Skocz do zawartości

[skakanie na rowerze] czy konieczne są amortyzatory?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

 

"Tego typu" czyli dual, tak?



Jak to z definicji wynika - "dual" - czyli do dwóch rodzajów jazdy, w Twoim przypadku trochę ulicy, trochę terenu. Tak jak przytaczane już tutaj przez kogoś TREK'i, czy podobne DIAMONDBACK'i, czy inne hybrydy miastowo-terenowe, lub po prostu rowery crossowe innych producentów. Dual to tylko kolejny wymysł-nazwa marketingowców żeby przyciągnąć Klienta. Tylko w przypadku Vitusa, ze względu na napęd i sztywny widelec, bardziej do skakania po murkach, ale i rower, którym możesz udać się w lżejszy teren (jak nie jeździsz po wielkich górach, to z mocną nogą przerzutki będą Ci raczej zbędne). :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci już czasem przeginają z nazwenictwem, wymyślajac nonsensowne argumenty aby wcisnac nam swoje nowinki/ "Dual sport"? Co to jest? Rower na slickach z przerzytkami lub bez zaopatrzony w amortyzator. I do tego cało litania ideaologiczna. Potem młody człowiek albo ktoś kto zaczyna zabawe z rowerem, zastanawia sie przez rok jaki rower ma kupić bo bedzie jeździł w takim czy innym terenie.

Osobiście uważam, że klasyczny góral z odpowiednim rozmiarem ramy jest najbardziej wszechstronny. Chyba, że ktoś kocha szose to wybór jest oczywisty.

Bawić sie ja jakies duale, crosy, trekingi, hybrydy to strarta czasu i pieniędzy. Dobra rama górska da sobie rade w każdym terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jak w takim razie nazwiesz rower do uprawiania Dualu/4x?

 

Taki typ roweru nazwę rowerem zjazdowym, down-hill'owym, full-suspension, dirt i się nie pomylę. Dual jako dyscyplina rowerowa wywodzi się właśnie od dual slalom - czyli dwóch zawodników ścigających się w dół równocześnie, a że dla urozmaicenia tej rozrywki jeździ więcej zawodników to wcale nie znaczy to, że musimy wyróżniać tutaj specjalny typ roweru do dualu, albo jeszcze lepiej do dualu 4x.

Dual-Sport, jak coraz częściej producenci nazywają swoje modele rowerów, też jest dla mnie jakimś kolejnym niepotrzebnym wymysłem, bo do tej pory mieliśmy dla przykładu rower cyclo-crossowy lub przełajowy, a teraz właśnie dzięki wspomnianym producentom mamy dual'e: http://www.trekbikes.com/us/en/bikes/town/dual_sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki typ roweru nazwę rowerem zjazdowym, down-hill'owym, full-suspension, dirt i się nie pomylę. 

 

Niestety, mylisz się. Zjazdówki czy też rowery DH mają chociażby o wiele większy skok i inną geometrię. Natomiast dirtówki o ile mogą dzielić ramę z rowerami dual/4x, są pozbawione tylnej przerzutki i zwykle przedniego hamulca. No a FS... mało który rower czy to dirtowy czy dualowy posiada tylne zawieszenie.

 

Natomiast zgadzam się z tym, że im więcej kombinacji z nazwami, tym więcej nieporozumień. No ale marketingowcy też muszą coś zarobić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Niestety, mylisz się. Zjazdówki czy też rowery DH mają chociażby o wiele większy skok i inną geometrię. Natomiast dirtówki o ile mogą dzielić ramę z rowerami dual/4x, są pozbawione tylnej przerzutki i zwykle przedniego hamulca. No a FS... mało który rower czy to dirtowy czy dualowy posiada tylne zawieszenie.

 

Niestety, ale to Ty się mylisz i dorabiasz jakąś dziwną definicję roweru do dual slalomu, czy four-crossa, gdzie w niektórych miejscach na świecie nadal ścigają się na BMX-ach. Czy na filmiku z Sea Otter, który zapodałeś rowery nie mają tylnych zawieszeń? Powiedz Johnowi Tomacowi, że nie ścigał się w dualu, bo miał złą geometrię, albo że zjeżdżał z przednim hamulcem :)

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Dual_slalom

http://en.wikipedia.org/wiki/Four-cross

 

800px-1988_jimmy_deaton_john_tomac_dual_

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, filmik rzeczywiście dobrałem taki, że przeczy mojej teorii o zawieszeniu i szczerze mówiąc, gdy dobrze się przyjrzałem, sam się aż zaskoczyłem ilością fulli w nim.

