szkodnik33 Napisano 26 Czerwca 2013 Napisano 26 Czerwca 2013 Witam wszystkich Mam takie pytanie czy tez problem związany z oponami, mianowicie jakie najlepiej nadają sie do tak zwanej "Agresywnej jazdy miejskiej" W zeszłych roku wymieniłem rower w którym dostałem opony Chwalbe Smart Sam 26 x 2.25 na obręczach Alex ZX 24 i zaliczyłem już więcej gleb niż na pelikanie jak miałem 10 lat . Rower nie trzyma się na zakręcie, przy ostrym wychyleniu lecę na bok, dodam na suchym asfalcie, gostce, płytce itp. Nie miałem takie problemu na poprzeniej meridzie z oponami CST 26x1.195. Tera moje pytanko: - czy mogę bez problemu założyć te 1.95 na te obręcze gdzie mam 2.25, czy obręcz ma jakieś znaczenie, czy może coś innego ma i nie będą pasować - czy ktoś może polecić inne opony i ich rozmiary własnie do jazdy miejskiej - czy są takie opony które będą dobre i na miasto i na offroad Serdeczne dzięki za pomoc
Sagitt77 Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Też jeździłem na Smart Samach do pracy i nigdy nie było żadnego uślizgu. Może masz za małe ciśnienie w oponach. Wątpię żeby inne opony zapewniły Ci lepszą przyczepność.
deF Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 - czy mogę bez problemu założyć te 1.95 na te obręcze gdzie mam 2.25, Na 99% nie będzie problemu. - czy ktoś może polecić inne opony i ich rozmiary własnie do jazdy miejskiej Wpływ na trzymanie w zakrętach na twardym ma po pierwsze mieszanka gumy, z której są zrobione opony (im miększa, tym bardziej przyczepna, ale i szybciej schodzi), po drugie wysokość i gęstość klocków przy krawędziach (im niższe i gęściej rozstawione, tym lepiej, a najlepiej jak ich w ogóle nie ma). Z konkretnych modeli: Schwalbe Sammy Slick (przy 26" jest tylko jeden rozmair, 2.1) - fantastycznie czepliwa guma, również na mokrym, głębokie złożenia jej nie straszne, w suchym terenie daje radę, poza kopnym piachem i głębszym błotem, tu trzeba czasem przeprowadzać rower. Ale nie licz na więcej niż może ze 3000 km dla tylnego koła. No i nie należy do najtańszych. - czy są takie opony które będą dobre i na miasto i na offroad Zapomnij. Musisz się pogodzić z kompromisami. Za jeden z lepszych uznawany jest... Smart Sam. Ew. Geax Mezcal. Też jeździłem na Smart Samach do pracy i nigdy nie było żadnego uślizgu. Może masz za małe ciśnienie w oponach. Wątpię żeby inne opony zapewniły Ci lepszą przyczepność. Dużo zależy od składu mieszanki, SS występuje w co najmniej 3 różnych, jest bardziej niż prawdopodobne, że inaczej będzie się lepił do asfaltu SS w wersji drutowanej, a inaczej zwijany, czy Evo.
GhOsTwrc Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Witam wszystkich jakie najlepiej nadają sie do tak zwanej "Agresywnej jazdy miejskiej" Taka jazda to moja specjalnosc , ale mieszam ja z MTB zdecydowanie najlepsza guma do tego Continental Race King 2.2<-------------!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i tylko 2.2 Geax Saguaro 2.0/2.2 od siebie polecam 2.2 jak masz kase bierz TNT grube scianki boczne tlumia wszystko , a dalej jestes szybki Na w/w oponach przelatujesz wszedzie z doskonala przyczepnoscia male ronda 45 km/h , zakeret 90* tez 40 przelecisz duzo zalezy od techniki , ale gumy trzymaja doskonale nawet gdy mokre , ale wtedy to czujnosc musi być. Mezcal tez sie nadaje bo nie ma oporow ale potrafi przód ucieć . Mi uciekł na zakrecie 90* przy 40 km/h. nawet nie wiedzialem kiedy a bolało. Na SmartSam Evo mialem dziwne odczucie ze guma nie jedzie tam gdzie chce kieruje mnie zupelnie inaczej , z W/W Saguaro i Race King wjezdzam gdzie chcę
LukaszBike Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Wpływ na trzymanie w zakrętach na twardym ma po pierwsze mieszanka gumy, z której są zrobione opony (im miększa, tym bardziej przyczepna, ale i szybciej schodzi), nie do końca tak jest - są mieszkanki miękkie, które trzymają doskonale ale również takie, które są do niczego. Np. nie wiem czy ktoś z Was próbował jeździć autem na oponach zimowych przy temperaturze 30 stopni - auto pływa w zakrętach a gumy zimowe są miękkie. Z drugiej strony w F1 miękkie opony trzymają się lepiej ale to są inne mieszanki. I musimy pamiętać, że w F1 opona uważana za miękką jest i tak znacznie twardsza niż opony stosowane w autach. Generalnie bym powiedział, że im niższy bieżnik i wysokość opony, tym lepiej będzie trzymała (podobnie jak w autach - niskoprofilowe opony mają znacznie lepszą przyczepność w zakrętach ale też niższy komfort)
