Bizon Napisano 15 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2004 Nie wiem czy wiecie ale Mieciu miałe poważną glebe popatrzcie tylko na jego avter Aż włos się jeży .Mieciu gdzieś zaliczył taką glebe pól twrzy zadartej a tak na marginesie nie wiedziałem ,że masz sztuczne oko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alvaren Napisano 16 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 HEHEHEHE to musiało być niezłe OTB :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 16 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2004 Może trzeba go odwiedzic w szpitalu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotBehemot Napisano 17 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2004 No to ja opiszę swoją glebę To było jakieś dwa lata temu - jeszcze kiedy jeździłem na "żużlu" z marketu. Gleba dość ciekawa. Przy prędkości jakieś 30 km/h na zjeździe nie zauważyłem dziury. A właściwie - zauważyłem jak już było za późno. Przednie koło wpadło do dziury, a ja jakimś niesamowitym cudem przeskoczyłem okrakiem przez kierownicę i pobiegłem przed siebie z prędkością jakiś 30 km/h. Na szczęście drzew żadnych przede mną nie było. Kumpel - który zobaczył to wszystko jadąc za mną - tak się śmiał że nie zdążył zahamować, wpadł w tą samą dziurę, na mój rower i poleciał do przodu przez kierownicę, robiąc w powietrzu efektownego "supermana". Na szczęście skończyło się bez obrażeń... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryta Napisano 17 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2004 pobiegłem przed siebie z prędkością jakiś 30 km/h Dobre-rekord świata na 100 murowany witam Ziomal chociaż nie mój ziomek fajną stronę zrobiłeś na informatyce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość TU$ Napisano 17 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 17 Lipca 2004 heh, niedawno mialem smieszna glebe na nowym rowerq. Mianowicie jadac ~25km/h skoczylem na hopce o nachyleniu 30-35 stopni, z tego wynika ze lot nie powinien byc dlugi, jednak sily Boskie dopomogly mi i przelecialem 5 metrow... naturalnie nie mialem zadnej kontroli nad rowerem i przelot skonczyl sie gleba, ktora wygladala jak proba zrobienia manuala przy ladowaniu... Na szczescie sprzet nie ucierpial, ja tylko rozwalilem lokiec i kolano:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alvaren Napisano 18 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2004 Ja wczoraj miałem spotkanie z autem NO PRAWIE ufffff Jechałem chodnikiem troche szybko ale nie wiem ile km/h a tu z bramy wyjechał samochód w ostatniej chwili wychamowałem i kiedy już kładłem się prawie na masce wbiłem sobie korbe w kostke. Skarpetka we krwi i troche bólu ale zaraz zwiałem zanim babka się zorientowała że nie wolno nam jeździć po chodnikach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jankes Napisano 20 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 z dnia dzisiejszego.kumpel na gg pisze do mnie, czy nie wybiore sie z nim na poligon, ja na to; jasne czemu nie ale skakac nie bede!!no i pojechalismy.(no i tyle po moim skakac nie bede). Na rozgrzewke mniejsze hopy a w miare apetytu większe. No i przyszła gleba do TESCO :mrgreen: .Stanołem na górce, znizylem siodełko, jedna noga sie odepchnolem i jazzzdddaaa,predkosc w sam raz 38.2 na zjezdzie, widze hop no to staje na pedałka na ugietych nogach i hop (w tym momencie tylnie kolo zsunelo sie z hopa a pierwsze juz za nim)widze,ze w powietrzu nie lece w prosto, lecz boczkiem do zjazdu no i łup :oops: zrobilem dwa wiatraczki na glebie po czym rower mi gdzies zniknol z lap i z widoku (w myslach pomodlilem sie zeby nie spad na mnie),slysze trzask i rower na krzakach sie oparł. Straty naszczescie male :wink: :wygieta raczka od chamulca przedniego i zgieta osłonka na przezutke :mrgreen: , oraz duzo ziemi na sobie i lekkie otarcia. Chyba z tego hopu zrezygnuje na jakis czas. No i rowerek bede musial oddac na przeglad, ale o wypadku nic nie powiem :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol Napisano 21 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2004 Chciałem opisać dokładnie cała podróż, ale za dużo wyszło. W poniedziałek po weselu pojechalem na rowerku, zaczęło lać i grzmiało, jest taka mała dolinka, jade w dół na dole jest mostek i jakimś cudem lece do przodu ponad rowerem :oops: łokiec rozwalony, a coraz bardziej grzmi, 5km od domu patrze a drogi suche :x u mnie w okolicy też nie padało, a tam masakra w lasach :evil: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jankes Napisano 22 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 Dwa dni nie mineły jak zaliczylem glebe na poligonie i dzisiaj nastepna :x .Kuzyn wpadl do mnie i powiedzial czy nie chciałbym z nim pojechac nad Miedwie,- jasne powiedziałem, -poczekaj tylko sie przebiore. Przebralem sie w nowe spodenki i siup na rowerek i jazda. Jedziemy sobie powoli (za powoli ok 17-19km/h), wiec mówie do kuzyna ze przyspiesze i zeby trzymal sie za mna, no i przyspieszylem do 25-28km/h, gdy nagle widze ze zaczyna mnie wyprzedzac;pomyslalem ze chce zwiekszyc tepo (co nigdy nie robił),gdy jego tylnie kolo bylo w polowie mojego przedniego, nagle zajechał mi droge!!Podciete przednie kolo zachaczylo o pobocze o jego koło i juz szorowałem po ścieżce rowerowej kończac w krzakach z kolcami (nawet