Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzisiaj 60.4km ze średnią 25.4km/h. Pobiłem swój rekord prędkości do 71.1km/h na zjeździe o średnim nachyleniu 14%.

Zaraz muszę jeszcze raz ułożyć opony, bo coś niechętnie chcą być idealnie proste; wyregulować hamulce oraz trochę zająć się tylna przerzutką.

Na deser smarowanie, miało być z czyszczeniem, ale tak mi się nie chce, że będzie bez.

Napisano

40 km, większość szosa, gdzie rzadko licznik pokazywał mniej niż 30 km/h (sam w szoku byłem, że tak lekko się jechało ;p) i trochę, nawet nie wiem jak to nazwać, bo piaszczysta, ubita droga, ale z takimi dziurami jakich świat nie widział 

Napisano

Jak obliczyć stromość podjazdu w procentach wiem że na odcinku 100m różnica wysokości wynosi 45m to jest to 4,5 %. Ale jak np. nie patrze na licznik bo zapomniałem to jak obliczyć jaki stromy był podjazd ? Jakie nachylenie ?

Napisano

Eleganckie 70km, niby 20-23 stopnie ale bywało chłodnawo jak słońce zniknęło i mocniej zawiało a miałem na sobie stoora bez rękawów plus długi rękaw no i plecak, pod wieczór dodatkowo 2km do bankomatu. Eh jesień coraz bliżej, zaś trzeba będzie chyba wydać złocisze na jakieś portki, no i na jakiś bidon termo żeby gardło wytrzymało. 

Napisano

Eleganckie 70km, niby 20-23 stopnie ale bywało chłodnawo jak słońce zniknęło i mocniej zawiało a miałem na sobie stoora bez rękawów plus długi rękaw no i plecak, pod wieczór dodatkowo 2km do bankomatu. Eh jesień coraz bliżej, zaś trzeba będzie chyba wydać złocisze na jakieś portki, no i na jakiś bidon termo żeby gardło wytrzymało. 

Napisano

Dzisiaj chociaż cały dzień wolny to tylko 50 km, i to 70% drogi pod wiatr. Masakra:angry:

 

Wysłane z mojego GT-N8010 za pomocą Tapatalk 4

 

 

Napisano

Nie wiem czy danie komuś po gębie to czynność rowerowa ale dziś o mało do tego nie doszło, a człowiekiem jestem wyjątkowo spokojnym. Bardzo jednak nie lubię jak mnie ściga sporych rozmiarów pies, a jeszcze bardziej braku reakcji właściciela, który miał nawet z tego zabawę, do czasu. Najpierw ja uciekałem przed psem, spokojnie bym uciekł gdyby nie spora górka na szutrowej drodze, jakimś trafem pies zaliczył z spda w nos i szybko odpuścił, ale ja nie i wróciłem do właściciela, który nieźle był zdziwiony... 

Napisano

@ up

Ja zrobiłem dzisiaj 90 km, średnia 25 km/h. Po 40 km stanąłem przy szosie w lesie żeby sprawdzić mapę, po czym ruszyłem. Ledwo co zacząłem się toczyć, a za mną pojawiły się 2 ogromne psiaki. Od zera do setki w 3 sekundy się rozpędziłem. Po kilkudziesięciu metrach dały sobie spokój ale adrenalina była.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

Wczoraj 85 km 925m up, nocleg u znajomej, dziś powrót tak samo 85 km, trochę lżej bo większość z górki, ale pod koniec pocisnąłem kilka km za busem na płaskim:) No i v-max poprawiony do 65km/h. Bardzo pozytywne dwa dni:)

Napisano

Po wczorajszym wypadzie dziś tylko symbolicznie na działkę, tam lekkie pucowanko, aha no i wodą ze szlaucha rowerkowi tez się dostało ;) Przynajmniej z grubszego kurzu się opłukał ;) i powrót... może z 10 km zrobione.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...