Skocz do zawartości

[hamulce hydrauliczne] Avid elixir 1 vs shimano alivio BR/BL-M445


Fojteg

Rekomendowane odpowiedzi

To wina mało sztywnej tarczy, nie hamulca.

 

A znasz jakąś tarczę, która nie odgina się bocznie pod wpływem naporu palca?

Bo jeśli odgina się w ten sposób, to jakie znaczenie ma przy siłach tysiące razy większych gdy naciskasz klamkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozpędź się do 60km/h na zjeździe i postaraj się zahamować najmocniej jak potrafisz. Po hamowaniu ocieranie klocków o tarczę gwarantowane.

 

Właśnie wróciłem i takie dohamowania miałem. Deorki 596 i tarcze najprostsze shimano, a także marne piasty RM 65 i jakoś nie zauważyłem wypisywanych przez Ciebie objawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli bym najmocniej zahamował to mym miał gwarantowany lot przez kierownice. Klocki nie ocierają z każdej strony mają wolną przestrzeń. A po hamowaniu nic nie ociera. Może napisz ile miałeś hamólców hydrauliczny, że takie rzeczy piszesz ?

 

Eee, napisałem "najmocniej jak potrafisz", żeby się bezpiecznie zatrzymać, a nie najmocniej wciskać klamkę :)

 

Mam policzyć ile miałem/mam różnych hamulców hydro? Kilkanaście będzie. Różnych marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w jednym rowerze Elixiry 1 a w drugim BB7 i nie ma porównania co do siły hamowania, na korzyść Elixirów. Z dzwonieniem tarcz w hydraulikach jest za to trochę racji. Nie przeszedł bym jednak na mechaniczne zaciski. W nich też upierdliwe jest regulowanie po każdym prawie zdjęciu koła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przeszedł bym jednak na mechaniczne zaciski. W nich też upierdliwe jest regulowanie po każdym prawie zdjęciu koła.

 

A jaka jest różnica w zdjęciu koła z roweru z hamulcem hydraulicznym, a mechanicznym?

To właśnie w mechaniku takim jak BB7 jest łatwiej, bo można w 10s skorygować ustawienie klocków pokrętłami.

W hydraulice takich możliwości nie masz i w przypadku braku powtarzalności podczas akcji "zdjęcie/założenie koła" musisz korygować ustawienie zacisku.

 

Nie rozumiem twojego uporu. No ale ja wielu rzeczy nie rozumiem.Moje Strokery Trail i Ace nie cierpią na opisywane przez ciebie problemy.

 

Ale żaden upór. Dyskusja zwyczajna. A tam gdzie są różnice poglądów jest i spór. Po to są też fora dyskusyjne ;)

 

Ja Hayesów to akurat już nie tykam. Miałem, dziekuję.

Twierdzisz, że po założeniu nowych klocków, ustawieniu zacisku i przejechaniu tylu km ile się na komplecie klocków da, w różnych warunkach i bez dotykania się do tego, klocki będą w jednakowym położeniu względem tarczy? Sory, ale nie spotkałem się z czymś takim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poluzowaniu na zaciśniętej klamce zacisku i ponownym dociągnięciu śrub w hydraulikach też problemu nie ma. Nie trwa to dłużej niż minuta. W sumie to mi szybciej jest wyregulować Elixiry niż BB7. Szczerze to wsiadając na rower z mechanikami, mam w pierwszym momencie wrażenie jakbym hamulców nie miał. Oczywiście po kilku hamowaniach znowu się przyzwyczjam i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A znasz jakąś tarczę, która nie odgina się bocznie pod wpływem naporu palca?

Bo jeśli odgina się w ten sposób, to jakie znaczenie ma przy siłach tysiące razy większych gdy naciskasz klamkę?

 

 

Miałem tarcze Tektro 180 i rzeczywiście podzwaniały na zakrętach i przy większych prędkościach. Obecnie mam XT na pająku (również 180) i nic nie dzwoni. Dziwne?

