Skocz do zawartości

[łańcuch] łańcuch sam się luzuje


Kulas32

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć. Mam w nowym rowerze singla, i sprawa wygląda tak: wyjeżdżam z domu z ładnie napiętym łańcuchem, przejadę z 10-15km i spada mi łańcuch. Zakładam, patrzę, że jest luźno całkiem, na tyle, że jak nie mam gdzie się zatrzymać, żeby poprawić sytuację to ostatnio spadł mi chyba z 5 razy zanim dojechałem do jakiejś ławeczki oddalonej o 500m.

Koło jest dokręcone mocno, już to zresztą ciężko dobrze zrobić, bo kręcąc nakrętką kręci się też podkładka, która trąc o ramę przesuwa całe koło do przodu.

O ile ze strony lewej jeszcze przy dokręcaniu trzyma kontra to jest ok, ale od strony napędowej bez pomocy drugiej osoby, praktycznie niemożliwe jest dobrze napiąć łańcuch.

Wszystkie części są nowe, łańcuch szeroki, przednia zębatka delikatnie chodzi na boki o jakieś 2mm, nie wiem czy to może być przez to?

Czasem nie spada pod wpływem jakiegoś wstrząsu tylko od tak, podczas jazdy po płaskim.

Napisano

Spróbuję z tymi nakrętkami, ale to dopiero w poniedziałek dam znać, czy coś pomogło, bo pogoda w Krakowie kiepska do jazdy.

Już wcześniej myślałem o napinaczach, ale chyba nic z tego bo mam haki w drugą stronę ustawione, tak że są skierowane w stronę korby.

Napisano

Sorry za fatalną jakość zdjęcia, ale nie chciało mi się robić nowego, więc wyciąłem fragment. Mam nadzieję, że widać jak to z grubsza wygląda.

Wczoraj trochę więcej pojeździłem bez żadnych zmian i o dziwo łańcuch jest napięty wciąż prawidłowo, więc nie chcę kombinować póki jest ok ;)

W każdym razie do takich haków napinacz jak wysłałeś to chyba się nie nadaje.

Gdy zacznie się znów luzować to zobaczę jak poradzą sobie te nakrętki z niezależnym kołnierzem.

Jeszcze jedno o czym pomyślałem to podkładki fiksacyjne http://allegro.pl/podkladka-zabezpieczajaca-nexus-5r-gazelle-i3377896767.html , tylko nie wiem czy je się daje po zewnętrznej stronie haków, czy po wewnętrznej?

 

post-152474-0-45253900-1373922449_thumb.jpg

Napisano

Niestety to kiepsko, podkładki fiksacyjne może ułatwiają przykręcić koło, mimo to jeszcze zastosuję nakrętki z niezależnym kołnierzem.

W każdym razie to nie rozwiązuje problemu luzującego się łańcucha w czasie jazdy. Dziś mi spadł przy zjeżdżaniu z góry, a że mam tylko kontrę to było nie ciekawie.

Napinacz haków odpada. Kolega mówi, żebym skrócił łańcuch o jedno ogniwo, ale wątpię, żeby to coś dało?

Może lepiej zmienić łańcuch na pasek napędowy? Z tym, że to chyba spore koszty, nie?

Wkręcenie dodatkowej śruby w hak w odpowiednim miejscu, chyba nie powstrzyma koła przed przesuwaniem się, co? Chociaż w sumie nie zaszkodzi spróbować :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...