jednemu udalo sie wbic w mój pośladek skubany zmiał 2 cm).Gdy ogladaliśmy rower okazało sie ze teraz przednia przerzutka sie poluzowała i rama nabrała nowych rys, a spodnie do wyrzucenia, na szczescie nic pozatym sie nie stało. Mam nadzieje, że na ten tydzien to koniec z glebami :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryta Napisano 22 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 Pisałem już gdzies na forum, że na tej ścieżce rowerowej złamałem obojczyk,wybiłem bark i miałem wstrząs mózgu. Jadąc ją mam mieszane uczucia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sosobass Napisano 22 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 http://www.xc-zone.jgc.pl/galeria/details....hp?image_id=643 pasuje do tematu ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryta Napisano 22 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2004 Pokazałem ten lepszy profil, drugi był powiedzmy innego koloru Jakby co to rower żony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
user Napisano 27 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2004 hehehe a ja złamałem obojczyk bo cchciałem sobie skoczyć na skoczni na foresterze i zrobiliśmy sobie hopke na małym wale tylko że sobie nietrafiłem na podjazd i walnołem w wał przy 55 na godz 8) a jeszcze wcześniej w wieku 4-5 lat ścigałem samochód z górki na Buli 2 :lol: i jak prawie przejechałem skrzyżowanie do domku to sobie przypomniałem że mam skręcić i wjechałemm centralnie w krzawężnik który był większy od koła w Bulinku centralnie dyńką w chodnik nos w kilku częściach ale mnie poskładali i nawet niema śladu tylko mam spłaszczony nos ale symetryczny bo prosto wycelowałem :lol: :lol: :lol: i to tyle śmiesznych gleb reszta była normalna a byłbym zapomniał kiedyś wpadłem też pod auto naszczeście stało na ulicy boobdzierałem całą maske rogami przedni zdeżak pedałem i jak wstałem to SPIE... jak najszybciej nowy Opel Astra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotBehemot Napisano 27 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2004 Raz jechałem z kumplem przez miasto, kumpel prowadził. na skrzyżowaniu obejrzał się do tyłu i zaczął do mnie krzyczeć że zaraz skręcamy, sam też zaczął skręcać, ale nie wcelował i wrypał się w krawężnik cały czas odwrócony do tyłu, przeleciał przez ten krawężnik, zaliczył barkiem o latarnię i potoczył się w krzaki za chodnikiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
user Napisano 27 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2004 to jeszcze niepobiło mojego noska na chyba 10 calowych oponach :Dkrawężnik był wyższy od gum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jankes Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 od kad mam nowe oponki kendy co tydzien zaliczam glebe.dzisiaj jechalem do kolegi na pyrzyckim i kolo jego klatki zamontowali próg zwalniajacy,mialem jakies 30 km/h, ogladajac sie na boki szukalem jego i rowerku. wtedy najechalem na próg zwalniajacy amorek zadzialal stłumil pierwsze udezenie ale później musial odbic no i wtedy poczułem jak spadam z baika na asfalt p czym (szybko wstalem, jak mam to w zwyczaju) zobaczylem ze stracilem manetke zaraz ide szukac czesci.pozatym mam nowe ranki na ciele i znowu spodenki do wyrzycenia, koszulka i rekawiczki rowerowe.holera gdyby nie one to niezle moje lapy by wygladaly :evil: . wiec jezdzmy zabezpieczeni na bajkach i nie ogladajmy sie w czasie jazdy na ######y :twisted: siema Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość BikerFG Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 Ty to nie jestes "Kolarz z Tesco" tylko Tester ciuchow kolarskich 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotBehemot Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 Właśnie: to za cztery żarówki powinna być ranga "tester sprzętu"/"tester ciuchów" - co o tym myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryta Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 A ten co jest sie nie podoba? Sram na Deore Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 "Sram na Deore" to jest nasza myśl przewodnia, nawet sie zastanawiam że może to umieścicie na koszulkach z forum pod obrazkiem napisa, albo na plecach piękinie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fryta Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 Dobra myśl Karol :idea: Napisz jeszcze 7 postów i bedziesz mial taki podpis :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KotBehemot Napisano 28 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 28 Lipca 2004 A ten co jest sie nie podoba?Sram na Deore Sorry - to mi się liczba żarówek pomyliła - sram na deore musi być. Ale nadal obstaję za testerem sprzętu w którymś miejscu rangi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alvaren Napisano 29 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 "Sram na Deore" to jest nasza myśl przewodnia, nawet sie zastanawiam że może to umieścicie na koszulkach z forum pod obrazkiem napisa, albo na plecach piękinie Dobry pomysł z tym napisem kiedy można zobaczyć projekt koszulki ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bizon Napisano 29 Lipca 2004 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2004 Ja nie che z tym napisem koszulki "Sram na deore " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.