marcinSZ0 Napisano 15 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 albo jesteś zbyt pedantyczny. na 95% to własnie tego wina /te 5% odjąłem bo przerzutki naprawde były zle wyregulowane /,ostatnie pare dni siedze w domu chory i nonstop cos poprawiam przy rowerze,biedny rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jafo24 Napisano 15 Maja 2006 Udostępnij Napisano 15 Maja 2006 na 95% to własnie tego wina /te 5% odjąłem bo przerzutki naprawde były zle wyregulowane /,ostatnie pare dni siedze w domu chory i nonstop cos poprawiam przy rowerze,biedny rower no to życzę powodzenia, tylko żebyś nie przeregulował :lol: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azazel86 Napisano 16 Maja 2006 Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 Ja właśnie wróciłem z pierwszej przejażdżki takiej konkretniejszej. I oto co mogę powiedzieć po przejechaniu 40km po Warszawie ( przebieg ogólny 65km): MINUSY: - koła są scentrowane (przednie bardziej, tylne minimalnie) - co za tym idzie hamulec przedni trochę obciera - pojawiło się pare rys, które niestety są bardzo widoczne na czarnym lakierze - przerzutki trzeba wyregulować, czasami wydają jakieś dźwięki, a raz mi się sama zmieniła - coś skrzeczy jak pedałuję (to chyba sztyca od siodła) - trzeba się przyzwyczaić do pozycji - wydaje mi się, że rama jest ciut za mała - mam ramę 21'', mój kolega ma Treka 4300, i jego rama 19,5'' jest na oko taka sama jak moja :/ PLUSY: + ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne, poza paroma pierdółkami o których wspomniałem powyżej + hamulce są świetne - nawet jak jechałem w ulewnym deszczu po śliskiej kostce (ok. 25km/h) i musiałem nagle zahamować, to ani razu mnie nie zawiodły + kierownica jest wygodna - można jeździć bez rękawiczek na krótszych trasach + system klamko-manetek spisuje się bardzo dobrze To chyba na tyle po pierwszej wycieczce. Chciałbym tu tylko podkreślić, że jestem TOTALNIE ZIELONY, jeśli chodzi o rowery i sprzęt, więc nie musicie traktować tych spostrzeżeń poważnie Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 16 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 pojawiło się pare rys, które niestety są bardzo widoczne na czarnym lakierze Z tego co zauwazyłem rower ma słaby lakier wystarczy czyms lekko przetrzec po ramie i pojawiają sie rysy ale czytajac wypowiedzi na forum widze ze ludzie narzekają na lakier w rowerach róznych firm ,wiec chyba poprostu tak sie teraz maluje niestety ramy rowerowe Mam w domu stary górki rower ktory ma chyba 15 lat ale lakier jest w super stanie ,nigdy go nie czysciłem ,moze na samym poczatku a lakier do tej pory błyszczy i ciężko go porysowac . Ja swojego A6 unieruchomiłem,chciałem spuścic troche powietrza z amorka bo był za twardy ,lekko nacisnałem na zaworek przez jakie 0,5 sekundy i mam teraz kapcia a nie amortyzator ,jak wsiade na rower to amor spada do samego dołu ,teraz juz wiem ze w wysokociśnieniowych amorkach bez uzycia pompki nie ma co spuszczac powietrza i musze czekac na pompke ,ktora kupiłem na allegro ;( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 16 Maja 2006 Udostępnij Napisano 16 Maja 2006 - trzeba się przyzwyczaić do pozycji - wydaje mi się, że rama jest ciut za mała - mam ramę 21'', mój kolega ma Treka 4300, i jego rama 19,5'' jest na oko taka sama jak moja :/ Treki mają poprostu inne ramy - tak jak GF (mają długie rury górne) Możesz założyć dłuższy mostek zamiast 110 mm. załóż 120 mm - różnica będzie znaczna !