[hamulce tarczowe] różnica między BR-M596, BR-M615, a BR-M675

[siemalysy]

Dzięki za odpowiedź. 

[dziksoltys]

Witam,

Przy hamulcu M675 ta słynna śruba przy okładzinach to na zdjęciach od KAMAR59 jest zawleczka a na fotkach od GIANT84 już ma włożoną śrubę?

Może ktoś podesłać linka gdzie można taką śrubę kupić albo jak ma wyglądać żebym nie kupił czegoś innego.

A ta druga śruba od skoku jałowego to ona jest gdzieś przy klamce co daje większy skok jałowy?

czy taki zestaw może być http://virtualbike.pl/pl/p/Shimano-SLX-BL-M675-BR-M675-radiator-zestaw-przod/1532 za 235zł okładzina metaliczna F03C.  bo taki sam zestaw na okładzinie żywicznej mają za 200zł.

Zaciski pasują do każdej tarczy a przy większych tarczach to dokupuje się adaptery aby pasowały zaciski dobże rozumiem?

[MokryxD]

Śrubę można dokupić firmy A2Z.

[jacool]

Dobrze rozumujesz - dla większej tarczy niż 160mm będzie potrzebny adapter. Śruba do regulacji skoku widoczna jest na zdjęciu (to okrągłe pokrędełko przy nasadzie klamki). Myślę, że ten zestaw z linku powinien spełnić w pełni Twoje oczekiwania. Jeśli nie będziesz szalał po górkach, lub w deszczu i błocie to w zupełności powinny wystarczyć okładziny żywiczne.

[jasinski21444]

Dobrze rozumujesz - dla większej tarczy niż 160mm będzie potrzebny adapter. Śruba do regulacji skoku widoczna jest na zdjęciu (to okrągłe pokrędełko przy nasadzie klamki). Myślę, że ten zestaw z linku powinien spełnić w pełni Twoje oczekiwania. Jeśli nie będziesz szalał po górkach, lub w deszczu i błocie to w zupełności powinny wystarczyć okładziny żywiczne.

Pokrętło to nie regulacja skoku klamki a regulacja odległości dźwigni od kierownicy

[jacool]

Jasinski21444 oczywiście masz rację to pokrętko reguluje odległość dźwigni od kierownicy.

[dziksoltys]

Czy trzeba mieć jakieś specjalne narzędzia do skrócenia przewodu, czy można to samemu bezproblemu zrobić?

 

[Puklus]

Jak jesteś hardcorem, możesz to nawet zrobić zębami generalnie potrzeba tylko ostry nożyk, to ułatwia życie. Nie zaszkodzi mieć uchwyt na przewód by wbić końcówkę, ale nie jest to konieczne.

[erzurum]

cześć, 

 

mam do wyboru hamulce z okładzinami żywicznymi: deore BR615 - 340zł, slx BR675 - 440 zł.

Warto dopłacić, czy różnią się tylko regulacją klamki?

 

Wymieniam je za alivio M445, które w górach ewidentnie ledwo zipią.

Czy na żywicznych będzie znacząca poprawa?

[modrzew]

Różnią się przede wszystkim konstrukcją i wykonaniem zacisku. Zresztą znajdziesz w internetach, a i chyba wcześniej w tym temacie, takie porównania.

To slx od XT różni się tylko detalami w rodzaju brak śrubki od regulacji ruchu jałowego czy zawleczka zamiast śruby trzymającej klocki.

[jasinski21444]

SLX od M615 odróżnia to że SLX ma ceramiczne tłoczki i pokrętło do regulacji odległości dźwigni zamiast imbusa.

Ceramiczne tłoczki sprawiają że na długich i b.stromych zjazdach hamulec jest poprostu ciężej przegrzać

[erzurum]

to niewiele różnic, siła powinna być bardzo podobna.

[dziksoltys]

na Virtualbike 675 masz za 410 a jak z okładzinami metalicznymi to 470zł

[modrzew]

https://youtu.be/56s6uNm469M

[rmn1]

A chce ktoś wymienić się dekielkami w klamkach, czarne za srebrne? Mam nówki srebrne klamki, a chciałbym czarne:)

[Alkir]

Witam,

czy klamki hamulcowe BL-M596 są kompatybilne z system I-spec? I po czym to można poznać - mam tę wersję limitowaną całą czarną i na wszelki wypadek chciałbym upewnić się, czy poza kolorem to "limitowanie" czegoś jeszcze nie dotyczy.

Chciałbym podłączyć do tych klamek manetki Deore XT w i-spec systemie zamiast dotychczasowych "telewizorkowych", bo zależy mi na miejscu na kierownicy.

pzdr Staszek

 

Edycja - doczytałem, że maja mocowanie, tylko starszego typu A nie typu B -więc pytanie powyżej nieaktualne...

