Skocz do zawartości

[Hamulce] O hamowaniu w deszcz słów kilka


matkell

Rekomendowane odpowiedzi

oblodzenie swoją drogą, ale jak sama woda wpływa na jakość hamowania tych dwóch rodzajów hamulców? v-ki są dużo bardziej (moim zdaniem) odporne na wodę (porównując hamulce tarczowe klasy bb5)

 

robertrobert1 - hipotetyczne rozważania w celach testowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oblodzenie swoją drogą, ale jak sama woda wpływa na jakość hamowania tych dwóch rodzajów hamulców? v-ki są dużo bardziej (moim zdaniem) odporne na wodę (porównując hamulce tarczowe klasy bb5)

 

robertrobert1 - hipotetyczne rozważania w celach testowych

To fakt. Ani Vki ani Canti ani nawet hamulce szosowe nie ulegają wyraźnemu osłabieniu z powodu deszczu czy zamoczenia. Dopiero w połączeniu z brudem czyli błotem lub błotem pośniegowym ich skuteczność  maleje czasem ...bardzo znacznie maleje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale jak tarczówki będą mokre i brudne to jest słabo, ale z drugiej strony tarczówki nie są czułe na delikatne nierówności kół, podczas jazdy np. po glinie nie tworzy się na nich taki tunel z błota przy widelcu

 

 

 wjechała na skrzyżowanie uzywajac v-ek wcale tym hamulcom mnie umniejsza.

 

ona miała tarczówki

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 lata temu też miałem podobną sytuacje w hydraulicznych tektro auriga comp :D. Był to nowy rumak i po przesiadce z active z makro z mechaniczną tarczą z przodu i plastikową vałką z tyłu wydawało mi się że co to ja nie mogę z tym rowerem :). Przekonanie było do pierwszego deszczu kiedy tektro (na organicznych klockach) zaskomlały i stwierdziły że nie zatrzymają roweru tak jak na suchej nawierzchni. Różnica była tak ogromna między mokrą a suchą tarczą, że jak napiszę, że było to ok 80% spadku siły to nie skłamię :D. Od dwóch lat zatrzymują mnie siemano xt 785 jeszcze na radiatorach (kończą się :D) i nowych tarczach (stare tektro niewiadomo jaki model to był jakieś nieporozumienie) shimano rt-76 i powiem, że teraz między mokrą a suchą tarczą nie wyczuwam różnicy. Za różnicę odpowiedzialna jest raczej opona, która na mokrej nawierzchni nie jest "królem" jak mogła by sugerować nazwa modelu :/. Fakt ważę niewiele więc pewnie dlatego nie wyczuwam różnicy między mokrą tarczą a suchą.

Do autora tematu: Zamiast stać i się przyglądać trzebabyło łapać panią rowerzystkę. Kto wie może by się jakaś większa znajomość wywiązała :)

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarczówki jeśli są żle ustawione także nie hamują.

to tak jakby mówić, że lepiej jest kupić przerzutkę noname niż XTR bo jest tańsza, a jak jak obie będą źle ustawione to nie będą działać, a my chyba zakładamy, że wszystko jest dobrze ustawione (w miarę możliwości sprzętu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest zapisane w prawie, bo aż tak głęboko nie wchodziłem, ale istnieją normy oraz wytyczne testowania hamulców. Jeżeli pamięć mnie nie myli to testowana prędkość wynosi 25km/h, a dopuszczalny dystans zatrzymania 7m na sucho i 12 na mokro (nie jestem absolutnie pewny tych odległości, ale mniej więcej takie odległości mi kołaczą się w głowie). Przy testowaniu są podane sposoby dostarczania wody i jej ilości.

Kiedyś Tofi wrzucał te normy na forum.

 

1. Ja znalazłem tylko to: http://polskanarowery.sport.pl/blogi/tylkodlarowerow/2012/10/moj_rower_jest_zagrozeniem_wszystko_nienormatywne/1 We wczytywanie się głębiej szkoda mi wręcz czasu. A cała ta normalizacja świadczy tylko o zupełnej ignorancji urzędników.

 

2. Pytanie do osób siedzących w temacie prawa - czy rower musi spełniać jakieś szczególne normy, by wprowadzić go do obrotu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 31 grudnia 2002 r.

w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

(Dz. U. z 2003 r. Nr 32, poz. 262 + późniejsze zmiany)

Wersja bieżąca. Ostatnie zmiany z października 2012

Dział II

Wymiary, masy i naciski osi pojazdu

§ 2. 1. Długość pojazdu, nie może przekraczać:

7) motocykla, motoroweru lub roweru oraz zespołu złożonego z motocykla, motoroweru lub roweru i przyczepy - 4,00 m.