deF Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 nie do końca tak jest - są mieszkanki miękkie, które trzymają doskonale ale również takie, które są do niczego. Np. nie wiem czy ktoś z Was próbował jeździć autem na oponach zimowych przy temperaturze 30 stopni - auto pływa w zakrętach a gumy zimowe są miękkie. Pisałem o generalnej zasadzie, od której, jak to zwykle bywa, są szczegółowe wyjątki. Zimówki do rowerów są jednak rzadko spotykane i jak już, to zwykle z kolcami, które tak czy siak będą się ślizgać Co do jakości samej miękkiej mieszanki też zgoda, jednym producentom wychodzi lepiej, innym gorzej. Z drugiej strony w F1 miękkie opony trzymają się lepiej ale to są inne mieszanki. I musimy pamiętać, że w F1 opona uważana za miękką jest i tak znacznie twardsza niż opony stosowane w autach. Raczej miększe, biorąc pod uwagę, że wytrzymują mniej niż circa 1000 km (i związana z tym cała taktyka pitstopów). Podobnie zresztą w motocyklach, gumy torowe schodzą w oczach, te mające dopuszczenie na drogi wytrzymują po 4-5 kkm, zwykłe opony i ponad 20k. Generalnie bym powiedział, że im niższy bieżnik i wysokość opony, tym lepiej będzie trzymała (podobnie jak w autach - niskoprofilowe opony mają znacznie lepszą przyczepność w zakrętach ale też niższy komfort) To jednoślad nie samochód, więc jak już rozpatrujemy takie detale, to nie wysokość, ale kształt profilu, który powinien być zbliżony do sferycznego. Z tego co mi wiadomo samochody raczej nie kładą się na boki w zakrętach (stąd liczy się większa sztywność opon)
lukaszooo Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Na przyczepność opony wpływa też jej szerokość. im szersza opona tym mniejszy nacisk na podłoże i tym samym większe prawdopodobieństwo ewentualnego poślizgu... - czy są takie opony które będą dobre i na miasto i na offroad Jeszcze takich opon nie wymyślili, ale inżynierowie pracują nad tym Dobra opona na miasto slick lub semi-slick (jak np. tutaj): http://skiman.pl/pl/opona-rowerowa-kenda-26-x-195-k935-khan-eco.html . Plusem tego bieżnika jest to, że jadąc po prostej masz niskie opory toczenia a na zakrętach kostka trzyma przyczepność. Natomiast ta opona nie sprawdza się na offroadzie czy też na mokrych bezdrożach :-( pozdrawiam.
cu8er Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Taka jazda to moja specjalnosc , ale mieszam ja z MTB zdecydowanie najlepsza guma do tego Continental Race King 2.2<-------------!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i tylko 2.2 Geax Saguaro 2.0/2.2 od siebie polecam 2.2 jak masz kase bierz TNT grube scianki boczne tlumia wszystko , a dalej jestes szybki Na w/w oponach przelatujesz wszedzie z doskonala przyczepnoscia male ronda 45 km/h , zakeret 90* tez 40 przelecisz duzo zalezy od techniki , ale gumy trzymaja doskonale nawet gdy mokre , ale wtedy to czujnosc musi być. Mezcal tez sie nadaje bo nie ma oporow ale potrafi przód ucieć . Mi uciekł na zakrecie 90* przy 40 km/h. nawet nie wiedzialem kiedy a bolało. Na SmartSam Evo mialem dziwne odczucie ze guma nie jedzie tam gdzie chce kieruje mnie zupelnie inaczej , z W/W Saguaro i Race King wjezdzam gdzie chcę Z ciekawości do ilu pompujesz Race Kingi na miasto ?
jasinski21444 Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Ja zawsze nie zależnie gdzie jade mam 25/40psi p/t
razorjack Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 a może problem jest w technice pokonywania tych zakrętów ? Na przyczepność opony wpływa też jej szerokość. im szersza opona tym mniejszy nacisk na podłoże i tym samym większe prawdopodobieństwo ewentualnego poślizgu... Bardco mądre rzeczy piszesz.... właśnie dlatego w sportowych samochodach wszyscy zakładają opony szerokie jak w Maluchu czy Tico.....
