Skocz do zawartości

[Piesi] Bezczelność na ścieżkach i chodnikach


Rekomendowane odpowiedzi

Ścieżka rowerowa istnieje jak najbardziej, w prawie budowlanym

 

Zasady ruchu drogowego reguluje Prawo o Ruchu Drogowym, a nie Prawo Budowlane. I te zasady obowiązują na każdej oznakowanej drodze, niezależnie od tego, czy jest ona wykonana zgodnie z prawem budowlanym (może na przykład nie spełniać warunków technicznych, a takich dróg jest sporo).

W PoRD nie ma pojęcia "ścieżka rowerowa".

 

 

 

Art 33.1 dotyczy DDRiP wspólnej, na której pieszy ma pierwszeństwo. Na rozdzielonej zastosowania nie ma bo pieszemu nie wolno chodzić po DDR.

 

PoRD  określa te same zasady dla DDRiP ze wspólną powierzchnią i rozdzieloną. Pieszy powinien, owszem, poruszać się po "swojej" części, ale jeśli wejdzie na część rowerową - to trzeba mu ustąpić miejsca. Tak swoją drogą - to ustępowanie miejsca jest czymś wiecej, niż ustąpienie pierwszeństwa.

 

 

 

Art 3.1 wpierw przypomnij pieszym, których to działania są przyczynami sytuacji konfliktowych na DDR przyległej do części pieszej (i nie tylko)

 

W większości przypadków to nie DDR, ale DDRiP (znak łączony C13/C16).

Jak wyżej - nawet jeśli pieszy wszedł na nie swoją część - to jest uprzywilejowany. Może nawet dostać mandat za stworzenie zagrożenia, ale PoRD obliguje nas do ustąpienia miejsca.

Proszę mi nie tłumaczyć, że to ustępowanie miejsca jest bez sensu - mam również na ten temat swoje zdanie, ale PoRD mówi tak a nie inaczej.

Ale nade wszystko polecam pamięci Art.3.1 o unikaniu zagrożenia, niestety większość uzytkowników dróg zachowuje się tak, jakby nie mieli świadomości, że taki zapis w PoRD istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z powodu bezkrytycznego, bezmózgiego i wynikającego z kompleksu Tomcia Palucha egzekwowania praw nabytych i zwyczajowych oraz nieznajomości praw fizyki.

Dodałbym jeszcze przekonania lansowane przez masy krytyczne i cyklooszołomistyczne organizacje, głoszące legendy o ciemiężonych rowerzystach, którym to całe społeczeństwo powinno być wdzięczne za to, że jadą rowerem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pieszy powinien, owszem, poruszać się po "swojej" części, ale jeśli wejdzie na część rowerową - to trzeba mu ustąpić miejsca.
Przeczytaj to jeszcze raz a zrozumiesz, że to jest głupota. Pieszemu nie wolno tam chodzić ale masz mu ustępować miejsca :)

PoRD nie definiuje przepisów dla sytuacji, w których ktoś łamie przepisy. Istnieje tylko uniwersalny art. 3, który nakazuje podjęcie działań w celu uniknięcia zdarzenia lub zminimalizowania skutków. Nic więcej.

Ustępowanie miejsca dotyczy tylko i wyłącznie DDRiP wspólnej. DDRiP rozdzielona traktowana jest jako oddzielna DDR i oddzielna DDP. Wspólny znak ma w tym przypadku na celu tylko zredukowanie liczby znaków. Ustępowanie miejsca pieszym na DDR nie ma zastosowania. Zresztą kłóciłoby się to z art. 11.4:

 

 

4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przeczytaj to jeszcze raz a zrozumiesz, że to jest głupota. Pieszemu nie wolno tam chodzić ale masz mu ustępować miejsca :)

 

Być może głupota, ale obowiązuje.

 

 

 

Ustępowanie miejsca dotyczy tylko i wyłącznie DDRiP wspólnej.

 

Też tak kiedyś myślałem. Dopóki nie zetknąłem się z opinią biegłego i inetrpretacją sądu w sprawie określenia winy w zdarzeniu na "rozdzielonej" DDRiP.

 

 

 

DDRiP rozdzielona traktowana jest jako oddzielna DDR i oddzielna DDP

Nie - to jedna DDRiP.

 

Poczytaj, poszepraj, pogoogluj, na pewno znajdziesz opisy sytuacji i jak interpretuje je PoRD.

