Skocz do zawartości

[opony] Schwalbe - czy ich jakosc sie zmienila? - Racing Ralph


albat

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Ostatnio mnie dopadl pewien problem.

Opony jakie posiadam (były razem z rowerem) to Schwalbe przod: Nobby Nic 26x2,25 tyl: Racing Ralph 26x2,25. Rower z 2010, wiec prawdopodobnie opony tez ten rocznik. Ogolnie nie narzekalem, az do teraz kiedy podczas jazdy nacieta zostala (ciezko powiedziec w jaki sposob.. zorientowalem się dopiero po fakcie) boczna sciana tylnej opony. Najlepsze, ze wcale gumy nie zlapalem mimo, ze nawet troche ‘balon’ wychodzil. Co mnie tym bardziej przekonalo do opony i do marki. W takim stanie opony zrobilem jeszcze ze 500km i nic. Dopiero liczac sie z wymiana zakupilem dokladnie taka sama opone, a wiec Racing Ralph Performace tyle, ze w roku biezacego (2013) i lecialem dalej na uszkodzonej wiedzac ze jak  cos to sie wymieni. No i przyszedl taki dzien kilka dni temu, ze juz czas (dwa przebicia w ciagu jednego dnia).

No wiec wymienilem.. od razu tez detke.. tego samego producenta. Nabilem, jade i… i cos czuje, ze nie tak. Podczas zakladnia zdziwil mnie troche fakt, ze jest bardziej miekka – mysle sobie… pewnie nowe, bardziej zaawansowane technologie.  Zakres cisnienia jaki byl w poprzedniej to 2,5-4,5 bar.. nowa wersja to przedzial 1,7-3,7 bar’a.

 

I teraz tak: Wiele czytalem na temat tej opony, ze slizga sie – no, ale myslalem sobie.. eh.. odczucia.. moja tam nigdy się nie slizgala, chyba ze czlowiek chcial. Jednak ta nowa wersja opony to jakas masakra. Czasami boje się jezdzic tak jak na poprzedniej, bo czuje jak mi tyl sie panoszyl nie tak jakby czlowiek chcial. Do tego jest bardziej elastyczna.. czuje jak sie ugina etc... stara miala tak samo ale w dolnym przedziale cisnienia… Malo tego człowiek wybieral sobie jak ma sie zachowywac w zaleznosci czy bedzie jezdzil po lesie.. po piasku.. po asfalcie.. W tej takiej mozliwosci nie widze.. Opona po prostu nie jest w stanie byc tzw. „kamieniem”

 

I moje pytanie po wywodzie jest nastepujące: Czy ktos z was miał podobne spostrzezenia? Nie chodzi mi dokladnie o ta opone, ale o fakt, ze opony niby te same tylko wczesniejsze modele były jakies lepsze? Pytam bo od jakiegos czasu istnieje tendencja, ze dana marka slynaca z dobrych rzeczy nagle tnac koszty, tworzy gorszy produkt (tutaj akurat nie mam na mysli marek rowerowych, ale jakies tam Mercedes, Hp i zapewne wiele innych).

 

Troche mi szkoda pieniedzy ktore wydalem i troche zaluje, bo zastanawialem sie nad Nobby oraz Rocket.. jeśli bym byl pewny np. ze wersja Evo Double Defence jest akurat tym co dziala to nie szkoda by bylo mi nawet tej kwoty. Nawet teraz sie zastanawiam czy nie zrobic podkladni w starej i dalej na niej smigac.. a ta polozyc w piwnicy.

 

Wiec dylemat jaki sie pojawia to:

- czy opony sa gorze niz byly (na przestrzeni lat)?

- czy opony niby te same ale dedykowane pod producenta (w tym wypadku Cube) sa lepszej jakosci niz te ktore sie kupuje na wlasna reke.. jako standard?

