Skocz do zawartości

[rama] Pęknięta rama a gwarancja-Kross Hexagon X6 2012


Bady

Rekomendowane odpowiedzi

I myślisz, że każdy przypadek będzie rozpatrywany pozytywnie..?

 

Na pewno nie uwzględnią pozytywnie każdego zgłoszenia. Wiem, że czym innym czas trwania gwarancji a czym innym jej realizacja. Mimo wszystko kiedy czytam w gwarancji Krossa, że producent udziela dwuletniej gwarancji na rower, to wypada to blado w porównaniu do gwarancji Decathlonu... A o czym to świadczy? A no o tym, że Kross nie jest pewien, czy jego ramy wytrzymają dłużej niż dwa lata poprawnego użytkowania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na marginesie dodam, że w Decathlonie dają dożywotnią gwarancję na ramę

 

Zabieg marketingowy. Przy typowym użytkowaniu rowerów z Deca, prawdopodobieństwo wystąpienia takiej awarii jest praktycznie zerowe. Papier przyjmie wszystko, klienci także. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz: Niezgodność Towaru z Umową.

U mnie mineły już 2 lata od daty zakupu i 14 miesiecy od wymiany poprzedniej ramy. Gwarancja była przedłużona tylko na ramę, jako element wymieniony gdzie daję się na niego kolejne w tym przypadku 2 lata. Z ustawy skorzystać już nie mogę, mineły już terminy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na marginesie dodam, że w Decathlonie dają dożywotnią gwarancję na ramę, mostek i kierownicę dla niektórych modeli... 

 

 

Tylko nie bierze nikt pod uwagę opisu użytkowania roweru i na podstawie tego rozpatrywana jest gwarancja i uwierz nie jest tak różowo jak na papierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tylko nie bierze nikt pod uwagę opisu użytkowania roweru i na podstawie tego rozpatrywana jest gwarancja i uwierz nie jest tak różowo jak na papierze

 

Nigdzie nie jest Różowo . Mimo to wole mieć pewność, że mogę reklamować swoją ramę do bólu niż bezpowrotnie utracić taką możliwość już po dwóch latach od daty zakupu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że masz racje tylko kiedyś decathlon uznawał reklamacje od ręki o nic nie pytając teraz się czepiają po prostu trzeba uważać co się mówi i trzeba znać przeznaczenie przedmiotu i mówić pod opis i wtedy jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam znów w temacie.

 

Byłem u rzecznika praw konsumenta, doradziła mi żebym się odezwał do rzeczoznawcy rowerowego i po wykonanej opinii wysłał pismo z opinią do producenta jeśli będzie ona korzystna na moją stronę.

 

Znalazłem jednego w obrębie warszawy ale on wykonuje tylko dla biegłych sądowych itp.

 

Ile może kosztować taka opinia rzecznika. bo wyżej wymieniony pan niestety ceny nie chciał mi podać?? Chce się dowiedzieć orientacyjnie czy mi się to opłaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO widać, że pęknięcie jest spowodowane zbyt "płytko" osadzoną sztycą lub ewentualnie złym dobraniem średnicy sztycy do ramy. W tym miejscu nie działają na ramę praktycznie żadne siły mogące ją uszkodzić jeżeli sztyca jest zamontowana prawidłowo. Takie są fakty, kit możesz wciskać nam na forum, ale Kross już wie co pisze i ma rację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile może kosztować taka opinia rzecznika. bo wyżej wymieniony pan niestety ceny nie chciał mi podać?? Chce się dowiedzieć orientacyjnie czy mi się to opłaca.

 

Tak się zastanawiam, czy rzeczoznawcą może być każdy posiadający udokumentowaną wiedzę z danego zakresu. Jeżeli tak, to w tym momencie poszukaj technologa konstrukcji maszyn, a znajdziesz go w każdym większym zakładzie gdzie się spawa. W tym momencie to kwestia negocjacji z taką osobą.

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO widać, że pęknięcie jest spowodowane zbyt "płytko" osadzoną sztycą lub ewentualnie złym dobraniem średnicy sztycy do ramy. W tym miejscu nie działają na ramę praktycznie żadne siły mogące ją uszkodzić jeżeli sztyca jest zamontowana prawidłowo. Takie są fakty, kit możesz wciskać nam na forum, ale Kross już wie co pisze i ma rację :)

 

Tylko nie bierzesz pod uwage dziwdowskiego wykonania ramy. Co jesli aluminium bylo do d.? Co jesli spawy byly zle wykonane? Co jesli oba te przypadki sie zeszly i spawy utlenily nadmiernie aluminium, ktore samo w sobie bylo slabe?

