Skocz do zawartości

[zawory] AV, DV, FV - nasze doświadczenia.


mklos1

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanki i Koledzy!

 

Jakie są Wasze doświadczenia z zaworami w dętkach?

 

Dla początkujących:

- AV zawór samochodowy (zawór Schradera)

- DV zawór rowerowy (zawór Dunlopa)

- EasyPump (podobny do DV)

- FV zawór Presta (czasami SV)

- IV zawór włoski (podobny do Presta) 

Inne:

- Zawór Record 

- Zawór Atom

 

Mam dwa rowery, oba na najpopularniejszych zaworku - czyli "maszynce" samochodowej. Ostatnio na rowerze trekingowym zacząłem jeździć na dość wysokim ciśnieniu, rzędu 80-85 PSI. Zauważyłem, że zawór (zapewne) nie za bardzo chce trzymać takie ciśnienie. Po tygodniu ciśnienie w obu kołach spadło mniej więcej o 15 PSI. Presta będzie trzymać lepiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w większości moich dętek miałem zawory AV, tylko w szosie Prestę. Samo użytkowanie nie robi mi żadnej różnicy, bo pompka stacjonarna obsługuje oba standardy, tak samo pompka podręczna. A w niezbędniku z łatkami wożę przejściówkę z Presty na AV. Co do trzymania ciśnienia, to też zauważyłem, że ciśnienie w dętkach z zaworem AV spada szybciej, niż w tych z Prestą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem i Prestę i AV i szczerze – nie zauważyłem nigdy specjalnej różnicy, z tym że nie pompuję więcej jak 3 atm. (zwykle raczej 2,5). Dla mnie wyraźną zaletą AV jest brak konieczności wożenia przejściówki do kompresorów na stacjach, z których staram się korzystać do dmuchania w oponki kiedy tylko mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja nie mam problemu z puszczaniem przez wentyl samochodowy powietrza jednak jeżdzę na 25/40psi

 

Przy niższych ciśnieniach zauważyłem że AV trzyma OK. w MTB jeżdżę właśnie na takich ciśnieniach zaworek trzyma dość długo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samochodowe są fajne bo są duże i wszędzie można napompować 

presta lżejsza szczelniejsza ładniejsza ale kosztem praktyczności powiem że do puki nie kupiłem se pompki z wężykiem to często ręcznymi małymi pompkami zdarzało mi się uszkodzić końcówkę (całe szczęście continental ma wymienne) w mtb mam koła pod ust i tam w standardzie wszystko pod prestę i jest ok 

rowerowe łączą wady obu powyższych

reszta to może 1% rynku bo naprawdę rzadko się je widuje nawet w sklepach 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zaworu samochodowego (AV) zrezygnowałem po zakupie pierwszych lepszych kół bo była tam dziura na prestę. Ale wcześniej nie miałem problemu z tego typem zaworami, ciśnienie trzymały solidnie, łatwość pompowania oraz trwałość to zdecydowane zalety. Problem stwarzało czasem zapychanie się wlotu błotem gdy zabrakło kapturka - bez klucza do wykręcania zaworka temat nie do ogarnięcia.

 

Zawór rowerowy (DV) odpadł w przedbiegach ze względu na brak możliwości łatwego regulowania ciśnienia. Wtedy jeszcze posiadając tylko jeden rower często zmieniałem ciśnienie w zależności od tego czy jechało się w teren czy na szosę.

 

Teraz wszędzie mam prestę (SV), pompuje się to łatwo, spuszcza powietrze jeszcze łatwiej. Niestety trzeba uważać bo zawór jest filigranowy i łatwo się wygina, szczęśliwie do tej pory jeszcze żadnego nie ułamałem. Zawór wykręca się bardzo łatwo, jest do tego klucz ale wystarczą kombinerki albo odpowiednia siła w palcach. Gdy wyrzucamy rozerwaną dętkę warto wykręcić i zostawić sobie wentyl. Dwukrotnie miałem sytuację gdy zmieniając ciśnienie w oponie mleczko uszczelniło mi zawór, zachowane zawory przydały się do regeneracji dętki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...