Skocz do zawartości

[Kask] Po co to komu?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Własnie zrozumiałem ze kask jest jednak potrzebny i chyba sobie jakis zakupie ;) No ale cóz w sumie jadac w kasku jak cie ktos widzi to mysli o jedzie jakis rowrezysta zapalony. Ale w suemie nawet spoko sie w kasku wyglada

Napisano
Wiem z doświadczenia że żeby dojrzeć do kasku niektórym potzreba potężnego kopa w potylice ;)

 

po trzecim dzwonie kask sprawiłem

 

fajna dyskusja w okolicach Nowej Soli

fajniejsza że skończyła sie po bikersku

 

miłej zabawy Panowie

Napisano

Ale w suemie nawet spoko sie w kasku wyglada

 

I ja tak myśle, w przysżłości mam zamiar nawet kupic drugi, od zawsze choruje na MET'a Anaxgore'a - strasznie mi sie podoba, jak jedzie kolarz w "obcisłych", ma niby wszystko tylko kasku brak jakoś tak dziwnie mi wygląda.....mam takie wrażenie.

Napisano

Ja też mam zamiar kupić drugi :) Ale jeszcze nie mam wybranego dokładnie modelu. W każdym razie Reflex pójdzie na pewno w odstawkę :]

Napisano

Jakby to powiedzieć... Gratuluję. :) Bardzo ciekawy kask, zastanawiam się jednak czemu normalna jego cena jest aż tak wysoka.

Napisano

Jakby to powiedzieć... Gratuluję. :) Bardzo ciekawy kask, zastanawiam się jednak czemu normalna jego cena jest aż tak wysoka.

 

HGW :) nie mam pojęcia ...

kaska jak kask ... może marka za którą trzeba zapłacić ...

najwazniejsze że sie udało zakupić "coś" w normalnej i akceptowalnej cenie ...

i juz moge pedałkowac w hałmofonie ;)

Gość kamoreks
Napisano

Nie wiadomo, wyprodukowanie jest bardzo tanie...marże są kosmiczne !

Np wyprzedaże w CARRY 1/3 ceny a i tak zarabiają więc ...

120 koszula po wyprzedaży 40 i...zarabiają jeszcze więc wyprodukowanie jest super tanie...tak samo z kaskiem za 240 zł.

Wyprodukowanie na pewno mniej niż 1/2 ceny.

Napisano

Może wykonanie jest tanie, ale płaci się też za zaawansowanie techniczne i nikt nie zaprojektuje kasku za darmo...

Napisano

Dobry kask jest na pewno bardzo drogi w przygotowaniu. Na pewno samo zaprejektownie skorupy i jej testy trwają sporo czasu. Ale potem produkcja kasku jest na pewno śmiesznie tania. Surowce za grosze, a proces prdukcyjny nie jest zbyt trudny. W związku z tym tak naprawdę płacimy są opracowanie kasku, jego testy oraz za znaczek. :D

Napisano

Apropos koszulek i wogóle ubrań to często płaci się za firmy których loga na nich widnieją, więc proste jest że in więcej mamy napisów (a szczególnie tych znanych i prestiżowych firm) tym drożej płacimy.

Napisano

Kask oprócz ocgrony głowy spełnia także dwie mniej ważne funkcje. Chroni przed słońcem i deszczem. Ostatnio musiałem mój kask Author Reflex oddać w ramach narprawy gwarancyjnej. A wczoraj jechałem w deszczu. I dopiero miałem problem. :) Padało mi prosto w twarz. Nic przyjemego.

Napisano

Apropos koszulek i wogóle ubrań to często płaci się za firmy których loga na nich widnieją, więc proste jest że in więcej mamy napisów (a szczególnie tych znanych i prestiżowych firm) tym drożej płacimy.

Powinno być wręcz odwrotnie :) im wiecej log tym wieksza z nas reklama ;]. A za reklame to nam powinni placic ;].

Napisano

I czasami jest wręcz odwrotnie. Dawno temu nabyłem drogą kupna nową koszulę Biria. Nie pamiętam ceny, ale była naprawdę niska. :)

Gość kamoreks
Napisano

Kurde przecież ja mam w D czy mam logo na koszulce SHIMANO, KONA itd. razem. To oni powinni płacić za reklamę, a nie my im :shock:

Napisano

Ja na koszulce mam kilka firm takich jak CARRERA, NALINI czy LONGONII, pare japońskich znaczków ale cena jest jak dla mnie kosmiczna (ok. 700 zł) - na szczęście ją dostałem. To jeżeli przez te loga jest tańsza to ciekawe ile by kosztowała bez nich?

Napisano

Kask przydaje się nie tylko podczas upadku, czy jakiejś kolizji. A przekonałam się o tym wczoraj. Pogoda była szpetna od samego rana. Bardzo wiało i padało co chwilę. Pojechałam w las. W pewnym momencie, wichura się zrobiła taka, że drzewa się łamały.... Autentycznie się bałam, koło mnie przelatywały gałęzie, większe i mniejsze. Nic mi na głowę nie spadło, ale to kwestia szczęścia. Było groźnie. Bilans: pozrywane linie elektryczne, powalone drzewa..

Napisano

Przydałoby się zeby w takich przypadkach kask miał warstwę izolującą prąd ;) . Ja właśnie podczas wichur najbardziej boję się pozrywanych przewodów przewodzących nadal napięcie

Napisano
Przydałoby się zeby w takich przypadkach kask miał warstwę izolującą prąd ;) . Ja właśnie podczas wichur najbardziej boję się pozrywanych przewodów przewodzących nadal napięcie

Tworzywa sztuczne takie jak styropian są izolatorami. W związku z tym przy zerwanych przewodach niskiego napiecia kask może pomóc. Jednak już przy średniego i wysokiego prawdopodobnie powstanie łuk elektryczny lub nastąpi przebicie.

Napisano

KASK to podstawa , ja nie wsiadam na rower bez kasku !!! miałem jedną wielką przygode z rowerem co mi po upadku spadł z nieba na głowe , ślady na kasku mam do tej pory , gdyby nie kask to bym teraz nie pisał tylko sie slinił w wózku inwalidzkim. a jak ktoś sie mnie pyta dlaczeo mam zawsze kask to zapraszam do obejrzenia sladów po upadku roweru ( 13 kg) dla zobrazowania siły uderzenia dodam że pogiąłem stalową kierownice podczas tej wywrotki a RST capa T4 poszedł do wymiany tego samego dnia. było juz troche temu ale od tego czasu zawsze i wszedzie mam kask. pozdrawiam

Napisano

pozdrawiam matolow (inaczej sie tego nazwac nie da) jezdzacych bez kaskow.

 

Ja u mnie na wiosce czasem rowerem jade do skrzynki z listami (mam jakies 10 metrow od wyjazdu z garazu. Kask MAM WTEDY UBRANY.

 

witt2 a nie potrzeba Ci wymienic kasku? nie uszkdozil sie?

 

wormage Nie wiem czy nei bedzie Ci za cieplo w full face. A juz na pewno przy ladowaniu bedzie strasznie trzepać. A jak mam byc szczery to jakis taki biedny ten kask troche co link podales. Jak dla mnie integral w sklepie kupowany to MINIMUM 550 zł. Tansze sa za ciezkie i zbyt slabo chronia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...