Co do tematu, ja polecam dołożyć do D596, jak już kilka osób wcześniej. Bardzo dobre hamulce. Z mojego doświadczenia, hydrauliki wystarczy założyć, wyregulować i można cały sezon jeździć bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dziwne bo jeździłem przy -10 i nie wybuchł

 

Nie wybuchnie, ale klamka "muli". Kiedyś zaciągnąłem klamkę przy -20 stopniach. Nie odbiła. Olej mineralny, to olej mineralny. Gęstnieje w niskich temperaturach. Jeżeli ktoś planuje jeździć dużo zimą, lepsze będą hamulce oparte na płynie hamulcowym, a nie oleju. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest zasługa oleju mineralnego tylko materiału z którego zrobione są uszczelki i niepowtarzalności ich produkcji. Gdyby odpowiedzialny za tą sytuację był olej mineralny to reakcja wszystkich sztuk hamulców Shimano byłaby zbliżona w danej temperaturze, a tak nie jest. Nowe modele są zdecydowanie odporne na "minusy" co potwierdza bardzo wielu użytkowników, starsze modele buntują się w temperaturach znacznie wyższych i więcej jest takich informacji od posiadaczy. 

Co do wybuchania - to jakoś nie wyobrażam sobie takiego defektu :) Najczęściej tłoczki w zacisku zaczynają działać wolniej ale po wzrośnięciu temperatury praca wraca do normy. W skrajnych przypadkach dochodzi jednak do trwałej deformacji uszczelek. Ja tak zniszzczyłem w sumie 4 sztuki hamulców (modele 486 i 445, dwie sztuki z każdego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam te wypowiedzi to slow brakuje.

Po kiego grzyba sie madrzycie i przepychacie.

Kazdy ma swoje typy to logiczne jednak wiele wypowiedzi to "forumowe madrosci".

Sorki ale jak czytan ze klamka muli albo ze linka to linka i taki zestaw w gorach jest git to brak slow.

 

Ludzie poradzcie jasno a nie fantazjujcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są fantazje tylko smutna prawda. 445 to dobry hamulec pod warunkiem że z roweru nie korzysta się w zimie. Mi padły dwie sztuki w niedługim odstępie czasu. W przeciwieństwie do innych Shimano które miałem te po aklimatyzacji w temperaturze pokojowej nie wróciły do normalnego stanu i działania. Elixir 1 po latach kulawej jakości Avida nie zostanie gorąco polecony przez zbyt wielu i nie bez powodu. Ja mimo awaryjności Avidów wybrałem je zamiast kolejnej pary 445 bo roweru używałem cały rok a do ujemnych temperatur ten model się nie nadawał. 

 

Nie posiadam "moich typów" bo jeździłem na produktach różnych firm i conieco doświadczeń się nazbierało. Wbrew opiniom że "poleca się to co się ma" ja tego nie zrobię tylko dlatego że mam, np w przypadku obecnych Shimano XTR które nie należą do moich ulubieńców.

 

Jeśli rower jest "sezonowy" to wybrałbym 445, jeśli całoroczny - elixir 1.

Elixir z fabrycznymi klockami półmetalicznymi jest bardzo cichy nawet gdy leje, sprawdza się pod tym względem lepiej niż ciche żywiczne Shimano.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są fantazje tylko smutna prawda. 445 to dobry hamulec pod warunkiem że z roweru nie korzysta się w zimie. Mi padły dwie sztuki w niedługim odstępie czasu. W przeciwieństwie do innych Shimano które miałem te po aklimatyzacji w temperaturze pokojowej nie wróciły do normalnego stanu i działania. Elixir 1 po latach kulawej jakości Avida nie zostanie gorąco polecony przez zbyt wielu i nie bez powodu. Ja mimo awaryjności Avidów wybrałem je zamiast kolejnej pary 445 bo roweru używałem cały rok a do ujemnych temperatur ten model się nie nadawał. 

 

Nie posiadam "moich typów" bo jeździłem na produktach różnych firm i conieco doświadczeń się nazbierało. Wbrew opiniom że "poleca się to co się ma" ja tego nie zrobię tylko dlatego że mam, np w przypadku obecnych Shimano XTR które nie należą do moich ulubieńców.

 

Jeśli rower jest "sezonowy" to wybrałbym 445, jeśli całoroczny - elixir 1.

Elixir z fabrycznymi klockami półmetalicznymi jest bardzo cichy nawet gdy leje, sprawdza się pod tym względem lepiej niż ciche żywiczne Shimano.