Edytowane 18 Października 2015 przez Alkir

[premier]

Tarcze mogą zostać.

Jednak przewodów nie możesz zostawić, gdyż zacisk XT ma wejście na banjo - niekompatybilne  z zaciskiem Deore.

 

Nie przesądzałbym, bo jak ktoś ma na przykład SM-RT54, to powinien je wymienić (ja akurat mam takie). Te tarcze są wyłącznie do okładzin żywicznych. Tak wiem, że niektórzy używali je na metalikach, ale przy takiej kombinacja tarcza zjedzie się szybciej niż klocek.

 

Odnośnie samych hampli, w konfiguracji M615 + SM-RT54 + G01S (180/160), to największe zastrzeżenia mam właśnie do samych klocków żywicznych. Po przejechaniu jakichś 200-300 km z przodu fajnie się ułożyły, nic nie bije dobrze hamuje, natomiast tył to jakaś masakra. Nie mogę za nic dotrzeć klocka. Do tego piszczy jak stara dziwka. Myłem, odtłuszczałem, w ruch poszedł alkohol izopropylowy nawet przy użyciu dremelka starłem klocki z tyłu i nic. Poprawiałem zaciski bo niby piski mógł powodować rezonans w jaki wpada niedokręcony zacisk - nic. Skorzystałem ze wszystkich rad z tematu http://www.forumrowerowe.org/topic/89857-hydrauliczny-hamulec-tarczowy-okropnie-piszczy-tyl/. W końcu stwierdziłem, że i tak najwiecej hamuje się przodem, więc przerzuciłem klocki z tyłu na przód, a te z przodu dałem na tył. To potwierdziło moje przypuszczenia, że winne są ewidentnie klocki. Z tyłu jak ręką odjął hamulec zaczął normalnie działać, nic nie piszczy, w końcu blokuje bez problemu koło. No a z przodu ....

... szkoda że nie widzielście min ludzi którzy szli chodnikiem obok ścieżki rowerowej przy pierwszym hamowaniu, ja lekko na klamkę a tu taki pisk jakby rura stalowa się gdzieś rozszczelniała. 20 miniut spędziłem na ciągłym rozpędzaniu i hamowaniu. W końcu zredukowałem przełożenia i przez 4-5 minut jechałem z zaciśniętym hamulcem stając na pedałach. Czułem się jak na niezłym podjeździe, zabrakło tylko zatyczek do uszu, bo wycie hamulca nie ustawało. Po tym dałem sobie kilka chwil odpoczynku i bujnąłem się na lekką górkę, i cud, hamulce zaczynają łapać! Teraz, chyba czeka mnie kolejne 200-300 kilometrów na ich dokładne dotarcie, a później z powrotem na tył. Ciekawe natomiast jest to, iż podczas hamowania przodem czuję na klamce "bicie". Ciągły pisk się skończył, teraz piszczy jedynie na dohamowaniu - co oczywiście jest strasznie wkurzające i powoduje niepotrzebne sensacje pieszych. Jak nie przestaną piszczeć za tych 200km, będę chyba musiał kupić nowe okładziny. Tyle z mojej strony odnośnie hamulców.

[tobo]

 

 

Tak wiem, że niektórzy używali je na metalikach, ale przy takiej kombinacja tarcza zjedzie się szybciej niż klocek.

Klocek zjedzie się tak czy inaczej krotnie szybciej niż tarcza.

Poczytaj dlaczego niektóre tarcze Shimano są oznaczone "resin pad only". To nie ma nic wspólnego z tempem zużycia tarczy.

Jeśli piszczy od nowości to znaczy że: hamulec ma cieknący fabrycznie zacisk, klocki lub tarcza były fabrycznie brudne.

Okładziny żywiczne nie wymagają docierania, działają praktycznie tak samo mocno (dla niektórych równie słabo) gdy są nowe jak i używane. Dotarta musi być tarcza, złapać pierwszy "szlif". 

[Puklus]

 

 

Jeśli piszczy od nowości to znaczy że: hamulec ma cieknący fabrycznie zacisk, klocki lub tarcza były fabrycznie brudne.

Nie do końca bo jak piszczy a hamuje dobrze to wina konstrukcyjna ... ramy, lub wiotkiego widelca, choć powodów może być wiele. Jak piszczy i nie hamuje to brudne jak tomek pisał.

[premier]

 

 

Klocek zjedzie się tak czy inaczej krotnie szybciej niż tarcza.

Pozwolę sobie nie zgodzić się, nie w tym przypadku.

 

 

 

Poczytaj dlaczego niektóre tarcze Shimano są oznaczone "resin pad only". To nie ma nic wspólnego z tempem zużycia tarczy.

