detonator Napisano 25 Lipca 2013 Napisano 25 Lipca 2013 Witam, Druga edycja naszej beskidzkiej wyrypy. Rok temu, zakładaliśmy przejechanie z Bieszczad w Beskid Sląski, a w tym roku, założeniem było przejechanie od trójstyku do trójstyku, czyli generalnie, też z Bieszczad w Beskid Sląski. Startujemy z Ustrzyk Górnych, do których zostajemy podwiezieni przez żonę Pawła. Pierwszy dzień, a zasadzie tylko popoludnie, przeznaczamy na planowanie trasy przebiegu BSE, bo BSE tak naprawdę, nie trzyma się tylko jednego koloru szlaku, a prowadzi tymi naszym zdaniem najciekawszymi widokowo. Dzień Pierwszy Ustrzyki Górne - Komańcza Dzień pierwszy zaczynamy wcześnie, bo parę minut po 4:00 rano. tak wczesna pora, ma nam zapewnić brak kontaktu ze strażą parku. Pierwsze 30 km przebiega Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. Zdobywamy Wielką Rawkę, trójstyk granic, Rabią Skałę, Jasło i zjeżdżamy do Cisnej, skąd szutrami, już w deszczu, jedziemy w kierunku Przełęczy Żebrak i dalej do Komańczy. Dzień Drugi Komańcza - Barwinek Drugi dzień, to nasz klasyk Beskidu Niskiego. Odcinek dobrze znany i lubiany. Pogoda w miarę dopisała tego dnia. Niestety zawodzi bębenek w Pawła piaście i zmuszeni jesteśmy do jednodniowego postoju w barwinku, w oczekiwaniu na koło. na szczęście cały dzień lało, więc strata żadna. Dzień Trzeci Barwinek-Wysowa Zdroj Kolejny dzień, to mniejsza ilość szlaków, a nieco więcej szutrów i dróg lokalnych. Trasę zaplanowaliśmy tak, żeby zobaczyć jak najwięcej cmentarzy i licznych kapliczek, z których słynie Beskid Niski. Pogoda też dziś w kratkę. Dzień Czwarty Wysowa Zdrój - Muszyna Pogoda znowu trochę kiepska. Jedziemy przez Krynicę, w której próbujemy się zaopatrzyć w klocki hamulcowe, niestety bezskutecznie. Wyciągiem wjeżdżamy na Jaworzynę Krynicką, skąd wybieramy mało ciekawy zjazd, zielonym szlakiem do Muszyny. Dzień Piąty Muszyna - Jurgów Obfity w kilometry i widoki dzień. Eksplorujemy Magurę Spiską, która miała być wisienką na torcie i po części była, choć pokładaliśmy w Magurze nieco więcej. Dla mnie, jak się potem okazało, był to ostatni dzień jazdy. Z Jurgowa asfaltem musiałem wracać w kierunku domu. Dzień Szósty Jurgów - Orawa Paweł sam kontynuuje jazdę. podhalem zmierza w kierunku Zawoi, gdzie odbędą się zawody ET. nie da rady osiągnąć celu w jeden dzień, więc na nocleg wybiera jezioro orawskie. Dzień Siódmy/ Ósmy Zawody ET w Zawoi. Dzień Dziewiąty Finał. Paweł dociera do trójstyku, tym samym osiągając cel wyprawy BSE 2013 Bardzo udana wyprawa, mimo tego, że pogoda nie była zbyt łaskawa. było trochę problemów ze sprzętem, ale w takiej dyscyplinie jak enduro, to nieuniknione Fotorelacja tutaj: https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/BeskidzkiSzlakEnduro2013?authuser=0&feat=directlink
mrkura Napisano 27 Lipca 2013 Napisano 27 Lipca 2013 W końcu udało mi się coś zmotać na stronie. GPX'y i filmik - ZAPRASZAM
Trasymasy Napisano 28 Lipca 2013 Napisano 28 Lipca 2013 Dzięki za GPX. Dodam go do swojej małej bazki którą zaczynam budować.
Swisstack Napisano 28 Lipca 2013 Napisano 28 Lipca 2013 Bardzo ładne zdjęcia, aż chce się wyskoczyć w jakiś cięższy teren niż biurko przed kompem:P.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.