 

Natomiast:

1. Idea towarzysząca wyścigom BMX i 4x jest rzeczywiście podobna i spokojnie mogą one odbywać się na tych samych torach, ale to nadal dwie odmienne dyscypliny. Widziałeś kiedyś, by naraz ścigali się ludzie na BMXach i rowerach 4x? Zbyt duże różnice sprzętowe.

2. O braku przedniego hamulca pisałem w aspekcie roweru do dirtu. Jest tam niepotrzebny, a wręcz zawadza.

3. Tomac. To zdjęcia ma... 25 lat? Sprzęt ewoluuje. Dobrze to widać na przykładzie sprzętu i tras DH. Co wspólnego mają:


poza nazwą i ideą jazdy w dół? 

Albo przykład o wiele bardziej prozaiczny - kierownice w XC. Jeszcze kilka lat temu 600mm to było długaśne wiosło, a gięta to tylko w kolarstwie grawitacyjnym. Jaki jest dziś odsetek takich, którzy jeżdżą na kierownicy węższej niż 640mm? A jaka ilość ludzi jeździ na szerokich, giętych kierownicach i to jeszcze bez rogów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Ok, filmik rzeczywiście dobrałem taki, że przeczy mojej teorii o zawieszeniu i szczerze mówiąc, gdy dobrze się przyjrzałem, sam się aż zaskoczyłem ilością fulli w nim.

 

Filmik dobrałeś jak najbardziej właściwy i niepotrzebne tutaj są Twoje teorie :). Dopóki nie ma oficjalnych regulacji dotyczących sprzętu startowego - a takowych nigdzie nie mogę się doszukać - (nie wiem czy UCI ma coś jeszcze do gadania jeśli chodzi o dual slalom, natomiast 4 cross jest nadal pod ich kuratelą, ale też chyba nie ma jakichś specjalnych regulacji sprzętowych), dopóty nie możemy mówić o lub definiować roweru do dual slalomu. Jeden pojedzie na full'u drugi z tylko przednią amortyzacją, trzeci zaś całkiem na sztywno i singlowo . Na czym komu lepiej i szybciej. Ewolucja sprzętowa nie ma tutaj nic do rzeczy, a podobnymi filmikami nie musisz mnie zarzucać, bo ja już tej starszej daty jestem :), doskonale je znam i mniej-więcej orientuje się, jak bardzo ten sport ewaluował. Zaś definicja samej dyscypliny jest jednak od lat jedna i ta sama. End of story.

Koniec OT z mojej strony. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze zanim też zamilknę, chciałbym zaznaczyć, że zgodnie z logiką "UCI nie mówi jak ma być", nie można też mówić o lub definiować rowerów do: XC/Maratonu, Enduro czy Downhillu. Na szczęście UCI nie położyła (jeszcze?) łapy na kolarstwie górskim i to nie grupa kilku ludzi mówi, co do danego zastosowania jest najlepsze, lecz praktyka.

 

I chociażby z tego powodu ewolucja sprzętu ma ogromne znaczenie. Kto kiedykolwiek myślał o tym, że kiedyś w zależności od zastosowania będzie potrzebny inny typ roweru? A dziś mamy naprawdę mocno wyspecjalizowane i często skrajnie odmienne konstrukcje. Jasne, można wziąć zjazdówkę z pompującym przy byle obrocie korbami zawieszeniu z 200mm skoku i ścigać się w XC z anorektycznymi hardtailami. Można też wziąć takiego wylajtowanego do granic możliwości anorektyka na trasę 4x czy dirty i zastanawiać się, kiedy w końcu coś pęknie. Więc proszę, nie pisz, za przeproszeniem, głupot, że nie można wyszczególniać takich czy innych typów rowerów.

 

Dziękuję, z mojej strony też koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Czepilście się jak ślepy płota, każdy ze swojej strony... Chłopakowi najwygodniej w podskakiwaniu bedzie na rowerku streetowo-dirtowo-dualowo-fourcrossowym, tak ze sztywnym jak i z amortyzowanym widelcem.

 

... i każdy z Was Szanowni Koledzy wie jaki sprzęt mam tu na myśli a jak się chcecie poprzekomarzać nomenklaturowo i definicyjnie to załóżcie sobie osobny temat :P

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...