Jomi Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Witam, przeczytałam dostępne informacje o rowerach na forum, ale nadal mam problem z podjęciem decyzji jaki rower wybrać. Regularnie jeżdżę rekreacyjnie rowerem od 2 lat , tygodniowo robię ok.150 km w terenie i mój Wheeler pro 500 jeszcze daje radę. Przyznaję, że był to wybór przypadkowy (zdałam się na sugestie sprzedawcy) i teraz chciałabym dokonać bardziej świadomego zakupu. Ponieważ chciałbym zacząć dojeżdżać do pracy rowerem (ok.20 km) i więcej przemieszczać się po mieście, planuję zakup roweru miejskiego. Chciałabym rower na kołach 28, który będzie miał min.7 biegów (trochę podjazdów pod górkę w mieście mam ) Mimo , że mam tylko 164 cm wzrostu rower z ramą 17" wydaje mi się za mały. Testowałam w sklepie Unibike Citizen w roz. 19" i czułam się na nim ok. http://www.unibike.pl/citizen.html Znajomy natomiast poleca mi firmę Herkulesa i tutaj skłaniałabym się do Uno 7. Przejechałam się na Herkulesie Style 7 i czułam się komfortowo jednakże cena chyba jest za kwiatki , bo ok 2500 zł. więc pomyślałam o tańszym Herkulesie Uno 7. http://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Hercules-UNO-7-COLOR-niebieski-2013/3839 możecie doradzić patrząc na kwestie techniczne na jaki model się zdecydować ? A może jeszcze jakieś inne typy ? z góry dziękuję za pomoc. Jomi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 To są dwa dosyć różne rowery. Unibike ma przerzutkę i sztywny widelec, Hercules biegi w piaście i amortyzator. Jeżeli nie będziesz musiała wnosić go na 4 piętro to brałbym herculesa. Możesz też rozważyć Unibike Amsterdam http://www.unibike.pl/amsterdam8c.html w nieco wyższej cenie niż zakładane 2000 niestety. Lub Accent Cityliner 7 http://rowery-wiking.pl/cityliner-p-510.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mapmen Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Amsterdam jest na Nexusie 8 i ma on źle zestopniowane biegi lepiej już szukać czegoś z Nexusem 7, który jest zraesztą bardziej popularny i stąd łatwiej o jego serwisowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Dziękuję za odpowiedź. Wiem, że są to różne rowery i różne rozwiązania , ale nie mam bladego pojęcia , które rozwiązanie jest lepsze do jazdy po mieście, stąd moje pytanie. Wydaje mi się, że w rowerze miejskim wolałabym biegi w piaście, ale przerzutkę obsługiwać potrafię Rower będzie garażowany , więc waga nie ma wielkiego znaczenia. W sklepach rowerowych w moim mieście polecanego przez Ciebie Citylinera nie widziałam, z tego co widzę ma ramę 18" , a nie 19" no , ale może i 18" byłaby ok. Porównując Herkulesa Uno 7 i Citylinera cena ta sama, więc pod kątem technicznym , który ma lepszy osprzęt? Unibike Amsterdam pominę, bo nie chciałabym wydawać ponad 2 tys na rower. Zakładam, że torbę na rower będę musiała jeszcze kupić (może też sakwę) , żeby do pracy parę rzeczy spakować i drobne zakupy wrzucić, więc postanowiłam trzymać się założonego budżetu ( wcześniej myślałam, że 1500 wystarczy ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goncian Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Ponieważ chciałbym zacząć dojeżdżać do pracy rowerem (ok.20 km) i więcej przemieszczać się po mieście, planuję zakup roweru miejskiego. Poza dystansem (w jedną, czy w obie strony?), nic niestety nie wiemy jak mają wyglądać Pani dojazdy do pracy (jakie drogi, nawierzchnie, parkowanie, przechowywanie itd.) oraz jaką wagę przywiązuje do konserwacji roweru. Inaczej też to może wyglądać, gdy celem są nie okazyjne, lecz codzienne dojazdy do pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Poza dystansem (w jedną, czy w obie strony?), nic niestety nie wiemy jak mają wyglądać Pani dojazdy do pracy (jakie