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 18 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 dostałem dzisiaj pompke do amorka ,napompowałem go i dałem rowerowi niezły wycisk, zrobiłem 33km po cięzkim terenie ,strome podjazdy ,szybkie zjazdy ,jezdzilem samymi bezdrożami ,pełno kamieni na drodze,korzeni,patyków ktore fajnie się mieliły miedzy szprychami ,ale rower spisał sie dobrze ,nic nie nawaliło,rower działa tak jak ma,pod koniec trasy było słychac juz napęd ale to wina łancucha ktory fabrycznie był czymś dziwnym zakonserwowany i strasznie łapał brud, teraz sie moczy w benzynie a jutro naoliwie go olejem Tomex Maraton:P Siedziałem dzisiaj i centrowałem koła , godzine sie meczyłem z 1 kółkiem i guzik zrobiłem nie potrafie zniwelowac bicia promieniowego ,bicie boczne bez problemu usuwam ,chyba musze sobie zrobic jakas prowizoryczną centrownicę bo na klocku cięzko sprawdzic w ktorym miejscu jest bicie promieniowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 18 Maja 2006 Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 (edytowane) Bicie promieniowe to wyższa szkoła centrowania . musiał byś stwożyć jakiś przyrząd do ustalenia wielkości bicia i mieć wiele cierpliwości. A co do łańcucha - po smarowaniu przetrzyj suchą szmatą. Edytowane 18 Maja 2006 przez Rulez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azazel86 Napisano 19 Maja 2006 Udostępnij Napisano 19 Maja 2006 Witam! Zaliczyłem dziś swoim Krossem kolejną wyprawę, która okazała się być cięższa niż myślałem. Przejechałem 66km, po asfalcie, po bardzo sypkim piachu, jechałem w ogromnej ulewie, przedzierałem się przez błoto. Do tego szybkie zjazdy i parę mozolnych podjazdów. Oto jak wygląda rower po: Jak widać roweru nie oszczędzam. Mam go niecały tydzień i przejechałem już 130 km. Jedyne co dziś zaobserwowałem to drobne problemy z przerzutkami, ale to chyba normalne w przypadku takiego zabrudzenia. Jak dotąd jestem zadowolony Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 20 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 ale go wybrudziłes ja swoj naped czysciłem wczoraj pół dnia , nasmarowałem łancuch,wyczyściłem korbe i kasete ,wszystko wygladało jak nówka , ale pojechalem do lasu i cały rower uwaliłem w błocie ,na twarzy tez pełno błota miałem bo błotniki zostały w domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dede Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 hehe gorzej z ubraniem ja po wczorajszej wyprawie mialem wszystko w blocie tak to jest jak sie jezdzi bez blotnikow ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 20 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 (edytowane) Azazel86 - masz jakies bicie promieniowe na obręczach i oponach ? bo u mnie troche jest na obręczy "jajo" ,bicia bocznego nie ma ale za to opona bije na boki Edytowane 20 Maja 2006 przez marcinSZ0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azazel86 Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Jeśli mam być szczery to nie mam pojęcia o czym mówisz Nie znam się zbyt dobrze na rowerach. Jedyne co mogę Ci powiedzieć, to że przednie koło obciera o hamulce i jest scentrowane... ale w jaki sposób to już nie wiem. Przykro mi. :025: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 (edytowane) Azazel - imbuls 5 mm i poluzj linke, ew dostosuj naprezenie prawego i lewego ramienia[w kazdym ramieniu masz taka srobe od boku na imbuls 3 mm jak ją dokręcasz to klocek po tej stronie jest odciagany na zewnatrz obreczy bo sie zwieksza naprezenie]. Dostosuj tak zeby miec w miare blisko obreczy klocki, a zeby nie obcieraly o obrecz. Coz jak nie chcesz placic za y i marnowac czas na serwis w sklepie[zanim dowieziesz rower, zanim oni wyreguluja, moga mie niec w danej chwili czasu itp] to musisz zaczac robic samodzielnie proste naprawy/regulacje. Zacznij wlasnie od regulacji hampli i przerzutek. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze hample[szczegolnei avida] sie banalnie i strasznie szybko reguluje. Przerzutke przod tez, ale z tylną to sodoma z gomorą szczegolnie na poczatku. Aha Marcin mowi o tym czy nie masz z koła "jajka". Bo widzisz koło moze gonic na boki albo moze być jajo z niego normalne koło jest okragle, a z twojego by mogla byc elipsa. Sprawdzasz to prosto- puszczasz koło w obroty i patrzysz jak zachowuje sie obrecz w poblizu klockow hamulcowych. Jak lata gora dół to znaczy ze masz jajko. Edytowane 20 Maja 2006 przez Blue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Jeśli wkręcisz śrubkę zaznaczoną na zdjęciu - klocek hamulcowy odsunie się od obręczy. Musisz ustawić tak aby klocki po obu stronach były w tej samej odległości od obręczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 (edytowane) A jak sie nie da ustawic ich tak eby nie ocieraly o obrecz[bo bicie jest za duze] to poluzuj linke tą srubą na górze jednego z ramion[odrecasz lekko srube, troche popuszczasz linke, przykrecasz srube]. Mowilem o tej srubce co mowi rulez jako o tej na 3 mm imbuls. Nie wiedzialem ze w sd5 sa zwykle... u mnie w sd7 sa wlasnie na imbulsik . Edytowane 20 Maja 2006 przez Blue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 (edytowane) A jak masz bicie boczne obręczy to musisz dokręcić nypel - to srebrne zaznaczone strzałką: nie więcej niż pół obrotu na raz - szprychy przeciwnej do wybrzuszenia. Edytowane 20 Maja 2006 przez Rulez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 20 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 czy jest wogole mozliwe w rowerze górskim aby opony były ułozone idealnie bez zadnego bicia ? a najwieksze bicie promieniowe obreczy mam na jej łaczeniu ,niby Alexrims to dobra firma a łaczenia nie są dokladnie wykonane ,ciekawe jak w obręczach innych firm to wyglada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azazel86 Napisano 20 Maja 2006 Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 Wielkie dzięki za wskazówki. Jestem w szoku jacy ludzie tutaj są uczynni i chętni do pomocy Jutro się za to zabiorę. Po tym co tu przeczytałem to się musi udać. Jeśli mógłbym jeszcze o coś spytać, to ciekaw jestem jak polecacie wyczyścić łańcuch z piachu i błota? WD40 podejdzie? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 20 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 20 Maja 2006 tu masz fajną stronke ,znajdziesz na niej wielee róznych porad dotyczacych regulacji i konserwacji roweru : http://www.cyf-kr.edu.pl/rowery/sprzet.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 (edytowane) marcinSZ0 - możliwe , że trafiła ci się felerna obręcz - koło nie powinno mieć praktycznie bicia promieniowego (ale jakieś minimalne - nie wpływające na jazdę zawsze jest) - ja mam obręcze spawane - ale w miejscu spawu jest niewielkie odkształcenie , nie wpływa to jednak na geometrię koła (tu gdzie strzałka) Azazel86 - najpierw usuń piach suchym pędzlem , następnie przemyj benzyną ekstrakcyjną , nasmaruj jakimś środkiem do łańcucha i po całym zabiegu cały przetrzyj suchą szmatą. Edytowane 21 Maja 2006 przez Rulez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 21 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 bicie promieniowe w tylnym kółku samo sie usunęło w czasie jazdy ,wczesniej w domu napinałem szprychy gdzie "wybrzuszało" i w czasie jazdy obręc sama sie fajnie ułozyła ,ale bije mi cały czas opona ,chodzi takim zygzakiem +-2-3mm i nie umiem jej zamontowac aby była idealnie prosta ,nie wiem własciwie czy to mozliwe aby opona w góralu była prosciutka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xsystoff Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 nie wiem własciwie czy to mozliwe aby opona w góralu była prosciutka ? Jeszcze mi sie nie zdarzylo, zebym zalozyl idealnie opone Zawsze jest jakies minimalne bicie boczne i w niczym to nie przeszkadza (pod warunkiem, ze jest male). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinSZ0 Napisano 21 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 (edytowane) zrobiłem sobie dzisiaj 50km wycieczkę ,wszystko spisywało sie bez zarzutów ,poza hamulcem przednim ,zauwazyłem ze w A6 montują za długi pancerz do linki hamulca przedniego, fajka hamulca jest "naciskana" w dół przez za długi pancerz i w miejscu gdzie z fajki wychodzi linka jest mocne załamanie /koniec fajki i wychodzaca linka nie tworzą lini prostej / , przez to linka mocno trze o dolną krawędz fajki i cięzej chodzi hamulec ,linka blokuje sie minimalnie na fajce i nie odbija płynnie dzwignia ,przez ten długi pancerz linki po ugieciu mocno amorka ,fajka jeszcze bardziej sie zakrzywia,pociaga za sobą linkę i klocki zaczynaja trzec o obręcz ,bede musiał skrócic troche linke problem przedstawiłem na zdjęciu : do tego jak juz wczesniej pisałem strasznie słaby lakier ,przejechałem łacznie 200km i mam juz bardzo mocno wytarte miejsca na rurze sterowej gdzie są linki mimo ze zabezpieczyłem taśmą izolacyjną miejsca styku linek z ramą ,mysle ze zrobie jeszcze 200km i bedzie w tych miejscach gołe aluminium bez farby ,po kilku wyprawach do lasu mam juz tez pełno odprysków od uderzajacych szyszek,kamyczków i patyków Edytowane 21 Maja 2006 przez marcinSZ0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 zrobiłem sobie dzisiaj 50km wycieczkę ,wszystko spisywało sie bez zarzutów ,poza hamulcem przednim ,zauwazyłem ze w A6 montują za długi pancerz do linki hamulca przedniego, fajka hamulca jest "naciskana" w dół przez za długi pancerz i w miejscu gdzie z fajki wychodzi linka jest mocne załamanie /koniec fajki i wychodzaca linka nie tworzą lini prostej / , przez to linka mocno trze o dolną krawędz fajki i cięzej chodzi hamulec ,linka blokuje sie minimalnie na fajce i nie odbija płynnie dzwignia ,przez ten długi pancerz linki po ugieciu mocno amorka ,fajka jeszcze bardziej sie zakrzywia,pociaga za sobą linkę i klocki zaczynaja trzec o obręcz ,bede musiał skrócic troche linke problem przedstawiłem na zdjęciu : do tego jak juz wczesniej pisałem strasznie słaby lakier ,przejechałem łacznie 200km i mam juz bardzo mocno wytarte miejsca na rurze sterowej gdzie są linki mimo ze zabezpieczyłem taśmą izolacyjną miejsca styku linek z ramą ,mysle ze zrobie jeszcze 200km i bedzie w tych miejscach gołe aluminium bez farby ,po kilku wyprawach do lasu mam juz tez pełno odprysków od uderzajacych szyszek,kamyczków i patyków Nie trzeba bylo brac krossa. Za podobna cene masz kelly'sa magnusa ktory ma stery, kiere, sztyce, mostek ritcheya, tyl lx, przod deore, piasrty deore, amor rock shox judy j2. Pewnie lakier, by tak latwo nie schodzil. Ale to moje zdanie Jedyne, co mi sie podoba w tym a6 to kolor ramy, jest piekny, tylko, ze łatwo sie sciera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 22 Maja 2006 Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 (edytowane) Wilku89 przestań bzdury bazgrolić - lakier w Kellysach wcale nie lepszy !!!! - u mnie odprysnął wokół łbów śrub kiedy przykręcałem uchwyt hamulca tarczowego , a o odpryskach od kamieni nawet szkoda pisać (a rama Kellys Beast miękka jak plastelina - jak mocniej pocisnę z blatu to łańcuch trze o przerzutkę przednią , a jak ramę kupiłem to nowy damper odrazu poszedł do naprawy gwarancyjnej - a więc nie kituj , że Kellys taki cacy . marcinSZ0 to nie jest sprawa za długiego pancerza - może linka w pancerzu jest zagięta (musisz wyjąć i dokładnie wszystko obejrzć) - to znacznie zwiększa opór , a może trzeba zwiększyć naprężenie sprężyn przy szczękach hamulcowych . proponuję zacząć ob naprężenia sprężyn Edytowane 22 Maja 2006 przez Rulez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi