Skocz do zawartości

[opona]Uciekające powietrze - schwalbe rapid rob.


Inferion

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Mam dziwny problem. Otóż wybralem się dziś na "wycieczkę" rowerową około 40km. Teren: drogi gruntowe, leśne, troche jazdy po korzeniach. Po powrocie z trasy okazało się, że w tylnim kole brakuje sporo ciśnienia, tak może połowę na oko sprawdzając... Oczywiście oglądałem oponę - nigdzie nie zauważyłem przebicia. Przednia w stanie jak z przed jazdy, tzn. twarda tak jak była. Tu się pojawia moje pytanie - czym może być spowodowany aż taki spadek ciśnienia? Wprawdzie to nie 'kapeć' ale jest to niepokojące.

 

Dodam, że na początku miałem w oponie około 4 atmosfer. Nie pamiętam już dokładnie... Z góry dziękuję za pomoc. ;)

Napisano

Po oponie ciężko zauważyć przebicie. Ja niedawno złapałem kapcia przez nie więcej jak pól centymetra cieniutkiego drutu, ledwo go znalazłem oglądając wnętrze opony, a co dopiero zewnątrz. :) Również polecam sprawdzenie dętki pod wodą.

Napisano

Okej, dzięki za rady. Tylko ktoś mi powie jak to koło zdjąć, oponę, dętkę? Nigdy tego nie robiłem xD, a mam założone hamulce tarczowe hydrauliczne, a nie vbrake'i co moim zdaniem troszke komplikuje sprawę (przynajmniej dla mnie).

Napisano

Tak samo jak normalne . 

Odkręcasz zacisk , i wyjmujesz koło .

UWAŻASZ ŻEBY NIE NACISNĄĆ KLAMKI HAMULCA .

Potem to już zdejmujesz oponę jedna schodzi lżej druga ciężej ale zejdzie .

 

Napisano

 

Potem to już zdejmujesz oponę jedna schodzi lżej druga ciężej ale zejdzie .  

Właśnie,z niektórych obręczy opona schodzie dość ciężko.Rapid Rob mają dość miekkie boki,więc nie powinno być większych problemów.

Napisano

Nigdy nie ma sansu ocena tego, czy dętka jest przebita czy nie, dopóki jest ona założona.Ściagasz oponę, wyjmujesz dętkę. Pompujesz ją lekko. Wkładasz do zbiornika z wodą, ściskasz metodycznie - patrzysz, skad leca bąbelki. Ot i cała diagnostyka.

Co do zdejmowania opon nabądź sobie komplet np plastikowych łyżek do opon. Ściąga się różnie, np jedną łyżką podważasz i zostawiasz, a drugą jedziesz po rancie felgi wyłuskując oponę z kanału, albo dwoma w przeciwnych kierunkach...itp itd. Wiele zależy od opony i obręczy. Oczywiscie robisz to na kompletnym flaku ;) No i oczywiście zależy czy masz drutowane, czy zwijane opony. Te drugie to bajka do zdejmowania/zakładania. Te pierwsze to stara dobra dłubanina :)

Napisano

Okay, dzięki za pomoc. Dętka gdzieś jest na pewno przebita, bo podczas dnia zrobił się kompletny flak. ;/ Jeszcze mam jedno pytanie.. Lepiej oddać rower do serwisu i niech oni to naprawią, czy nabyć łyżki do opon, bawić się samodzielnie w wymianę dętki? Nie miałem z tym wcześniej doczynienia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...