Skocz do zawartości

[hamulce] twardniejące klamki


CzikO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów.

Mam o to pewien kłopot z moim setem hamulców shimano z którym od dłuższego czasu nie umiem sobie poradzić.

Set składa się z klamek saint m-820 i zacisków saint m810. (przód i tył tak samo).

O tuż odpowietrzałem już te hamulce z 10 razy i efekt jest ciągle ten sam. Klamki pracują dobrze i są lekko miękkie ( jałowy skok  to około 1-1.5 cm), gdy wyjadę w drogę i trochę pośmigam bez jakiś specjalnych hamowań to klamki zaczynają twardnieć do momentu aż nie mają wcale skoku jałowego (strasznie twarde) ale klocki nie zaczynają ocierać o tarczę.

Trochę się ucieszyłem bo lubię mieć twarde hamulce i klamki ustawione względnie blisko gripów. Pierwsze moje domysły to były że gdzieś były jeszcze pęcherzyki powietrza które w końcu przez jazdę dostały się do zbiorniczka i układ się odpowietrzył. Gdy jednak odstawiam rower do piwnicy na drugi dzień jest to samo- klamki znowu mają skok jałowy.

Byłem już w jednym z serwisów ( tak tylko pogadać) to serwisant w pierwszym momencie myślał że chodzi mi tu o zjawisko fading-u ale gdy stwierdziłem że to rower do XC i że to występuje nawet gdy prawie nie hamuje bo jeżdżę np po parku to stwierdził że jeszcze z takim czymś się nie spotkał :/

Może ktoś miał podobny problem i może zna przyczynę bo mnie się już po nocach to śni.

A układ jest zalany oryginalnym olejem shimano. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle odpowietrzone lub coś z klamką? Raczej z klamką powinno być ok skoro potem działa, moim zdaniem to coś przy kole i powinieneś pójść do lepszego rowerowego i żeby to fachowiec dobrze odpowietrzył, a może tarcza lub zaciski miały jakiś wypadek? Jakieś uderzenie czy coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulce są nowe. Nie maiły żadnego wypadku czy coś. Dzieje się tak samo z przodu jak i z tyłu. Myślałem że może winna jest temperatura bo w piwnicy jest około 15 stopni a na dworze czasem około 30 ale ten zakres temperatury raczej nie powinien w taki sposób wpływać na olej mineralny. Odpowietrzałem już je wielokrotnie i powietrze już nie wychodzi z układu. Może ja coś przy tym odpowietrzaniu źle robię- no nie wiem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przewody od samego stania czy zwykłej jazdy nie wyciskają klocków na zewnątrz, a nie utwardzają klamki. Miałem tak w moich starych J3. Z tym ze tam był już membrany na zgonie, lekko ciekło i na bank był zapowietrzona. Jenak cały czas. Cały czas był klamki twarde a klocki blisko tarczy i nie dało sie ich wepchnąć bo wracały.

 

Klamka konstrukcyjnie jak w slx i xt, jednak zacisk jest inny. Wątpię ze to przez to połączenie. Odpowietrzałeś zgodnie z filmikami do klamki i zacisku ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja klamki jest monolityczna czyli jak w xtr. Odpowietrzam od strony zacisku do góry czyli do zbiorniczka wkręconego w klamkę. Próbowałem już bez klocków z żółtym klockiem transportowym jak również z klockami i kołem założonym. Opukiwałem przewody, zacisk, klamkę i powietrza zero. Zaczynam się poddawać i chyba oddam to fachowcom ( oby tacy się okazali). Szkoda że nie mam porównania jak mają pracować dobrze odpowietrzone hamulce tego typu. Jak będę mieć jutro chwilę to może nakręcę filmik jak to wszystko działa.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, jak rower stoi w piwnicy to mogę klamkami sobie naciskać i naciskać a one chodzą tak samo czyli są w miarę miękkie. Jak jadę sobie spokojnie i mało hamuję to klamki zaczynają twardnieć ( tak po 3 km to już prawie nie mają skoku jałowego ). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Klamki pracują dobrze i są lekko miękkie ( jałowy skok  to około 1-1.5 cm), gdy wyjadę w drogę i trochę pośmigam bez jakiś specjalnych hamowań to klamki zaczynają twardnieć do momentu aż nie mają wcale skoku jałowego (strasznie twarde) ale klocki nie zaczynają ocierać o tarczę. Trochę się ucieszyłem bo lubię mieć twarde hamulce i klamki ustawione względnie blisko gripów

CzikO powiedz co jest twoim problemem ponieważ nie mogłem się zdecydować czytając Twój post  ;) Twardniejące klamki czy jałowy skok ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest to że hamulce się nie potrafią zdecydować jak maja pracować. Jak wyciągasz rower z piwnicy klamki mają 1.5 cm skoku zanim klocki zetkną się z tarczą - ok niech tak będzie, regulujesz pokrętłem odległość klamki od gripu i jazda. Jedziesz i czujesz za jakiś czas że klamka coraz bardziej robi się twarda i praktycznie zaczynasz hamowanie na koniuszkach palców - znowu przybliżasz klamkę do gripu. Wracam do domu i rower odstawiam do piwnicy. Na drugi dzień znowu ta sama historia. Trochę mnie to drażni.

