kregiel Napisano 28 Maja 2013 Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Witam, Tydzien temu stalem sie szczesliwym posiadaczem pierwszych w zyciu duzych kolek .) Ostatnio mialem mozliwosc lepszego testowania po lesnym terenie. Okazalo sie ze przy mojej masie 96 kg amorek marnie wybiera nierownosci. na pewno przez zbyt duza ilosc powietrza ustawiona przez Panow ze sklepu niby pod moja wage czy 150 psi, a powietrze w oponach 3.5 bara. Dalej rzucil mi sie w oczy zgrzyt suportu gdy probuje na stojaco nabrac predkosci. Dziwne ze tylko przy ruchu prawa noga 0_o Przedni hamulec po lekkim deszczu zaczal troche skrzypiec, ale po ostrzejszej jezdzie w lesie przestal i potem na prostych spokojnych drogach znowu delikatnie zaczal...Nie ogarniam jeszcze tego calego sprzetu. Powiedzcie czy tez macie taki intensywny dzwiek cykania tylnej piasty?? Na koniec mankament ktory rzeczywiscie jest irytujacy tzn przy srednich nierownosciach lancuch uderzal o rame a nie mowie juz co sie dzialo przy wiekszej predkosci i nierownosciach. Nawet przy srednich kraweznikach czy przy raptownej zmianie kierunku obrotu pedalow tez tlucze o rame. Czy takie dzialanie jest normalne? Z gory zaznacze ze jestem laikiem ktory przez wiele lat nie jezdzil na rowerze, zatem prosze o wyrozumialosc Pozdrawiam. Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 28 Maja 2013 Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Możliwe, że masz za dużo powietrza w amorku, ale to jest indywidualna kwestia i musisz sam dobrać. W oponach jest na moje oko lekko za dużo, bo to właśnie one odpowiadają za amortyzację małych nierówności - upuść do minimum zalecanego przez producenta opony i sprawdź. Zgrzyt suportu czy łańcucha ocierającego o klatkę przerzutki? Na przeglądzie gwarancyjnym powiedz o tym... Hamulce tarczowe muszą się dotrzeć, jeśli problem nie ustanie to dopiero można się zastanawiać czy coś nie tak. Co do piasty to różne różnie "cykają", jedne głośno inne cicho to zależy od jakości i rodzaju zastosowanego w nich sprzęgła. Łańcuch niestety musi tłuc o widełki przy podskakiwaniu tak to jest z rowerami - choćby nie wiem jak potężna była sprężyna napinacza to łańcuch jednak swoją bezwładność ma. Właśnie dlatego zakłada się osłonę z prawej strony widełek, żeby nie obijać lakieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronina Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Dokładnie jak kolega wyżej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 jak sie ma ciezka nogę, to na stojąco musi coś zajeczec. norma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Miliron Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 (edytowane) Któryś raz z kolei słyszę o pompowaniu Firsta 29 do 150 psi dla osób około 100 kg ... Podjedź do jakiegoś sklepu (albo znajomego z pompką do amorów) i poproś by upuścili Ci ze 20-30 psi. Opony jak na długie asfalty można pompować do 3,5 bara. W przeciwnym przypadku tez bym upuścił co najmniej do 2,8 bara. Edytowane 2 Czerwca 2013 przez Miliron Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Łańcuch niestety musi tłuc o widełki przy podskakiwaniu tak to jest z rowerami - choćby nie wiem jak potężna była sprężyna napinacza to łańcuch jednak swoją bezwładność ma. Właśnie dlatego zakłada się osłonę z prawej strony widełek, żeby nie obijać lakieru. No nie całkiem, przy przerzutkach ze sprzęgłem nic nie tłucze ... Co o roweru, jeśli kupiło się rower to wypadało by mieć jakieś podstawowe narzędzia i akcesoria, w przypadku amorów powietrznych podstawowym akcesoriem jest pompka, wtedy spokojnie metodą prób i błędów można ustawić optymalne dla siebie ciśnienie. Co do opon jak powyżej napisano, ciśnienie poniżej 3 bar było by wskazane ... Suport - tu nie wiemy - łożysko suportu, pedał, ocieranie łańcucha o prowadnicę ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzaku Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Co do suportu to zweryfikowałbym czy to na 100% jest suport. Do listy Ruleza dodałbym jeszcze tylną tarczę, która przy niezbyt sztywnym tyle ramy lubi pohałasować właśnie przy pedałowaniu na stojąco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolg Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Też miałem zgrzyty chyba w suporcie w moim authorze. Nie zdążyłem potwierdzić źródła tych dźwięków bo od kilku tygodni jest cicho A było i tak, że nawet przy lekkim pedałowaniu trzeszczało. Także poczekaj, może przejdzie samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pim Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 (edytowane) Łańcuch bije o ramę bo przerzutka ma słabą sprężynę. Wspominał o tym Nabial w teście roweru na team29.pl. A co do suportu. Mi po miesiącu jazdy zgrzytał. Rozkręciłem łożyska i co się okazało ? Nie było tam smaru. Dodatkowo nie zakleiłem otworów w ramie i do suportu dostała się woda. Rdza spowodowała nieprzyjemne dźwięki. Pędzelkiem wypłucz stary smar z łożysk suportu i daj smar ŁT. Dodatkowo włóż do suportu z dwa woreczki z kuleczkami likwidującymi wilgoć (takie dodają w pudelkach z nowymi butami). Do całej operacji nie potrzebujesz specjalnego klucza do suportu. Wszystkie otwory w ramie zaklej. Nie myj maszyny wodą pod ciśnieniem. Pozdrawiam Edytowane 2 Czerwca 2013 przez pim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Z tymi woreczkami to dosyć głupie, za to wystarczy wywiercić otwór u dołu mufy ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pim Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Z tymi woreczkami to dosyć głupie, za to wystarczy wywiercić otwór u dołu mufy ... A woda paruje do dołu ? Wleci szybko i lecą stery i suport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Bzdura, woda od dołu wycieka, takie rozwiązanie jest stosowane w wielu rowerach, zobacz sobie rozwiązania w samochodach, tam progi mają otwory do odprowadzania wody ... za to woreczki wspaniale naciągną wodę i będą kisły ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 3 Czerwca 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 A woda paruje do dołu A to w ramie masz taką temperaturę, że woda występuje w stanie gazowym ? Wow To wiercenie otworu w mufie w celu pozbycia się stamtąd wody, to często podawany patent w poradnikach rowerowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pim Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 (edytowane) Lato, ciemna rama, tak tam jest para. Stalowa sztyca rdzewiała od środka. Poradniki rowerowe np. Zinna mówią o zaklejaniu wszystkich otworów w ramie. Problem w tym, że woda w ramie jest jak rosa na smarze. Z moich obserwacji wynika, że nie wyleci otworem. Druga sprawa, że woda która się dostała do łożysk sama nie wyleci. Trzecia, że miedzy łożyskami jest dystans i w nim tez należało by wywiercić otwór. Ps. Przypominam, że to suport typu H2 Edytowane 3 Czerwca 2013 przez pim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 (edytowane) "Dystans" w suporcie HTII to jednocześnie uszczelnienie łożysk, dzięki temu woda z mufy nie dostaje się na oś i na łożyska od wewnątrz, ponieważ są tam o-ringi mało prawdopodobne żeby dostała się tam woda która jest w suporcie., czy taka która dostaje się przez podsiodłówkę. Edytowane 3 Czerwca 2013 przez Rulez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kregiel Napisano 3 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Mam nadzieję że suport przestanie zgrzytać. Powiem wam że troszkę mnie to irytuję przy nowym rowerze za taką cenę. A propos amorka to spuściłem powietrze do niespełna 120 ale mam wrażenie że i tak nie pracuję jak u kolegi na filmiku : W komentarzu napisał że waży 78 kg i ma ok 75 - 80 psi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cr4zylucky Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 (edytowane) A to w ramie masz taką temperaturę, że woda występuje w stanie gazowym ? Wow To wiercenie otworu w mufie w celu pozbycia się stamtąd wody, to często podawany patent w poradnikach rowerowych. Jak mi wiadomo to woda paruje w każdej temp. powyżej zera.... Edytowane 3 Czerwca 2013 przez cr4zylucky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Jak mi wiadomo to woda paruje w każdej temp. powyżej zera.... Poniżej zera też to się sublimacja nazywa, ale czy analiza stanów skupienia wody to dobry kierunek tego tematu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pim Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Dobry bo obala mit podany wyżej. W moim wypadku uszczelka nie uchroniła łożysk przed wodą. Można się nie bawić i wymieniać suporty co sezon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldziu Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 mi też zgrzytało, ale to nie suport był winien, tylko wadliwe szybkozamykacze Authora na tylnym kole wymień i zobacz czy problem zniknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kregiel Napisano 3 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 Myślę że zamiast coś od razu wymieniać to może spróbować za serwisować Tylko taki mały mankament iż sklep jest oddalony o 60 km xd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
goldziu Napisano 3 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2013 mi gwarancyjnie nowy zacisk uznali ale nie wiem czy jest sens do nich na gwarancje jechać, bo więcej paliwa sie wypali niż to wszystko warte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kregiel Napisano 4 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2013 Hmm tak czy owak po jakiś 500 km przydałby się konkretny przegląd. Wtedy może by coś zaradzili na straszne walenie łańcucha + zgrzytanie suportu. A co powiedziecie odnośnie straszne uderzanie łańcucha o ramę ? Przerzutka to deore m591. Nie wiem czy da się jakoś wyregulować naprężenie łańcucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 5 Czerwca 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Łańcuch uderza Ci o ramę od góry czy od dołu? Jak pedałujesz czy nie? Kupiłeś już tę osłonę o której Ci wszyscy w tym temacie wspominali? Jesteś z Łodzi (tak wynika z Twojego profilu) to gdzie tak daleko szukałeś roweru, że aż 60 km musisz jechać na serwis? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kregiel Napisano 5 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Łańcuch uderza Ci o ramę od góry czy od dołu? Jak pedałujesz czy nie? Kupiłeś już tę osłonę o której Ci wszyscy w tym temacie wspominali? Jesteś z Łodzi (tak wynika z Twojego profilu) to gdzie tak daleko szukałeś roweru, że aż 60 km musisz jechać na serwis? Od góry oczywiście kiedy nie pedałuje tylko że nawet przy małych nierównościach... Osłonę mam taką http://velo.com.pl/czesci/oslony-neoprenowe/accent/no-scratch Wydaję mi się że ten kawałek materiału średnio pomoże. Kupiłem w Kutnie gdyż dostałem zniżkę nie do odmówienia ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi