Skocz do zawartości

[piasta] Novatec 712 piszczenie, opory


czyzu6491

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Około 3 tygodni temu kupiłem koła na piastach novateca 711/712, koła nigdy nie widziały deszczu a dzisiaj podczas przeglądu usłyszałem piszczenie okazało sie, że to wina tylnej piasty. W porównaniu do piasty przedniej tył kręci sie z oporem i piszczy co jest bardzo irytujące. Czy może mieć jakiś wpływ na to kaseta?
co może być przyczyną? Czy uznają to na reklamacji ? koła kupione w bs

Napisano

Żadna piasta po trzech tygodniach normalnej eksploatacji nie powinna piszczeć ani się zatrzeć. Zadzwoń do bs i zapytaj jaką mają propozycję. Wg mnie powinni przyjąć koło na gwarancji lub wysłać Ci - jeśli się na to zdecydujesz - zestaw łozysk do piasty. 

Do demontażu możesz użyć śrubokręta jako "zapieraka" i młotka, do montażu - osadzania nowych łożysk - możesz posłużyć się starym łożyskiem.

Rozebranie jej jest bardzo proste i wtedy bez problemu można stwierdzić które łożyska poległy. Stawiam na łożysko w korpusie po stronie mocowania tarczy hamulcowej - jest najsłabiej chronione przed dostępem czynników pogodowych, ewentualnie zewnętrzne łożysko bębenka. 

Napisano

Myslę, że warunki pogodowe nie mogły zadziałac bo rower nie widział deszczu, co do wymiany łożysk, nie mam dwóch lewych rąk w końcu sam złożyłem cały rower, dzsiaj odkręciłem "przykrywkę" od łożyska od strony tarczy hamulcowej ale napotkłąem problem gdyż potrzebuje bardzo dużego klucza imbusowego a takiego chwilowo nie posiadam. Wysłałem mejla do BS zobaczymy co powiedzą jeśli oleją sprawe to kupie imbusa łożyska i wymienię, troche poczytałem popatrzyłem na manuale i trudne to to faktycznie jest. Zastanawia mnie czy można to zrobić bez ściągania kasety ponieważ nie mam kluczy a do serwisu nie chce mi sie latać.

Napisano

Jeśli w końcówkach osi lub na ich bokach nie ma gniazd na imbusy to oznacza że piasta jest demontowalna rękami. Do łożysk w bębenku jednak tak czy inaczej dobrać moża się dopiero po zdjęciu kasety.

  • Mod Team
Napisano

Do otwarcia potrzeba 2 imbusów 5 mm i właśnie tego dużego imbusa - 10 mm.

 

Hmm, moja 712 ostatnio też miałą problem - nieregularne piszczenie z tym, że niejednokrotnie nurkowała w błocie i przejechała jakieś 8000 km (tyle że regularne otwieranie, czyszczenie, smarowanie), nie mając nic do stracenia otworzyłem łożyska w korpusie piasty, wyczyściłem (to od strony tarczy było koszmarnie usyfione), nasmarowałem i koło kręci się jak nowe, więc przed wymianą warto tam zajrzeć.

Inna sprawa, że faktycznie po takim przebiegu nie wyobrażam sobie, żeby w środku łożysk był taki syf, pisz do BS skoro piasta na gwarancji :)

Napisano

oo właśnie użyłem dwóch imbusów 5mm ale odkryłem łożysko tylko od strony tarczy i później potrzebuje właśnie tego imbusa 10mm żeby odkręcić reszte

 

Napisano

Zastanawia mnie czy można to zrobić bez ściągania kasety ponieważ nie mam kluczy a do serwisu nie chce mi sie latać.

 

Bacik na forumowej giełdzie (mam i działa świetnie): 15 zł + przesyłka, klucz do kaset pod nasadkę ~15 zł (+ew. przesyłka).

Jak potrzebowałem przełożyć kasetę zanim jeszcze kupiłem te narzędzia, lokalny serwis za self-service nie wziął ani złocisza. 

Napisano

patrzyłem na cene łożysk i mam ezo japońskie ktoę na allegro stoją po 27pln/sztuka co daje łączny koszt wymiany 140zł gdzie tu logika skoro sama piasta kosztuje 250zł? 
jeszcze ma pytanie bo w sierpniu będę zabierał rower do chorwacji i ma pytanie czy takie łożysko może sie zatrzeć?
czy może dojść do sytuacji, żę przestanie się kręcić?

