Skocz do zawartości

[relacja] Zakopane - Hala Gąsienicowa - Zakopane


slomaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

W ostatnią środę (po dotaciu do Zakopanego we wtorek o czym jest mowa tutaj :) udało mi się zdobyć Halę Gąsienicową w Tatrach

rowerem. Pewnie wielu z Was również się to udało, lub wielu taką trasę ma dopiero w planach. Ze swojej strony bardzo polecam :) uczucie na Murowańcu bezcenne.


 

Dojechać do Brzezin można najlepiej przez Jaszczurówkę :) całkiem przyjemny podjazd oraz już na Cyrli bardzo ładne widoki na Tatry i Zakopane.

Szlak na Halę Gąsienicową jest poprowadzony Doliną Suchej Wody. Droga jest bardzo kamienista o średnim nachyleniu  8%

Trasa liczy długość około 6,5 km. Punkt startowy w Brzezinach (zdjęcie poniżej) znajduje się na wysokości 1006 m. n.p.m. Natomiast Schronisko Murowaniec na Hali Gąsienicowej leży na 1500 m. n.p.m. Według TPN'u jest to najtrudniejszy szlak rowerowy w Polskiej części Tatr. I trudno się z tym nie zgodzić. Trasa jest nie tyle wymagająca kondycyjnie (chociaż to też jest bardzo ważne!) co wymaga wielu umiejętności technicznych, które ja akurat do takiej trasy posiadałem tylko teoretycznie :D

Przede wszystkim zaraz na wstępie na szlak musiałem obniżyć ciśnienie w kołach o dobre 50% :), ponadto trzeba umiejętnie balansować ciałem i odpowiednio przenosić środek ciężkości :) przy dużym nachyleniu, podczas ruszania z miejsca przód automatycznie podnosił się do góry.

Ogólnie podjazd jest bardzo przyjemny na przerzutkach 1x1 :D

Jeśli chodzi o zjazd.

Uważam, ze jest on bardziej męczący niż sam podjazd. Trzeba ciągle kontrolować drogę, przewidywać na 10 metrów w przód którędy należy pojechać, uważać na pieszych turystów, i co najważniejsze nie dać się rozpędzić. Przy zjeździe przydają się mocne ręce do utrzymania latającej na wszystkie strony kierownicy :)

Zapraszam do zapoznania się z przebiegiem trasy TU

 

Zdjęcia:

1. Jaszczurówka

DSC0013jp_nnswpnn.jpg

 

2. Widok z Cyrli

DSC0015jp_nnswpeq.jpg

 

3. Punkt startowy - Dolina Suchej Wody

DSC0017jp_nnswpwh.jpg

 

4. Najłagodniejszy fragment trasy :)

DSC0024jp_nnswpwx.jpg

 

5. Cel osiągnięty

DSC0028jp_nnswpws.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Park Narodowy nie wyklucza z automatu zakazu jazdy rowerem zwłaszcza jeśli jest to trasa rowerowa. Tak jest w tym przypadku z racji małego ruchu na tej drodze i jednak małego zainteresowania dojazdem do celu.


Generalnie szacunek bo mi choćby dopłacali to bym tam nie skręcił no chyba, że w zimie po śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4. Najłagodniejszy fragment trasy :)

Najłagodniejszy w znaczeniu nachylenia, czy nawierzchni?

Fajna przygoda gratulacje :)

Szkoda, że Tatrach nie ma więcej szlaków rowerowych :( Ale może i dobrze z drugiej strony patrząc co się czasami u mnie na Jurze dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to mozna powiedzieć, że najłagodniejszy i pod względem nachylenia i nawierzchni :P zdjęcie zostało wykonane w okolicach "Psiej Trawki". Dalej szlak jest juz bardzo kamienisty i znaczniej bardziej stromy, aż do samego Murowańca :)

 

Co do szlaków rowerowych w Polskich Tatrach to w sumię nawet nie ma już gdzie tworzyć ich dla rowerzystów. Osobiście nie wyobrażam sobie jechać w tłumie na M.Oko, czy Doliną Kościeliską. Jedynie na myśl przychodzi mi jeszcze Dolina Strążyska, która mogłaby zostać rowerzystom udostępniona. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po osławionym wypadku spowodowanym przez kretyna na rowerze w rejonie M.Oka nie ma sobie czego wyobrażać bo jazda jest zabroniona. To samo z Kościeliską. Dlatego warto skorzystać z tego co oferuje druga strona granicy. Ilość tras też nie oszałamia ale widoki i stopień trudności zadowoli każdego.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...