Gość Napisano 11 Lipca 2013 Napisano 11 Lipca 2013 Witam, Mam kilka pytań odnośnie hamulców tarczowych mechanicznych: 1. Strzeliłem okropną gafę, odebrałem rower ze sklepu i chciałem wszystko sprawdzić i ustawić "pod siebie". Intuicja podpowiadała mi żeby spradzić szybkozamykacz koła przedniego, rozpiąłem go i poluzowałem koło, wtedy koło poleciało mi na bok i chyba wtedy lekko skrzywiłem tarczę ( może to jest 0,5 - 1 mm, może minimalnie więcej, oddalenie klocka nieruchomego o 1 "przeskok" załatwiło sprawę obcierania )... Hamulce podregulowałem i nie obcierają ale leciutkie bicie tarczy widać, i tu moje pytanie: Zostawić tak i jeździć ( a za jakiś czas wymienić tarczę) czy próbować naprostować tarczę? Klamka robi się twarda ( w sensie że czuć że hamulec łapie do końca) w około 2/3 skoku klamki. 2. Klamka tylnego hamulca chodzi trochę inaczej, czuć że pierwsze 3- 5 milimetry na klamce są luźne ( klamka lata i dopiero po tym momencie czuć opór hamulca). Jak coś takiego zlikwidować? 3. Po jakim czasie klocki/ tarcze się dotrą? 4. Czy dopuszczalne jest minimalne obcieranie klocków o tarczę? ( minimalnie słychać że trą ale nie wpływa to na obrót koła)
Mod Team Puklus Napisano 11 Lipca 2013 Mod Team Napisano 11 Lipca 2013 Po pierwsze jakie to hamulce ? Trzeć może cały czas ja jak ci to nie przeszkadza. Klocki dotrą sie wtedy kiedy będą dotarte i nie prędzej. A kiedy to nastąpi zależy od ciebie. A jak ci klamka lata to może linkę trzeba naciągnąć. Tarcze tez możesz prostować, poczytać sporo o tym było.
Gość Napisano 11 Lipca 2013 Napisano 11 Lipca 2013 Dzięki, jednak byłem już w sklepie gdzie kupiłem rower i zgłosiłem co jest nie tak, przy pierwszym przeglądzie wszystkie problemy zostaną załatwione.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.