Skocz do zawartości

[opony] Mieszanka uniwersalna


Magmaruss

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Potrzebuję mieszanki opon uniwersalnych. Większość maratonów, w których startowałem/będę startował to w większości głęboki piach, strome podjazdy z głębokim piachem, korzenie i ubita gleba. Rzadko zdarzają się błota, ale dobrze żeby chociaż w miarę trzymały się na błocie. Podsumowując chodzi o opony pod suche warunki. Druga sprawa to moja słaba technika jazdy. Dużo trenuję szosowo, a w lesie byłem może kilka razy. Mam dużo pary w nogach, ale przy takiej prędkości nie potrafię panować nad rowerem w lesie, dlatego chciałbym opony, które pomogą panować mi nad rowerem. Czytałem gdzieś, że dobra mieszanka uniwersalna to Nobby Nic - przód i Racing Ralph - tył (oczywiście wersja EVO). Druga sprawa to nie mam pojęcia jaką szerokość opony wybrać. Aktualnie jeżdżę na Smart Samach Performance 26x2.1. Trzecia sprawa to jakie ciśnienie pompować pod wagę 60 kg? Ile pompować na twardą powierzchnię, ile na piachy? Często przed maratonami są rady typu np. ciśnienie: średnie, czyli ile pod moją wagę to średnio ile nisko i ile wysoko i kiedy jakich mieszanek używać. Proszę o pomoc nie znam się jeszcze na tym.

Pozdrawiam,
Kamil

Napisano

Regulamin forum, pkt 2i

1. Mieszanka to akurat twardość gumy z jakiej zrobiona jest opona i podawana jest w stopniach Shore'a. Ma wpływ na ścieralność i przyczepność gumy, ale zostawmy to, bo to temat dla zawodowów

2. Agresywniejsza opona ZAWSZE na przód. NN+RR są bardzo popularne i pod Twoją wagą powinny dawać radę (Schwalbe są "kapciolubne"). Sam natomiast mykam na Geaxach - Gato + AKA. Co kto lubi.

3. Masz parę w nogach, ale nie wykorzystasz jej nie ćwicząc techniki. A wyćwiczyć technikę można tylko...... ćwicząc technikę. Innymi słowy: Wal do lasu, najlepiej z kimś lepszym i ucz się jak rower zachowuje się na mokrym korzeniu, co zrobić na zjeździe, jak przejeżdżać głęboki piach czy błocko. Tego na Forum nikt cię nie nauczy - ot, przyjdzie dzień kiedy suma wszystkich doświadczeń pozwoli na szybkie i bezstresowe przejechanie trudnego odcinka.

4. Zakładam że masz koła dętkowe i tu ciśnienie zawsze jest sumą kompromisu między podatnością na kapcie, przyczepnością i oporami toczenia. Generalnie:

- im niżej zejdziesz z ciśnieniem, tym mniejsze opory toczenia,lepsza przyczepność i większa podatność na kapcie. I vice-versa

5. 26 x 2,1 to uniwersal standard. Na maratonie masz (przynajmniej powinieneś) mieć każdy rodzaj nawierzchni, tak że nie ma senu kombinować za bardzo. Co z tego ze przy 1,5 śmignę przez łachę piasku, jak na asfalcie zarzuci mi kotwicę ??? 

6. Przy 60 kg rowerzysty, z dużym marginesem bezpieczeństwa: wyjściowo przód 1,8; tył 2,0. Potem możesz poeksperymentować

Napisano

Co niższego ciśnienia - to większe opory toczenia, nie mniejsze (co w terenie nie ma aż takiego wielkiego znaczenia). Oraz szybsze zużycie na twardym. Za to lepsza przyczepność na miękim i amortyzacja drobnych nierówności.

  • Mod Team
Napisano

 

Co niższego ciśnienia - to większe opory toczenia, nie mniejsze (co w terenie nie ma aż takiego wielkiego znaczenia).

Na asfalcie tak, chociaż różnice wynikające z wyższego ciśnienia są minimalne.

W terenie odwrotnie - niższe ciśnienie = niższe opory (nawet na forum są gdzieś takie wykresy Schwalbe), opony z niższym ciśnieniem sprawniej przejeżdżają przez małe nierówności, które mogą spowalniać przy wyższym.