GhOsTwrc Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Z ciekawości do ilu pompujesz Race Kingi na miasto ? Przód 1.9 Tył 2.1/2.2 Race King Race Sport 29er. Jak dmucham wiecej to sie dziwnie odbijam od wszystkiego. Wersje 26" dmuchalem przód 2.1 tył 2.4
cu8er Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Przód 1.9 Tył 2.1/2.2 Race King Race Sport 29er. Jak dmucham wiecej to sie dziwnie odbijam od wszystkiego. Wersje 26" dmuchalem przód 2.1 tył 2.4 Muszę wypróbować twoją ver na 26". Aktualnie od ~500km jeżdżę na 4.2/4.5 - fakt opory toczenia są bardzo małe, za to uwielbiam te opony ale wjeżdżając na kostkę/chodnik czuje jakbym dosłownie pływał po nawierzchni.
LukaszBike Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Raczej miększe, biorąc pod uwagę, że wytrzymują mniej niż circa 1000 km (i związana z tym cała taktyka pitstopów) Nawet mniej bo cały wyścig ma ok 300 km tylko te opony pracują przy zupełnie innych przeciążeniach i prędkościach. Zwykłe znikłyby przy starcie
azor5 Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 · Ukryte przez safian, 27 Czerwca 2013 - spamer Ukryte przez safian, 27 Czerwca 2013 - spamer opony z grubym bieznikiem pozdro:P
deF Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Na przyczepność opony wpływa też jej szerokość. im szersza opona tym mniejszy nacisk na podłoże i tym samym większe prawdopodobieństwo ewentualnego poślizgu... Słaba ta teoria Idąc Twoim tokiem myślenia szersza opona daje większą powierzchnię styku z podłożem, a więc lepszą przyczepność. Szkopuł w tym, że przy pochyleniu opona styka się zupełnie inną częścią niż w pionie, więc istotniejszy jest kształt profilu niż szerokość całkowita. Nawet mniej bo cały wyścig ma ok 300 km tylko te opony pracują przy zupełnie innych przeciążeniach i prędkościach. Zwykłe znikłyby przy starcie Nie do końca, twarda guma zużywa się wolniej. W sportach motorowych liczy się przede wszystkim przyczepność, później przyczepność, a na końcu jeszcze przyczepność. To ona pozwala szybciej pokonywać zakręty oraz później hamować, co przekłada się na miejsce w klasyfikacji. Trwałość – ma być wyłącznie wystarczająca. Na zużycie opon bardzo istotny wpływ ma masa pojazdu, a ta w F1 nie jest szczególnie duża. Co więcej, w zależności od warunków (sucho, deszcz) stosuje się inne opony. W normalnych zastosowaniach drogowych z kolei cechy pożądane to odporność na zużycie oraz uniwersalność względem warunków, dlatego tych opon nie można tak łatwo porównywać, nie wspominając o drobiazgu, że czterołape to trochę inna bajka niż jednoślady
szkodnik33 Napisano 27 Czerwca 2013 Autor Napisano 27 Czerwca 2013 Wielkie dzięki za odpowiedzi, mam jednak pytanie do opon Continental Race King 2.2, czy one nie są własnie trochę za wysokie, tzn bok opony jest jakby łysy bez bieżnika. - Czy własnie taki kształt opony nie jest problemem na zakrętach na asfalcie ? Te moja opony są całkiem podobne przynajmniej wysokością i kształtem. - Czy własnie opona 2.0 nie będzie miała tego bieżnika troche nizej co bedzie dawało lepsza przyczepność Dzięki. Pozdrawiam
lukaszooo Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Bardco mądre rzeczy piszesz.... właśnie dlatego w sportowych samochodach wszyscy zakładają opony szerokie jak w Maluchu czy Tico..... Przeciętna opona zimowa w samochodzie jest węższa od letniej... W "zimówce" jest wtedy większy nacisk na podłoże na 1cm2 niż w letniej - większy nacisk = większa przyczepność. Poza tym samochód waży przeciętnie 1 tonę lub 1,5 t (rajdówki może więcej albo mniej) i cały ciężar opiera się na 4 kołach o rozstawie ok. 2 metrów. w rowerze masz 2 koła w jednej osi i do tego przeciętny rowerzysta waży 80-100kg (oczywiście chłopy, bo kobitki to wiadomo, że pióreczka ). Zwróć uwagę na motocykle. ich slickowe opony w szerokich wersjach