I już bym kupił Shimano gdyby nie to co napisałeś. Ja jeżdżę cały rok, bo rower służy też do dojazdu do szkoły. BB7 kosztuje dużo za dużo jak dla mnie, bo nie dam 250 za sztukę (z tarczą). Avid Elixir 1 znalazłem za 369 zł komplet wraz z tarczami i adapterami. Nie rozumiem tylko czemu 3 pierwsze odpowiedzi do mojego tematu sugerowały mi zakup Shimano. Co z Elixirami jest nie tak? Psują się szybko? Łatwo je zapowietrzyć? Trzeba serwisować co 5 minut? Póki co wyczytałem, że mają dobrą siłę, dobrą modulację, są nie wrażliwe na mróz (bardzo ważna cecha). Z kolei czy Shimano przy temperaturze ok. -10oC nie hamują czy po prostu hamują trochę gorzej. Napisałeś, że dwie sztuki m445 Ci padły. Co mam przez to rozumieć dokładnie? I jeszcze jedno. W czym Elixiry ustępują Shimano w przypadku roweru sezonowego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z Avidami jest nie tak? Lepiej jeśli przeszukasz tematy na forum i sam wyrobisz sobie zdanie.

Co z Shimano 445 nie jest tak? Uszczelki w zaciskach z powodu niskiej temperatury zdeformowały się blokując ruch tłoczków. Ten sam problem w odstępie parunastu dni w obu. Miałem inne modele S, puchły w temperaturach już nawet plus 10 stopni, ale po zagrzaniu działały dobrze. 486 przetrwały zimę ale "zlały się" w krótkim czasie po odstawieniu roweru zimowego. Tłoczki i uszczelki w obu są takie same.

Z S jednoznacznie pozytywnie oceniane są modele od deore 596 wzwyż.

 

Elixiry tak czy inaczej w większości sztuk i przypadków wymagają okresowego serwisu. Są tacy którzy użytkują latami produkty Avida nic przy nich nie robiąc i dziwi ich opinia o fatalnej trwałości czy obsłudze serwisowej. W 2011 roku dopiero po 6 latach musiałem reanimować juicy 7, drugi z pary nie jest tknięty serwisem do dziś. Para J3 padła mi po trochę ponad roku użytkowania, w połowie drugiej zimy "w służbie". Jeden użytkownik, dwa skrajne doświadczenia :)

 

Jak napisałem wcześniej: 445 moim zdaniem nie nadają się do całorocznej eksploatacji, tym bardziej jeśli ktoś MUSI jeździć codziennie, cały rok, jak ja do pracy. Rower był jedynym środkiem transportu, więc hamulce musiały działać. Gdyby klamki tylko spuchły mniej lub więcej to jeszcze by uszło, ale klocki zaciśnięte na tarczach już nie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elixira 1 bym nie kupił. Chyba wolałbym już używanego Elixira R i sam bym go wyremontował za grosze.

Krece caly rok.

Nie mialem problemow shimano. Niskie temperatury i problemy to mit. Ile zrobisz km przy -10. W sniegu w gorach tez nie pociagniesz dlugo.

 

Jak jezdzisz do pracy to nie robisz 40 km w jedna strone.

 

Avidy mialem. Remontowalem ... remont to wydatek 150 pln wiec nie grosze.

 

596 i masz gwarancje dzialania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mialem problemow shimano. Niskie temperatury i problemy to mit. Ile zrobisz km przy -10. W sniegu w gorach tez nie pociagniesz dlugo.

 

W sumie miałem 8 par Shimano, 4 z nich reagowały na niższe (nawet nie niskie) temperatury, 2 pary padły. To chyba niewiele ma wspólnego z mitem?

445 po wyciągnięciu z letniego pomieszczenia puchły do oporu po 5 minutach jazdy. Zdarzają mi się w zimie wycieczki z pracy 30 do 50 minut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtańsze są RX'y i też nie są super...

 

Bierz Deore 596, ew. nowe 615, świetne hample w tej cenie, chyba najlepszy stosunek cena - jakość na rynku. Jest tylko jeden myk, w tej chwili Shimano Polska nie ma dostępnych tych hampli na tył także musisz szukać sklepu które ma je u siebie na magazynie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...