Nie zamierzam dalej brnać w tą dyskusję, podsumuję tylko, że jakkolwiek PoRD nie jest doskonałe (delikatnie powiedziane) to jest obowiązujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie ma obowiązku jazdy DDRiP :)

Warto zwrócić uwagę, że PoRD nie definiuje DDRiP w art 2 jak i nie wskazuje jakoby droga mogłaby się z takowej składać.

 

Pokaż tę opinię bo domniemam, że chodziło o sytuację gdy pieszy poruszał się lub stał nielegalnie a rowerzysta cwaniakując albo specjalnie przejechał albo nieodpowiednio ominął. Czyli nie zastosował się do art. 3 a nie wyimaginowanej interpretacji art. 33. Choć nie zdziwiłbym się jakby powołali się na ten artykuł. W końcu biegli z Suwałk uznali, że winę za wypadek ponoszą rowerzyści, którzy nie jechali gruntowym poboczem a jezdnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cmsydney Niepotrzebnie brniesz w tą dyskusję. Sprawa jest prosta. Jeśli na drodze (dla rowerów) jest pieszy, to musisz zwolnić, tak by uniknąć zderzenia z nim. Nie masz prawa go ukarać potrąceniem. Polskie prawo nie pozwala na samosądy. Ukarać go może tylko Policja, Tobie (ani mnie, ani nikomu innemu) nie wolno.

Możesz to sobie rozszerzyć. Jak jedziesz samochodem, a środkiem drogi idą piesi, to nie wolno Ci ich przejechać. Twoim obowiązkiem(!) jest uniknąć wypadku.

 

Mój ojciec był maszynistą. Kiedyś z daleka (grubo ponad kilometr) zauważył traktor stojący na torach. Traktorzyście nie wolno było w tym miejscu wjechać na tory, a jednak mojemu tacie udało się zatrzymać pociąg (co wcale nie było łatwe przy prędkości 110km/h z jaką jechał, biorąc pod uwagę, że z tak dużej odległości trudno jest ocenić czy traktor stoi na torach czy tuż obok, a było to w polu nie na asfaltowym przejeździe).

Nawet gdyby przepisy kazały inaczej, to uwierz mi, tak jest lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sprawa jest prosta. Jeśli na drodze (dla rowerów) jest pieszy, to musisz zwolnić, tak by uniknąć zderzenia z nim. Nie masz prawa go ukarać potrąceniem.
Czyli mam się zastosować do art 3 a nie 33. I nie mam obowiązku zwolnienia. Mam poczynić takie działania by uniknąć zderzenia. Zwolnienie nie jest jedynym słusznym rozwiązaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie tam piesi nawet nie specjalnie przeszkadzają[mowa o ścieżce rowerowej]-dzwonek z dość dużej odległości i często bez zwalniania zdążą ustąpić, nie zawsze ale często- za to pieszy z rolkami [prawie zawsze dodatkowo mp3 na uszach i nic nie słyszy] to udręka- kołysze się na całej szerokości ścieżki i słuchając muzy nawet nie ma szans zorientować się, że coś za nim jest. Na chodniku nawet dzwonka nie używam-pieszy ma pierwszeństwo i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

brnijmy dalej-nakaz jazdy dotyczy DDR oznaczonej znakiem C-13, a nie DDRiP C-13/16 :P

 

Proszę nie pisz takich rzeczy, bo mieszasz ludziom w głowach.

Droga dla Rowerów i Pieszych oznaczona znakiem łączonym C13/C16 jest również Drogą dla Rowerów (i również Pieszych), i rowerzysta ma obowiązek nią jechać, jeśli jest wytyczona w kierunku w którym jedzie.

 

 

 

Dodam do tego artykuł 3 ustawy PoRD, który pozwala jechać ulicą i pędzić kiedy się tylko żywnie podoba.

 

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ludzie, czy wy jeździcie dla przyjemności, czy żeby pouczać tych "złośliwych" pieszych i machać im kodeksem przed nosem, jak to oni PRAWO ŁAMIĄ. Zwolnij, miń dużym łukiem. Jak czytam ostatnie posty to robi się to żenujące. Kancelarie prawną otwórz jeden z drugim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Grodzie Kraka mają baardzo ambitne plany co do DDR-ów za prawie pól miliarda!!! złociszy. Jak to przegłosują zaraz w referendum to coś czuję, że będzie ciekawie. Kodeks może wtedy nie pomóc i zacznie się mordobicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzuce pare kilo swojej frustracji. Dzieci poniżej 10 roku życia na drodze rowerowej z opieką w postaci osoby dorosłej chodzącej bezpiecznie chodnikiem. Niestety 90 procent uprzejmego zwracania uwagi, że dziecku może stać się krzywda kończy się wyzwiskami... Kamera wróciła na kierownicę jutro dochodzi nowa na kask - czas edukować.