 

Podsumowujac:

Mozna to potraktowac jako test niby tej samej, ale nie do konca... opony Schwalbe Racing Ralph z dwoch roznych rocznikow: 2010 (prawdopodobnie) i/vs 2013. Roznice jakie zauwazlem na pierwszy rzut oka (pomijając jazde) to:

 

2010 względem 2013:

- ma twardsza gume

- w 2010 jest drut na calej długosci, gdzie styka się opona z kolem (felga), w 2013 wyglada to jakby to byly tylko odcinki usztywniane

- boczne sciany sa twardze w 2010

- 2010 da sie zdjac (mimo wszystko) bez uzywania zadnych akcesoriow (czyt. lyzka/srubokret :) ).. w drugim wypadku trzeba sie troche ‘posilowac’

- to juz bardziej subiektywne.. ale starsza wydaje sie szersza (na 100% nie jestem pewien, bo akurat nie mialem suwmiarki.. ale zawsze mozna to prawdzic)

 

Ktos miał podobne spostrzezenia?

 

 

Napisano

Witam ja kupiłem niedawno racing ralph performance i powiem tak już nigdy więcej, poprzednio miałem geax saguaro i nie ma w ogóle porównania, w zakrętach to na pełnych ślizgach zero trzymania przy ciśnieniu 3,0 przy 2,7 trochę lepiej ale i tak to nie to co geax gdzie przy 4,0 geax trzymał jak przyssaka nie wspomnę co było przy 2,9 bara, na pewno opona mniej się zjeżdza w porównaniu do poprzedniej co i tak po 4 tygodniach klocki na tyle zanikają, a moje geaxy po 1 roku były jak nowe, w porównaniu do 2010 roku na pewno poprawiły się ścianki boczne , ale ja nikomu na pewno nie polece schwalbe

  • Mod Team
Napisano

Możecie mi wytłumaczyć na co wam w oponie terenowej 4bary ciśnienia?!  :w00t:

Poza tym mam wrażenie że autor wątku chyba nie koniecznie odróżnia oponę w wersji zwijanej od drutowej.

 

Co do pytania...

Schwalbe jak jeszcze było robione w EU był zrobione perfekcyjnie, potem przenieśli się do indonezji i jakość poleciała strasznie, nawet frędzle z wtryskarki nie poucinane, ogólnie masakra, boczne ścianki przy uszczelnianiu opony na płyn = sito.  

..ale kupiłem nowy model  RoRo Evo TL 2013 na którym jeszcze nie jeździłem ale wstąpiła we mnie nowa nadzieja, bo opona jest bardzo ładnie wykonana, bardzo równiutko, ścianki wydają się być równo zrobione bez takiej fuszerki jak ostatnie wypusty, myślę że idzie to w dobrą stronę.

Napisano

Możecie mi wytłumaczyć na co wam w oponie terenowej 4bary ciśnienia?!  :w00t:

Poza tym mam wrażenie że autor wątku chyba nie koniecznie odróżnia oponę w wersji zwijanej od drutowej.

 

Co do pytania...

Schwalbe jak jeszcze było robione w EU był zrobione perfekcyjnie, potem przenieśli się do indonezji i jakość poleciała strasznie, nawet frędzle z wtryskarki nie poucinane, ogólnie masakra, boczne ścianki przy uszczelnianiu opony na płyn = sito.  

..ale kupiłem nowy model  RoRo Evo TL 2013 na którym jeszcze nie jeździłem ale wstąpiła we mnie nowa nadzieja, bo opona jest bardzo ładnie wykonana, bardzo równiutko, ścianki wydają się być równo zrobione bez takiej fuszerki jak ostatnie wypusty, myślę że idzie to w dobrą stronę.