drogi, nawierzchnie, parkowanie, przechowywanie itd.) oraz jaką wagę przywiązuje do konserwacji roweru. Inaczej też to może wyglądać, gdy celem są nie okazyjne, lecz codzienne dojazdy do pracy. Dziękuję za zainteresowanie.20 km to dystans w obydwie strony, drogi w mieści są asfaltowe, jest sporo ścieżek rowerowych, a dojeżdżać do pracy rowerem chcę , a nie muszę. Zakładam , że w deszczu z założenia rowerem przemieszczać się nie będę. Chciałabym przy ładnej pogodzie jeździć na drobne zakupy rowerem , jeździć nim na plażę itp. Do jazdy w terenie, po lasach i piachu nadal korzystać będę z Wheelera. A w temacie przechowywania to garaż i sala konferencyjna w firmie Sama nie zamierzam roweru konserwować, zostawiam to serwisowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Porównując Herkulesa Uno 7 i Citylinera cena ta sama, więc pod kątem technicznym , który ma lepszy osprzęt? To właściwie to samo. Accent ma lepszy bagażnik pod sakwy. A poza tym to są bardzo podobne. Wydaje mi się, że w rowerze miejskim wolałabym biegi w piaście, ale przerzutkę obsługiwać potrafię W istocie, do spokojnej, codziennej jazdy po mieście lepsza jest piasta wielobiegowa. Szkoda że akurat te rowery nie mają pełnej osłony na łańcuch, bo wtedy to całkiem napędem można się zainteresować co kilka miesięcy... Ale takową można dokupić, więc to nie problem. O taką chodzi jak w tym rowerze : http://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Maxim-CAFFEE-bezowy-2013/4348 W sumie to ten też jest fajny, tylko bagażnik też ma gorszej konstrukcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafalzi90 Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Skoro pytasz o inne typy, to pozowlę sobie wtrącić słówko. Uważam, że kupowanie roweru miejskiego za takie pieniądze i na taki dystans to nieporozumienie. Rower miejski to może wystąpić w reklamie wody mineralnej, ale jak widzę ledwo zipiące, spocone od jazdy 10km/h osoby, to zadaje sobie pytanie, do czego tak naprawdę taki rower służy, bo niby wysoka kierownica ma zapewniać komfort. Służy to przede wszystkim do wyglądania, a 10 km to już jednak kawałek i ja wolałbym postawić tu na komfort jazdy. Rowery trekkingowe dają dokładnie to samo, co miejskie za mniejsze pieniądze, a za te same dużo, dużo więcej. Domniemana piękność miejskich też jest według mnie wątpliwa, ale kwestia gustu. Np. ten rower: http://allegro.pl/rower-trekkingowy-romet-gazela-3-0-28-18-i3317597200.html jest według mnie sto razy ładniejszy od obydwu, które pokazałaś. Jeszcze wymieniając siodełko na ciemnobrązowe, grające ładnie z elementami ramy, według mnie nic estetycznie lepszego się nie trafi. Ale to jak mówiłem gust, a co przemawia do mnie najbardziej to klasa roweru. Przepraszam za wyrażenie, ale według mnie to dosłownie jak gówno i czekolada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 18 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Uważam, że kupowanie roweru miejskiego za takie pieniądze i na taki dystans to nieporozumienie. Rower miejski to może wystąpić w reklamie wody mineralnej, ale jak widzę ledwo zipiące, spocone od jazdy 10km/h osoby, to zadaje sobie pytanie, do czego tak naprawdę taki rower służy, A jeździłeś kiedyś na mieszczuchu? Śmiem twierdzić że nie. Wysoka pozycja ma przede wszystkim służyć temu, żeby szyja nie bolała od rozglądania się w ruchu miejskim i żeby odciążyć ręce. Osoby sapiące przy 10 km/h na mieszczuchu, sapałyby tak samo na każdym innym rowerze... Dystans 10 km to jest nic. Robię na mieszczuchu 5 razy tyle i uważam że to idealny rower do miasta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 18 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2013 Chciałabym rower miejski, ponieważ do pracy chodzę nie tylko w spodniach i