 

Faktem jest, ze firma podpiera sie zmianami konstrukcyjnymi i bedzie ciezko udowodnic, ze bylo inaczej. Po prostu odwalaja "polisz biznes" i tyle. Nikt przy zdrowych zmyslach nie powie, ze zastosowanie standardowej sztycy, innego producenta jest zmiana konstrukcyjna. To tak jakby BMW nie uznawalo gwarancji z powodu wymiany opon Bridgestone na Michelin.

 

Jak widac, Kross to lipna firma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No trudno, nie zamierzam więcej inwestować w tego "złoma" ale mam do was prośbę do wszystkich którzy to przeczytają

MIMO ŻE I TAK WIELE OSÓB ODRADZA KROSSA W DZIALE W KTÓRYM PYTAJĄ JAKI ROWER WYBRAĆ ALE MYŚLĘ ŻE MÓJ PRZYKŁAD GŁUPOTY
i zaufania do Polskiej firmy, bo myślał że swoje to lepsze to podsyłajcie ten temat dający do myślenia czy warto ufać Polskiej marce

 

 

 

IMO widać, że pęknięcie jest spowodowane zbyt "płytko" osadzoną sztycą lub ewentualnie złym dobraniem średnicy sztycy do ramy. W tym miejscu nie działają na ramę praktycznie żadne siły mogące ją uszkodzić jeżeli sztyca jest zamontowana prawidłowo. Takie są fakty, kit możesz wciskać nam na forum, ale Kross już wie co pisze i ma rację :)

 


Rower kupiłem 4 maja 2012, do jesieni roku 2012 jeździłem na oryginalnej sztycy średnicy 27,2. Wtedy "zaginęła mi" pod sklepem oryginalna więc kupiłem dłuższą niż oryginalna średnicy 27,2. Była ona na tyle długa że NIGDY NIE MUSIAŁEM JEJ WYCIĄGAĆ PONAD ZNACZNIK. W dniu w którym pękła mi rama, bez żadnych oporów wsadziłem luźno sztycę niżej niż zwykle bo wiedziałem że będę jeździł w trudnych warunkach. Gdy oddawałem rower na gwarancję było wyraźnie zaznaczone błotem ile sztyca siedziała w ramie. Było to ok 4 cm ponad znacznikiem na sztycy więc nie to na pewno nie wina moja ani zmienionej sztycy w siodełku.

Po powrocie z jazdy jak cały rower był w błocie, obmyłem go i zauważyłem pęknięcie, wtedy sztyca już tak łatwo nie chciała wyjść.

 

 

 

 

Faktem jest, ze firma podpiera sie zmianami konstrukcyjnymi i bedzie ciezko udowodnic, ze bylo inaczej. Po prostu odwalaja "polisz biznes" i tyle. Nikt przy zdrowych zmyslach nie powie, ze zastosowanie standardowej sztycy, innego producenta jest zmiana konstrukcyjna. To tak jakby BMW nie uznawalo gwarancji z powodu wymiany opon Bridgestone na Michelin.

 

Jak widac, Kross to lipna firma.

 

 

Tak jestem tego samego zdania, i gdybym miał tylko czas, chęci i pieniądze krossowi wytoczył bym sprawę. Ale myślę że sam ten artykuł przekazywany dalej w dziale z dokonaniem pomocy w zakupie zrobi trochę swojego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Bady, to pozostaje ci sad. Koszty rzeczoznawcy i postępowania płaci strona przegrana, ale czas i nerwy, niestety tu Polska...

 

 

Takie są fakty, kit możesz wciskać nam na forum, ale Kross już wie co pisze i ma rację :)

 

Jaaasane. Kross być dobry, użytkownik zły połamał ramę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie odpuscil, dla zasady. Odpuscisz Ty to beda innych tez dymac bo mozna. Stawialbym na to by im udowodnic, ze wymiana sztycy na standardowa, dostepna na rynku to nie zmiana konstrukcyjna. To zamiana rownorzedna ze zmiana opon. Wtedy by powiedzieli, ze guma byla twardsza i nie zapewnila odpowiedniego tlumienia?? Moze nawet powolanie sie wlasnie na odpowiedia dyrektywe unijna zamknie im geby. Walcz bo inaczej to jestes loser.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie bierzesz pod uwage dziwdowskiego wykonania ramy. Co jesli aluminium bylo do d.? Co jesli spawy byly zle wykonane? Co jesli oba te przypadki sie zeszly i spawy utlenily nadmiernie aluminium, ktore samo w sobie bylo slabe?