występują tylko w "ścigaczach", a transalpy mają już węższe, choć ich waga jest podobna. Bardziej bym się jednak skłaniał ku porównaniu obuwia na lodowisku i relacjach łyżwa/lód oraz zwykły but/łyżwa ;-) Słaba ta teoria Idąc Twoim tokiem myślenia szersza opona daje większą powierzchnię styku z podłożem, a więc lepszą przyczepność. Szkopuł w tym, że przy pochyleniu opona styka się zupełnie inną częścią niż w pionie, więc istotniejszy jest kształt profilu niż szerokość całkowita. Można się przychylić do tego co piszesz o kształcie profilu lecz o powierzchni przylegania i docisku będę polemizował :-) Co do powierzchni styku to przy naszej łącznej masie człowiek + rower nie jesteśmy aż tak bardzo w stanie oddziaływać na podłoże aby szeroka opona dawała większą przyczepność. Szeroka opona daje nam stabilną jazdę w terenie, gdzie mamy do czynienia z nierównościami podłoża a głęboki bieżnik ratuje nas przed jego zapchaniem się błotem i ewentualnymi poślizgami. Na asfalcie zaś mamy do czynienia z diametralnie innymi warunkami (poza wodą z kałuży). Jak wyżej napisałem o łyżwach tak i teraz podeprę się tym przykładem na poparcie mojej teorii :-) "Im większy nacisk na podłoże, tym lepsza przyczepność" I jeszcze jedno. Kolarze szosowi (np. z TdF) mają cieniutkie oponki. Dlaczego? Przecież także na wyścigach mają do pokonania ostre zakręty i pokonują je przy większych prędkościach niż my na MTB ;-) pozdrawiam. - Czy własnie opona 2.0 nie będzie miała tego bieżnika troche nizej co bedzie dawało lepsza przyczepność Jeśli chcesz porównać wysokości opon to najlepszą formą będzie porównanie ich rozmarów wg normy ISO - każda opona obok rozmiaru w calach ma w nawiasie podany rozmiar ISO i na jego podstawie możesz stwierdzić czy opona jest wyższa czy niższa. pozdrawiam. * jakby się dało połączyć moje 2 ostatnie posty w 1 byłbym wdzięczny Adminowi (nie chcę spamować forum)
GhOsTwrc Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Wielkie dzięki za odpowiedzi, mam jednak pytanie do opon Continental Race King 2.2, czy one nie są własnie trochę za wysokie, tzn bok opony jest jakby łysy bez bieżnika. - Czy własnie taki kształt opony nie jest problemem na zakrętach na asfalcie ? Te moja opony są całkiem podobne przynajmniej wysokością i kształtem. - Czy własnie opona 2.0 nie będzie miała tego bieżnika troche nizej co bedzie dawało lepsza przyczepność Dzięki. Pozdrawiam bedzie dobra 2.2 skoro jest polecana tzn ze jest lepsza , 2.0/2.2 maja trakcje bdb, ale 2.2 przez ze jest wyzsza wybiera wszystkie dziury , czego 2.0 brakuje dlatego jak juz kupowac to tylko 2.2. Tez kiedyś kupilem 2.0 , tydzien pozdzien 2.2 i nigdy bym nie wrocił do 2.0
razorjack Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 nie myl jazdy po błocie (w rowerach też zakłada się wąską, żeby szybciej 'dokopała się' do twardszego podłoża') ogólnie (asfalt, ziemia, kamienie itp.) im szersza opona (lub większa powierzchnia styku - np. 29er) tym lepsza przyczepność. w zakręcie do tego pracują boczne klocki, które często są agresywniejsze i w lepszych oponach mogą być zrobione z bardziej miękkiej mieszanki, ale żeby je wykorzystać należy rower w zakręcie pochylać (ale nie siebie). przy czym na asfalcie dużo one mogą nie pomóc. szosowi mają malutkie oponki, żeby jak nabardziej zminimalizować opory toczenia i aerodynamiczne. samochody sportowe mają szerokie opony, żeby były w stanie przekazać tą moc na asfalt (przyczepność), a także lepiej utrzymać się w zakrętach. gdyby samochód o mocy powiedzmy 200KM z tyłu miał opony o szerokości ~180mm to nonstop buksowałby przy ostrym ruszaniu, a wystarczy założyć takie 245-255mm i już nie jest w stanie. Twoja teoria może i dla Ciebie wydaje się być sensowna, ale nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
