panmarcepan Napisano 4 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2013 Witam Mam amortyzator SR Suntour Nex 4010. Ma on już przejechane ponad 13tys km i nigdy nie był serwisowany. Chciałem go rozkręcić i nałożyć trochę smaru jednak odkręcenie jednej ze śrub w spodzie golenia dolnego okazało się niemożliwe - po prostu zaczęła się kręcić wkoło i nie idzie jej ruszyć i nie chce wyjść. Dodatkowo ostatnio pojawiły się spore luzy w amortyzatorze. Przy wciśniętym przednim hamulcu wyraźnie widać jak golenie górne poruszają się przód/tył w miejscu wejścia w golenie dolne. Roweru obecnie używam tylko jako krótkie dojazdy do pracy (lato, zima, wiosna, jesień) i raczej więcej niż 20km dziennie nim nie robię, a na dalsze wycieczki mam inny rower. Nigdy nie widziałem konstrukcji amortyzatora w środku i tak się zastanawiam czy mimo takich luzów mogę na nim dalej bezpiecznie jeździć. Wiadomo, że przydałoby się go wymienić ale w sumie szkoda mi inwestować w ten rower, bo i inne komponenty się już sypią, stąd ten dylemat czy dalsza jazda na nim jest jeszcze w miarę bezpieczna i luzami nie powinienem się przejmować? Co sądzicie na ten temat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
premier2 Napisano 4 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2013 jeżeli jeździsz tylko po mieście, to nic wielkiego nie powinno się stać. Oczywiście poza wzrastającym dyskomfortem jazdy. Ten amortyzator może uratować tylko wymiana ślizgów na nowe, ale koszt operacji może być podobny do zakupu nowego amora. Jak nie masz zamiaru wkładać w ten rower większych funduszy, to możesz śmiało jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 4 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2013 Naprawa widelca tej klasy jest kompletnie nieopłacalna. Nowe ślizgi, o ile w ogóle są dostępne, mają większą wartość niż cały taki amortyzator. Dolną śrubę odkręcałeś przy wyjętej sprężynie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panmarcepan Napisano 5 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2013 Naprawa widelca tej klasy jest kompletnie nieopłacalna. Nowe ślizgi, o ile w ogóle są dostępne, mają większą wartość niż cały taki amortyzator. Dolną śrubę odkręcałeś przy wyjętej sprężynie? Jak można wyjąć sprężynę? Jedyna rzecz którą właśnie dało się odkręcić to dwie śruby - jedna na spodzie lewe dolnego golenia i druga po prawej. Jedna bez problemu się wykręciła, a druga kręci się w koło. Na wymianę amortyzatora niestety obecnie nie mam funduszy, a dyskomfortu żadnego nie ma w sumie, ot tylko czuć, że się rusza. Czyli mogę tym się nie przejmować i raczej górne golenie nie wyskoczą mi z dolnych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.