 

 

ne 4.. ja pompowalem 3.5 jak mialem zamiar smigac po sciezkach rowerowych (z tym przy ostatnich testach jakie zrobilem - pompowalem na statoil.  jesli cisnienie bylo 3,5 jak zdejmowalem szpeja to przy ponownym sprawdzeniu srednio 0.3 mniej) .. normalnie jezdze 70%las 30% inne... ale dobrze miec taka mozliwosc..

nie wiem gdzie, ktora opona byla robiona ale jutro/dzisiaj sprawdze.. wiem jedno do tej pory mialem dobre zdanie o tych co mialem...ale teraz boje sie, ze w nerwach po prostu wymienie caly zestaw.. stad interesowalo mnie zdanie innych. Tak jak mowilem poprzednia RR byla tym co chcialem.. zero minusow.. bieznik przez 3 lata prawie nie zjezdzony. Mimo, ze duzo jezdzilem po afsalcie. W porwnaniu do kolegow, ktorzy maja nie wiem jakie opony (w sumie mnie to nie interesowalo) w Krossach (tych ponizej 3k).. to oni nic nie robiac opony maja jak po hamowaniu na zablokowaniu co 5min.  Jednak to to.. co teraz zamontowalem to jest tragedia..

 

Pewnie sie przemecze jeszcze ten sezon.. ale nastepnego sobie nie wyobrazam z tym RR. Nie polecam.. no chyba, ze ja mam jakas podrobiona wersje

  • Mod Team
Napisano

A wiesz o tym że Performance i EVO się od siebie różnią? Są wykonane z innej mieszanki, evo to bodaj nawet 3 różne rodzaje mieszanki, zewnątrz miekka dla dobrej przyczepności a pod spodem twardsze żeby klocki się tak nie wyginały w zakrętach. Drutówka i zwijana też będą nico inaczej się zachowywały.  

A nie mówiąc już o wersji dętkowej i bezdętkowej, jeśli chodzi o opory toczenia i trzymanie to 2 różne światy.

Tak ogólnie to nie lubię Racing Ralpha, nie bardzo wiem do czego ten typ bieżnika miałby się nadawać, osobiście preferuję Rocket Rona ale po ścieżkach prawie wcale nie śmigam.

Lepiej uważaj też z tymi ciśnieniami, swego czasu nówka sztuka, Nobby Nic Evo UST (którego bardzo lubię za jego niesamowitą przyczepność), przy pompowaniu kompresorem na 3,5bara żeby dobrze wskoczył na rant (normalnie jeżdżę na ciśnieniu 1,8-2.2) wystrzelił, przyczyną okazało się być pęknięcie kewlaru w stopce opony, nie nadawała sie już do dalszego używania.

Ale nawet do indonezyjskiej produkcji Schwalbe nie miałem uwag pod względem trakcyjnym i z tego powodu cały czas jeżdżę na ich wyrobach.

Napisano


Tylko, ze drutowej opony w katalogu bierzacym producent juz nie oferuje (szyte/zwijane).

 

Z drugiej strony co oferuje.. ile mieszanek to tak naprawde chyba nikogo nie interesuje z tych co jezdza (to jest raczej chwyt marketingowy) - wazne jest czy opona zadowala czy nie.

 

I tu masz racje.. opory i trzymanie.. starsza wersja miala optymalne oby dwa parametry. Owczesna to samo trzymanie i gorsze opory (wg mnie.. jest to subiektywna ocena)

 

Rocket.. no wlasnie.. teraz musze z tym zyc, bo to byl drugi kandydat.. teraz zaluje.. eh.. czlowiek uczy sie na bledach niestety :(

 

pozdrawian

Napisano

Sprawdzilem oby dwie opony byly produkowane w Indonezji.. i fakt polecialem, nie zauwazajac roznicy miedzy drutowa a zwijana (sorry.. poczatkujacy tak maja :( )

Sasiad 'garazowy' polecil mi Geax firme.. warto isc w tym kierunku.. czy to jak zawsze... model modelowi nie rowny? Zmieniac Schwalbe na Geax (caly zestaw) czy zmienic Ralph'a na cos innego tej firmy? mysle o Rocket albo Nobby

 


 

Napisano

To samo spostrzeżenie odnośnie smart sama. Z pierwszych (fabrycznie założonych) byłem BAaaaardzo zadowolony...ba powiem więcej - z przodu siedzi dalej oryginał. Natomiast nowy tył ściera się w stosunku do fabrycznej o wiele, wiele szybciej. Nie blokuję kół (bardzo sporadycznie- stuacje awaryjne), więc nie jest to kwestia zmiany użytkowania.. Aż pytałem chłopaków ze sklepu czy coś się zmieniło w mieszance...czy aby pierwszy montaż nie jest robiony na lepszej mieszance.....

