Skocz do zawartości

[Sklep] Bikecenter.pl - NIE POLECAM


mico102

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Chciałbym opisać sytuację, jaka przytrafiła mi się podczas kontaktu z bikecenter.pl. Około miesiąc a temu podczas czyszczenia roweru zauważyłem cztery pęknięcia na główce ramy ( Radon Zr Race)  – dwie na górze główki oraz dwa na dole. Nadmienię że rama była kupiona w lipcu 2008 i posiada 5 letnią gwarancję (wg. tego co było napisane w opisie ramy). Niezwłocznie napisałem do bikecenter i opisałem problem. Sklep poprosił o zdjęcia uszkodzeń oraz skan paragonu. Od czasu wysłania tego emaila po około dwóch tygodniach dostałem odpowiedź:

„Informuję iż nie możemy uznać reklamacji jako zasadnej ponieważ od daty sprzedaży upłyną okres ponad dwóch lat. Producent gwarantuje pięcioletnią gwarancję na ramy Radon, ale tylko w przypadku zakupu całego roweru tej marki. Ramy sprzedawane osobno objęte są okresem 24 miesięcy gwarancji. „


W między czasie wielokrotnie do nich dzwoniłem i niemal za każdym razem byłem zapewniany że: „Dzisiaj na pewno Panu odpiszemy” mimo że odpowiedzi nie było. Pytanie również jest takie- czy potrzeba dwóch tygodni na tak lakoniczną odpowiedź?  Dokładnie pamiętam iż w opisie ramy na stronie bikecenter.pl było wyraźnie napisane iż rama posiada 5 lat gwarancji. Próba odwołań od ich decyzji czy dalszego kontaktu jest bardzo utrudniona, ponieważ nie odpisują na emaile ( mimo że proszą aby kontaktować się z nimi w tej sprawie emailem ),a gdy kontaktuję się z nimi telefonicznie to osoby zajmującej się tą reklamacją nie ma akurat w sklepie ( ;) ), numeru telefonu do niej nie mogą podać a osoba przy telefonie jest na tyle niekompetentna że stęka i nie wie co ma odpowiedzieć na stawiane przeze mnie argumenty.
Sprawa trafiła do rzecznika praw konsumenta oraz napisałem bezpośrednio do Radona. Producent wyraził ubolewanie że taka sytuacją wystąpiła i obiecał pomoc w uzyskaniu nowej ramy. Piszę to, aby ostrzec przed zakupami w tym sklepie, gdyż w razie problemów robi się jeszcze większy problem w dochodzeniu swoich praw.
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...


Niestety ja również muszę przestrzec przez zakupami w sklepie bikecenter.pl. Przed tygodniem dokonałem u nich zakupu kilku rzeczy, między innymi dwóch par chwytów kierownicy Ritchey WCS. Paczkę wysłali następnego dnia, ale zamiast dwóch par chwytów przysłali mi tylko jedną (a na fakturze wpisali dwie). Kwota nie duża - 39 zł - ale fakt jest faktem. Na moje maile w ogóle nie odpisują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jestem kolejną osobą z grona klientów niezadowolonych ze współpracą z BikeCenter.pl właśnie z powodu reklamacji.

W ubiegłym roku zakupiłam rower „Cube Access WLS SL 2012” z myślą o dłuższych wyjazdach rowerowych i ewentualnych startach w amatorskich maratonach rowerowych. Rower służył mi bez zarzutu i w tym sezonie udało mi się wystartować z małymi sukcesami w kilku edycjach „BikeMaratonów”.

Niestety 22 lipca 2013r. musiałam zgłosić reklamację mojego roweru bo pękła mi rama na spawie przy wejściu sztycy.

Roweru miałam dopasowany adekwatnie do wzrostu przez sprzedawcę, ważę niewiele jak na mój wzrost bo ok. 60kg, na rowerze nigdy nie zaliczyłam kraksy oraz sztyca nigdy nie była wyciągnięta powyżej dopuszczalnej normy więc wydawałoby się że sprawa jest prosta.