Dział V

Warunki techniczne roweru, motoroweru, wózka inwalidzkiego i pojazdu zaprzęgowego

§ 53.

1. Rower powinien być wyposażony:

1) z przodu – co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej;
2) z tyłu – co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy czerwonej;
3) w światła, o których mowa w ust. 3 pkt 3, jeżeli konstrukcja roweru lub wózka rowerowego uniemożliwia kierującemu sygnalizowanie przez wyciągnięcie ręki zamiaru zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu;
4) co najmniej w jeden skutecznie działający hamulec;
5) w dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.

1a. Dopuszcza się, aby światła pozycyjne roweru i wózka rowerowego, o których mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, były zdemontowane, jeżeli kierujący tym pojazdem nie jest zobowiązany do ich używania podczas jazdy.

1b. Przyczepa ciągnięta przez rower lub wózek rowerowy powinna być wyposażona w dyszel wyposażony w urządzenie sprzęgowe uniemożliwiające przewrócenie się przyczepy w przypadku przewrócenia się roweru; nie dotyczy przyczepy jednokołowej.”

§ 56.

1.Światła pojazdów o których mowa w § 53-55 powinny odpowiadać następującym warunkom:

1) światła pozycyjne oraz światła odblaskowe oświetlone światłem drogowym innego pojazdu powinny być widoczne w nocy przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m; w przypadku roweru i wózka rowerowego dopuszcza się migające światła pozycyjne;
2) powinny być umieszczone nie wyżej niż 900 mm i nie niżej niż 350 mm od powierzchni jezdni, a w przypadku roweru i wózka rowerowego nie wyżej niż 1500 mm i nie niżej niż 250 mm od powierzchni jezdni;”,

2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych:
1) barwy żółtej samochodowej:
a) na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym mowa w § 53–55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne co najmniej dwa światła: co najmniej po jednym, umieszczonym na kole przedniej osi oraz na kole tylnej osi,
B) na pedałach roweru i motoroweru;
2) barwy białej – dodatkowo z przodu roweru i wózka rowerowego.

2a. Światła, o których mowa w ust. 2, mogą nie spełniać warunków określonych w ust. 1 pkt 2–4.

2b. W rowerach, wózkach rowerowych i przyczepach rowerowych dopuszcza się:
1) odblaskowy pasek w kształcie nieprzerwanego pierścienia, umieszczony na obu bokach opony, albo
2) elementy odblaskowe w kształcie nieprzerwanego pierścienia, umieszczone na bocznych płaszczyznach kół tych pojazdów.

3. Jeżeli do pojazdu zaprzęgowego, roweru, wózka rowerowego lub motoroweru są przyczepione: inny pojazd albo maszyna, albo urządzenie, powinny one być wyposażone co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy czerwonej oraz co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej widoczne z tyłu, a ponadto w jedno światło pozycyjne barwy białej widoczne z przodu, jeżeli szerokość ciągniętych: pojazdu albo maszyny, albo urządzenia przekracza szerokość pojazdu ciągnącego; światła te powinny odpowiadać warunkom określonym w ust. 1.

3a. Do świateł pozycyjnych, o których mowa w ust. 3, w odniesieniu do przyczepy ciągniętej przez rower lub wózek rowerowy, stosuje się § 53 ust. 1a.

§ 60. 

Traci moc rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 1 kwietnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. Nr 44, poz. 432 oraz z 2001 r. Nr 154, poz. 1810).

 

Zgodnie z polskim prawem rower ma mieć sprawny jeden hamulec, a każda firma produkująca rowery sama sobie narzuca normy i o ile Specialized jest Leksusem wśród rowerów i dokłada starań  by wszystko działało tak rowery kupione w markecie działają przez x czasu w dobrych warunkach i do użytkownika należy zadbanie o jego poprawne działania. Teoretycznie istnieje coś takiego jak gwarancja na osprzęt, ale przeglądając gwarancję na swój rower przeczytałem: "gwarancja nie obejmuje produktów firm Shimano, Avid, Rock Shox [...]", tak, że zostaje praktycznie gwarancja na ramę 

 

W powyższym tekście poruszona jest również kwestia odblasków czy ogólnie oświetlenia i stosując się do tego minimum połowa rowerów z forum jest niezgodna z prawem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapominam na chwilę, że jadę swoją maszyną z supermocnymi tarczami i klockami metalicznymi. Wsiadam na rower zwany Veturilo. Dla tych, którzy nie wiedzą, to rowerki miejskie w Warszawie. Są dwa rodzaje tych maszyn - z V-kami i bębnami. I tu drogi Ivanie zawsze wybieram V-ki, chociaż podobnie jak Ty nie wyobrażam sobie używania ich w terenie. Dlaczego? Bo naciskając klamkę wszystkimi dostępnymi mi palcami (a siły mam sporo) rower ledwo spowalnia, jeżeli ma bęben. V-ki działają poprawnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuszczenie do ruchu to zupełnie inna para kaloszy niż to, o co pytam. Rower górski, który nigdy nie dotnie asfaltu, wcale nie musi być wyposażony w światła, a dwa porządne hamulce by mu się przydały. 