Ogólnie różnica jest wg mnie odczuwalna.....na in minus dla ostatnio zakupowanych opon....

 

Schwalbe jak jeszcze było robione w EU był zrobione perfekcyjnie, potem przenieśli się do indonezji i jakość poleciała strasznie

Prawdopodobnie właśnie tu jest przysłowiowy pies pogrzebany....

Napisano

No wlasnie raczej nie, bo w moim wypadku oby dwie opony - stara (z ktorej bylem zadowolony) i nowa (wieksze rozczarowanie) byly produkowane w Indonezji. Moja teoria jest taka, ze np. Cube do swoich rowerow dostaje lepsze opony.. w moim wypadku oby dwie opony, ktore przyszly razem z rowerem byly firmy Schwalbe ale posiadaly tez logo Cube. Sprobuje sie skontaktowac i Cube'm i Schwalbe w tej sprawie - moze cos odpowiedza.... wtedy dopisze najwyzej do watku te informacje.

 

PS> Dla przykladu - znaczek na oponach w katalogu Cube'a.

ttp://imageshack.us/photo/my-images/826/zqwc.jpg/

 

I malo tego oferuja rowniez u siebie opony, wiec moze cos jest na rzeczy.

http://www.cube.eu/pl/equipment/bike-parts/tires/

 

Na dokladke dopisze, ze wlasnie smignalem na kolegi rowerze (Kross), ktory rowniez wymienial opone z RR na RR. Z tym, ze wzial wersje EVO Double Defense. Wrazenia mam podobne - slizga sie, ale byc moze wolniej bedzie mu sie zuzywala i dzieki D Defense mniejsze prawdopodobienstwo na zlapanie "gumy" .

Napisano

Jeżdżę wyłącznie na oponach Schwalbe:

- Smart Sam 26x2.1

- Marathon Dureme 700x40

- Luango 700x23

- Smart Sam 28x1.75 (ale nie jeździłem jeszcze)

Miałem:

- Silento 28x1.75

 

Wszystkie modele, które mam sprawują się dobrze w zastosowaniu, do którego są przeznaczone. To za co je cenię, to wytrzymałość mieszanki na asfalcie. Zauważyłem, że nie lubią zestawienia wysokie ciśnienie + niska temperatura. Rowery parkuję niestety na balkonie 24/365. Silento zaczęły pękać wokół klocków, ostatnio na Dureme zauważyłem pęknięcie, podobnie wyglądające, zarówno na przedniej jak i tylnej oponie. Na razie nie jest groźne, ale muszę obserwować. Jeżdżę na ciśnieniu około 90-95 PSI, więc przekraczam max dla tej opony o 10 PSI (w sumie niewiele, ale jednak).

Napisano

 

I moje pytanie po wywodzie jest nastepujące: Czy ktos z was miał podobne spostrzezenia? Nie chodzi mi dokladnie o ta opone, ale o fakt, ze opony niby te same tylko wczesniejsze modele były jakies lepsze? Pytam bo od jakiegos czasu istnieje tendencja, ze dana marka slynaca z dobrych rzeczy nagle tnac koszty, tworzy gorszy produkt

 