 

Dziś zlałem cały płyn z tych hamulców. Rozszerzyłem tłoczki jak najbardziej się dało. Przeprowadziłem kolejne zalanie i odpowietrzanie. Klamka nie jest aż tak gumowata ale jakoś duży skok ma ( za czym nie przepadam). Na samym końcu dodałem trochę oleju od strony zacisków żeby klocki były bliżej tarczy ( mniejszy skok klamki ). Teraz czekam na lepszą pogodę i wyjadę  sprawdzić czy sytuacja się będzie powtarzać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to pomoże koledze... "Hamulce zostały odpowietrzone. Metoda jest bardzo prosta i nie wymaga skomplikowanych zestawów. Mi wystarczyły dwie strzykawki i gumowy przewód. Potrzebny jest również mineralny olej do hamulców stosowany przez Shimano.
Po serwisie nadszedł czas na testy w górach. Zniknął już problem zmieniającego się skoku klamki przy jeździe po dużych nierównościach. Niestety po paru tygodniach jazdy nie mogę się ciągle przyzwyczaić do klamek w nowym modelu Saint'a. Myślę, że nie odpowiada mi krótka dźwignia i duża twardość klamki w porównaniu do Avida. Jest to oczywiście kwestia preferencji użytkownika."

 

źródło: http://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,oe6wuas5ue

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samym końcu dodałem trochę oleju od strony zacisków żeby klocki były bliżej tarczy ( mniejszy skok klamki ).

 

Nic gorszego nie mogłeś zrobić hamulcom. W układzie ma nie być ciśnienia. Na 99% Twój problem wynika z przepełnienia układu.

 

Rozwaliłeś lub jeszcze rozwalasz membrany w klamkach, więc licz się z koniecznością odesłania ich na gwarancję lub z wymianą,

 

Może to pomoże koledze... "Hamulce zostały odpowietrzone. Metoda jest bardzo prosta i nie wymaga skomplikowanych zestawów. Mi wystarczyły dwie strzykawki i gumowy przewód. Potrzebny jest również mineralny olej do hamulców stosowany przez Shimano.

Po serwisie nadszedł czas na testy w górach. Zniknął już problem zmieniającego się skoku klamki przy jeździe po dużych nierównościach. Niestety po paru tygodniach jazdy nie mogę się ciągle przyzwyczaić do klamek w nowym modelu Saint'a. Myślę, że nie odpowiada mi krótka dźwignia i duża twardość klamki w porównaniu do Avida. Jest to oczywiście kwestia preferencji użytkownika."

 

źródło: http://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,oe6wuas5ue

Tu akurat był problem z rosnącym skokiem jałowym podczas jazdy po nierównościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wrócę z pracy to poczytam dokładnie ten artykół. Bo to właśnie na nierównościach chyba te klamki najbardziej puchną.

Andrew nie martw się wcześniej nie miałem tego zrobionego więc nie mogło to być przyczyną. Zrobiłem to dzisiaj bo muślałem że to pomoże na duży skok klamki ale jeśli uważasz że to je może uszkodzić to spuszczę troche płynu żeby ciśnienie było normalne.

Co do pytania TOBIKE to odpowietrzam zawsze wyciskając płyn w jedną stronę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, dużo nie pisze tylko wzmianka że identyczny problem miał miejsce w tych hamulcach. Widocznie albo te hamulce są takie ciężkie do odpowietrzania albo ja nie umiem tego robić  :icon_confused: . Jak by nie to że są na rowerze to już jadę z nimi na serwis. Chyba że ktoś jest z pobliska i miał by ochotę mi pomóc (wiadomo co dwie głowy to nie jedna) :icon_cool:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje XT odpowietrzam zawsze w dwie strony, wpycham płyn przez zacisk i napełniając zbiorniczek i odsysam płyn w stronę zacisku zabierając z zacisku powietrze i tak kilka razy. Zacisk najlepiej trzymać w dłoni i żeby dobrze odpowietrzyć (chodzi o kierowanie pęcherzyków do odpowietrznika lub przewodu).

 

Czy Twoje heble nie mają więcej niż dwa tłoczki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...