Skocz do zawartości

[początkujący] jak się dalej rozwijać ?


wronx88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów :-)

 

Zacznę od początku wiek 25lat.

Ostatni uprawiany sport gimnazjum !!!

W Liceum brak sali gimnastycznej i wf-u (serio).

Do tego fajki 10 lat palenia i lekka nadwaga 10-12kg. Opis aby zobrazować sytuacje.

 

W maju coś pękło, rzuciłem szlugi, zacząłem jeździć na rowerze który zawsze lubiłem.

Na początku małe dystanse 15-20 km. Powoli zwiększam, dziś pierwszy raz pękło 52 km :002:

 

 

Ogólnie z forum dowiedziałem się WIELU POŻYTECZNYCH RZECZY!!!

 

Chciałbym pokrótce przedstawić jak się za to zabrałem, co robię.

Jeśli coś robię źle to proszę o naprowadzenie mnie na dobry kierunek.

 

1 sezon przeznaczam na jazdę- wyrobienie kondycji, wytrzymałości.

 

Rower MTB czyli góral Horizon, dobrze mi się na nim jeździ.

 

Staram się jeździć co drugi dzień czyli mamy dzień odpoczynku który jest bardzo ważny.

 

W czasie jazdy piję wodę mineralną/izotonik, dzisiaj zauważyłem że izotonik jakoś lepiej mi wchodzi i nawadnia niż sama woda.

O wodach i izotonikach jest temat na forum więc się "ogarnołem" w tym temacie :thumbsup:

 

Suplementy magnez potas ogarnięte pod kontrolą, już po pierwszej mocniejszej jeździe skurcze nocne i ból w nogach. :thumbsup:

 

Ćwiczenia rozciągające i tu mam rozmięknę:

Wykonuje od razu po powrocie do domu rozciąganie- mięśnie: dwugłowe ud,

                                                                                                  czworogłowe ud

                                                                                                  wewnętrzne ud

                                                                                                  łydek

                                                                                                  piszczelowe

 

:icon_arrow:  :icon_arrow:   Co warto jeszcze dodać, jakieś rozciąganie innych parti mięśni ?? :icon_question:

:icon_arrow: :icon_arrow:  Jak wykonać rozgrzewkę przed jazdą na rowerze? Czy w ogóle ją wykonywać ?? :icon_question:

 

Akcesoria typu pulsometr, licznik i inne - przyjdzie na to czas możliwe że w tym sezonie.

 

Zacząłem też biegać, osiągam coraz lepsze wyniki. Oczywiście nie robię wszystkiego na raz, co by się nie przetrenować.

 

Proszę o porady, pytania, ewentualnie z######ki....

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku pamiętaj o systematyczności. To jest najważniejsze, bez względu na pogodę. Jeśli szkoda Ci roweru na błoto idź pobiegaj. W okresie zimowym warto dołożyć siłownie. Poczytaj o treningach specjalnościowych: jak poprawić, wydolność, siłę, wytrzymałość. Ale "specjalki" zostaw sobie na później. Patrz na osiągi, poprawiaj średnią, odnajduj nowe trasy, bardziej techniczne, podejmuj wyzwania (np: ilość kilometrów w ciągu godziny, podjazdy)

 

Wytrwałość, to najważniejsze co teraz potrzebujesz i motywacja.

 


 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku pamiętaj o systematyczności. To jest najważniejsze, bez względu na pogodę. Jeśli szkoda Ci roweru na błoto idź pobiegaj. W okresie zimowym warto dołożyć siłownie. Poczytaj o treningach specjalnościowych: jak poprawić, wydolność, siłę, wytrzymałość. Ale "specjalki" zostaw sobie na później. Patrz na osiągi, poprawiaj średnią, odnajduj nowe trasy, bardziej techniczne, podejmuj wyzwania (np: ilość kilometrów w ciągu godziny, podjazdy)

 

Wytrwałość, to najważniejsze co teraz potrzebujesz i motywacja.

 

 

 

Wytrwałość i motywacja jest.

Więc git.

Myślałem, że ktoś mi coś więcej podpowie na temat rozgrzewki, ewentualnie rozciągania po treningu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wytrwałość i motywacja jest.

 

 

Wytrwałość, będzie dopiero jak minie kilka lat lub jak osiągniesz długoterminowe cele, a nie miesiąc. Motywacja, pozwoli Ci przetrwać, okres w którym sam stwierdzisz: "Jestem słaby, nie rozwijam się, odpuszczam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrwałość, będzie dopiero jak minie kilka lat lub jak osiągniesz długoterminowe cele, a nie miesiąc. Motywacja, pozwoli Ci przetrwać, okres w którym sam stwierdzisz: "Jestem słaby, nie rozwijam się, odpuszczam".

 

 

I życzę sobie wytrwałości w dążeniu do celu...

Cele są...

Nie raz popisałem się wytrwałością w dążeniu do celu, nie chce się tu rozpisywać o co be. Ale dobrze to rozumiem !

 

Mimo onych problemów, które nieraz mnie motywują!! -- Jak teraz kiedy jestem bardzo bardzo wqurwiony sytuacja sprzed 5min w trakcie pisania tego posta. Właśnie teraz mam ochotę wyjść na rower, wyżyć się, mimo że dziś odpoczynek, przerwa od treningu.

Daje radę... Trochę off-top...

