Luk33 Napisano 4 Lipca 2013 Napisano 4 Lipca 2013 Czy można rozwalić sobie felgę przez dobicie, nie uszkadzając dętki, opony? Czy taki fakt jest spowodowany, tylko i wyłącznie niskim ciśnieniem. Czy jestem w stanie wyprostować uszkodzenie\skrzywienie rantów trzymających oponę? Koło kręci się dobrze, bo szprychy nie zostały nadwyrężone. Jedynym objawem jest stukanie opony, co mnie strasznie denerwuje. Skrzywienie jest na tyle małe, że na teraz opona nie wyskakuje z obręczy.
miti09 Napisano 4 Lipca 2013 Napisano 4 Lipca 2013 Ja miałem coś podobnego, gdy jeździłem na około 20 psi. Na krawężniku usłyszałem stuk, powietrze nie zeszło ale obręcz wgięła się do środka o około 5 mm. W domu wyciągnąłem ją kluczem francuskim i jeździłem tak około 3 miesiące i nic się nie działo.
Luk33 Napisano 4 Lipca 2013 Autor Napisano 4 Lipca 2013 20 psi to już bardzo mało, ja miałem nie całe 2 bar-y. Trochę nie dowierzam, że jest to, aż tak niskie ciśnienie, by obręcz uszkodzić.
ErrorPL Napisano 11 Lipca 2013 Napisano 11 Lipca 2013 Czytam, czytam i w pierwszej chwili myślałem że uszkodzenie obręczy polegało na jej wykrzywieniu np bocznym. A tu mamy do czynienia z uszkodzeniem rantów. Hmmm... jedyne co mi przychodzi do głowy to również dobicie obręczy do podłoża. Nie musi się zawsze przebić dętka. Wszystko zależy jak się ułoży przy dobiciu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.