Gość Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Witam, w Polańczyku startowałem na dystansie mega, to się wypowiem Tamta trasa i tak nie była jakaś wybitnie trudna (może na samym początku, ale ogólnie później dało się wszystko podjechać/ zjechać) no i myślę, że dałoby się to na sztywniaku przejechać, nie było jakichś wybitnych "kamerdolców" czy korzeni Za to hamulce by się przydały porządne, był pewien skręt gdzie przy 50 km/h albo i więcej trzeba było skręcać gwałtownie w lewą stronę- tutaj hamulce był niezbędne, trochę fail ze strony organizatora że w ogóle tak trasę poprowadzili, ponoć jedna osoba wylądowała przez ten skręt w szpitalu. Sam w tamtym roku startowałem w pierwszym maratonie w życiu (Sanok) na dystansie hobby, miałem v-ki i amortyzator XCM, także wybitnie to on nie działał, nie miałem spdków, jechałem w zwykłych adidasach no i dałem radę spokojnie. Także myślę, że jak tereny nie są jakieś wybitnie trudne to na sztywniaku można jechać. Inna sprawa to np. maratony jak ostatni w Kluszkowcach, gdzie trzeba dosyć długo jechać z góry baaardzo kamienistą ścieżką- jeśli ktokolwiek tam był na sztywniaku to współczuję mu bólu palców, dłoni... Jak się nastawiasz na wyniki to wiadomo, trzeba trochę zainwestować w sprzęt, ale jak chcesz na początek przejechać to wystarczą dobre chęci, uwaga na zjazdach i da się zrobić. Niektóry mają sprzęt za kilka- kilkanaście tysięcy a i tak jadą jakby pierwszy raz na rower wsiadali...
Piehursson Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 @@dovectra, generalnie szukam jak najszerszej opony co by łatwiej się kulała po głębszym piachu bo niestety tego dziadostwa jest mnóstwo na trasach weekednowych wycieczek. W pierwszej kolejności do przeszczepu opon kwalifikuje się bicykl mojej żony bo zapowiedziała, że jak ich nie wymienię to przestanie ze mną jeździć jeszcze pozostaje znaleźć sklep w poznaniu gdzie mają saguaro
dovectra Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 ja żonie założyłem mezcale 1,9 26 cali, i zostawia mnie w tyle na piachu z moim ss 1,75 28. mają sprzęt za kilka- kilkanaście tysięcy a i tak jadą jakby pierwszy raz na rower wsiadali. jak ktoś napisał " nie xtr-y napędzają rowery"
Marcint96 Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Saguaro możesz kupić w decathlonie Sam kilka mc. temu wybrałem tą oponkę
Piehursson Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 @@Marcint96, a to ciekawostka, szukałem ostatnio w swadzimiu i nie było ani 26" ani tym bardziej interesujących mnie 29"
Marcint96 Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 26 to ja mam nawet u siebie jeszcze gdzieś, ale 29 nie widziałem
dovectra Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 dobre sklepy rowerowe zaczeły sprowadzać geax-a,
Gość Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 dobre sklepy rowerowe zaczeły sprowadzać geax-a, potwierdzam, byłem ostatnio w dsrze to mieli sporą część wystawy zawaloną wszelkimi geaxami
maniek56 Napisano 27 Czerwca 2013 Autor Napisano 27 Czerwca 2013 dobrze by było by wewnętrzna średnica główki miała min 1 mm więcej na średnicy niż sterówka widelca. Jeśli masz możliwośc to zmierz i wtedy działamy Witam mrmorty,zmierzyłem wszystkie potrzebne wymiary.Tak jak piałem wcześniej rura sterowa przy widelcu ma 1cal średnicy,natomiast średnica wewnętrzna główki sterowej ramy ma dokładnie 300mm.Różnica średnic wynosi ponad 4mm.Jakie masz propozycje odnośnie adapteru. Witam, w Polańczyku startowałem na dystansie mega, to się wypowiem Tamta trasa i tak nie była jakaś wybitnie trudna (może na samym początku, ale ogólnie później dało się wszystko podjechać/ zjechać) no i myślę, że dałoby się to na sztywniaku przejechać, nie było jakichś wybitnych "kamerdolców" czy korzeni Za to hamulce by się przydały porządne, był pewien skręt gdzie przy 50 km/h albo i więcej trzeba było skręcać gwałtownie w lewą stronę- tutaj hamulce był niezbędne, trochę fail ze strony organizatora że w ogóle tak trasę poprowadzili, ponoć jedna osoba wylądowała przez ten skręt w szpitalu. Sam w tamtym roku startowałem w pierwszym maratonie w życiu (Sanok) na dystansie hobby, miałem v-ki i amortyzator XCM, także wybitnie to on nie działał, nie miałem spdków, jechałem w zwykłych adidasach no i dałem radę spokojnie. Także myślę, że jak tereny nie są jakieś wybitnie trudne to na sztywniaku można jechać. Inna sprawa to np. maratony jak ostatni w Kluszkowcach, gdzie trzeba dosyć długo jechać z góry baaardzo kamienistą ścieżką- jeśli ktokolwiek tam był na sztywniaku to współczuję mu bólu palców, dłoni... Jak się nastawiasz na wyniki to wiadomo, trzeba trochę zainwestować w sprzęt, ale jak chcesz na początek przejechać to wystarczą dobre chęci, uwaga na zjazdach i da się zrobić. Niektóry mają sprzęt za kilka- kilkanaście tysięcy a i tak jadą jakby pierwszy raz na rower wsiadali... Pozdrawiam domin34,sprzęt mnie jakby nie "rajcuje",w Polańczyku dla laika rowery były nie do rozpoznania,przed myciem.Po prostu jeśli pojadę jakiś dystans to krzywdy bym se nie chciał zrobić,żeby się nie zniechęcić.
