Slawomir90 Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 Praca 6km (na szczęście w obie strony uniknąłem deszczu), zakup rękawiczek Dartmoor Snake i ich test poprzez wizytę w biedronce. Rękawiczki bardzo pozytywne wrażenie, wygodne i dobrze dopasowane, nie krępują ruchów, jak długo jeszcze w tym roku w nich pojeżdżę się dopiero okaże (oby jak najpóźniej bo nie przepadam za zimowymi Kellys Frosty).
parmenides Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 92km - rowerek się ubrudził, a jutro rano chciałem pojeździć. Będzie "flejtuch-stajl":)
Romero Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 50 km ze średnią ponad 26km/h, oj ciężko było jakoś :/ Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
jasinski21444 Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 Zakleiłem dętke i nasmarowałem łańcuch. Jutro kolejny dzień błotnych jazd
impa Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 dziś przed pracą 51,5km ze średnią 29,25 km/h
Belinda Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Zimno jak jasny gwint, tak krótko po upałach. Za to żwawiej śmignęłam 42km po utwardzeniu powietrzem kół do 6atm. i szosóweczką wyszła mi średnia 30,2 km/h, ale formę dziś miałam jak złoto.
Sansei6 Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Dystans śmieszny, ale dlatego, ze t kręcenie z młodymi po kałużach, a v-max najmłodszego to 7 km/h, w między czasie sprawdzałem jak działają mi przerzutki i jakbym coś czuł, na największej zębatce z tyłu - podczas zmiany na nią.. wózek przerzutki zaczepił się o szprychę, na szczęście to zauważyłem a prędkość była ... tylko co się toczyłem... u dało się odczepić od szprychy i naprostować nieco wózek.. potem już działało i nie obcierało już o szprychy, nawet na najwyższym przełożeniu.... dzień jeszcze długi więc zobaczymy, aha na części ramy zrobiła się mała ryska od... hmmm pantografu?!
Kolzwer Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Wczoraj 60 km ze średnią 21 km/h + bagaż 15kg...rower na asfalcie teraz minimalnie skacze po skrzywieniu tej obręczy, ale jeszcze ujdzie. W przyszłym miesiącu jednak obowiązkowa wymiana.
jasinski21444 Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Dystans 96.89 km Czas trwania 4g:15m:17s Średnia prękość 22.8 km/h Kalorie 2654 kcal Min wysokość 119 m Max wysokość 350 m Łącznie w górę 1003 m Łącznie w dół 1003 m Brudny i mokry ale szczęśliwy
Sansei6 Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 No i dorzuciłem jeszcze 10 km w lekkim terenie i przerzutki jakoś chodzą
Boxx Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Wieczorne 16.5km po mieście dość relaksacyjnym tempem i pierwszy bieg można powiedzieć od baaaardzo dawna - 3 km i zapewne będzie kolejny bo spodobało mi się
slaweuszek Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Przed obiadkiem 41 km, po obiadku 60 km ..... i stówka pękła . Wysłane z tabletu Galaxy Note 10.1 przy pomocy Tapatalk 4 ...
Fisiek Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Nie wiele kilometrów dziś, ale wystarczyło by dokręcić do 3000km od kupna roweru
kasica76 Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Dzisiaj łącznie 107 km przed południem 51km po południu 56km Wysłane z mojego GT-N8010 za pomocą Tapatalk 4
impa Napisano 14 Września 2013 Napisano 14 Września 2013 Dziś byłem z moim rowerem górskim w serwisie(regulacja tylnej przerzutki) i przejechane łącznie na dziś ok 65km(MTB),połowa po mieście
jasinski21444 Napisano 15 Września 2013 Napisano 15 Września 2013 Wycentrowałem koło z tyłu - 30min pierwszy raz
siemalysy Napisano 15 Września 2013 Napisano 15 Września 2013 Dziś 41,36 km. Trochę po miaście, trochę po lesie Sporą część dystansu w deszczu. Tak trochę OT. Mam nadzieję, że złota piękna polska jesień jeszcze do nas zawita...
tobo Napisano 15 Września 2013 Napisano 15 Września 2013 Żeby choć trochę zająć się rowerem sprawdziłem wagę obecnej przedniej dętki i opony w szosie żeby sprawdzić ile zyskałbym na zmianie. Potem grzecznie założyłem oponę na koło i rower schowałem. Przebyty dystans: ok 20 metrów.
Killed Napisano 15 Września 2013 Napisano 15 Września 2013 Ten weekend upłynął pod hasłem, jeżdżę po lesie. Nie mam licznika w starym rowerze, więc podam czas jazdy tylko. Piątek: 3h między drzewami, po zwalonych konarach, drzewach. Ślizgi na korzeniach, moczenie w kałużach i chlapanie błotem. I to wszystko w strugach deszczu. Sobota: 4h i to wszystko co wyżej, z tą różnicą, że nie padało i były dwa drobne "wypadki". Dziś, Niedziela: 3h, jak wyżej. Bez deszczu i bez wypadków. Czuję się wyśmienicie i w tym tygodniu już od środy zacznę jeździć, tym razem z licznikiem.
jasinski21444 Napisano 15 Września 2013 Napisano 15 Września 2013 Dystans 35.14 km Czas trwania 1g:34m:02s Średnia prękość 22.4 km/h Kalorie 977 kcal Min wysokość 145 m Max wysokość 231 m Łącznie w górę 524 m Łącznie w dół 580 m Błotnie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.