Ma jak najbardziej znaczenie. Ze względu na sposób produkcji takiej tarczy i jej wytrzymałość termiczną a także materiał cierny klocków. Dodatkowo jest duża szansa że tarcza się odkształci z przegrzania (robi się fajnie fioletowa - przetestowane w innym rowerze), a w skrajnych sytuacjach może się nawet rozlecieć.

 

 

 

Jeśli piszczy od nowości to znaczy że: hamulec ma cieknący fabrycznie zacisk, klocki lub tarcza były fabrycznie brudne.

Niestety, jest jakiś czynnik X, może wada produkcyjna, ale skoro zacisk nie cieknie, tarcza i klocki zostały dobrze odtłuszczone i zaraz po tej czynności udaje się uzyskać w miarę zadowalający efekt (po kilkudziesięciu wymuszonych  hamowaniach), ale po tygodniu stania i nie używania roweru zaczyna się to apiać od nowa, to o co chodzi (zauważ że zamieniałem klocki tył/przód i ewidentnie problem ma tylko jedna "para")?

 

 

 

Okładziny żywiczne nie wymagają docierania, działają praktycznie tak samo mocno (dla niektórych równie słabo) gdy są nowe jak i używane. Dotarta musi być tarcza, złapać pierwszy "szlif".

Fajnie, bo Shimano ma zupełnie inne zdanie:

Resin pads are designed to reduce the amount of noise generated between the pads and the disc brake rotor when the brakes are operated. A longer run-in period is required than for metal pads. (Żródło)

 

 

 

Nie do końca bo jak piszczy a hamuje dobrze to wina konstrukcyjna

No widzisz, a u mnie piszczało, hamowało i nie była to wina konstrukcyjna, skoro klocki przełożone z przodu do tyłu nie piszczały, a z tyłu do przodu piszczały.

 

Tak czy siak, mając dosyć zabawy z klockami, zamówiłem nowe.

 

[Puklus]

Czego to była wina ... trzeba by bylo rower poddać specjalistycznej analizie ... a poco wydawać setki jak nie tysiące zł jak można nowe klocki kupić za 30zł

 

Klocki shimano tak maja ze od stanie lobią zacząć jęczeć, bez powodu, ot tak z nudów.

[beskid]

Na temat mitycznego "resin pad only" zostało już tak wiele napisane, że nie ma co na nowo odkrywać koła. Jeśli twierdzi się, że tarcza typu RT54 zniknie szybciej niż klocek metaliczny, odkształci się czy co już jest zabawne rozpadnie się to powinien dość solidnie przemyśleć co wypisuje. Są gdzieś granice opowiadania bajek. 

 

Na temat bzdur wypisywanych przez Shimano też już było zatem nie warto podpierać się tego typu "zaleceniami". 

[byh81]

Witam wszystkich. Nie chcąc zakładać nowego tematu postanowiłem odświeżyć ten gdyż poniekąd mój problem tego dotyczy. Otóż obecnie posiadam hamulce Tektro 300 z których nie bardzo jestem zadowolony (90kg mojej wagi, 15 roweru, płyny i czasem plecak, górskie wycieczki), a że po śmierci obecnego napędu 3x8 mam plana przejść na 2x10, postanowiłem zainwestować na początek w hamowanie. Czytałem, czytałem, czytałem i wybór padł na slx675 w połączeniu z manetkami xt ispec(bo one są och, ach i mają wszystko co można było zainstalować w manetkach), jednak zakup zestawu (p+t) 675 graniczy z niemożliwością obecnie na polskim rynku, o ile przód jeszcze jest dostępny to tył ni huhu. Ostatnio pojawiło się kilka zestawow na tył na wszystkim znanym portalu aukcyjnym jednak rozeszły się tak szybko jak niegdyś rozchodziły się słodkie bułki w piekarni koło moich rodziców. Znalazłem jedną prawą klamkę ale kosztuje 150 z wysyłką a do tego jeszcze zacisk, klocki, przewód, płyn i zestaw do odpowietrzania, i robi się z tego ponad 400 a jeszcze trzeba przód dokupić. I tutaj do Was pytanie. Czy nie lepiej zainwestować w m7000 i kupić stare manetki xt na obejmie? Niestety nowe slx mają mocowanie ispec II które nie jest wstecz kompatybilne z tego co wyczytałem a nowe manetki xt są pod 11 rzędów tylko. Czy może kupić M615 które czytałem że też dość dobrze sobie radzą? I do nich xt na ispec. Czy może czekać aż się pojawi m675 jako zestaw? Miało być pytanie a w sumie wyszły trzy, jednak liczę na poważną pomoc.

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Edytowane 10 Kwietnia 2017 przez byh81

[byh81]

Nikt nic nie doradzi?

 

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka