Skocz do zawartości

[Znak zakaz ruchu] ... A jazda rowerem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ostatnio na pewnej drodze leśnej (żwirowa, zapewne służy do transportu drzewa itp.) zauważyłem znak zakazu o taki:

alp.JPG

 

ALP - Administracja Lasów Państwowych.

I tutaj nasuwa się pytanie, czy jeśli na tej drodze "złapali" by mnie leśnicy to czeka mnie jakaś kara ? Wczoraj gdy tamtędy jechałem lekko się denerwowałem, proszę o wyjaśnienia dodam że na drodze były ze dwa, trzy szlabany, jednak otwarte, chociaż żadnych pracowników tam nie widziałem, czy jazda rowerem jest tutaj zabroniona ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie nie masz racji. Z mocy "Ustawy o lasach" swobodny wstęp na tereny leśne mają piesi i rowerzyści, w związku z czym znak zakazu bez dodatkowej tabliczki, wyszczególniającej także rowerzystów, dotyczy wyłącznie pojazdów mechanicznych. Znaki zakazu ruchu na leśnych drogach stawia się zwłaszcza tam, gdzie jakość nawierzchni (zdarzają się piękne szutry czy nawet asfalty) może prowokować kierowców do nielegalnego wjeżdżania na takie dukty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leśnik może ci na takiej drodze nawrzucać od najgorszych albo cię kijem pogonić. Co innego policjant gdyż oni mogą interweniować także na drogach nie będących drogami publicznymi w tym na drogach leśnych. Jednakże PoRD określa wzory znaków drogowych i o ile się nie mylę znak zakazu ruchu (B1) ma postać białego koła z czerwoną obwódką a nie prostokątu na którym ktoś namalował czerwone kółko i napisał tekst. Ja więc bym się nie przejmował i jechał bo zgodnie z literą prawa tam żadnego znaku drogowego... nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W.g mnie to jest po prostu nie znak w rozumieniu PORD tylko taka graficzna informacja, a rowerów ona generalnie nie dotyczy ( chyba, ze jest jednocześnie ogłoszony zakaz wstepu do lasu.Drogi leśne stanowią drogi zakładowe, przeznaczone dla celów prowadzenia gospodarki leśnej. Nie są dostępne dla ruchu publicznego. Wjazd na takie drogi jest zabroniony - chodzi o wjazd do lasu pojazdami silnikowymi (głównie samochody osobowe, jeepy, quady, crossy), zaprzęgami konnymi i motorowerami.

Na mocy art. 29 ustawy o lasach, na drogach leśnych ruch pojazdów silnikowych, motorowerów i zaprzęgów konnych jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. W ustawie o lasach, jak i w przepisach wykonawczych nie określono sposobu oznakowania. Wynika z tego, że mają w tym przypadku zastosowanie przepisy o oznakowaniu dróg publicznych. „Zarządzanie ruchem na drogach wewnętrznych, w tym w strefie ruchu i strefie zamieszkania, należy do podmiotu zarządzającego tymi drogami”. Znowelizowana ustawa Prawo o ruchu drogowym w 2010 roku w art. 10 ust. 10a „Podmioty zarządzające drogami, o których mowa w ust. 7, ustalając organizację ruchu na tych drogach stosują znaki i sygnały drogowe oraz zasady ich umieszczania wynikające z ustawy i jej przepisów wykonawczych. Koszt oznakowania drogi wewnętrznej ponosi podmiot zarządzający drogą.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jest pewien problem, bo jeśli znak odpowiadał wymogom PORD i rozporządzeń o znakach to dotyczy wszystkich pojazdów, nie tylko mechanicznych, więc obejmuje też rowery.Z drugiej strony przypuszczam, ze w zamyśle autorów tzn. leśników chodzi tylko o zakaz wjazdu pojazdów jak standardowo, czyli mechanicznych i zaprzęgowych, a nikomu się nie chce wykonywac i wieszac dodatkowej tabliczki - nie dotyczy rowerów.Najlepiej byłoby się spytać w u miejscowego leśnika ;)Aha i oczywiście służba leśna może nakładać mandaty, nie tylko pogonić ;)

Niestosowanie się do zasad wymienionych w ustawie o lasach może skutkować upomnieniem, ukaraniem mandatem w wysokości do 500 zł czy nawet skierowaniem sprawy do sądu rejonowego. Uprawnienia w tym zakresie mają pracownicy Służby Leśnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według PoRD rower to też pojazd. Jeżeli chodziłoby o samochody lub motocykle powinno być napisane "pojazdów silnikowych" (tak jak się to określa PoRD). Tak samo jak kierujący to nie to samo, co kierowca (oba terminy występują w PoRD). Zakaz dotyczy pojazdów, nie dotyczy pieszych. Wydaje mi się, że jeżeli droga nie jest drogą publiczną, właściciel może wymalować sobie dowolny znak w dowolnym kształcie i kolorystyce, ale do nich też trzeba się stosować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jeżeli droga nie jest drogą publiczną, właściciel może wymalować sobie dowolny znak w dowolnym kształcie i kolorystyce, ale do nich też trzeba się stosować.

Tak na logikę, zupełnie bez sensu. Co miałby oznaczać na przykład zielony siedemnastokąt foremny z różowym obramowaniem i symbolem w postaci brązowego króliczka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na mocy art. 29 ustawy o lasach, na drogach leśnych ruch pojazdów silnikowych, motorowerów i zaprzęgów konnych jest dozwolony tylko wtedy

 

Wali mandaty za złamanie ustawy o lasach. A ponieważ rower nie jest w niej wymieniony więc brak podstawy prawnej do ukarania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co miałby oznaczać na przykład zielony siedemnastokąt foremny z różowym obramowaniem i symbolem w postaci brązowego króliczka?

 

Nie wiem, trzeba by zapytać wtedy właściciela terenu. Ale formalnie nie jest on związany tym, że musi stosować znaki według wzoru ze stosownego rozporządzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zauważyłem namalowane na drzewach trasy rowerowe także chyba nie ma problemu, malunki wyglądają na "nowe" bo są dobrze widoczne, także odpada możliwość, że były namalowane przed budową tej drogi, gdyż jest to mocno utwardzony żwir z rowami melioracyjnymi wyłożonymi betonowymi płytami. Na razie jeżdżę bo oszczędzam około 5km do pobliskiej miejscowości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Najprawdopodobniej nie chciało się komuś dać małej tabliczki "nie dotyczy rowerów". Zamiast zresztą spekulować najlepiej zapytać jakiegoś leśnika spotkanego gdzieś na leśnej drodze :)

 

 

Wydaje mi się, że jeżeli droga nie jest drogą publiczną, właściciel może wymalować sobie dowolny znak w dowolnym kształcie i kolorystyce, ale do nich też trzeba się stosować.

 

To żeś wymyślił :D

Żeby coś było znakiem drogowym musi mieć określony kształt i kolory, w przeciwnym razie może być jedynie ozdobą na patyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

w przeciwnym razie może być jedynie ozdobą na patyku.

 

Oj tam Sznib. Nie łap mnie za słówka. Dobrze wiadomo o co chodzi. Masz się stosować do znaków i zasad ruchu, które określił zarządca drogi niepublicznej, w szczególności nie muszą być one zgodne z wzorem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALP - Administracja Lasów Państwowych.

I tutaj nasuwa się pytanie, czy jeśli na tej drodze "złapali" by mnie leśnicy to czeka mnie jakaś kara ? Wczoraj gdy tamtędy jechałem lekko się denerwowałem, proszę o wyjaśnienia dodam że na drodze były ze dwa, trzy szlabany, jednak otwarte, chociaż żadnych pracowników tam nie widziałem, czy jazda rowerem jest tutaj zabroniona ?

 

Nie nie czeka Cię żadna kara i koniec z dyskusją na ten temat. Jest to znak, który dotyczy tylko i wyłącznie pojazdów silnikowych. Nie ma też nic spólnego ze zrywką drewna bo informacje o tym mają całkiem inny charakter. Bardzo często dodaje się pod spodem jeszcze "i mieszkańców". Jest bardzo często ustawiany tam gdzie biegną trasy rowerowe.

 

I przestańcie gadać głupoty, że straż leśna czy nawet leśniczy, podleśniczy nie może wystawić mandatów. Jasne, że mogą a i nawet w przypadku opornych mogą stosować element zatrzymania w postaci przymusu bezpośredniego lub użyć broni. Musi oczywiście dojść do złamania prawa lub wykroczenia. Wjazd rowerem na taką drogę do ani jednego ani drugiego się nie kwalifikuje ale już poruszanie się w obrębie wycinki lasu lub przeprowadzanych prac budowlanych tak o ile oczywiście przed wejściem na ścieżkę/szlak była informacja o czasowym jego zamknięciu. Więc nie ma czegoś takiego jak "swoboda poruszania się po lesie". Generalnie procedury są identyczne jak te dotyczące Parków Narodowych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można poprowadzić przez chwilę rower ;)

 

Też się parę razy spotkałem z takim znakiem, moim zdaniem to głupota. Powinni zamiast tego dać znak "zakaz wjazdu pojazdów silnikowych"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno pisałem do jednego z nadleśnictw w identycznej sprawie.

Odpisali, że na mocy Ustawy o Lasach można jeździć po terenach L.P. rowerami. Znaki ustawiają dlatego, że kierowcy pojazdów silnikowych nagminnie wjeżdżają tłumacząc się niewiedzą i brakiem zakazu.

Moim zdaniem, w takich przypadkach przy znaku B-1 powinna być jeszcze tabliczka T-22 wyłączająca z zakazu rowery, ale może kasy już na to nie było ;)

Z drugiej strony, zastanawiałem się, czy taki znak nie stanowi podstawy do karania wyłącznie na drogach publicznych, bo w lesie kara dla samochodziarzy jest z mocy ustawy.

 

Już nie na temat, ale zacytuję jeszcze odpowiedź w tej samej sprawie ale z informacji turystycznej gminy:

"Zakaz dotyczy pojazdów silnikowych i bryczek konnych. Znak musi tam stać ale nie dotyczy rowerzystów. Może Pan śmiało wjeżdżać na taki szlak jeśli nie ma znaku całkowitego zakazu ruchu (takich znaków na szczęście w xxxxxxxxxxxxxxxxxx nie ma)."

Pusty śmiech mnie ogarnął :) Autor odpowiedzi nie podpisał się i nie chciał się przedstawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...