Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jeździć nie mogę to chociaż wyczyściłem stare rowery i rozebrałem jeden z nich.

 

Na sprzedaż rama Giant XTC 3 i amortyzator przód Rock Shox Tora

Napisano

Wycieczka do I stolicy Polski - 101 km, czyli nowa życiówka jak na razie, ale do pobicia bez problemu w niedługim czasie :D 

Po wczorajszej i dzisiejszej jeździe rower zasłużył na solidne czyszczenie i smarowanie

Napisano

108.5km w czasie 4:49:45 co daje średnią22.5km/h.

Pierwsza samotna setka zrobiona.

 

@Jasiu

No dobra, prawie. Ale pierwsza Kobyłka bez Konrada. Szkoda tylko, że w powrocie nie udało się nic złapać.

Napisano

Mokry jaka tam samotna :P

 

Dystans

98.33 km

Czas trwania

6g:43m:08s

Średnia prękość ruchu

23.3km/h

Max prędkość

64.1 km/h

Kalorie

2808 kcal

Min wysokość

138 m

Max wysokość

325 m

Łącznie w górę

1439 m

Łącznie w dół

1454 m

Napisano

75km, do tego nowy rekord prędkości z górki (samą siłą rozpędu, bez mojej ingerencji) - 63,7km/h, muszę kiedyś pod tą górkę wjechać skoro taka stromizna :). Zasłyszałem pewne trzeszczenia, które podejrzewałem iż pochodzą z tylnych szprych. W pierwszej kolejności podokręcałem te luźne, potem przyszło mi do głowy żeby może zredukować lekką krzywiznę koła. Z jakiegoś powodu gwinty w tych szprychach które potrzebowałbym napiąć, szlag trafił (w kwietniu jak oddawałem rower do serwisu mówili mi coś o tych gwintach). Efekt końcowy jest taki, że koło nie nadaje się do jazdy ;/ trzeba wymienić te szprychy których gwint szlag trafił a najlepiej to pewnie wszystkie. Jest to dla mnie dosyć dziwne, gdyż całe nowe koła kupowałem rok temu a tymi szprychami kręcone nie było na tyle żeby zjechać gwinty. Czyżby takie szprychy teraz robili :| tak wiec chwilowo jestem bez roweru, a że jutro piątek to kto wie czy nie na cały weekend ;/

Napisano

Dziś znowu ranek w deszczu do pracy...a po 2 dniach jazdy w deszczu na łańcuchu pojawił się rdzawy nalot, no to rowerek na okazję 1500 km w tym roku dostał przede wszystkim czyszczonko i smarowanko łańcucha no i takie lekkie czyszczenie szmatką po całości ;) 

Napisano

31 km, średnia 30,2km/h szybki przelot po pracy, za kilka lat muszę w końcu kupić jakąś fajną szosę bo jednak kręci mnie bardziej niż MTB:) Już wyobrażam sobie moment przesiadki z 14kg mtb na 9kg szosę (marzenia:))

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...