siemalysy Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Witam. Dziś zauważyłem, że coś wystaje z prawego amortzatora. Fotka poniżej. Co to może być i czy mogę spróbować to jakoś wbić tam do środka. Czy juz potrzebna jest jakaś konkretniejsza naprawa? Pozdrawiam Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 O madafaka, wygląda jakby z tego 'amortyzatora" wypadł ślizg. Ogólnie żeby cie nie martwić, szrot do wyrzucenia. Nie wiem, moze koledzy z forum doradzą coś ciekawszego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radzik71 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 No prawda jest taka, że to szrot jest, więc raczej wymiana niż serwis. Bo imho nie ma sensu tego nawet rozbierać. Ew. weź śrubokręt i walnij od góry parę razy młotkiem - może się schowa. Raczej nic bardziej nie rozwalisz niż jest - bo i nie ma co.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Amorek już raczej do wywalenia. Chyba że trzaśnij młotkiem tak jak koledzy mówią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siemalysy Napisano 26 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 No to pięknie Dzięki za odpowiedź. Spróbuje jakoś to wbić. Tylko nawet jak się uda to nie ma pewności, ze za jakiś czas nie wjdzie na nowo. Chyba powoli trzeba się rozejrzeć za jakimś nowym amorkiem. Pozdrawiam Michał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Ja bym się bał już na tym jeździć, jeżeli takie rzeczy wychodzą na wierzch to nie wiadomo czy się kiedyś podczas jazdy nie złamie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siemalysy Napisano 26 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Ja bym się bał już na tym jeździć, jeżeli takie rzeczy wychodzą na wierzch to nie wiadomo czy się kiedyś podczas jazdy nie złamie Ryzyko na pewno jest. Zgodzę się też, że strach jest jeździć. Znalazłem w Decathlonie amorek. Tylko cena 249 zł niska nie jest. Ale taniej chyba raczej się nie da. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rezox Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Do tego roweru nie opłaca się kupować amortyzatora za 250zł, kup lepiej jakiś sztywny widelec i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 hahahaha ,,rewelacyjnej firmy spinner,, Jeszcze czegoś dobrego nie widziałem. Amorem to można nazwać dopiero suntoura XCM. Jako tako wybiera małe nierówności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz111 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Jak by nie było, spinner jest dobrą firmą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Za 80 zł amortyzator jesr ,,rewelacyjny,, ?? I czy jest to w ogóle amortyzator czy uginacz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz111 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Cena nie zawsze jest wyznacznikiem jakości, np. ja za 70zł sprzedałem koledze xcm'a z manetką w bdb stanie.. W każdym razie mi chodzi o firmę bo i suntour robi amory za niecałą stówkę.. "hahahaha ,,rewelacyjnej firmy spinner,, Jeszcze czegoś dobrego nie widziałem" Według mnie spinner jednak jest dobrą firmą robi amory takie jak sw7, ammo, cargo, aeris, echo air, które do tanich uginaczy nie należą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rezox Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 hahahaha ,,rewelacyjnej firmy spinner,, Jeszcze czegoś dobrego nie widziałem. Amorem to można nazwać dopiero suntoura XCM. Jako tako wybiera małe nierówności Ja bym nawet XCMa nie nazwał amortyzatorem, przynajmniej po swoich doświadczeniach, miałem go jakiś czas kolega ma nadal i oba nie pracowały. Słyszałem że najtańszy jaki można nazwać amortyzatrem to XCR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artex232 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Sam mam XCR-a no i nie narzekam, do mojej jazdy pasuje w sam raz. Na zawodach również daje radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz111 Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 Prawda jest taka, że za 100zł się amora nie kupi, minimum 300 na nowy no może jak jakaś promocja to 250 (xcr czy coś tego typu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qwaq Napisano 27 Maja 2013 Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 Spinner to dobra, aczkolwiek mało znana w Polsce firma, miałem model Aeris i naprawdę jest on godny polecenia, dobra praca i niska waga za stosunkowo małą cenę, tutaj macie stronę http://www.spinner-usa.com/en/main/, po za tym autor ma główkę 1", więc polecanie XCRa mija się z celem, wiecej niż XCT/XCM i tak nie kupi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matkell Napisano 27 Maja 2013 Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 Rety, dyskusja powyżej toczy się na poziomie walki Apple/Microsoft, każdy broni swojego jakby dostawał za to grubą kasę, a dla autora ważna jest kwestia tańszego amorka, a nie rozważania na temat wyższości jednych nad drugimi. siemalysy, powiedz, ile jesteś w stanie wydać maksymalnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rezox Napisano 27 Maja 2013 Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 siemalysy, powiedz, ile jesteś w stanie wydać maksymalnie? Czy to ważne? Nawet jeśli ma do wydania 300zł to do tego roweru najlepiej kupić jak najtańszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matkell Napisano 27 Maja 2013 Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 ale jest różnica pomiędzy zoomem z piankami w środku, a rst który chociaż na sprężynę i jest w stanie się ugiąć te 60mm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siemalysy Napisano 27 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 Sprawa się trochę wyjaśniła. Otóż okazało sie że rower jest jeszcze na gwarancji i może uda się to naprawić za friko Natomiast druga strona medalu to fakt, iż jak oddam na gwarancję to mogę się pożegnać z pedałowaniem na co najmniej 2-3 tygodnie. Rety, dyskusja powyżej toczy się na poziomie walki Apple/Microsoft, każdy broni swojego jakby dostawał za to grubą kasę, a dla autora ważna jest kwestia tańszego amorka, a nie rozważania na temat wyższości jednych nad drugimi. siemalysy, powiedz, ile jesteś w stanie wydać maksymalnie? Czy to ważne? Nawet jeśli ma do wydania 300zł to do tego roweru najlepiej kupić jak najtańszy. Panowie spokojnie. Chciałbym to załatwić jak najmniejszym nakładem środków. W ubiegłym roku kupiłem rower bo wróciła chęć jazdy na rowerze, a kupiłem za bardzo małe pieniądze. Plan był taki, zę jak złapie bakcyla też w tym roku to na przyszły sezon kupuje sobie coś bardziej porządnego. Nie widzę sensu żeby kupić amorek za połowę wartości nowego takiego samego roweru . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.