Skocz do zawartości
  • 0

Czy policja w Niemczech poluje na rowerzystów?


Gość Tomek

Pytanie

Witam


Wiadomo, że w Polsce policja stara się jak najbardziej złupić obywateli i tylko czyha na rowerzystę, który przejedzie przez przejście dla pieszych lub pojedzie kawałek po chodniku. 

 

Nie wiecie jak to wygląda w Niemczech? Chciałbym pojechać tam na wycieczkę, ale przeczytałem, że wymagają tam dziwacznego wyposażenia(obowiązkowe dynamo, odblaski na koła, minimalne napięcie oświetlenie 6V itd.). Faktycznie tam ktoś tego przestrzega, czy mogę jechać "normalnym" rowerem i nie dostanę mandatu np. za brak dynama?

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Nie czepia się nikogo kto przestrzega przepisów.

Jak nie przestrzegasz to też się nie czepiają a tylko egzekwuje ich przestrzeganie i poucza cię że ich nie przestrzegasz.

Pouczenie polega na tym że albo ma dobry dzień (dobroci dla małpy z polski) a twoja wina niewielka i ci powiedzą żebyś się ogarnął albo uznają ze trzeba ci jednak dodatkowej zachęty i walną ci mandat....

Wtedy zostaniesz z mocno uszczuplonym budżetem.

 

I proponuję żebyś jadąc tam nie zachowywał się jak polski kierujący a jak cywilizowane zwierzę. 

Dzięki ich czepianiu tam się jeździ świetnie i przyjemnie a u nas jak w klatce z małpami nie psujmy im tego.

Ja bym chciał żeby nasza policja się tak czepiała jak ich ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czepiają się.

Z założenia prawidłowo jadący rowerzysta ma pierwszeństwo przed każdym innym pojazdem.

Jeżeli jest czerwona ścieżka należy się nią poruszać,na chodniku nie masz żadnych przywilejów.

Wymagane jest przestrzeganie sygnalizacji świetlnej,znaków itd.

Na drodze z zakazem ruchu dla rowerów od razu upomną Cię kierowcy i lepiej nie czekaj na radiowóz.

Widywałem odcinki dróg w okolicach turystycznych,gdzie na wąskich odcinkach są znaki z pierwszeństwem przejazdu dla rowerów,auta stoją i czekają aż przejedziesz i nikogo to nie dziwi.

Policja chętnie służy pomocą,zdarza się,że w mniejszych miejscowościach poprowadzą nawet jak się zgubisz.

Oświetlenie jest wymagane tylko po zmroku podczas jazdy po publicznej drodze.

W przypadku kolizji jeżeli jesteś sprawcą ponosisz koszty wyjazdu karetki i strażaków (po około 600 euro),radiowóz gratis,badanie powypadkowe w szpitalu gratis.

Warto mieć OC,w przypadku uszkodzenia mienia sprawę załatwia najczęściej adwokat,a nie poszkodowany i koszty rosną.

Ogólnie przy zdrowym rozsądku możesz liczyć na pomoc,a nie czepianie się.

Debilne i brawurowe zachowania,śmiecenie itd. nie są tolerowane,możesz być pewien,że ktoś zadzwoni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiciok

nie tylko dynamo - są bardzo ostre przepisy co do wyposażenia rowerów:

 

1. Rower musi być wyposażony w prądnicę obsługującą lampę przednią i tylną,
której moc znamionowa wynosi minimum 3W a napięcie znamionowe nie
mniej niż 6V. Przednia i tylna lampa może również być napędzana baterią
o minimalnym napięcu znamionowym 6V (stałe oświetlenie zasilane baterią).
Wyżej wymienione dwie metody napędzania przedniej i tylnej lampy nie mogą
na siebie wzajemnie oddziaływać.
2. Na rowerach mogą być mocowane tylko zalecane i określone jako
dopuszczalne instalacje świetlne. Te instalacje świetlne muszą być
umieszczone trwale i zgodnie z przepisami i być gotowe do użytkowania.
Instalacje świetlne nie mogą być zakryte.
3. Rowery nuszą być wyposażone w lampę świecącą do przodu białym światłem.
Snop światła musi być tak pochylony by, w odegłości 5 metrów od jego źródła,
jego środek był w połowie wysokości, na której zamontowana jest lampka.
Lampa musi być tak przymoconwana, aby niemożliwe było jej nieumyślne
przestawienie. Rowery muszą być wyposażone w minimum jednen element
odblaskowy świecący do przodu.
4. Z tyłu rowery muszą być wyposażone w:
• lampę z czerwonym światłem, której najniższy punkt świecącej
powierzchni znajduje się nie niżej niż 250 mm nad jezdnią.
• przynajmniej jeden czerwony element odblaskowy, którego najwyższy
punkt świecącej powierzchni nie znajduje się wyżej niż 600 mm nad
jezdnią
• jeden element odblaskowy o dużej powierzchni, oznakowany literą "Z".
Lampa tylna i element odblaskowy mogą być wbudowane w rower. Przyczepy
muszą być wyposażone w element odblaskowy zgodnie z opisem w punkcie
2.
5. Rowery mogą być wyposażone z tyłu w dodatkową lampkę z czerwonym
światłem, działającą również podczas postoju. Ta lampka musi mieć
możliwość włączania niezależnie od pozostałych instalacji świetlnych.
6. Pedały muszą być wyposażone w żółte elementy odblaskowe widoczne z
przodu i tyłu; żółte elementy odblaskowe przy pedałach świecące na boki są
również dozwolone.
7. Wzdłuż roweru, po obu stronach, muszą być:
• mocowane na szprychach przedniego i tylnego koła minimum dwa żółte
elementy odblaskowe oddalone od siebie o 180° lub
• białe paski odblaskowe na oponach.
• Dodatkowo, do podstawowego wyposażenia z jednej z wyżej
wymienionych metod zabezpieczenia mogą być dołączone elementy z
drugiej. Jeżeli na kole będzie zamocowanych więcej niż dwa elementy
odblaskowe, to muszą one być rozmieszczone równomiernie na kole.
8. Dodatkowe boczne, żółte elementy odblaskowe są dozwolone.
9. Lampa przednia i tylna opisana w punkcie 4 mogą być włączane tylko razem.
Dozwolony jest obwód, który przy niskiej prędkości samodzielne przełącza się
z zasilania prądnicą na zasilanie baterią (oświetlenie postojowe); w takim
przypadku, tylna lampa może świecić samodzielnie.
10.W lampach przedniej i tylnej mogą być używane tylko żarówki przewidziane
w ich konstrukcji.
11.Dla rowerów wyścigowych, których masa nie przekracza więcej niż 11kg,
obowiązują w odstępstwie następujące przepisy
Do obsługi lampy przedniej i tylnej zamiast prądnicy mogą być używane
baterie - wg. punku 1 i 2.
• lampa przednia i tylna nie musi być przymocowana do roweru na stałe
• lampa przednia tylna muszą być jednak wożone oraz mocowane i
używane w warunkach opisanych w paragrafie 17 ustęp 1 StVO
• lampa przednia i tylna nie muszą być włączane razem
zamiast lampy przedniej opisanej w ustępie 1 może być wożona lampa
z niższym niż 6V napięciem znamiononowym, a zamiast lampy tylnej
opisanej w ustępie 4 punkt 1 może być też wożona lampa opisana w
ustępie 5.
12.rowery wyścigowe nie podlegają przepisom opisanym w ustępach 1-11 na
czas trwania wyścigów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przednia i tylna lampa może również być napędzana baterią o minimalnym napięcu znamionowym 6V

 

I jakoś mam takie dziwne przeczucie ze jak się będzie miało światła które są widoczne a nie rażą i nawet jak się uchybi jakiemuś drobiazgowi z tej długiej listy to dopóki nie wpłynie to na naszą widoczność na drodze a nasze zachowanie nie sprowokuje niemieckiego policjanta albo ktoś na nas nie poskarży to chłopcy nie będą szukać powodu żeby się czepiać. 

 

 

Zresztą tak naprawdę w Polsce  też się nie czepiają tak strasznie w końcu większość z nich to też ludzie a niektórzy nawet rowerzyści...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak sprawdzają czy rower jest "wyścigowy" czy nie. Policjanci wożą ze sobą wagę i jak rower przekroczy 11kg to już nie jest wyścigowy i musi mieć dynamo? Jakoś nie chce mi się wierzyć, że aż tak skrupulatnie to sprawdzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dynamo nie ma się co przejmować, to martwy przepis i w najbliższym czasie zostanie zmieniony. A polować też nie polują tylko egzekwują. Jak widać na załączonym obrazku, min. sześciu + 1 cywil z mikrofalówką na poprzednim skrzyżowaniu.

 

 

post-109096-0-45551600-1373896809_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tylko o czas wyścigu.

 

Przeczytaj jeszcze raz dokładnie. Na czas wyścigu nie ma w ogóle przepisów. Natomiast kiedy wyścigu nie ma, to są jedynie odstępstwa, między innymi rowery poniżej 11kg nie muszą mieć dynama, a te które ważą 11.5kg już tak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To martwy przepis.Przy zakupie roweru w Berlinie dostałem standardowy pakiet jak u nas (odblaski,dwie tanie bateryjne lampki) i to wyczerpuje przestrzeganie tego przepisu.Przejechałem po Niemczech niewiele ( 4,5-5 tys km ) i nigdy nie miałem problemów z policją.

Po zmroku używam małego Cateya na sztycę i ......latarki 700 lm w mieście włączonej na 1/3 mocy.Za latarkę powinienem być w/g tego przepisu .....aresztowany.

Zdarza się,że jeżdżę z extrawheelem (bez absu i esp ).

Widuję cuda na kołach,samoróby,przyczepy własnego pomysłu z dziećmi w środku itd.

Wyposażone zgodnie z tą ustawą są tylko trekkingi w cenie 1000euro i więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wiadomo, że w Polsce policja stara się jak najbardziej złupić obywateli i tylko czyha na rowerzystę, który przejedzie przez przejście dla pieszych lub pojedzie kawałek po chodniku. 

 

Nie wiecie jak to wygląda w Niemczech? Chciałbym pojechać tam na wycieczkę, ale przeczytałem, że wymagają tam dziwacznego wyposażenia(obowiązkowe dynamo, odblaski na koła, minimalne napięcie oświetlenie 6V itd.). Faktycznie tam ktoś tego przestrzega, czy mogę jechać "normalnym" rowerem i nie dostanę mandatu np. za brak dynama?

 

Pozdrawiam

Tomek

 

 

w niemczech rowerzysta jest przyslowiowa  swieta krowa

ale musisz posiadac niezbedne akcesoria tak jak i w kazdym innym kraju

ale tam policja nie czycha zeby zlupic obywatela

pewnie skonczylo by sie to na upomnieniu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...