 

 

Chociaż sam sobie tłumacze że jak dasz zrobić to jednego dnia - dasz radę następnego. Wszystko jest w głowie.

Dasz rade miesiąc-- dasz radę następne dwa miesiące...

I tak dalej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim rób wszystko aby treningi nie były przymusem. Urozmaicaj sobie jazdę, zabierz ze sobą kogoś który jest lepszy. 

Jeśli lubisz sam jeździć to dobierz odpowiednią muzykę która ładuje Cię energią i jazda.

 

Co do rozgrzewki. Nie musisz robić jakieś specjalnej rozgrzewki. Po prostu na początku jazdy nie zrywaj się. Przed jazdą możesz zrobić kilka przysiadów, krążenia kolan, krążenia kostek. Nie zapominaj o górnej części ciała która nie jest zbyt ważna przy jeździe na asfalcie ale na pewno nie zaszkodzi  :thumbsup:

 

I zamiast treningów co drugi dzień zrób np. Pon, wt, śr jazda. Czw odpoczynek. Pt, Sob jazda i Nd odpoczynek. W tym to nie jestem dobry (układanie treningu).

 

 

Niech jazda sprawia Tobie przyjemność. Nie może być przymusem. I szacun za wytrwałość w dążeniu do celu. POWODZENIA :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim rób wszystko aby treningi nie były przymusem. Urozmaicaj sobie jazdę, zabierz ze sobą kogoś który jest lepszy. 

Jeśli lubisz sam jeździć to dobierz odpowiednią muzykę która ładuje Cię energią i jazda.

 

Co do rozgrzewki. Nie musisz robić jakieś specjalnej rozgrzewki. Po prostu na początku jazdy nie zrywaj się. Przed jazdą możesz zrobić kilka przysiadów, krążenia kolan, krążenia kostek. Nie zapominaj o górnej części ciała która nie jest zbyt ważna przy jeździe na asfalcie ale na pewno nie zaszkodzi  :thumbsup:

 

I zamiast treningów co drugi dzień zrób np. Pon, wt, śr jazda. Czw odpoczynek. Pt, Sob jazda i Nd odpoczynek. W tym to nie jestem dobry (układanie treningu).

 

 

Niech jazda sprawia Tobie przyjemność. Nie może być przymusem. I szacun za wytrwałość w dążeniu do celu. POWODZENIA :)

DZIĘX  :icon_lol:

 

Hey.

Co do treningu, na razie taki system- trening-wolne-trening-wolne mi odpowiada, jeden dzień akurat na regeneracje.

Na przymus czasami wstaje, ale sama jazda nigdy.

Lubie to, kiedy dojeżdżam do wyznaczonego punktu, np brzeg Wisły-stajesz, rozglądasz się, myślisz udało się!! -- Masz ochotę na więcej.

 

Dziś ładna pogoda, uzupełniamy minerałki i ruszamy. Mam pewną trasę na oku.... Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, suplementy fajnie, woda/izotonik fajnie... a co z dietą? Jak jesz?

Odpuściłem słodycze i cukier, staram się nie jeść tłusto a zarazem mniej, kanapki do pracy zamiast bułki kajzerki - grahamki. Nie jem już masła, patrze na składy produktów ze szczególnym uwzględnieniem na cukry, soki owocowe zamieniłem na wodę mineralna -  Muszynianka magnezowo wapniowa, potas uzupełniam pomidorami oraz sokami z nich.

Zacząłem jeść mniej....

 

Ogólnie chciałem zacząć diete 3d chili ale odpuściłem jak zobaczyłem że waga zaczęła lecieć w dól...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kolego z warzywkami trafiłeś... Pełen zamrażalnik warzyw na patelnie z Biedronki, są super.

Stosuje je zamiast ziemniaków ,do tego sztuka mięsa i jakaś surówka, i tak od miesiąca wyglądają moje obiady...

 

A co zamiast kanapek do pracy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co brać cokolwiek do pracy? :P

 

Rano jesz chudy biały ser + własnoręcznie zrobione musli + maślanka i jakiś zdrowy dżemik, mieszasz i zapycha na 4h. W pracy w zasadzie możesz zjeść owoca albo pokusić się o gotowanego kurczaka + jakieś warzywa, po czterech godzinach ew. znów no i kolacja do już sprawa indywidualna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to, co jest zdrowe, da Ci energię i jednocześnie zapcha. A skoro energia no to węglowodany. Biały ser, maślanka, kefir, chudy jogurt naturalny,  może być jajecznica plus jakaś sałatka, żeby się zapchać :)

 

Edit: Każde musli gotowe ze sklepu z reguły ma 'poprawiacze', które hamują Ci prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Dlatego też najlepiej pójść do sklepu, kupić paczkę otrębów, paczkę płatków owsianych, suszone rodzynki, jakieś suszone owoce i po prostu zmieszać i do słoja. W ostateczności niemieckie musli za ok 9. PLN (duża paczka) z Lidla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko musli zakupione. Mam ziomka, co zajmuje się suszonymi owocami. Skomponuje mi zaj*biste musli bez poprawiaczy.

Jeszcze poszukam co mogę oszamać w pracy, ale nie raz ciężko bo 3 zmianowy system- niby śniadanie niby obiad.

Ogólnie taki 3 zmianowy system to lipa co do diety- mega nie regularne jedzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...