Napisano

czemu opona agresywniejsza zawsze na przód? czy to wynika z tego, że trudniej jest opanować uślizg przedniego koła ?

 

Uślizgu przodu (takiego mocnego - szutrowo/piaskowego) nie da się opanować :). Na błocie czasem wystarczy puścić klamkę i koło samo łapie przyczepność. Ale to wyjątek, nie reguła.

Zasada # 2: z uślizgu przodu, przy dużej prędkości, nie wyratujesz się podpórką - lecisz przez głowę, na obojczyk. Nieprzypadkowo wiele poważnych kontuzji w MTB to właśnie obojczyki

Poza tym - parę razy już o tym było - ca 70% oporów toczenia generuje tył. Warto tam wsadzić coś mniej klockowatego, no chyba że trasa wiedzie przez błoto po ośki.

Tyle w temacie.

Napisano

Ok zastosowałem się do rad i faktycznie lepiej się jeździ. Nadal jeżdżę jeszcze na Smart Samach, ale za jakiś czas się to zmieni. Jednak mimo zmniejszenia ciśnienia przednie koło nadal mocno wpada w zygzak na piachu. Nie mogę tego jakoś opanować, strasznie redukuje to prędkość, a nie chcę doprowadzić do wypadku na maratonie. Można jeszcze coś zrobić? Może jakieś rady techniczne (pozycja itepety...) Oczywiście po treningu wjeżdżam jeszcze na 1 specjalną prosta (mocny piasek przez 500m) i trenuje przejazdy, ale jakoś nie idzie, a tym bardziej ujeżdżone(a na maratonach zawsze jest wyjeżdżone) tym trudniej opanować, a przy moich umiejętnościach na piasku pozostaje szlaczek w postaci slalomu xd.

Napisano

Ja na początku też miałem problemy z piachem i szukałem opon które mi pomogą. zacząłem używać Race Kinga (wcześniej miałem crossmarka) i było lepiej. Teraz już nie odczuwam potrzeby zmiany opon na piasku i mam standardowo X-Kinga na przodzie.

Dość ważna jest technika. Jeśli masz dużo pary w nogach to starasz się piach przelecieć z jak największą prędkością. Wg mnie błędem jest zwalnianie przed bo się wtedy zakopujesz choć wielu tak robi bo boi się gleby przez kierę.

Druga ważna rzecz to odchylenie do tyłu. Odciążasz kierę przez co przednie koło się tak nie wcina i dociążasz tył, który tak nie buksuje.

No i po prostu trzeba ten element polubić - wtedy zacznie wychodzić ;)

  • 2 tygodnie później...
Napisano

To jakie oponki byście mi doradzili pod suchy teren? Głównie tereny Mazowsza. No i biorąc pod uwagę moją niską wagę, żeby dawały radę na niskich ciśnieniach. Podobno Race Kingi lubią niskie ciśnienia.
 

Tył/Przód:

1. Race King 2.2/ X-King 2.2  (wersje Supersonic lub Protection nie wiem co lepiej pod moją wagę)
2. Race King 2.2/ Race King 2.2 (wersje Supersonic lub Protection nie wiem co lepiej pod moją wagę)

3. Racing Ralph 2.1/ Nobby Nic 2.1 (wersje EVO)
4. Może jakaś kombinacja GEAXów z górnej półki?
5. Może jeszcze coś innego?

Napisano

Ja na początku jeździłem na zestawie nr2 ale po glebie na zakręcie z uwagi na uślizg koła zminiłem na twój zestaw nr 1. Chwalę sobie a dodam że oprócz szybkich płaskich maratonów w wielkopolsce w tym roku jeżdżę też w górach na powerrade i ten set jak na razie daje spokojnie radę.

Zakładając X-Kinga na przód nie poczułem rosnących oporów toczenia (bardziej ostatnio już odczułem jak wylałem z opony mleczko i włożyłem dętkę).

X -king lepiej się zachowuje w zakrętach jak jeździsz bardziej agresywnie i mocno pochylasz rower.

Ale wybór i tak należy do ciebie - w zależności od własnych preferencji.

 

Aha dodam że RK to wyłącznie niskie ciśnienia. jak go mocno dopompujesz to trakcja mu się pogarsza.