Nie wiem jak smart samy, bo jeżdżę na marathonach z racji posiadanego roweru, ale masz racje, schwalbe zmienia specyfikacje produktów oraz nie masz racji nie są one gorsze, natomiast mają inną specyfikację. Dla przykładu marathony z kevlarem zostały wycofane pół roku temu ale cała specyfikacja ich pozostała w zimówkach, a marathony plusy dostały nową gumę na włkadkę oraz nową specyfikację gumy na bieżnik. Co do zmiany specyfikacji to schwalbe nie podejżewał bym o teorie spiskowę, gdyż powyższe informacje znalazłem na ich stronie domowej. Z ciekawych rzeczy odnośnie gum to zauważyłem parcienie gumy na swoich oponach. Przejeździłem na marathonach cały poprzedni rok i przy zmianie na zimówki chowałem do schowka praktycznie opony w stanie fabrycznym. Jakiś miesiąc temu przy okazji zmiany kół zmieniłem opony z zimówek na normalne (rychło w czas ;) ) i od tego czasu zauważyłem spore zużycie materiału. Jak widać nie musi się wcale zmieniać specyfikacja producenta, wystarczy, że opona poleży sobie na półce w sklepie i nikt jej nie kupi przez długi długi czas.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

Napisano

Onegdaj wraz z rowerem otrzymałem Rapid Roby które do momentu - błyskawicznego wg mnie (3k km) - starcia bieżnika spisywały się całkiem nieźle. Później miałem do dyspozycji dwa rowery Cube. Na jednym znajdowały się fabryczne Samy na drugim Błotnista Marysia i obie opony po ok 2k km miały podobne pęknięcia jakie wspomina mklos1. RR do tej pory leżą w szafie (w razie czego) natomiast ja zmieniłem producenta i jak na razie nie zamierzam wracać do Schwalbe.

Napisano

Rapid Roby to ciekawa alternatywa dla Racing Ralphów, bieżnik taki sam tylko zastosowano tanią mieszankę gumy przez co trudno wymagać aby bieżnik opony wytrzymał dłużej niż 1 sezon. Jeździłem na zwijanych: Racing Ralph evo 2.1 2008, Smart Sam performance 2.1 2011, Racing Ralph evo 2.1 2012. Najlepiej faktycznie jeździło mi się na RaRa z roku 2008, ten sam bieżnik co aktualnie ale jakby były trwalsze.

Napisano

Wymieniłem w tym roku na RaRa 2013 z tym że wersja Snake Skin i jestem nimi zachwycony. Pięknie amortyzują na niskim ciśnieniu, mają małe opory toczenia, błyskawicznie się uszczelniają. Zobaczymy jak z trwałością.

Napisano

Ja miałem podobnie ze Smart Samem 2,1. Opona która byla w rowerze (rocznik 2011 roweru, białe napisy na oponie) była super, trzymała bardzo dobrze i ogółem łatwo było się w nią wczuć. W tę zimę kupiłem nową do tyłu ( napisy takie szarawe) z myślą, że będzie tak samo, bo stara się zużyła. Jakie było moje zaskoczeniu gdy po dotarciu opony ta nadal zachowuje się nieprzewidywalnie nawet na asfalcie przy wyzszych prędkościach, czego w starej nie było. Tamta stara niedotarta żyła swoim życiem ale po dotarciu świetnie się kleiła. Teraz jak mi się opony skończą idę w stronę Conti.

Napisano

Jezdzilem na RaRa 2.1 Evo, bardzo przyjemne trzymanie i opory toczenia. Minusem bylo dosyc szybkie scieranie sie. Po prostu cos za cos. W autach opony torowe tez znikaja w oczach. Nastepne byly RaRa 2.25 UST. Bardzo ladnie sie tocza przy wyzszym cisnieniu, dobrze pracuja w terenie. Zuzycie podobne jak poprzednia wersja Evo. Uzywam tez Fat Alberta 2.4 UST, ale to juz inna bajka a zwlaszcza masa :)

Mialem zle doswiadczenie z RaRa w wersji Performance (budzetowa), fatalnie odlana, bicie osiowe ok. 5 mm. Nie dalo sie jej ustawic ani tak jezdzic. Zostala bez problemu przyjeta i wymieniona na inna opone Schwalbe, nie probowalem drugi raz wersji Performance.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...