założyłam (może błędnie) , że łatwiej będzie mi przy takiej konstrukcji ramy jeździć na rowerze w spódnicach i sukienkach, nie tylko w stroju sportowym. Będąc dwukrotnie na urlopie w Holandii , poruszałam się rowerem miejskim, pokonywałam trasy 50-60 km dziennie i nie miałam z tym problemu (faktycznie jest ma płasko i 3 biegi dawały radę). Nie mam problemu z kondycją, więc może nie będę "zipieć" ? Urody Gazeli nie neguję i dziękuję za Twoją opinię. Decyzji jeszcze nie podjęłam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Chciałabym rower miejski, ponieważ do pracy chodzę nie tylko w spodniach i założyłam (może błędnie) , że łatwiej będzie mi przy takiej konstrukcji ramy jeździć na rowerze w spódnicach i sukienkach, nie tylko w stroju sportowym. Co do stroju, to największą wagę odgrywa osłona łańcucha i koła (te takie plastiki zakrywające ćwierć koła, których akurat te rowery nie mają zamontowanych, ale kosztują stosunkowo niewiele i łatwo można je przyczepić), natomiast w pochylonej pozycji i stroju bardzo nie rowerowym, że tak to określę, wygląda się zwyczajnie śmiesznie i też nie jest to zbyt wygodne. No i fajniej się delektuje widokami z grzbietu holendra i lepiej widać sytuację na drodze oraz znaki pionowe. Nie mniej trekking to też fajny rower do miasta, zwłaszcza jeżeli mieszkamy w górach. Pozycja na nim jest z reguły nieco bardziej pochylona, ale nie jakoś bardzo. Jeżeli chodzi o trekkingi w tym przedziale cenowym, to Lazaro senatore alivio "rzondzi" http://castor24.pl/pl/p/Rower-Trekkingowy-28-Lazaro-Senatore-LDS-ALIVIO/1415 (jako że zastosowano w nim stery klasyczne, można regulować wysokość podniesienia wspornika kierownicy, jak w mieszczuchach) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 19 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Co do stroju, to największą wagę odgrywa osłona łańcucha i koła (te takie plastiki zakrywające ćwierć koła, których akurat te rowery nie mają zamontowanych, ale kosztują stosunkowo niewiele i łatwo można je przyczepić), natomiast w pochylonej pozycji i stroju bardzo nie rowerowym, że tak to określę, wygląda się zwyczajnie śmiesznie i też nie jest to zbyt wygodne. Przemyślałam sprawę i szczerze mowiąc, chyba jednak zależy mi, żeby mniej śmiesznie wyglądać i wstydu córce nie przynosić W górach nie mieszkam , więc rower miejski z 7 biegami powinien być ok. Poproszę jeszcze o spojrzenie i porównanie z Herculesem Uno 7 modelu Kross Animatio. Z góry dziękuję za pomoc. http://www.pmbike.pl/pl/p/Rower-miejski-Kross-ANIMATO-2013-199zl-do-wydania-na-akcesoria/673 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Jedyna namacalna różnica, to że Kross ma tylny hamulec torpedo, a Hercules V. Co kto lubi. Moja lekko snobistyczna osoba wybrałaby w takim wypadku Herculesa, ze względu na ładniejsze malowanie i bardziej prestiżowy napis na ramie , czyli tak naprawdę bierz tego który Ci się bardziej spodobał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 19 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Jedyna namacalna różnica, to że Kross ma tylny hamulec torpedo, a Hercules V. Co kto lubi. Moja lekko snobistyczna osoba wybrałaby w takim wypadku Herculesa, ze względu na ładniejsze malowanie i bardziej prestiżowy napis na ramie , czyli tak naprawdę bierz tego który Ci się bardziej spodobał. Sprzedawca w sklepie, który miał na stanie obydwa rowery rownież wskazywał na Herculesa Bardziej podoba mi się malowanie Herculesa...tylko zastanawiam się czy "starej babie" wypada na takim jeździć, córka twierdzi, że to bardziej dla nie rowerj ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 zastanawiam się czy "starej babie" wypada na takim jeździć, córka twierdzi, że to bardziej dla nie rowerj ! Może jest