GZA20 Napisano 16 Maja 2006 Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Otóż mam taki dziwny problem. Po większym wysiłku, czy to W-F na uczelni czy cięższy trening na rowerze strasznie boli mnie głowa. I jest to dość dziwny ból gdyż mam wrażenie, że cały mózg mam obolały. Głowa zaczyna boleć dopiero jakieś 2 godzinki po treningu, kiedy już jestem wypoczęty . A najgorsze jest to, że jestem uczulony na lekarstwa przeciwbólowe i nie mogę ich brać. No i moje pytanie. Czy też odczuwacie takie bóle po dużym wysiłku? A jak tak to jak je zwalczacie...tylko nie piszcie o lekach przeciwbólowych bo ich brać nie mogę Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 16 Maja 2006 Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Oj, chyba wizyta u lekarza się szykuje ... Ból, jaki opisujesz, na pewno nie jest normalnym objawem po wysiłku (nawet bardzo dużym). Mnie swego czasu bolała głowa po kilku godzinach jazdy na rowerze, ale okazało się, że mam po prostu za mocno spięty kask. No, ale to nie jest twój przypadek. Pisałeś w innym temacie, że miałeś kiedyś wypadek na rowerze. Bardzo możliwe, że to są owego wypadku przykre następstwa. Tak czy siak - wizyta u lekarza nader wskazana, żeby nie rzec: nieodzowna. Z głową nie ma żartów. Pozdrówko współczujące . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bugi Napisano 16 Maja 2006 Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Jest na to jedna rada : wizyta u lekarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 16 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Hmm....po wypadku jaki miałem, robili mi przez pewien okres gruntowne badania szczególnie głowy. Robili mi je od razu po wypadku jak i w pewnych odstępach po całkowitym zagojeniu wszystkich ran. Zresztą takie bóle odczuwałem już przed wypadkiem...a wydaje mi się że gdyby było coś nie tak to wtedy by wykryli. Bo robili mi prześwietlenia jak i tomografie komputerową. Choć fakt faktem że sami się dziwili że skończyło sie tylko na powierzchownych obrażeniach . Nie wiem dziwna sprawa, ale chyba w końcu faktycznie jeszcze do lekarza się udam. . Pozdrowionka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deschek Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Mnie glowa boli praktycznie po kazdej jezdzie bez czapki/chusty, przewiewa mnie po prostu, moze z WFu tez wychodzisz z mokra glowa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 17 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Właśnie chodzi o to że tak nie wychodze. Zanim wyjde najpierw czekam az troszkę ochłone. Ale fakt że na rowerze nie mam kasku ani żadnej chusty.. Ale tak czy siak dziwna sprawa i chyba jednak zajrze do gabinetu lekarskiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Platek Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 i kup ten kask w końcu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukaniex Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Hym . . . jeżeli masz coś takiego co ja. . to są to tylko i wyłącznie bóle zatok. . u mnie objawia się to tym że zawsze jak gram w piłke ,a szczególnie w ciepłe dni, ból się nasila . . . czyt łeb mi rozsadza. . . ponieważ mam to odddd uuuuuu jakichś 6lat i nie lecze tego to tak jest. . .:/ jedynie . .. przywitaj się z laryngologiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TocaS Napisano 17 Maja 2006 Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Witam ..to i ja napisze..... Jak nie wezmę czapki na trasę powyżej 20 km to ból głowy gwarantowany, to raz, a dwa jak nie wezmę tabletki na ból głowy to ból się nasila i idzie na całą głowę, a koło 2 w nocy czuje jak by mi się mózg obijał o czaszkę czy coś w tym stylu (myślałem, że może coś z ciśnieniem, ale okazało się, że jest to mokra głowa plus przeciąg, wiatr itp). Mi np. Pyralginum pomaga po 25 minutach najlepszy lek na wszelaki ból, ale na leki jesteś uczulony. Są maści na bóle głowy, którymi możesz sobie nasmarować głowę w miejscu gdzie Cię boli. Nie polecam kolarzom z długimi włosami ja np mam krótkie włosy (2-5mm) to nie ma problemu i tak zresztą na drugi dzień z rana głowę myłem. Przeważnie częściej samo czoło boli i tam się smaruje. Także panie GZA20 leć pan do apteki popytaj o maść na ból głowy (w takim czerwonym metalowym okrągłym małym pojemniczku ) i wypróbuj, a w ogóle to spróbuj wyjść na rower w czapce i zmierz sobie ciśnienie 2 h po przyjściu z jazdy być może w tym leży problem, ale wątpię, chociaż nigdy nic niewiadomo. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