Przesłałam sprzedawcy dokumentację fotograficzną (zgodnie z jego instrukcją) i czekałam cierpliwie na decyzję w sprawie reklamacji. Po 10 dniach od zgłoszenia, BikeCenter.pl poprosiło mnie o dosłanie zdjęcia całego roweru i potem znów nastała cisza. Po upływie czasu określonego przez prawo, sprzedawca nadal nie określił się czy reklamację uznano czy nie. Piętnaście dni od zgłoszenia reklamacji zadzwoniłam sama do sprzedawcy i usłyszałam, że jeszcze muszę uzbroić się w cierpliwość bo dystrybutor CUBE w Polsce nie przekazał decyzji. Po upływie kolejnych 8 dni znów musiałam sama domagać się informacji i sprzedawca zachowywał się jakby o sprawie zapomniał. Później, oddzwonił do mnie tego samego dnia oznajmiając, że reklamację uznano i dystrybutor w tym samym dniu wyśle nową ramę lecz będzie to nie model SL 2012 ani jego następnik tylko Access WLS Race z 2014. Prosiłam o przesłanie parametrów ramy z obawy na to, że mogę dostać ramę o gorszych parametrach. Sprzedawca niestety nie chciał mi ich przekazać twierdząc, że CUBE nie udostępnił jeszcze opisów ram na przyszły rok. Przekonywał mnie równocześnie, że rama będzie identycznych parametrów jak poprzednia tylko będzie się różniła nieznacznie kolorem (czarna z elementami czerwonego). Zgodziłam się i dnia 23 sierpnia otrzymałam rower z nową ramą. Niestety po obejrzeniu ramy okazało się że przesłana rama różnie się trzema zasadniczymi cechami do reklamowanej (rama jest opisana jako AluLite, a była AluSuperLite, nie ma gwintów do zamocowania drugiego koszyka na bidon, ma zaczepy do V-brakeów). Nawet kolor odbiegał bardzo od poprzedniego bo nie była to, jak deklarowano, czarna rama z elementami czerwonego, tylko czarna z dużą ilością bardzo jaskrawego czerwonego i niebieskiego co powoduje, że design roweru jest straszny.

Moim zdaniem jest to zadość uczynienie do modelu niższego “Cube Access WLS 2012”, a nie “Cube Access WLS SL 2012”.

Po wielu próbach kontaktu telefonicznego napisałam jeszcze tego samego dnia do Sprzedawcy, że nie przyjmuję tego co mi wysłał i domagam się wymiany adekwatnej do tego co było lub lepszego modelu za ewentualną dopłatą.

Na trzeci dzień roboczy BikeCenter.pl odpisało mi na maila, że nie są w stanie mi dać ramy SL 2012 ani jej kontynuacji bo Cube wycofał się z produkcji tego modelu na koła o rozmiarze 26’’ i wymiana jest niemożliwa. Dają mi zatem najwyższy model ramy aluminiowej na 2014 rok.

W związku z powyższym, wysłałam do Sprzedawcy pismo odstąpienia od umowy sprzedaży, powołując się na konkretny artykuł ustawy z dnia 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie kodeksu cywilnego ze względu na niemożliwość naprawy lub wymiany reklamowanego towaru (producent zaprzestał produkcji i nie da się też ściągnąć z zagranicy więc nie jest w stanie dokonać równoznacznej naprawy) i zażądałam zwrotu kwoty zakupu bo rzeczowo nie da się zrealizować udzielonej gwarancji. Pismo wraz z rowerem wysłałam do sprzedawcy.

Oczywiście BikeCenter.pl mi nie zwróciło kwoty tylko odpisało po paru dniach chaotycznie, że nie przyjmuje mojego odstąpienia od umowy bo wg niego, niezgodności są nieistotne i powołali się na art. 560 §1 Kodeksu Cywilnego ;] Dalsza część ich pisma to cytaty 4 punktów z Karty gwarancyjnej (istotny jest fakt że do roweru, który zakupiłam nie dostałam karty gwarancyjnej, a jak się o nią upomniałam, Sprzedawca poinformował mnie że mi jej nie wystawi bo CUBE nie wystawia kart gwarancyjnych i do ewentualnej reklamacji wystarczy mi tylko dowód zakupu).

W chwili obecnej nie zostało mi nic innego jak złożyć pozew do sądu.

 

Czuję się oszukana, straciłam sezon maratonów, od 2 miesięcy nie mam roweru MTB dlatego nigdy już nic nie kupię tam i będę raczej odradzać zakupów w BikeCenter.pl

 

NIE POLEAM!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dają mi zatem najwyższy model ramy aluminiowej na 2014 rok

Dostając najwyższy model ramy dostajesz chyba produkt conajmniej równowarty temu który posiadałaś? Bo o ile napisałaś co w pierwszej przyznanej było nie tak to odnośnie tej tego nie napisałaś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostając najwyższy model ramy dostajesz chyba produkt conajmniej równowarty temu który posiadałaś? Bo o ile napisałaś co w pierwszej przyznanej było nie tak to odnośnie tej tego nie napisałaś.