lukaszooo Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 ogólnie (asfalt, ziemia, kamienie itp.) im szersza opona (lub większa powierzchnia styku - np. 29er) tym lepsza przyczepność. Ale... większa powierzchnia styku = większe opory toczenia ;-) odczuwalne zwłaszcza na asfalcie. amochody sportowe mają szerokie opony, żeby były w stanie przekazać tą moc na asfalt (przyczepność), a także lepiej utrzymać się w zakrętach. gdyby samochód o mocy powiedzmy 200KM z tyłu miał opony o szerokości ~180mm to nonstop buksowałby przy ostrym ruszaniu, a wystarczy założyć takie 245-255mm i już nie jest w stanie. W samochodach sportowych mamy do czynienia z innymi przeciążeniami niż na rowerze. Auto o mocy 200KM do v= 30 km/h rozpędzi się w sekundę a my na rowerze potrzebujemy chyba z 15 sek ;-) A wracając jeszcze do kwestii kostki na oponie. Weźmy pod lupę sam bieżnik opony terenowej - nie styka się ona całą swoją powierzchnią z asfaltem, tylko kostkami, które zmniejszają powierzchnię docisku tym samym zwiększając jego siłę. Tak na chłopski rozum biorąc, bo przyznaję się, że w liceum z fizyki byłem noga (chyba nawet tego materiału nie przerabialiśmy). Jeszcze weźmy pod uwagę wysokość profilu opony. Bo im szersza opona tym "wyższa" a to się przekłada (jak ktoś wcześniej wspomniał) także na przyczepność ;-) p.s. Natrafiłem w google na taki artykuł. Nie tłumaczy wszystkiego, ale może w czymś pomoże. http://rowertak.pl/Poradnik-jak-wybrac-opony-rowerowe-cinfo-pol-18.html pozdrawiam.
ukaniex Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 Ciekawą ideologie dopisaliscie do tematu. Jesteście mistrzami robienia z gówna poematu. Gratz! Wysłane z mojego HTC Sensation Z710e za pomocą Tapatalk 4
razorjack Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 nie ważne czy mamy z większymi czy mniejszymi przeciążeniami, fizyka jest ta sama, większa powierzchnia styku opony, to większa przyczepność (i większe opory toczenia). tak, opony z agresywnym bieżnikiem mogą nie być dobre na asfalt, klocki się uginają, opona 'pływa', chociaż miękka mieszanka po bokach potrafi sporo poprawić
lukaszooo Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 nie ważne czy mamy z większymi czy mniejszymi przeciążeniami, fizyka jest ta sama, większa powierzchnia styku opony, to większa przyczepność (i większe opory toczenia). tak, opony z agresywnym bieżnikiem mogą nie być dobre na asfalt, klocki się uginają, opona 'pływa', chociaż miękka mieszanka po bokach potrafi sporo poprawić Pójdźmy na kompromis i uznajmy, że nie ma jednego rodzaju opony na wszystkie podłoża tj. asfalt, błoto, szuter, piasek, las itp. Ciekawą ideologie dopisaliscie do tematu. Jesteście mistrzami robienia z gówna poematu. Gratz! To jest sztuka! Lepiej tak niż odwrotnie pozdrawiam.
Mod Team adamos Napisano 28 Czerwca 2013 Mod Team Napisano 28 Czerwca 2013 Ciekawą ideologie dopisaliscie do tematu. Jesteście mistrzami robienia z gówna poematu. Hehe, brawo kolego ukaniex! Dyskusja z rodzaju tych absurdalnych. Porównać ją można do tego zamieszania w środowisku krosiarskim odkąd UCI wprowadziła Eliminatora MTB - takie ściganie się na rowerach do kolarstwa górskiego po miejskich asfaltach. . Większość zawodników zdziczała: jedni zostali przy oponie typowo terenowej, drudzy wskoczyli na semi-slicki, a jeszcze inni jeżdżą w tych dziwnych wyścigach na kompletnym slicku (tak jak tutaj). Pozwolę sobie zacytować niejakiego Briana Lopesa z tego artykułu, który oczywiście polecam: “I prefer to race in the dirt. Isn’t that mountain biking?” Do autora tematu: jeśli chcesz ograniczyć ilość gleb w swojej "agresywnej jeździe miejskiej" - przede wszystkim zastanów się nad sztywnym widelcem, załóż dobre semi-slicki, dobierz właściwe ciśnienie i "szlifuj" (ale nie tyłkiem po asfalcie ) technikę wchodzenia w zakręty.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.