Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Witam,

Po dość szybkim zużyciu seryjnych klocków Shimano, przyszedł czas na zakup nowych.

Po konsultacjach z forumowiczami oraz analizie materiałów z internetu wybór padł na

Author ABS-3CC

Rozważałem zakup w/w klocków w wersji z wymiennymi okładzinami, ale przy moim użytkowaniu dodatkowy wydatek za szufladki do okładzin był zbędny.

Zakup został dokonany w Centrum Rowerowym. Komplet 4 szt, kosztował mnie 32zł.

Po 2 dniach od zamówienia przesyłka dotarła:

http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/13074-klocki-hamulcowe-author-abs-3cc/

 

1. Pierwsze wrażenia.

 

    Pierwsze co zwraca uwagę to 3 mieszanki gumy, z których składają się klocki. Czarna guma jest najtwardsza (jednak bardziej miękka niż w poprzednich klockach Shimano) a szara miękka.

Kolejna ciekawą cechą są liczne nacięcia na klockach, dzięki którym szybko oczyszczają się.

 

2. Montaż.

 

   W internecie pojawiały się sygnały o trudnościach z montażem ze względu na grubość klocków, jednak w moim wypadku nie miałem żadnych problemów.

http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/13075-2013-05-12-091449/

 

3. Pierwsze testy

 

   Kilka pierwszych hamowań niepewne. Po drobnej regulacji i dotarciu klocków-SZOK. W porównaniu ze zwykłymi czarnymi klockami, które miałem poprzednio, niewiarygodna poprawa hamowania. 

Świetna modulacja, bardzo łatwo wyczuć moment zablokowania koła i regulować siłę hamowania poprzez klamkę.

Przy pierwszej jeździe złapał mnie deszcz, więc od razu zaliczony został test z mokrych warunkach.

Siła hamowania lekko osłabła, ale w końcu nie są to hamulce hydrauliczne.

Kolejnego dnia wybrałem się w teren. I tutaj kolejne przyjemne zaskoczenie. Kurz, bród i częste dohamowania na zjazdach nie wypływają na jakość hamowania. Cały czas czułem się pewnie i nie zaskoczyły mnie w żadnym momencie.

Kolejną ważną dla mnie cechą jest brak pisków, zarówno w suchych jak i mokrych warunkach - należę do osób, u których w rowerze wszystko musi działać cicho:)

 

4. Zużycie.

 

  Tutaj jeszcze nie wiele mogę napisać, gdyż przebieg na w/w klockach to zaledwie 250km.

Po tym dystansie klocki wyglądają tak:

http://www.forumrowerowe.org/gallery/image/13076-2013-05-25-171810/

Opierając się na opiniach innych użytkowników spokojnie można zrobić na tych klockach 2500km.

 

5. Podsumowanie.

 

  Klocki Author ABS-3CC moim zdaniem są godne polecenia, dla wszystkich użytkowników V-brakes.

Pewność hamowania, świetna modulacja oraz wolne zużywanie (opinia oparta na wypowiedziach użytkowników) to główne zalety w/w kloców. Brak pisków oraz innych odgłosów hamowania to też mocna strona produktu.

 

Swoje doświadczenia w kwestii zużycia napiszę jak uda mi się zrobić jakiś "godny" przebieg :)

 

Mam nadzieję, że moja recenzja pomoże komuś w trafnym wyborze klocków hamulcowych.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Lucek17
Napisano (edytowane)

Dobre klocki, tak samo jak 3 funkcyjne Meridy i BBB. Tanie, uniewersalne, skuteczne. Rim Wranglers avida czy KoolStop sa moim zdaniem trochę lepsze, ale to zdecydowanie inny poziom cenowy.

Edytowane przez Lumperator
  • 3 tygodnie później...
Napisano

Jeżdżę od ponad tygodnia z tymi klocuchami no i mam mieszane uczucia. Fakt faktem, że piszczą mniej niż stockowe ale nadal piszczą, nawet na sucho - może trza by odtłuszczyć obręcz czy cuś :whistling: Co do siły hamowania to jakoś nie zauważyłem różnicy w stosunku do poprzedników.

