s2power Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 Wszystko fajnie, tylko dlaczego kaski sa obowiazkowe? Brakiem kasku nie stwarza sie zagrozenia dla innych. Powinno byc oswiadczenie do podpisania przed startem i juz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 A chciałbyś jako organizator mieć na koncie swojej imprezy ofiary śmiertelne, nawet gdyby nikt cię później nie ciągał po sądach? Do bicia piany na temat kasków powstał już inny wątek na tym forum, więc nie przenośmy dyskusji na ten temat tutaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 kask obowiązkowy i koniec dyskusji, mtb to nie przejażdżka po parku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darecky Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 wojtas7, lub miejscowi wstawcie jeszcze parę ciekawych fotek z trasy, takich jak ta wyżej (oddające skalę trudności). Przynajmniej psychicznie można się jakoś przyzwyczaić do tego co nas czeka w sobotę. Filmy z kasków nie oddają nachyleń trasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 No to jeśli o podjazdach mowa, to te płyty, czyli Lisie Skały to w moim prywatnym rankingu dopiero miejsce 5. Bardziej w kość da chyba podjazd pod Orła. Jeszcze trudniejszy jest podjazd z Koziego Siodła na Wlk Sowę. Nachylenie co prawda nie jest duże, ale kamienie sporą część stawki zmuszą do butowania. Jak już ktoś uwierzy w siebie, widząc, że jedak daje rade, to jest na podjeździe zakręt w lewo, a potem po około 100 metrach zaczyna się prawdziwa rzeźnia Jak ktoś tu wrzuci na młynek to polegnie. No i wisienka na torcie, a w zasadzie dwie, czyli Rymarz i Kalenica. Rymarz łatwy technicznie, jak już napisał Tomash, ale nachylenie zabija. Kalenica z kolei niemal tak samo stromo, ale jeszcze po korzeniach. Żeby było trudniej są zaraz jeden po drugim, i prawie na 40 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 16 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2013 tu jest autostrada szutrowa z przełęczy jugowskiej więc dość wcześnie ok 12km mega - dość długi nudny odcinek trochę pod górę tutaj 8:00 minuta te płyty tu jest podjazd pod Orła http://dsr.author.pl/sites/default/files/imagecache/colorbox/blog/dsc00060.jpg a dla niektorych podejscie http://dsr.author.pl/sites/default/files/imagecache/colorbox/blog/dsc00091.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darecky Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Wojtas7, dzięki za wrzutki, tego było trzeba na forach orga oraz na takich bikelifeach, tak naprawdę nie widać z czym mamy się mierzyć jeżeli chodzi o skalę trudności. Mógłbym powiedzieć, ja...pier....dziu..... Fajne, naprawdę fajne.... widoki. Kurcze masochiści jesteśmy. Przeglądnąłem filmiki i co mnie urzekło? Wypowiedź Pana Bognada Czarnoty, z uśmiechem i bez jakiejś zadyszki z przekąsem "(...) na początku się oszczędzałem, i jak zobaczyłem że chłopaki osłabli pojechałem swoim tempem(..)" Gość nie padał po linii mety. Niesamowity kolo. Klosiu, dzięki za info o ciekawej trasie u GG. Poszukam tracka i niedługo się wybiorę na cały lub spory kawałek. O tyle dobrze, że mam bazę noclegową w środku Kotliny Kłodzkiej więc wszędzie blisko. ) merlin85, nie łam się i jakoś spróbuj się wyrwać. Póki co sam mam na razie wakat na opiekę w sobotę nad 2i1/2 maluchów więc mam podobnie, ale w Bielawie się zjawię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 A ja uważam że zupełnie zbędnie siejecie panikę. Podjazd pod Orła? Na szosie z szosowymi przełożeniami - może. Teraz zrobili tam drogę - stół, parę lat temu była zabawa. Jestem kiepski technik, nogę mam obecnie przynajmniej słabą i nie widzę problemu z pokonaniem żadnego z tych podjazdów. Kolega merlin będzie miał możliwość wypróbować się na obu podjazdach, jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
merlin85 Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Oo, co ja słyszę!? Zapowiada się co najmniej ciekawie! Ależ mam banana na twarzy Zobaczymy czy banan jutro pozostanie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
porcupine Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Kolega merlin będzie miał możliwość wypróbować się na obu podjazdach, jutro Czyżby był jutro jakiś objazd trasy? Jestem już w Bielawie i chciałbym przejechać chociaż kawałek trasy ale kompletnie nie znam tych terenów i nie mam żadnego GPSa a oznakowania chyba jutro jeszcze nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 A ja uważam że zupełnie zbędnie siejecie panikę. Podjazd pod Orła? Na szosie z szosowymi przełożeniami - może. Teraz zrobili tam drogę - stół, parę lat temu była zabawa. Jestem kiepski technik, nogę mam obecnie przynajmniej słabą i nie widzę problemu z pokonaniem żadnego z tych podjazdów. Kolega merlin będzie miał możliwość wypróbować się na obu podjazdach, jutro Oj tam zaraz siejecie panikę Ja tylko sporządziłem top 5 podjazdów, w którym akurat wspomniane Orzeł i płyty są zdecydowanie najłatwiejsze. Dla niektórych i tak będą ciężkie, bo będą tu już mieć ponad 1000 m w pionie za sobą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomash Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Czyżby