Skocz do zawartości

[Renowacja] Romet Mistral


Stepchen

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm... czyli rocznikowo nawet trafiłem z tą korbą :D

Dzięki za linki, popatrzę, poprzeglądam i może znów złapię wene :)

Co do siodełka, to sam nieco eksperymentowałem, ciężko znaleźć jakiekolwiek informacje na temat renowacji skóry. W sumie to oddziele kawałek tego posta i zamieszczę w nim swoje poglądy co do renowacji skóry.

Renowacja skóry siodełka:

W moim siodełku użyto grubej świńskiej skóry, ok 3-4mm grubości. Skóra była dość mocno spękana. Foto przed renowacją i po znajduję się 2-3 posty wyżej. Potrzebne mi były następujące rzeczy:

- Papier ścierny: 150, 320, 500

- Specyfik do renowacji tapicerki skórzanej Leather NanoCare (Można użyć również innego środka natłuszcającego/konserwojuącego)

- Barwnik do skóry (osobiście użyłem brązowego barwnika z lakierem firmy Orion)

- Benzyna ekstrakcyjna.

- Dużo cierpliwości.

Zacząłem od starcia starej powierzchni mniejszych spękań papierem o grubości 150, następnie grubsze spękania należy zapełnić ubytkami z poprzedniego szlifowania, papierem 320 zeszlifowałem rysy powstałe na skutek użycia papieru 150 oraz powstały pył wtarłem wyżej wymienionym specyfikiem, czynność należy powtarzać aż do zniknięcia spękań. Większe ubytki warto by uzupełnić specjalną szpachlą do skóry, niestety na ten temat nie jestem w stanie więcej powiedzieć ponieważ nie było mnie stać na takowy specyfik. Końcowo przeleciałem całe siodełko papierem 500 i ponownie zakonserwowałem całość środkiem Leather do czasu malowania. Przed barwieniem powierzchnię skórę należy dobrze odtłuścić, ja użyłem po prostu benzyny ekstrakcyjnej, barwnik nałożyłem cieńką warstwą przy pomocy miękkiej części gąbeczki takiej jak do mycia naczyń, w zależności od użytego barwnika może zaistnieć konieczność polakierowania całości w celach konserwacji.

 Tak jeszcze dodam że to moje siodełko jeszcze w pełni gotowe do jazdy nie jest, dałem ciała z ćwiekami które słabo trzymają, przez co nie mogę całości naciągnąć w najbliższym czasie zamienię je na nity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...