Napisano

U mnie siła hamowania uległa znacznej poprawie, ale moze klocki które posiadałem wcześniej były bardzo złej jakości.

Co do piszczenia to przetrzyj obręcz benzyną ekstrakcyjną i sprawdź ułożenie klocka. W moim przypadku piszczenie ustało po korekcie ustawienia.

Pozdrawiam

Napisano (edytowane)

U mnie również widać różnicę w porównaniu do fabrycznych klocków. Na błocie też testowałem i jest ok, zobaczymy tylko jak będzie po deszczu.

Edytowane przez mmoorroo
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Zrobiłem na nich 750km i nadal wyglądają jak nowe. Kwestia jakości niezmienna, nadal wszystko działa super. Po dotarciu poprawiła się jakość hamowania w deszczu.

W związku z powyższym cały czas gorąco polecam te klocki.

Pozdrawiam

Napisano

Kolejny zadowolony użytkownik kolców 3cc, już ponad 500km na nich zrobiłem, potwierdzam dobrą modulacje, pewne hamowanie, bardzo trwałe, u mnie w ogóle nie piszczą, 

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Polecano mi je bo standardowe w Lazaro Integral są na odczepne.

Po kilku wyprawach i ja postaram się je ocenić.

Napisano

moim zdaniem to sa bardzo dobre klocki w cenie która tez nie odstrasza, jezdziłem na nich i z czystym sumieniem moge je ppolecic kazdemu :)

Napisano (edytowane)

Na razie plusem jest to, że nie piszczą.

Siłą hamowania na razie się nie wyróżniają od podstawowych Alhonga.

Zobaczę jak się będą zużywały oraz czy jak się dotrą to modulacja będzie lepsza od poprzednich.

Edytowane przez kaeres
  • 4 tygodnie później...
Napisano

Po kilkudziesięciu kilometrach nie zauważam różnic między standardowymi alhongami z Lazura Integrala jeżeli chodzi o modulację czy siłę hamowania.

Pozostaje jeszcze kwestia zużycia ale o tym się przekonam po kilkuset albo kilku tysiącach km.

Niezaprzeczalnym plusem jest ich bezgłośna praca.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Moje piszcza. Sila hamowania jest bardzo dobra w porownaniu z poprzednimi ale to pewnie dlatego ze tamte byly juz zajechane do granic mozliwosci. Roznic w modulacji i innych tego typu (abstrakcyjnych jak dla mnie) rzeczy nie jestem w stanie poczuc :)

Napisano

Pomimo pracy udało się zrobić 1400 km na tych klockach i nadal jestem zadowolony. Zużycie niezauważalne. W wolnej chwili wrzucę zdjęcia.

Pozdrawiam

  • 3 tygodnie później...
Napisano (edytowane)

Tak wyglądają moje klocki po przejechaniu ~200km. Głownie teren, często duże błoto.

 

Klocki:

 

cY3vi7a.jpg

sSorw7s.jpg

 

Co wyjazd klocki były sprawdzane i ustawiane(nie dotykały obręczy, równo do niej dochodziły). Maniakem hamowania nie jestem, palców na klamce nie trzymam cały czas.

 

Tak wygląda teren, przez który jeździły klocki:

 

http://i.imgur.com/vYRFmta.jpg?1

Edytowane przez polska753
Napisano

W tak trudnym terenie to normalne zużycie klocków po 200km - o ile występują tam zjazdy, na których trzeba hamować.

Na asfaltach te klocki spokojnie wystarczają na kilka tysięcy kilometrów.

Napisano

Powitoł

Próbował ktoś pakować same klocki do innych mocowań?

Mam shimano br-t670 z wymiennymi klockami m70ct4 i po fotkach wnioskuję, że może udałoby się to ożenić ;) Na wyrost pytam bo na razie wszystko bangla i bucy :)

Opis, dziękuję za niego, sprawił że sensowny zamienniki już znam :D

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...