Skocz do zawartości

[Zakupy na eBayu] a sprawa cła.


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

ahoj
Zakupiłem na eBayu od chińczyka lampkę rowerową na xm-l T6 w zestawie (za ok 100 zł).
Czekam na przesyłkę.


Jakie jest prawdopodobieństwo,  że Urząd Celny "przejmie" przesyłkę i wezwie mnie do zapłacenia cła lub innego podatku od zakupu?
Miał ktoś podobne zdarzenie kupując na Ebayu?

Ewentualnie ile cła płaci się w takim wypadku?  (od wartości paczki czy to jest ich widzi mi się?)

 

Napisano

Paczki są zwolnione z cła, jeżeli ich wartość nie przekroczy 150 euro. Przy czym limit nie dotyczy VAT. Odbiorca paczki nie płaci podatku od towarów i usług, gdy wartość przesyłki nie przekroczy 22 euro.

 

Wysłane z mojego Nexus 7 za pomocą Tapatalk 4

 

 

Napisano

jak nie zamawiasz tych lampek w ilościach hurtowych, to nikt nie powinien się przyczepić. Kolega zamawiał kilkanaście razy po 2-3szt i nic nie płacił.

Napisano

no to jestem spokojniejszy :-)

jeśli ta lampka okaże się dobrym zakupem to już mam kilka zamówień od kolegów więc następnym razem zamówiłbym 2-3 w jednej przesyłce.
 

Napisano

i tak mala szansa, ze nawet za kilka sztuk by sie przyczepili. kupowalem rzeczy warte kilkaset zl z chin czy japonii i nigdy nie mialem problemow, nawet jak do paczki zagladali.

  • 2 tygodnie później...
Napisano
  W dniu 13.07.2013 o 14:50, comrat napisał:

ahoj

Zakupiłem na eBayu od chińczyka lampkę rowerową na xm-l T6 w zestawie (za ok 100 zł).

Czekam na przesyłkę.

 

Jakie jest prawdopodobieństwo,  że Urząd Celny "przejmie" przesyłkę i wezwie mnie do zapłacenia cła lub innego podatku od zakupu?

Miał ktoś podobne zdarzenie kupując na Ebayu?

Ewentualnie ile cła płaci się w takim wypadku?  (od wartości paczki czy to jest ich widzi mi się?)

 

 

 

 

Wystarczy poprosić sprzedającego o napisanie na opakowaniu pisakiem GIFT i może być to produkt droższy a i tak nie powinni się czepiać. 

Napisano
  W dniu 22.07.2013 o 23:50, Schwefel napisał:

To może przechodziło 10 lat temu ale na pewno nie teraz.

 

 

Kumpel ściąga do Neona SRT-4 części ze stanów za tysiące złotych i przechodzi. Czasami ściemnia ceników gdy jedna część, np. amory, kosztują ponad 2 kzł, że to nie jest towar fabrycznie nowy, lecz pogwarancyjny (czyli taki, który ktoś oddał na reklamacji do naprawy i dostał inny nowy a on go kupił po owej naprawie) co jest oczywiście olbrzymią ściemą... ale tego nikt mu nie udowodni  :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.