Skocz do zawartości

[obręcz] Pęknięcie przy szprysze


indianin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzień dobry

 

Dziś zobaczyłem coś dziwnego co stało się z moim tylnym kołem. Wygląda tak jakby szprycha rozerwała obręcz. Szybkie pytanko, czy do czasu wymiany koła, mogę z tym jeździć?

Czy lepiej jest wymienić samą obręcz, czy całe koło?

 

Pozdrawiam

 

 

post-115439-0-18681900-1370857695_thumb.jpg

post-115439-0-17001200-1370857704_thumb.jpg

Napisano

Możesz z tym jeździć, ale licz się z tym że ta szprycha może się całkiem wyrwać i wtedy koło się scentruje.

Ja jeździłem z podobny przypadkiem przez 2 lata, i dalej nie pękło. W końcu zmieniłem cały rower.

 

Co do wymiany obręcz/całe koło to policz co Ci się bardziej opłaca.

 

Napisano

Jeśli to punktowa rana, możesz delikatnie na tym jeździć, ale licz się z tym, że jak trachnie, to... No właśnie. Albo Ci pójdzie kółeczko i twarz może to odczuć, albo nie zauważysz tego :D Najlepiej chyba wymienić obręcz, jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie i wbrew pozorom nie najdroższe.

Napisano

Jeśłi chesz usilnie na tym jeździć to odkręć lekko szprychę, aby nie była napięta (choć pewnie już się poluźniła), aby uniknąć jakiejś niespodzianki w momencie gdy całkowicie wystrzeli z felgi.

Napisano

Najwyżej wystrzeli, ale co do tego ma twarz? przecież druga strona szprychy jest zamocowana dalej w kole.

Nie urywały się wam szprychy w czasie jazdy? co w tym takiego niebezpiecznego?

 

 

Napisano

Jeśłi chesz usilnie na tym jeździć to odkręć lekko szprychę, aby nie była napięta (choć pewnie już się poluźniła), aby uniknąć jakiejś niespodzianki w momencie gdy całkowicie wystrzeli z felgi.

 

 

Usilnie nie zamierzam z tym jeździć, maksymalnie do weekendu, ale pewnie i szybciej coś z tym zrobię. Chodziło mi tylko o to czy może wytrzymać te kilka dni.

Napisano

Powinno wytrzymać kilka dni zwłaszcza jak będziesz jeździł spokojnie.

Zresztą nawet jak się wyrwie to też nic poważniejszego nie powinno się stać o ile nie będziesz na jakimś hardkorowym zjeździe np.

Napisano

Od paru miesięcy takie coś zrobiło mi się z tyłu w moim miejskim rowerze. Ot, naciągnąłem inne szprychy, koło i tak troche na boki lata ale, że hamulec torpedo to tragedii nie ma. Bądź co bądź obręcz ma jeszcze jedną czy dwie warstwy pod spodem, tak więc całe koło raczej nię pęknie, zwłaszcza, że terenowo na tym nie jeżdżę. A jak się rozwali do końca to wtedy też się wezmę za wymiane całego koła :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...