był jutro jakiś objazd trasy? Jestem już w Bielawie i chciałbym przejechać chociaż kawałek trasy ale kompletnie nie znam tych terenów i nie mam żadnego GPSa a oznakowania chyba jutro jeszcze nie będzie. Objazdu nie ma. Jak chcesz to możemy się na jutro umówić - kawałek trasy mogę ci pokazać Zapraszam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Jutro jest wycieczka która załapie się na te rejony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 17 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Ja miałbym jeszcze takie pytanko. Jak długi jest ten podjazd po płytach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 17 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Jakieś 400 metrów, z tym, że po płytach jest sama końcówka o najwiekszym nachyleniu, wcześniej jest szuter. Porównywalnej długości są podjazdy pod Orła, Rymarz i Kalenicę. Te dwa ostatnie trochę nawet krótsze. Najdłuższy jest podjazd na Wielką Sowę z Koziego Siodła po kamieniach - 2 km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 18 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Dzięki Arek. Tak wczoraj dla chęci potrenowania pojechałem na Prababkę (Wzgórza Trzebnickie). 400m i średnie 14% dało się odczuć w nogach. Zobaczymy co będzie w sobotę. Do zobaczenia na BM. Jak zawsze strój forumowy + rower z sygnaturki + czarny kask z niebieskimi wstawkami na tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darecky Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Możesz gdzieś na google mapy lub gpsites pokazać , gdzie jest ta prababka? Słyszałem o niej a jeżdżę w tych okolicach regularnie. Mam jedną górkę pasującą do opisu pomiędzy wsiami Radłów i Skotniki jest takie siodło i 15% nachylenia. Jest tam jakaś tabliczka pamiątkowa z najlepszymi czasami. To jest fajne, ale króciutkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 18 Lipca 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 @up Dokładnie, o tą chodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomash Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Objechałem dziś większość trasy z Porcupine i jako miejscowy powiem wam tak - lepszej trasy chyba nie da się ułożyć i lekko nie będzie. Nieobiektywnie też powiem, że to chyba będzie najlepszy bike maraton ze wszystkich do tej pory. Jak pogoda się utrzyma to będzie pięknie, tylko zalecam bardzo dużo płynów - 2l bukłak wyzerowałem, a jeszcze jakbym miał z pół litra to bym nie narzekał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Tomash, zgadzam się, że szykuje się ekstra maraton, ale dla mnie od godziny już nie jest to powód do radości. Zrobilem sobie małą przejażdżkę, przejechałem kilometr i rozsypała mi się tylna piasta. Tylko siąść i płakać. Wszystkim startującym życzę więc powodzenia i udanych wrażeń z trasy. Może pobawię się w fotografa. Zawsze chciałem zobaczyć jak czołówka przelatuje tam gdzie ja zaczynam wymiękać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lisster Napisano 18 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Rower gotowy już nie mogę się doczekać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thepanone Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 orzeł to ta górka z wyciągiem narciarskim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomash Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Tak, dokładnie ta. Nazwa wzięła się od schroniska, przy którym prowadzi droga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SlawekKinol Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Tak, dokładnie ta. Nazwa wzięła się od schroniska, przy którym prowadzi droga. Pytanie z innej beczki co się dzieje ze zbiornikiem ?? zamieżam wybrać się na maraton z calą rodziną i przez przypadek gdzieś wyczytałem że zbiornik jest zamkniety ?? to prawda ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomash Napisano 19 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2013 Tak, niestety prawda. Mówiąc w dużym skrócie - powiat dzierżoniowski, który wcześniej przejął zbiornik za długi zakładów włókienniczych, sprzedał go panu, który chce zrobić na nim dużą kasę. Miasto tej kasy nie chce zapłacić. Pan właściciel spuszcza więc wodę, rozkopuje drogi dojazdowe, rozbiera częściowo pomost, zatrudnia ochronę do przepędzania ludzi, zamyka wszelkie dojścia i liczy, że tego typu działania zmuszą władze do zapłacenia mu kosmicznej kwoty. Miasto kombinuje zaś w drugą stronę, nasyłając na pana wszelkie możliwe służby, kontrole i urzędy, a z drugiej strony romansuje z wojewodą, aby sprzedaż unieważnić/obejść. Już raz prawie się udało, ale wojewoda cofnął swoje zarządzenie. Opozycja zwala winę na burmistrza, burmistrz na opozycję i powiat, wojewoda się wykpił. Podsumowanie jest smutne - zalew bez wody i bez ludzi. Da się obejść go po opasce, ale nie radzę, bo działy się tam swego czasu dantejskie sceny z wyrzucaniem ludzi przez ochronę, wrzucaniem wędkarzy do zalewu itp. (teraz ochrony już nie ma, zostały tylko napisy zakaz wstępu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.