 

Dużo szczegółów w moim poście więc latwo się pogubić. Ja kupiłam "Cube Access WLS SL 2012", który miał cechy roweru maratonowego i tak był opisywany w katalogach. Ja w ramach gwarancji dostałam bez mojej zgody ramę roweru "Cube Access WLS Race 2014" i tu masz absolutną rację Rulez że jest to rower turystyczny. Tak samo sądzę dlatego odstąpiłam od umowy sprzedaży bo zmieniło się przeznaczenie roweru po wymianie gwarancyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Cube Access WLS SL 2012" to jest rama turystyczna ma tylko inny osprzęt, rama WLS Race 2014 ma taką samą geometrię, więc żadnej różnicy w jeździe nie będzie, do tego dali najlepsze co mają pod koła 26" ... Niestety Twoje odstąpienie będzie nieskuteczne jak mniemam ... czy w roku 2012 sportowymi ramami nie były tylko WLS GTC ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Cube Access WLS SL 2012" to jest rama turystyczna ma tylko inny osprzęt, rama WLS Race 2014 ma taką samą geometrię, więc żadnej różnicy w jeździe nie będzie, do tego dali najlepsze co mają pod koła 26" ... Niestety Twoje odstąpienie będzie nieskuteczne jak mniemam ... czy w roku 2012 sportowymi ramami nie były tylko WLS GTC ?

 

 

Model 2012 opisywany był jako rower do wyścigów i długich wycieczek. Tak pisało zarówno tam gdzie kupiłam, na stronie CUBE jak i bodajże na stronie dystrybutora w Polsce. Nawet dzisiaj na niektórych stronach gdzie jeszcze ten model widnieje w ofercie przedstawiają go jako:

 

"Sportowy, szybki hardtail dla zawodników nastawionych na wyniki w okazjonalnych wyścigach cross-country i maratonach."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale pisać można różne rzeczy, co najwyżej lepszy osprzęt może sugerować bardziej sportowe przeznaczenie, ramy SL i Race mają taką samą geometrię więc jeździ się na nich tak samo ( roszczenia gwarancyjne zaspokojone), a ramy do maratonów to jak pisałem GTC ( i teraz porównaj geometrię GTC i SL) , cóż można więcej napisać.

Poczytaj  gwarancje innych producentów, producent nie gwarantuje, że rama gwarancyjna będzie taka sama jak uszkodzona .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, ale pisać można różne rzeczy, co najwyżej lepszy osprzęt może sugerować bardziej sportowe przeznaczenie, ramy SL i Race mają taką samą geometrię więc jeździ się na nich tak samo ( roszczenia gwarancyjne zaspokojone), a ramy do maratonów to jak pisałem GTC ( i teraz porównaj geometrię GTC i SL) , cóż można więcej napisać.

Poczytaj  gwarancje innych producentów, producent nie gwarantuje, że rama gwarancyjna będzie taka sama jak uszkodzona .

 

:)

Trochę nie na temat zaczyna się robić ta dyskusja no ale na koniec napiszę Ci że nie jest to takie prostej jak piszesz.

Z punktu widzenia prawnego ma to bardzo istotne znaczenie w jaki sposób został opisany produkt który zakupiłeś, jak go sprzedawca/dystrybutor/producent przedstawiał.

To że ktoś tam uważa że wg niego z całej kolekcji tylko jedno się nadaje do zawodów a reszta to szrot to już inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment, moment. Tu Ustawa (domyślam się, że art. 8 ust. 4), tam Gwarancja, to w końcu jak? Inna sprawa, że art. 560 KC znów nie ma odniesienia do sprzedaży konsumenckiej.

 

Możesz próbować dalej się kłócić, ale prawda jest taka, jeśli mowa o gwarancji (a tak z automatu lecą reklamacje), dostałaś nową ramę od PRODUCENTA (GWARANTA), a nie od sklepu. Dodatkowo, wszystko zgodnie z zapisami w Karcie Gwarancyjnej, sprawdziłem. I jeśli już masz mieć jakieś żale, to tylko do Cube. Nie możesz żądać odstąpienia od umowy, jeśli nie powołałaś się na Niezgodność Towaru z Umową. A wątpię, że to zrobiłaś. Jedyne, co w przypadku sklepu jest nie tak, to brak dostarczonej karty gwarancyjnej. Nie ma, że nie dostajesz. Ma być i koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...