 

Wysłane z mojego Monster X5 przy użyciu Tapatalk

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, nie zapomnij jeszcze jednej na sztycę, skierowaną do tyłu, żeby Cię od pleców nic nie zaskoczyło. No i pamiętaj zabrać rózgę albo chociaż linijkę, co by dawać po łapach. :lol:

 

Ktoś z Was pouczających, czerpie jeszcze jakąś przyjemność z jeżdżenia, czy to już tylko misja edukacyjna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwolnienie nie jest jedynym słusznym rozwiązaniem.

Ale w przeważającej większości sytuacji najrozsądniejszym.

 

Kiedyś usłyszałem bardzo mądrą poradę: jeżeli nie wiesz co zrobić na drodze, zwolnij.

To jest tak proste, że powinni tego uczyć na wszelkich kursach prawa jazdy czy karty rowerowej. Jeżeli jedziemy wolniej, to mamy więcej czasu na zastanowienie się, a ewentualny błąd powoduje mniejsze szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamera wróciła na kierownicę jutro dochodzi nowa na kask - czas edukować.

 

 

Pamiętaj o bejsbolu, każdy rowerzysta powiniem go mieć przy sobie. Jak pieszy wlezie na DDR to w łeb. I tak dopuki się nie nauczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to u mnie jest za głupia policja, bo w ich mniemaniu c13 a c13/16 to co innego :P 

odnośnie art 3 ustawy PoRD
"

Art. 3.

1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do osoby znajdującej się w pobliżu drogi, jeżeli jej zachowanie mogłoby pociągnąć za sobą skutki, o których mowa w tym przepisie.

3. Jeżeli uczestnik ruchu lub inna osoba spowodowała jednak zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, jest obowiązana przedsięwziąć niezbędne środki w celu niezwłocznego usunięcia zagrożenia, a gdyby nie mogła tego uczynić, powinna o zagrożeniu uprzedzić innych uczestników ruchu"

Skupmy się na punkcie 1: przez działanie rozumie się zaniechanie-czyli jak masz mozliwość zaniechać stwarzania niebezpieczeństwa pędząc jak wariat na randkę, pędząc po DDRiP nowiutkim pinarello to masz prawo skorzystać w tym przypadku z ulicy.


Cała reszta tego punktu jest skierowana do bandy frustratów pędzących po chodnikach i mijających na gazetę (a nękających o to kierowców na drodze)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M.in. przez takich pro zap...alaczy, co wyskakują zza pieszego z prędkością 33 km/h (i większą), "edukują", nie używają dzwonka (na kierownicy są bowiem kamery, gpsy, liczniki z funkcjami jak na promie kosmicznym, to i na dzwonek miejsca nie ma, no i to by było -10 do stylówy), a prawo postrzegają po swojemu, rowerzyści ogółem postrzegani są tak a nie inaczej.

Wydaje mi się, ze to w dużej mierze kwestia myślenia jednostkowego (zamknijmy się w swoim domu/mieszkaniu za płotem, w bezpiecznym wnętrzu SUV-a, bo tylko ja i moja rodzina są ważne) i braku poczucia współodpowiedzialności. Smutne to.
Na szczęście nie dotyczy wszystkich ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj o bejsbolu, każdy rowerzysta powiniem go mieć przy sobie. Jak pieszy wlezie na DDR to w łeb. I tak dopuki się nie nauczą.

 

Proponuję paralizator.

 

Nie mam zamiaru stosować przemocy w stosunku do dzieci...

 

Prawo prawem, rolkarzy omijam na metr bez słowa, biegaczy również, do rowerzystów skrecających na rondach w lewo miło się uśmiecham, ale jeśli chodzi o dzieci nie chce mieć na sumieniu brzdąca pod moimi kołami. Jak ludzie widzą kamerę od razu reagują inaczej, słuchają co się do nich mówi i w końcu zabierają dzieciaka w bezpieczne miejsce - edukacja furczący Panowie.

 

Wysłane z mojego Monster X5 przy użyciu Tapatalk

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...