Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Coś koło 20 km z młodym wycieczka nad Zalew, potem małe pucowanko na działce naszych maszyn, każdy swojej i jeszcze wieczorne odwiedzenie znajomych rodzinnie, a jutro pakowanko rowerów w drogę na wczasy - na bagażnik na hak ;)

 

Życzę udanych wakacji, szerokiej drogi i dobrych tras rowerowych i pięknych widoków :)

Napisano

Jak Wy dajecie radę jeździć w ten skwar:p?. Ja przedwczoraj jeździłem trochę w nocy bo było chłodno, wczoraj chciałem w południe pojechać, to wyciągnąłem rower z piwnicy, po czym go schowałem bo za gorąco było. Dzisiaj też chciałem jechać, a już jest za gorąco.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

Jak Wy dajecie radę jeździć w ten skwar:p?. Ja przedwczoraj jeździłem trochę w nocy bo było chłodno, wczoraj chciałem w południe pojechać, to wyciągnąłem rower z piwnicy, po czym go schowałem bo za gorąco było. Dzisiaj też chciałem jechać, a już jest za gorąco.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Wyciagam rower i jade jak sie juz rozbujam to upal mi niestraszny
Napisano

Dobra pogoda na rowerek, własnie opracowałem traske. Wyniesie mnie to 75,5km. Sakwy - są - dętki - są no, to można powiedzieć że tylko druga połówka zrobi mi śniadanie i jedziemy! mam nadzieje że dam rade, jak dałem 100+ to i dam 70 :)

Napisano

Jak Wy dajecie radę jeździć w ten skwar:p?. Ja przedwczoraj jeździłem trochę w nocy bo było chłodno, wczoraj chciałem w południe pojechać, to wyciągnąłem rower z piwnicy, po czym go schowałem bo za gorąco było. Dzisiaj też chciałem jechać, a już jest za gorąco.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

150km zrobiłem tydz. temu w niedziele, a na liczniku:

 

IMG_20130728_123511.jpg

jak sie chce to można :)

Napisano

@up

Wierzę, że jak się chce to można, tylko że ja to aż źle się czuję na tym słońcu i po 10 km gwiazdki widzę hehe. No nic, jutro z rana jadę 30 km z Piły do Wałcza i tam będę śmigać bo podobno super tereny są. Najwyżej jak będę już zmęczony, to wrócę pociągiem.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

109.2km  w czasie 4:42:00 ze średnią 22.82km/h. Z tego 26km było w terenie (sporo piasku. Suma przewyższeń wyniosła 1672m.

Zaliczone dzisiaj 5 gleb przez uślizgi tylnego koła (XK 2.2) na podjazdach.

Maksymalna temperatura odnotowana dnia dzisiejszego to 45.2stC.

Napisano

33,8 km ze średnią 23,4 km/h w tym ok. 5 km po leśnych piaskach i szutrze. Gnało mnie dalej przed siebie, ale że zmrok zapadał, a jam samotna niewiasta, to wiedziona instynktem samozachowawczym wróciłam do domu. Wiatr zerowy, temperatura idealna, normalnie żal z roweru zsiadać.

Napisano

Dzień wycieńczający, najpierw rano jakieś 15 km po sklepach rowerowych, bo żona zdecydowała, że jednak chce nowy koszyk na wczasy a młodemu kupimy nowy kask... to jeszcze awaryjnie zestaw łatek kupiłem itp, Potem trochę dułbania przy rowerach... wymiana koszyka, zastanawiałem się nad torbą podsiodłową u siebie, ale... w końcu nie założyłem, ale zgubiłem gdzieś tylne światełko, więc montaż zapasowego.... no i na koniec montaż rowerów na samochód... za kilka h start...

 

 

ns6v.jpg
98du.jpg

Napisano

Rano szybko 44 km po Mysłowicach Wesołej, Murckach, Kostuchnie i Tychach - sporo podjazdów, ale utrzymałem prędkość średnią ok. 31km/h. A wieczorem z teściem 22km spokojnym tempem. I jeszcze po piwo do sklepu podjechałem na koniec, ale nie wiem jaka to odległość: 4-5km...

Pozdr

Napisano

U mnie jeszcze wpadło 11.1km w czasie 0:31:55, co daje średnią 20.91km/h.

Czyli dzisiaj łącznie 120.29km w czasie 5:13:56, co daje średnią 22.96km/h.

Napisano

Zmieniłem tarcze z przodu z 180 na 160 oraz dałem metale zamiast półmetali.

A potem :

 

Dystans

30.57 km

Czas trwania

1g:08m:47s

Średnia prękość

26.7 km/h

Max prędkość

50.5 km/h

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...