Skocz do zawartości

[relacja] Beskidzki Szlak Enduro 2013


detonator

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Druga edycja naszej beskidzkiej wyrypy.

Rok temu, zakładaliśmy przejechanie z Bieszczad w Beskid Sląski, a w tym roku, założeniem było przejechanie od trójstyku do trójstyku, czyli generalnie, też z Bieszczad w Beskid Sląski.

 

Startujemy z Ustrzyk Górnych, do których zostajemy podwiezieni przez żonę Pawła.

Pierwszy dzień, a zasadzie tylko popoludnie, przeznaczamy na planowanie trasy przebiegu BSE, bo BSE tak naprawdę, nie trzyma się tylko jednego koloru  szlaku, a prowadzi tymi naszym zdaniem najciekawszymi widokowo.

 

Dzień Pierwszy

Ustrzyki Górne - Komańcza

Dzień pierwszy zaczynamy wcześnie, bo parę minut po 4:00 rano. tak wczesna pora, ma nam zapewnić brak kontaktu ze strażą parku. Pierwsze 30 km przebiega Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. Zdobywamy Wielką Rawkę, trójstyk granic, Rabią Skałę, Jasło i zjeżdżamy do Cisnej, skąd szutrami, już w deszczu, jedziemy w kierunku Przełęczy Żebrak i dalej do Komańczy.

p1060961__339349.jpgp1060915__401978.jpgdsc07674__212710.jpg

 

Dzień Drugi

Komańcza - Barwinek

Drugi dzień, to nasz klasyk Beskidu Niskiego. Odcinek dobrze znany i lubiany. Pogoda w miarę dopisała tego dnia. Niestety zawodzi bębenek w Pawła piaście i zmuszeni jesteśmy do jednodniowego postoju w barwinku, w oczekiwaniu na koło. na szczęście cały dzień lało, więc strata żadna.

dsc07738__231771.jpgdsc07724__543951.jpgdsc07735__369088.jpg

 

Dzień Trzeci

Barwinek-Wysowa Zdroj

Kolejny dzień, to mniejsza ilość szlaków, a nieco więcej szutrów i dróg lokalnych. Trasę zaplanowaliśmy tak, żeby zobaczyć jak najwięcej cmentarzy i licznych kapliczek, z których słynie Beskid Niski. Pogoda też dziś w kratkę.

dsc07797__554450.jpgdsc07812__90612.jpgdsc07763__583615.jpg

 

Dzień Czwarty

Wysowa Zdrój - Muszyna

Pogoda znowu trochę kiepska. Jedziemy przez Krynicę, w której próbujemy się zaopatrzyć w klocki hamulcowe, niestety bezskutecznie. Wyciągiem wjeżdżamy na Jaworzynę Krynicką, skąd wybieramy mało ciekawy zjazd, zielonym szlakiem do Muszyny.

dsc07829__875302.jpgdsc07835__312308.jpgdsc07838__123268.jpg

 

Dzień Piąty

Muszyna - Jurgów

Obfity w kilometry i widoki dzień. Eksplorujemy Magurę Spiską, która miała być wisienką na torcie i po części była, choć pokładaliśmy w Magurze nieco więcej. Dla mnie, jak się potem okazało, był to ostatni dzień jazdy. Z Jurgowa asfaltem musiałem wracać w kierunku domu.

dsc07899__18374.jpgdsc07924__894585.jpgp1070322__668648.jpg

 

Dzień Szósty

Jurgów - Orawa

Paweł sam kontynuuje jazdę. podhalem zmierza w kierunku Zawoi, gdzie odbędą się zawody ET. nie da rady osiągnąć celu w jeden dzień, więc na nocleg wybiera jezioro orawskie.

p1070439__88275.jpgp1070392__596218.jpgp1070416__397673.jpg

 

Dzień Siódmy/ Ósmy

Zawody ET w Zawoi.

p1070508__19698.jpgp1070498__57066.jpgp1070516__885471.jpg

 

Dzień Dziewiąty

Finał. Paweł dociera do trójstyku, tym samym osiągając cel wyprawy BSE 2013

p1070569__104363.jpgp1070564__895127.jpg

 

 

 

Bardzo udana wyprawa, mimo tego, że pogoda nie była zbyt łaskawa. było trochę problemów ze sprzętem, ale w takiej dyscyplinie jak enduro, to nieuniknione :thumbsup:

 

 

 

Fotorelacja tutaj:

https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/BeskidzkiSzlakEnduro2013?authuser=0&feat=directlink

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...