snack Napisano 26 Maja 2006 Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 GZA20 tak się składa że jestem farmaceutą i musze powiedziec że niemożliwościa jest abyś był uczulony na wszystkie leki przeciwbólowe, możesz być ewentualnie na jakąś grupę leków np salicylany. Ale najczęściej spotykane jest uczulenie na pyralginę właśnie (ja mam takie, po przypadkowym podaniu przez moja zapominalską mamę wylądowałem w szpitalu pod kroplówką bo dostałem zapaści). Powiedz mi których leków nie możesz na pewno brać a spróbuję ci coś doradzić co możesz wziąć. Jeśli możesz to opisz też ten ból, w jakim miejscu występuje, czy towarzyszą mu inne objawy, czy jest tępy czy ostry, punktowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 27 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 GZA20 tak się składa że jestem farmaceutą i musze powiedziec że niemożliwościa jest abyś był uczulony na wszystkie leki przeciwbólowe, możesz być ewentualnie na jakąś grupę leków np salicylany. Ale najczęściej spotykane jest uczulenie na pyralginę właśnie (ja mam takie, po przypadkowym podaniu przez moja zapominalską mamę wylądowałem w szpitalu pod kroplówką bo dostałem zapaści). Powiedz mi których leków nie możesz na pewno brać a spróbuję ci coś doradzić co możesz wziąć. Jeśli możesz to opisz też ten ból, w jakim miejscu występuje, czy towarzyszą mu inne objawy, czy jest tępy czy ostry, punktowy... Hmmm..jeżeli chodzi o ból to pojawia się jakieś 2 godzinki po dużym wysiłku. I jest to dziwny ból bo mam wrażenie że mam obolały cały mózg. Kiedy kichne to wtedy naprawde mocno zaboli. Nawet każdy szybszy ruch głową powoduje ból coś w rodzaju ukłucia który stopniowo ulega. Jeżeli chodzi o leki przeciwbólowe to naprawde sporo leków brałem. Brałem ibuprom, aspiryne, pyralginium, polopiryne itp... A z tymi lekami to jest dokładniej w ten sposób, że jak trafie na lek który zadziała i nie mam objawów uczuleniowych to po jakimś czasie brania tego leku też dostaje uczulenia . Kiedyć miałem uczulenie zawsze kiedy wypiłem Calcium. Później dostałem po aspirynie kiedy miałem gorączke. Jedyny lek który był dobry to ibuprom..ale tak jak mówe. Teraz nawet po ibupromie mam uczulenie. A uczulenie dokładniej wygląda tak że powieki puchna mi tak jakbym miał tam pełno wody ( coś w rodzaju pęcherzy), i na ciele dostaje takich bąbli jakbym w pokrzywy wbiegł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawek Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Kiedy kichne to wtedy naprawde mocno zaboli. Nawet każdy szybszy ruch głową powoduje ból coś w rodzaju ukłucia który stopniowo ulega. Jeżeli wykluczasz że ból spowodowany jest odwodnieniem (brak picia podczas wysiłku), lub treningiem na ostrym słońcu bez nakrycia głowy to ja miałem tak samo, niebędna jest szybka wizyta u laryngologa, sam się nie spieszyłem ale kiedy lekarz zaczął wymieniać powikłania możliwe po nieleczonych zatokach, to było to najszybsze i najdokładniejsze leczenie jakie do tej pory przechodziłem, co nie znaczy że krótko trwało bo zatoki są bardzo cytat lekarza: "upierdliwe" w leczeniu, jak będziesz odwlekał to dojdzie do tego że nie dasz rady nawet bigać bo każdy wstrząs od uderzenia nogą w ziemię będzie powodawał straszny ból. