dosent Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Witam, Mam starego Gianta buildera na aluminiowej ramie, rower ma już kilkanaście lat, zawsze jeździłem rekreacyjnie, wystarczał, ale ostatnio trochę się wkręcam i zaczynają wychodzi niedostatki. Mam z przodu amortyzator, jakiś RST, ale zastanawiam się nad wymianą na coś lepszego. Że warto nie wątpię, tylko waham się czy warto wsadzać kasę w tą ramę... Bo amortyzator jest na gwincie. Kupować nowy z gwintem - mniejszy wybór no i jak w końcu zdecyduję się zmienić ramę, to pójdzie do kosza. Wymieniać razem ze sterami i mostkiem - będzie ew do nowej ramy, ale koszt na teraz sporo wyższy... No i finalnie - może zamiast dodawać kosztów do tego roweru, nie zapiąć się i nie kupić czegoś nowego?... W napęd już włożyłem kasę, teraz amortyzator, zaraz znowu coś wyskoczy, przednia przerzutka zaczyna np kiepsko zrzucać... Tak jak czytam na forum, piszą ludzie, że za 1700-2000 można kupić już rozsądnej klasy rower z rozsądnym osprzętem... Co myślicie? Pzdr d. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shortee Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Stare to jest tylko dobre wino. Mówią też, że i kobiety. W jednym z ostatnich zdań w/w, sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adii22 Napisano 12 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 Nowy rowerek raczej. Tego zostaw na zimę albo sprzedaj, bo masz rację mówiąc, że za podaną kwotę można coś sensownego wyhaczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rooger Napisano 15 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2013 Jeżeli przewidujesz wymiane ramy to nie ma sensu nic tu juz dokładać. Jeżeli nie dysponujesz funduszami na nowy sprzęcik to kupuj po kawałku. Rame taka całkiem, całkiem używaną kupisz już za 300 zł, potem amor itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dosent Napisano 15 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lipca 2013 nowy sprzęcik to kupuj po kawałku. Rame taka całkiem, całkiem używaną kupisz już za 300 zł, potem amor itd. Kuszące... Zastanawiałem się nad tym, tylko ja chyba trochę za mało jeszcze wiem, żeby iść tędy... Wiesz, mi ciężko ocenić jaka rama będzie dla mnie "całkiem całkiem"... Czytam forum, szukam informacji, ale co użytkownik to inna opinia :-) Jedni chwalą to, inni tamto :-) Żeby w obecny rower już nie wkładać to w zasadzie postanowione, teraz tylko muszę się zastanowić co dalej. Ten sezon pewno dokończę, nie lubię pospiesznych decyzji, ale myślałem żeby na jakieś wyprzedaże się zasadzić na jesieni i coś nowego kupić. A potem powoli zacząć szukać i po kawałku coś naprawdę fajnego złożyć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.