zazdrosna? Myślę że malowanie Herculesa nie jest nieprzystojne do "starej baby" i może na takim że pojeździe śmiało po mieście i obrzeżach się poruszać, bez skrępowania jakoby że ludzie wezmą ją na języki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Osobiście wybrałbym rower trekingowy. Nie mniej jednak, gdybym miał wybierać pomiędzy Herculesem a Krossem, to brałbym Herculesa. Moim zdaniem torpedo to niebezpieczny hamulec w sytuacjach awaryjnych. V-ką dużo łatwiej reguluje się siłę hamowania bez specjalnej ekwilibrystyki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
welocyped Napisano 19 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2013 Rower miejski to rower do jazdy po mieście, i nikt lepszego nie wymyślił. Pani chce rower na zakupy, a Wy jej z trekkingami namolnie wyskakujecie. Proszę, przykład odpowiednio estetycznych i praktycznych rowerów: http://www.vivabikes.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 20 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Może jest zazdrosna? Też tak myślę, że zazdrość przez nią przemawia obiecałam jej drugi rower, jak zacznie eksploatować swój stojący w garażu, 2 letni rower w takim zakresie jak matka Rower miejski to rower do jazdy po mieście, i nikt lepszego nie wymyślił. Pani chce rower na zakupy, a Wy jej z trekkingami namolnie wyskakujecie. Proszę, przykład odpowiednio estetycznych i praktycznych rowerów: http://www.vivabikes.com/ Wow PIĘKNE taki sobie kupię jednobiegowy jak w Dani zamieszkam Osobiście wybrałbym rower trekingowy. Nie mniej jednak, gdybym miał wybierać pomiędzy Herculesem a Krossem, to brałbym Herculesa. Moim zdaniem torpedo to niebezpieczny hamulec w sytuacjach awaryjnych. V-ką dużo łatwiej reguluje się siłę hamowania bez specjalnej ekwilibrystyki. Rower w jazdy terenowe posiadam ( może wymienię za jakiś czas na lepszy) teraz rower do jazd miejskich ma być, więc jutro mam nadzieję, że dam radę wybrać się do sklepu i ostatecznie podjąć decyzję również w kwestii rozmiaru ramy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 20 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 @@Jomi, W podstawówce zajeździłem jednego składaka z torpedem - nigdy więcej takiego hamulca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 20 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Ja tam lubiłem zawsze torpedo. Jednak ma ten minus, że żeby ustawić na światłach pedały do startu, to trzeba podnieść koło, albo startować jak dziadzio odpychając się wpierw dwa razy nogą. Plus jest taki, że można sygnalizować skręt i hamować jednocześnie. Są jeszcze inne plusy i minusy, ale nie chce mi się ich wyliczać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 20 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2013 Okazuje się ,że zakup Herculesa wcale łatwy nie będzie Mimo, że w sklepach internetowych widnieje w kolorze niebieskim jako dostępny, poszukiwanego rozmiaru nie ma... Jutro ciąg dalszy poszukiwań w rzczywistości tzn. dwa większe sklepy odwiedzę. Dzisiaj będąc przejazdem w innym mieście oglądałam poniższy model roweru Cossack'a. Mimo ramy 17" ( sprzedawca twierdził, że to 18"! ) "rozmiarowo" rower mi pasował. Martwię się teraz też doborem ramy skoro Herkulesa Uno w "realu" nie testowałam , a sprawdzałam tylko Herkulesa Style 7 i tam rama 48 cm mi odpowiadała Wg mnie osprzęt podobny do Herculesa ( czy jednak się mylę?). http://www.cossack.pl/elegance/93-cossack-elegance-28-7-kolor-capuccino-rower-damski-miejski.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cienkun Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Tak. Napęd to samo (nie licząc że piasta jest z hamulcem torpedo (ma on tak wady, jak i zalety- myślę że się przyzwyczaisz), widelec też, ale ma lepszy od Herculesa bagażnik pod sakwy i pełną osłonę łańcucha oraz osłonki koła. Docenisz to jeżdżąc w letniej sukience. Skłaniałbym się ku niemu. Malowanie tez bardzo ładne. Szczerze mówiąc to wg. mnie jest sporo ładniejszy od Herculesa, ale to kwestia gustu. Jeżeli chcesz wiedzieć jaki rozmiar ma rama, to ją zmierz po prostu. wymiar oznaczony jako CT na tej ilustracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