I pytam wyłącznie o produkcję i sprzedaż towaru. Czy istnieją jakieś przepisy, których musi trzymać się producent/importer by nie zostać ukarany za wprowadzenie bubla? Wiem tylko tyle, że Polską Normę można w zasadzie sobie trzymać w toalecie i czytać w nudnych chwilach. Ale co z jakimiś innymi dokumentami? Co z CE?

 

Chociaż z drugiej strony, skoro Unibike dostał karę za brak osłony na korbę... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nawet jeśli są jakieś normy to obchodzenie ich jest czymś normalnym. Kiedyś kupiłem w markecie budowlanym wiertarkę. W domu okazało się ze ma krzywą głowicę. Odniosłem żeby wymienili, gostek poszedł na sklep po drugą do wymiany, okazało się ze ma taka samą wadę. Poszedł po trzecią, potem po czwartą, to samo. Cała seria wadliwa. A znaczki CE miały wszystkie naklejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jeszcze, które CE. Natomiast faktycznie, im więcej znaczków, naklejek, norm, dyrektyw, tym bardziej wadliwe produkty.

 

A jeśli już o narzędziach. Wiertarka to drobnostka. W miejscu, gdzie dorabiam, większość maszyn pamięta ZSRR lub są to samoróbki. Sprzęt nie do zabicia. No ale jest i kilka nowych. Nieszczelna hydraulika, plastikowe, pękające elementy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A słyszeliście może że CE i CE to nie to samo ? :D nasza Norma CE jest pisana delikatnie inaczej niźli chińckie CE, oznaczające China Electric (czy cuś w ten deseń). Poza różnicą w odstępach w znaczku nie ma innych różnic :P a owe wiertarki raczej europejskiej produkcji nie były :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym właśnie mówiłem. Wielu klientów daje się nabrać.

Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by chiński produkt posiadał "europejskie" CE.

 

Kolejna naklejka, która o niczym nie świadczy to QC Passed. Choć niektórzy i tak dają się omamić. Ale chyba już za bardzo odchodzimy od tematu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w tarczówkach za hamowanie na mokrym odpowiadają klocki. Do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem Hayes stroker trail z czerwonymi kool stopami z przodu i zielonymi swiss stopami z tyłu. Na mokro tył wył i nie hamował a przód bez względu na zamoczenie hamował ok. No ale ktoś mi pod Lidlem za...bał przedni zacisk. Sam zacisk. Skołowałem zacisk od stroker ace od kumpla, wrzuciłem klocki unex thermodissi(kupa)pator i było OK do pierwszego deszczu kiedy to okazało się, że przód nie hamuje ale gra czterotłoczkową symfonię (na wuwuzele). Chciałem kupić kool stopy do tych ace-ów ale polski dystrybutor (www.cult-bikes.com) na maile nie odpowiada a nigdzie ich (klocków nie dystrybutora) w polskim necie znaleźć nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopuszczenie do obrotu i np. znaczek B to testy jednego modelu (tu normy mają, a przynajmniej powinny mieć zastosowanie). Jak już produkcja/import leci, to tylko kontrole wewnętrzne i ewentualne wyrywkowe z zewnątrz, chyba że są jakieś zgłoszenia o wadliwości produktu, wtedy urzędnicy mogą się znowu dokładniej przyjrzeć.

Na tyle orientuję się jak to działa.

 

COOLoo

Ja bym tak bębnowych/rolkowych nie skreślał - kwestia modelu i regulacji. Owszem pewnie nie są tak mocne jak v-ki czy tarcze, ale żadne warunki pogodowe nie mają wpływu na ich działanie.

U siebie mam rolkowe i gdyby nie upośledzenie przedniego przy pomocy sprzęgła, to można by postawić rower dęba. Owszem trzeba dużo mocniej naciskać klamki, ale skuteczność jest wystarczająca nawet w terenie (o ile jedzie się powoli i nie szaleje ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

China Electric  :teehee:  ,dobre.

 

V-ki coraz trudniej spotkać w nowych rowerach.

Tarczowe przymierzane sa już do szosówek.

O czym tu dyskutować.

 

ugupu, jeśli 4-tłoczkowe Ace nie hamują, to coś chyba z nimi nie tak.

Mają taką siłę, że nawet bez klocków będą hamować.

 

A niektóre kool-stopy faktycznie ostatnio trudno zdobyć.

Np. czerwone do Ace, albo metaliczne do Trail.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...