Tylko Ty rozważasz najmniej prawdopodobne przyczyny, równie dobrze można się zastanawiać czy Smerfy tego nie nadpiłowały, bo właściciel przyjaźnił się z Gargamelem.

Pęknięcie jest nad spawami i w stronę tylnego koła to jest typowe pęknięcie spowodowane źle zamontowaną sztycą. Przy poprawnie zamontowanej sztycy to jest jedno z ostatnim miejsc, gdzie się może pojawić pęknięcie. Jak rama jest całkowitym dziadostwem to też pierwsze pękałaby w innych miejscach. Jestem pewien, że rzeczoznawcza też tak to oceni, więc szkoda tracić czas i pieniądze.

 

@Bady podaj markę sztycy jej długość i odległość znacznika od końca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamfan, widziales kiedys by spaw pekal "na spawie" a nie na jego krawedzi?? Tak sie sklada, ze programowalem sporo robotow spawalniczych i w tym temacie cos tam wiem. Wiem tez, ze przy lipnych materialach wlasnie takie spawy czesto sa kiepskie bo robione wedlug scisle zaprogramowanych wartosci a nie reka doswiadczonego spawacza, ktory widzi, co mu sie dzieje z materialem podczas kladzenia spawu. Oczywiscie, ze powodem moze byc wadliwa sztyca, badz jej wadliwe zamocowanie. Tu jednak daje wiare autorowi tematu i zakladam, ze wie o czym pisze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamfan, widziales kiedys by spaw pekal "na spawie" a nie na jego krawedzi??

Zobacz zdjęcie na pierwszej stronie, dalej twierdzisz, że pęknięcie idzie wzdłuż krawędzi spawu?

 

Tak sie sklada, ze programowalem sporo robotow spawalniczych i w tym temacie cos tam wiem.

 Ja pracowałem za to w serwisie i widziałem kilkanaście ram popękanych przez źle zamontowaną sztycę i odrzuconych przy oddaniu na gwarancję, kilka wyglądało identycznie. Tu masz pęknięcie nie wzdłuż granicy spawu, ale równoległe do podłoża co świadczy o tym, że na rurę podsiodłową działała siła o dużym ramieniu skierowana do tyłu.

 

Powtórzę po raz ostatni, przy prawidłowo zamontowanej sztycy nie ma fizycznej możliwości, żeby tam rama pękła. Największe naprężenia są na w okolicach zakończenia sztycy, jak sztyca jest prawidłowo zamontowana to rama musiałaby pęknąć (czysto teoretycznie) pomiędzy suportem, a górnym spawem. Jak jest źle zamontowana, to naprężenia są duże właśnie w okolicy w której pękła ta rama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni post w temacie :) Tutaj nie ma potrzeby mieszać pojęć czyli wad konstrukcyjnych czy materiałowych (patrz model B6), od klasycznego pęknięcia ramy z winy urzytkownika:

https://www.google.pl/search?q=sztyca+p%C4%99kni%C4%99ta+rama&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=lbLlUYCEGYe1PIufgfgB&biw=1280&bih=685&sei=mrLlUe-AOIXqPKv2gPgM#imgdii=_

Przejrzyj sobie zdjęcia ram z google, pęknięcia tych ram wyglądają identycznie, a są z różnych firm i materiałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@s2power, Kolega @kamfan, słusznie prawi. Kilka dni temu widziałem kolesia na rowerze ze sztycą wysuniętą na przysłowiowy metr... Dzisiaj mijałem jegomościa (na rowerze Kross z wyższym A niż moje), podobna sytuacja... Sztyca nienaturalnie wysunięta. Zatem fakt, że ludzie jeżdżą na zbyt małych rowerach jest zjawiskiem nie tak rzadkim jakby mogło się wydawać. Kolega Wątkotwórca twierdzi jednak, że rower był/jest dobrze dobrany do wzrostu, więc za dłuższa sztyca schowa się głębiej w ramie - zatem takie uszkodzenie nie ma prawa wystąpić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Bady podaj markę sztycy jej długość i odległość znacznika od końca

 

Aktualnie jej nie mam ale sztyca ZOOMa, z tego co mierzyłem i z tego co pamiętam do w ramie sztyca siedzie 7-7,5 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...