sqr Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Maraton na crossie jest jak najbardziej możliwy. Może nie będziesz walczył o podium, ale dla przyjemności można przejechać. Ja mam opony innova 52mm z bardzo agresywnym bieżnikiem i nawet się jechało, zmiana opon co jakiś czas mijała się z celem więc kupuje mieszczucha i MTB. Jak chcesz kupić mało używane oponki 29 na próbę to się odezwij:)
edi7777 Napisano 27 Czerwca 2013 Napisano 27 Czerwca 2013 Nie chce mi się czytać całości - powiem tylko że w zeszłym roku byłem świadkiem jak zawody mtb wygrała osoba na rowerze bez amortyzacji (co prawda rama i widelec carbonowy) i z v-kami. Myślę, że jak chcesz startować w jakiś zawodach, to pierwszą rzeczą jaka Ci się przyda to pedały spd i dobrze dobrane opony. Z czasem dostosujesz sobie resztę,
zws Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 czy przednia amortyzacja i tarcze to konieczność. Amor - nie konieczność ale lepiej mieć. Tarcze - nie są wyznacznikiem. V-ki są bdb, ale muszą działać i nie być plastikowe czy z innego gówniwa. Wszystko zależy od trasy. Na stronach maratonów są zwykle podane przebiegi tras oraz czasy przejazdów. Objedź sobie trasę swoim rowerem porównaj czas z najsłabszym i zobaczysz jakie są szanse statystycznie Weź jeszcze pod uwagę, że tam gdzie samotnie zwolnisz z jakichś powodów (np. kamienie, korzenie, trzęsienie, strumyk) to w maratonie będziesz cisnął na ile kondycja pozwoli, bez względu na niewygody lub niedostosowanie sprzętu
zekker Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 jak ktoś napisał " nie xtr-y napędzają rowery" Jak ktoś krzyczał na podjeździe próbując wyszarpać zaklinowany łańcuch: "XTR-y to gówno!" A ja na takim sprzęcie się spokojnie kulałem: https://picasaweb.google.com/bonozekker/WiosennyLajt20090405#5321480669579727682 Żeby przejechać nie trzeba mieć super sprzętu, grunt żeby był sprawny.
Piehursson Napisano 28 Czerwca 2013 Napisano 28 Czerwca 2013 @@zekker, na tych wąziutkich crossowych oponkach czy miałeś jakieś balony na tą sposobność?
Mod Team mrmorty Napisano 28 Czerwca 2013 Mod Team Napisano 28 Czerwca 2013 słuchajcie - zdecydujcie się - czy robicie autorowi spam w temacie i piszecie kto co wyczyniał na crossówce czy udzielacie pomocy?! w związku z powyższym proszę autora o odezwanie się na pw - powiem co i jak zrobic
maniek56 Napisano 28 Czerwca 2013 Autor Napisano 28 Czerwca 2013 słuchajcie - zdecydujcie się - czy robicie autorowi spam w temacie i piszecie kto co wyczyniał na crossówce czy udzielacie pomocy?! w związku z powyższym proszę autora o odezwanie się na pw - powiem co i jak zrobic Oczywiście czekam na podpowiedż,potrzebne wymiary podałem we wczorajszym mail-u.
Jaldd Napisano 1 Lipca 2013 Napisano 1 Lipca 2013 Tak się składa że ja rok temu składałem właśnie taki rowerek na ramie z główką 1'' , kupiłem taki amor : http://allegro.pl/1-amortyzator-mtb-sr-suntour-xcm-v3-czarny-i3335204986.html i po roku mogę powiedzieć że to raczej nie warte zachodu, nie wiem czy coś zrobiłem z tym amortyzatorem źle, ale nie sądzę bo o sprzęt dbam, skok to on ma strasznie mały, prawie w ogóle nie pracuje na nierównościach, niemalże jak sztywny widelec, jedyna jego zaleta wynika z drugiej sprawy o którą pyta autor czyli hamulców, także nie mam mocowania na hamulce tarczowe, ale mam je na piastach i amortyzatorze to wstawiłem sobie Avid BB5 z przodu, jeśli chodzi o same hamulce to jestem jak na razie bardzo zadowolony, a zaleta amora wynika z tego że podczas hamowania pochłania część tej siły w wyniku czego nie lecę do przodu i jeszcze chodników nie miałem okazji słuchać, tak czy inaczej myślę że to sprawa nie warta zachodu, jeśli autorze masz główkę 1 cal i brak mocowania na tarczówki to domniemam że tak jak ja masz tanią ramę stalową, ja po roku stwierdziłem że zabawa z tym nie warta jest świeczki i obecnie jestem w trakcie składania nowego roweru, ew jak bardzo się zaprzeć to można wstawić z tyłu hamulce V a z przodu tarcze, choć to nie będzie to samo.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.