XK nie testowałem na dużych ciśnieniach w ogóle. Ja używam przedziału 1,8-2.0

Napisano

No ale jeśli chcesz jeździć na niskim ciśnieniu to od razu zastanów się nad pozbyciem się dętki i zalaniem mlekiem. Bo na kamieniach czy korzeniach będziesz łapał snejki.

 

Napisano

Rk na wielkopolske jest idealna ze względu na to że fajnie idzue po piachu któregp tutaj jest dość dużo.

Sam jeżdze na 2xRk 2.2 ale następnym razem założe na przód x kinga bo czasem brakuje przyczepnosci przy hamowaniu na wysuszonej glebie.

Napisano

Dzisiaj założyłem oponki. X-kinga założyłem zgodnie z zaleceniami producenta i chyba muszę to zmienić i ustawić jodełkę na odwrót, bo trochę rzucało. Największy problem jest na zakrętach. Po prostej idzie jak burza  po piasku też ładnie, ale co mnie zadziwiło problem mam na korzeniach, nierównościach. Dałem ciśnienie 2,0 tył i 1,8 przód, a jak przejeżdżam przez korzeń to nie dość, że tracę czasami przyczepność, to jeszcze wybija mnie tak mocno, że odskakuję z siodełka (nie da się usiedzieć jest strasznie nie komfortowo ...). Jakoś na Smart Samach lepiej się czułem, chociaż na nich też miałem podobny problem z wyrzucaniem jak miałem ciśnienie 3,0, ale po spuszczeniu do takiego jak teraz mam na continentalach było dobrze. Nie wiem doradźcie co zrobić by polubić te opony, bo nie wierzę żeby były gorsze od Smart Samów. Coś pewnie robię nie tak. Jutro przestawię X-kinga na odwrót i sprawdzę jak będzie się zachowywać. Ale z tym wybijaniem nie wiem co zrobić, a w zakręty to już w ogóle strach się przechylić przy dużej prędkości.

Napisano

No ja aż takich problemów nie mam. W zakrętach no może się nie kładę ale przechylam na pewno ;) inna sprawa że nie mam porównania z jakimiś mega przyczepnymi oponami. Testowałem tylko maxiss crrossmark.

A może jest to kwestia techniki ;) Co do korzeni to też nie odczuwam wyrzucania tylko że jeżdżę na fulu.

 

Napisano

No po drugiej jeździe już lepiej. Może kwestia przyzwyczajenia chociaż nadal mnie wyrzuca to po prostu wstaję lekko z siodełka na większych wertepach. Przy większych prędkościach lepiej łyka się piasek. Dzisiejszy przejazd mogę uznać za udany. Mimo, że continentale są chwalone na forach to moja opinia jest neutralna - nie są złe, ale i nie dobre. Na Schwalbe nie miałem problemu z żadnym terenem suchym nawet przy 3 barach po lesie, a co najlepsze nie były to Schwalbe z wysokiej półki, a wręcz przeciwnie, zwykłe zwijane Smart Samy 150g cięższe na oponie.

Napisano

hmm to mi się jakoś dziwne wydaje że schwalbe przy 3 barach cię nie wyrzucały na korzeniach. Przecież przy tym ciśnieniu to koło jest twarde i na wertepach skacze niezależnie od bieżnika. Tak mi się przynajmniej wydaje bo nigdy opon tej firmy nie miałem. Może czes przetestować RaRa

Napisano

Ostatecznie miałem okazję przetestować komplet na maratonie. Tutaj mimo jednego z najtrudniejszych terenów jakie jechałem opony spisywały się bardzo dobrze. Przy dużych prędkościach bardzo ładnie się prowadzą. Co mnie zaskoczyło gdy wpadłem w piach z prędkością 45 km/h przednie koło nawet nie drgnęło i przeszło pięknie jak po szosie. Pod wysokie stromizny też ładnie dają sobie radę. Ogólnie na suchym terenie wypadają bardzo dobrze. Jedyne do czego mogę się przyczepić to zakręty. Jakoś na Schwalbe czułem się pewniej. Ostatecznie moja opinia na temat tych opon jest pozytywna.

Napisano

Co mnie zaskoczyło gdy wpadłem w piach z prędkością 45 km/h przednie koło nawet nie drgnęło i przeszło pięknie jak po szosie.

 

 

To akurat zupełnie normalne, nawet semislick by się zachował podobnie. W kopnym piachu tym, co zapewnia stabilność, jest możliwie duża prędkość.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...