Skocz do zawartości
  • 0

[bicie tylnego kola] góra dół Author Egoist


GeNetic

Pytanie

Napisano

Witam Ponownie ! Rower odberalem trzeci raz juz z serwisu... Za pierwszym razem kupilem Contexta - okazalo sie ze rama skrzypiala w okolicach korby/suportu no i wymienili rame na egoista reszte przelozyli. Wczoraj rower odebralem ponownie bo po 200 km zaczal trzeszczec strasznie znow przy korbie ale bylo to troche inne trzeszczenie. Powiedzieli ze problemem byl tylny zacisk kola no i wymienili go , oczywiscie zrobilem 5 km i znow sie zaczelo.... Zdenerwowalem sie i poluzowalem tylne kolo tzn. : dokrecilem je ale slabiej niz bylo mimo to z jakas sila , ktora byla do tego potrzebna i o dziwo problem ustal ;D Kolo jest zalozone dobrze w sensie rowno nie bije na boki ale jak podniesie sie tyl siodelka i napedzi tylne kolo zaczyna bujac nim gora dol (Zona tez ma authora nowego bicie to wystepuje ale znacznie slabiej)

 

 

Kolo jest przykrecone okej. Nie wali na boki , tarcza hamulcowa nie ociera chodzi tylko jakby gora dol mocniej kiedy kolo kreci sie szybko slabo kiedy kolo kreci sie srednio oraz powoli - prawie wcale. Kiedy bylem z rowerm u serwistanta rower wisial na stalowej ramie poniewaz sprawdzal korbe itd kiedy krecil kolem tylnym rower na tej ramie wiszacej tez sie bujal przod tyl ale powiedzial ze to okej .

Podczas jazdy wlasciwie nie wiem czy to czuc raczej nie ale zastanawiam sie czy moge tak jezdzic czy cos sie moze uszkodzic od tego ?? Wiem ze spzorychy musza sie ulozyc itd a 300 km to chyba jeszce niezbyt duzo ? W skrocie oddac rower do centrowania czy moge tak smigac ? (nie przeszkadza mi to) Problem jest taki ze ten serwis gdzie kupilem rower jest oddalony o ponad 30 km i nie chce mi sie tam 7 raz jechac...

Pozdrawiam Panowie :-)

10 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zdejmij oponę,dętkę chwyć za ośkę, zakręć porządnie kołem i w tedy zobaczysz czy jest potrzebne centrowanie czy nie.

 

Z 2 strony, jak przerzucę rower do góry dupą, i wrzucę biegi 3,8 i kręcę rękoma, w szybkim tempie, też mi rower chodzi góra dół. tzn. jak by koło było w którymś miejscu cięższe. Osobiście nie czuję tego podczas jazdy, i wydaje mi się że jest to do przyjęcia.

 

Napisano

nie chce nic tam wyciagac wlasnie i grzebac bo sie na tym nie znam i z moim szczesciem bedzie gorzej :o  zacisk i łożyska w kole czy cos tam dali mi teraz nowe , kolo nie jezdzone pod kraweznikami czy innymi dziwnymi miejscami wiec na pewno nie skrzywione od uderzenia :P napompowane na 4 bary podczas jazdt tego nie czuje i nie przeszkadza mi to , chodzi o to czy nic sie nie stanie. U Zony tez to wystepuje w nowym rowerze ale slabiej , u znajomego co kupil nowy rower jest to samo z tym ze tez slabiej i przekulal on juz tak chyba ponad 500 km i nic sie nie stalo.

Pozdro !

Napisano

Skoro twierdzisz, że masz bicie góra-dól, to polecam wizytę u kogoś kto ma porządną centrownicę i jest w stanie to dokładnie zrobić. Jak chcesz, to napisz na PW to podam Ci nr do znajomego, który zrobi Ci to z dużą dokładnością ;)

Napisano

Najpierw trzeba zdiagnozować co jest przyczyną bicia: obręcz czy opona. Jeśli obręcz to trzeba zanieść do dobrego serwisu w celu wycentrowania. Jeśli opona to wystarczy ją lepiej ułożyć na płyn do garów albo zostawić i się nie przejmować, zależy jak duże jest to bicie. 

 

Skoro nie chcesz jechać do serwisu a sam się nie znasz i tego nie poprawisz/zdiagnozujesz to szczerze mówiąc ciężko ci będzie pomóc. 

Możesz wkleić tu ewentualnie film na którym to koło się kręci.

Napisano

Chodzi mi o to ze nie przeszkadza mi to w ogole podczas i jazdy i w momencie dopoki nie podnioslbym tylnego kola za siodlo jak rower stal nie wiedzialbym o tym. Chodzi mi tylko o to czy moge tak jezdzic i nic przy tym sie nie uszkodzi ;)

Napisano

Czy aby to nie jest sytuacja, w której podnosząc rower za siodło i kręcąc korbą, widzisz jak cały rower podskakuje? A efekt nasila się w miarę coraz szybszego kręcenia korbą?

  • Mod Team
Napisano

 

[...] ale jak podniesie sie tyl siodelka i napedzi tylne kolo zaczyna bujac nim gora dol (Zona tez ma authora nowego bicie to wystepuje ale znacznie slabiej)

Tak opisał to zjawisko w pierwszym poście. Jak dla mnie to normalna kolej rzeczy. U mnie tak jest, u dziewczyny również. U jednych bardziej się to ukazuje u innych mniej. Chyba poro zależy od wyważenia opony, koła lub nawet i minimalnego bicia góra dół - nie zauważalnego w trakcie jazdy. JA bym jeździł dalej. Póki jadąc prostą asfaltową drogą nie czujesz na plecach jak ci koło tylne podskakuje to bym się tym za bardzo nie martwił.

Napisano

Dwaj koledzy powyżej mają rację. O ile z obręczą i oponą wszystko jest w porządku, każdy rower będzie się tak właśnie zachowywał po szybkim zakręceniu tylnym kołem. Najlepiej widoczne jakby rower powiesić na gumce do majtek za siodełko :) 

Napisano

Pokazalem weteranowi rowerowemu , znajomy z pracy troche jezdzi (20k na liczniku ;D ) i mowi ze niewywaga czyli dokladnie jak kolega wyzej napisal. Bawic sie w to nie bede :P Wazne ze mozna jezdzic i nic sie nie stanie :D Dzieki za pomoc Pany ! Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...