom na urlop. Proponuję oceny w kategoriach:

garażowanie roweru,

dostępność serwisu,

trasy.

W tych kategoriach Szklarską widzę tak:

Garażowanie na bdb (mogłem trzymać rower w łazience),

trasy - bdb z minusem (minus za mało czytelne i nieodświeżane oznakowania. Trzeba by mieć lokalnego przewodnika, żeby nie błądzić),

serwis - trudny do określenia, ale jak na pretendenta do Stolicy - raczej ubogi.

Może ktoś doda jeszcze jakieś kategorie i razem stworzymy coś jak przewodnik Michelina i sami wybierzemy Rowerową Stolicę Polski:)))

Pozdrawiam

P.S. Rower już naprawiony - w przyszłym roku zabieram ze sobą części zamienne.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli lansowanie "Rowerowej Stolicy Polski" ma być tylko marketingiem miejscowości to wyjdzie popierdułka jak z Zakopanem. Jeśli natomiast przekuć slogan na konkrety - wyjdzie nam co Rowerowa Stolica powinna posiadać, żeby nie wyszła nam stolyca.

Ja od stolicy oczekiwałbym:

1. zaplecza noclegowego - koniecznie z opcją bezpiecznego garażowania roweru,

2. dobrych przewodników/map (było darmowe wydawnictwo "Rowerowa Kraina", ale było już niedostępne),

3. porządnie oznakowanych tras (tu jest masakra w porównaniu z Tatrami),

4. porządnego sklepu-serwisu rowerowego w stylu 1001 drobiazgów z zaopatrzeniem części wszelakich (nie tylko rowerów-kto jedzie tu dopiero kupować rower???).

Ad. kinder85 - robiłeś kiedyś coś takiego? Hak jest aluminiowy a nie stalowy. Wiesz jak się zachowa ten element nawet przy "udanej" próbie prostowania kiedy zaczną na niego oddziaływać przeciążenia? Ja tej pewności nie miałem i wolałem sobie zaoszczędzić przykrych niespodzianej na trasie. Tym bardziej, że zjazdy w okolicach Szklarskiej to wolnych nie należą:))) Ja miałem szczęście, że stało się to przy niewielkiej prędkości i pod górkę. Wolę nie myśleć co by się stało, gdyby przerzutka wkręciła się w szprychy przy 40 km/h (żeby było jasne - tam można zjeżdżać znacznie szybciej, ale do tego jest potrzebna żelazna psychika - moja wysyłała mi "ostrzegawcze maile":)))

BTW - chodzi mi o sam fakt - gość z Czech twierdził, że w promieniu 200 km nie dostanę tej części. Natomiast człowiek ze sklepu/serwisu ze Świeradowa Zdrój był przekonany, że co jak co, ale haki przerzutek (element który często się łamie) będą do dostania od ręki. Podobnie pracownik głównego dystrybutora producenta mojej ramy. Tymczasem w realu wygląda to całkowicie inaczej.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, w tym rejonie trasy są ekstra, ale z serwisami kicha, chociaż już w Jeleniej Górze jest ich sporo (od typowych sklepów serwisowych po np autoryzowany Gianta).

 

Ja natomiast polecam może nie jako od razu stolicę, ale na pewno super miejsce na rowerowy wypad -> Głuszycę. Byłem tam w zeszły weekend i zdecydowanie warto się tam wybrać:

- góry z każdej strony

- spora i oznaczona strefa MTB

- ciekawe szlaki turystyczne spoza strefy

- dobre miejsce wypadowe do Gór Sowich i zaraz obok do Stołowych w Czechach

- odbywają sie tutaj co roku maratony MTB

- dobra baza noclegowa z miejscami na rowery, myjką

- dobre mapki regionu (np specjalna edycja Strefy MTB)

 

- ale z serwisami też nie najlepiej, chociaż w Wałbrzychu (15km) jest już sporo serwisów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...