Skocz do zawartości

[Katowice] Pikniki K-ce + Zagłębie


Lapec

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

różnie ale jest sklep na miejscu, ze względu na weekend i fajną pogodę na bank wusztów będziemy szukać kajś wcześniej bo na miejscu może być wsio wykupione. Izo w sklepie nie braknie :002:

-----------

Sól ziołową do kartofli mam :033:

Napisano

Grzegorz o nowym dla siebie pomyślę next year. Na razie pożyczana od małego merida matts. Ale jestem z siebie dumna :woot: . Filip przestał narzekać :bye2:

Napisano

Jesteś pewna że przestał???

Ja tak sobie myślę, że po prostu tym razem nie zdążył... :D 

 

Podziękowania dla wszystkich obecnych. Już czekam na następny raz....

Napisano

Robimy coś z 12/13-go?

Może 13-ty,ale raniutko? Ok.16-tej to chciałbym być w domu(rocznica)..

U mnie jeszcze kiepsko z pomysłami,za mało oblatany jestem...

A mój grafik mówi że długo wolnego weekendu nie złapię.. :-S

Napisano

Jestem Za, a nawet przeciw, mi pasuje 12/13 można nocny zrobić na Bieruń lub nawet Pławniowice :D

Ja bym był za opcją Pławniowice tylko z Ligoty to jakieś 65km w jedną stronę wychodzi, Bieruń oklepany, ale od biedy też ujdzie.

Myślcie może komuś coś innego przyjdzie do głowy fajne, jakieś fajne miejsce :P

Napisano

 

 

ale to jak wroce z delegacji... ;)

Pomyślimy :) Ale na takie trip to u mnie raczej wchodzi w grę jeden nocleg żeby więcej zwiedzić :)
--------

 

Robimy coś z 12/13-go?

Ja raczej będe jednak czynny więc tez coś zaproponuje :)
Jako że to będzie piątek to raczej po tygodniu wstawania na 7.00 do roboty, całonocny trip u mnie odpada. Będę marudził że niewyspany :P i raczej bez przyjemności trip w moim wykonaniu :wacko:
Pogoda też się że tak napisze średnia szykuje no ale można by się umówić np. koło 17.30 i pojechać na zachód słońca na hałdę Ziemowit ( a nóż coś będzie widać ) i potem jak było planowane te ognisko na Łysinie i wrócić koło 1.00-2.00, ewentualnie w sobotę lub niedziele również można coś pokręcić :icon_wink:

Napisano

oj Marcinie, żeby zwiedzić wcale pociągiem nie trzeba jechać tylko szybciej korbą zakręcić i się jest na miejscu i wtedy już na spokojnie można kręcić. Tylko chcieć trzeba, a na Jurę wcale daleko nie ma raptem 2-3,5h w zależności od miejsca czy to początek Jury czy już pod samą Częstochową

Napisano

Chłopaki Ja jestem jak najbardziej za Jurą - piękna jest i jest gdzie pojeździć, a w jeden dzień też się da zrobić nawet z tym pociągiem.

Ja w sumie cały czas myślę nad Bieszczadami ...

 

W ten weekend to raczej ciężko mi będzie no chyba że nocny, ale dość późno.

 

Mariusz jak tam na obczyźnie?

 

Filip zadzwoń do mnie:)

 

Napisano

Pogoda tylko dwa dni dopisywala po 25 stopni a do konca tygodnia 19, ale mimo to grzeje sie na rowerze wiec mozna powiedzec ze do pedalowania pogoda idealna :)

Napisano

U mnie z kolei niedziela odpada...idę na popo do roboty.

A może by(żeby Marcin nie wypadł z rytmu wstawania) ruszyć w sobotę ok.7.oo na te Pławniowice? Nie będziemy zarywać nocy 12/13 i jest jeszcze sobota do "wykorzystania".

Napisano

Jacek do dogadania się, jak chcemy większą grupą jechać na Pławniowice to lepiej przez Chudów lecieć niż Kozielską od Gliwic, tam niestety bardziej niż sprawnie trzeba się poruszać :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...