Napisano

to nie fajnie ale stałą sie ciekawa rzecz, jechałem dzisiaj 68km/h przy okazji okazało się że tarcze hayesa lubią się giąć ale łożysko przestało piszczeć tylko jak sie wyjmie szybkozamykacz i złapie za tą cześć która dotyka ramy od wewnątrz to wrażenie jest jakby coś toczyło się po nierównej powierzchni metalu, takie delikatne jakby chrobotanie ale nie wiem z czego to może wynikać

Napisano

To może być wiele rzeczy: krzywa oś, zajechane łożysko lub łożyska, wytarta oś lub tuleja na niej :)

Co do łożysk: ponieważ piasta jest marnie uszczelniona to może lepiej kupić jakiekolwiek łożyska jeśli czeka cię regularny serwis, na jedno wyjdze a taniej :)

Co do padnięcia piasty w dalekiej trasie: hm, nie ma rzeczy niemożłiwych. Przed wyjazdem wymienisz łożyska, oś, bębenek żeby zminializować ryzyko i juz...

Napisano

os prosta ale jak wsadzę ją do piasty to ma delikatny luz, i nie wiem czy tak ma być. Ośka sobie tak lekko chodzi na boki i w góre i w dół. ale po założeniu i zaciśnięciu ale tylko tak aby nie było luzu czyli nie za mocno nie mam żadnych luzów i ładnie trzyma

Napisano

czyli łożyska padły bo oś wygląda jak nowa, coś mi tu nie gra koła mają 3 tygodnie zrobiły 700km i takie problemy?
człowiek płaci tyle za koła i juz boje się o wyjazd z rowerem 

Napisano

Tym bardziej, że jak wieść gminna niesie, Novatec/Joytech do części piast ładuje jakąś łożyskopodobno chińszczyznę, która podlega sporemu rozrzutowi losowemu jeśli mowa o jakości. Takie cóś można kupić z ~5 zł, zamiast 20-paru za Ezo/Nachi/SKF.

Napisano

czytałem trochę na forum o trwałości i ludzie pisali, że padały łożyska po 3-4 tys km i to w ciągłym błocie a ja sterylne warunki lekki jeździec i przebieg znikomy. Jutro napiszę jak bs do tego podeszła. Mam nadzieje, że nie będzie to moja wina i rób co chcesz ale nas to nie interesuje



Tym bardziej, że jak wieść gminna niesie, Novatec/Joytech do części piast ładuje jakąś łożyskopodobno chińszczyznę, która podlega sporemu rozrzutowi losowemu jeśli mowa o jakości. Takie cóś można kupić z ~5 zł, zamiast 20-paru za Ezo/Nachi/SKF.

ale ja pisałem, że mam japońskie łożyska ezo 

Napisano

Pardą, ale odebrałem to co wcześniej napisałeś, że takie znalazłeś w necie, nie że takie już masz. Ezo kupowałem z 50 razy do najróżniejszych zastosowań i jeszcze nigdy nie trafiło mi się padnięte, ale wszystko jest możliwe. Luzu osi (osi, nie szybkozamykacza) w pionie zdecydowanie nie powinno być (i dziwne jest, że znika po zaciśnięciu koła w hakach), ale tak naprawdę to trzeba to rozebrać i sprawdzić, zdalnie to można se gdybać długo i namiętnie. Na miejscu sklepu też bym oczekiwał przysłania koła.

Napisano

Jeśli piasta jest kiepsko uszczelniona, a ta jak widać jest, to nie pomogą najlepsze łożyska skoro żywioł ma do nich dostęp. W takim przypadku wolałbym łożyska krotnie tańsze. Do tego uszczelnianie piasty na smar - jeśli mimo wszystko rower miałyby czekać kąpiele wodne.

Jeśli stało się to co się stało mimo suchej eksploatacji to może akurat trafiłeś na kiepski wypust łożysk.

Znikanie luzu może być spowodowane wiotkością komponentów piasty - po jej ściśnięciu zamykaczem w ramie opór toczenia może zmaleć niewyczuwalnie na rzecz pozbycia sie luzu, jednak skutkiem ubocznym może być niezdrowy nacisk na łożyska, które przez to ulegają szybszemu zużyciu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...