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dex Napisano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Mam podobne objawy, które w moim wypadku spowodowane są, jak już zdążyłem zaobserwować, stanem mojego wzroku. Mam wadę po -2 na obu oczach i np. po dłuższym, intensywnym wysiłku i skupianiem wzroku na patrzenie na dalszą odległośc(tu podczas jazdy na rowerze często) boli mnie naprawdę mocno. Może i Ty masz jakąś wadę, niedużą ale jednak przyczyniającą się do tego bólu. Tak więc zalecam wizytę u okulisty, może to w tym kierunku idzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 14 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Niee...wzrok to na 100% nie . Wzrok mam naprawdę bardzo dobry i nie mam najmniejszej wady (całe szczęście). Aż okulista się zdziwił bo mówił że zadko jest tak żeby pacjent który jest u niego nie miał żadnej wady wzroku . No ale ta glowa mnie martwi. Może spróbuje akupunktury...podobno pomaga. Koszta nie są przerażające a zawsze może pomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dużepiwo Napisano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 A nie jest to taki ból jak kac? Jak tak to jest to poprostu odwodnienie, jak zostąło to już wcześniej wspomniane. Miałem koszmarny ból głowy po maratonie w otwocku, bo zgubiłem bidon. Potem droga do domu i jakiekolwiek chodzenie piechotę powodowało koszmar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xzibit15pl Napisano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 mozliwe ze masz za duze cisnienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
witt2 Napisano 15 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2006 bóle głowy mogą być spowodowane zmiana ciśnienia podczas wysiłku i zaraz po, do tego jeszcze odwodnienie i bół głowy gotowy . ja proponuje 1-wizyte u lekarza 2-regularny pomiar RR( cisnienia) 3-uzupełnianie płynów organizm w normalny dzień bez wysiłku potrzebuje z 2 litry płynuzeby jak tako funkjonować w przypadku wysiłku ilośc płynu należy zwiększyc . picie podczas jazdy i zaraz po 4-ochrona głowy - kask 5 ochrona oczu -okulary i daszek w kasku (znów ten kask) 6- inne rzeczy o których nie wiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 18 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 Wczoraj po dosc wyczerpującej jeździe znów dostałem niezłego ataku migreny :025: . Dziś z samego rana powedrowałem do jakiegoś specjalisty. Mam nadzieje że dobry to specjalista skoro za 20 minutową wizyte zgranął 150 zł . Ale mniejsza o kase. Zobaczył wszystkie wyniki badań i stwierdził że to nie jest nic z mózgiem (całe szczęście), nic związanego z ciśnieniem, a tym bardziej z odwodnieniem organizmu. Jednak to co stwierdził mocno mnie zmartwiło . Powiedział mi że moje bóle głowy wywołane sa tlenkiem azotu którego stężenie wzrasta wraz z wysiłkiem fizycznym. Tlenek azotu ma za zadanie rozszerzać naczynia krwionośne dzięki czemu podczas wysiłku zwieksza możliwości transportu krwii. I jak to powiedział że u mnie rozszerzenie naczyń które powoduje ten tlenek, powoduje ucisk na komórki nerwowe które znajdują się obok rozszerzonych naczyń mózgowych. Co doprowadza do migreny. . A to co mnie bardziej zmartwiło to to, że jeśli chce uniknąć takich bólów to wysiłek fizyczny powinien być stopniowy oraz nie powinien być nasilony . Podobne stwierdzenia na temt migren znalazłem dziś na necie także koleś chyba ma racje. Tylko martwi mnie to i nie wiem co z tym fantem zrobić. Bo na rowere spokojnie to ja nie potrafie jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gucio112 Napisano 18 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 GZA20 , uważam że nie masz się czym przejmować. Ja też tak mam. Po większym wysiłku strasznie boli mnie głowa. I nie biorę żadnych tabletek przeciwbólowych, tylko kładę się na jakiś czas i odpoczywam, albo po prostu zasypiam. Po obudzeniu nie czuję już żadnego bólu. Próbowałeś tego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 18 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Lipca 2006 GZA20 , uważam że nie masz się czym przejmować. Ja też tak mam. Po większym wysiłku strasznie boli mnie głowa. I nie biorę żadnych tabletek przeciwbólowych, tylko kładę się na jakiś czas i odpoczywam, albo po prostu zasypiam. Po obudzeniu nie czuję już żadnego bólu. Próbowałeś tego? No próbowałem i to pomaga, jenak wczoraj ból był tak silny że się wytrzymać nie dało. A nie bardzo chce tracić 2-3 godziny po każdej jeździe na rowerze na spanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.