derr Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Witam polecam ten oto rower http://www.raleigh.pl/rower/71 , ja kupiłem z męską ramą , także do dojazdu do pracy i na zakupy po mieście. Muszę powiedzieć że rower jest bardzo wygodny. Biegi w tylnej piaście , dynamo w przedniej piaście, osłona łańcucha , błotniki idealny rower na każdą pogodę. A co do pełnej osłony łańcucha to rozmawiałem na ten temat w sklepie rowerowym , i wszystko ładnie i pięknie ale problem się zaczyna jak złapiemy kapcia w tylnym kole.W sklepie rowerowym normalna wymiana dętki kosztuje od 10 zł , a gdy jest pełna osłona łańcucha cena zaczyna się od 60 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jomi Napisano 21 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Skłaniałbym się ku niemu. Malowanie tez bardzo ładne. Szczerze mówiąc to wg. mnie jest sporo ładniejszy od Herculesa, ale to kwestia gustu. Jeżeli chcesz wiedzieć jaki rozmiar ma rama, to ją zmierz po prostu. wymiar oznaczony jako CT na tej ilustracji. Rzekomo rowery tej marki są w jednym rozmiarze, więc mierzyć nie muszę , w sklepie go "ujeżdzałam" Mi również podoba się bardziej od Herculesa, jest klasyczny ! Prawie Holenderka, naprawdę ładny moim zdaniem. Witam polecam ten oto rower http://www.raleigh.pl/rower/71 , ja kupiłem z męską ramą , także do dojazdu do pracy i na zakupy po mieście. Muszę powiedzieć że rower jest bardzo wygodny. Biegi w tylnej piaście , dynamo w przedniej piaście, osłona łańcucha , błotniki idealny rower na każdą pogodę. A co do pełnej osłony łańcucha to rozmawiałem na ten temat w sklepie rowerowym , i wszystko ładnie i pięknie ale problem się zaczyna jak złapiemy kapcia w tylnym kole.W sklepie rowerowym normalna wymiana dętki kosztuje od 10 zł , a gdy jest pełna osłona łańcucha cena zaczyna się od 60 zł. Hmm z tego co widzę Releigh ma osprzęt porównywalny do wcześniej wskazywanych przez mnie rowerów, a "urodą" mi nie odpowiada Wiem, wiem to taki babski argument , ale skoro jakościowo/ technicznie lepszy nie jest , nie kupię sobie roweru, który przypomina mi składaka, którego miałam ponad 30 lat temu....no ale o gustach się nie dyskutuje W kwestii zmiany dętki, to przyznaję, nie brałam tego po uwagę, natomiast jak się zastanowilam to uważam, że mniej na pralnie chemiczną ciuchów wydam przy "osłonie" , czym zrekompensuje koszt ewentualnego serwisu roweru Cieszę się że Tobie rower odpowiada i fajnie się sprawuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goncian Napisano 21 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2013 Mimo ramy 17" ( sprzedawca twierdził, że to 18"! ) "rozmiarowo" rower mi pasował. Jesli Cossack Elegance w realu rozmiarowo Ci pasuje, a przy okazji jego wyposażenie w pełni odpowiada planowanemu zastosowaniu, to nie ma co się zastanawiać. Ewentualnie, sprawę tylnej opony możesz podnieść w negocjacjach poprzedzających zakup i spytać się sprzedawcy, czy wymieniłby ją za dopłatą na inną tj. z zaawansowaną wkładką systemu antyprzebiciowego (np. Marathon Plus – jej cena to ok.110 zł). Do rozważanych wcześniej zalet rowerów z hamulcem w pedałach (tzw. typu kontra), dodałbym jeszcze możliwość jazdy (oczywiście nieszybkiej) z trzymaną w lewej ręce parasolką, bo hamulec przedni i manetka biegów jest po prawej stronie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.