Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie pojeździłem. Poszedłem do garażu po rower a tam flaka, szybkie kupno dętki (dobrze, że są sklepy przy domach :P). Po przełożeniu dętki zauważyłem, że moja pompka się rozleciała.

Napisano

7km praca + wieczorkiem 22km rekreacyjnie po mieście + odkurzenie roweru + szejk i smarowanie łańcucha. Spinka super sprawa, tyle że rozpiąć łatwo, ale żeby potem założyć to trzeba trochę wprawy, praktyka czyni mistrza :) 

Napisano

Na działkę, do sklepu, na działkę powrót do domu na GP Węgier... wszystko przy 30 C, ale co tam F1 będzie miała dziś jeszcze cieplej ;)  Na razie coś ponad dyszkę, ale po GP jeszcze powrót na działkę itp

Napisano

111 km. Chciałem trochę więcej, ale sił i wody w bidonach zabrakło. 31 stopni na Garminie...

Piękne trasy przez wioski od Góry Kalwarii, Grójca w stronę Piaseczna. I asfalty przyzwoite, a ruch dość mały.

Napisano

111 km. Chciałem trochę więcej, ale sił i wody w bidonach zabrakło. 31 stopni na Garminie...

Piękne trasy przez wioski od Góry Kalwarii, Grójca w stronę Piaseczna. I asfalty przyzwoite, a ruch dość mały.

Tylko pozazdroscic dystansu i tras
Napisano

ok 25 km i to ciagle pod wiatr. Jazda po okolicznych wioskach a i mile zaskoczenie do drogi dossc plaskie i fajnie sie krecilo. Kondycja sie pnie coraz wyzej :)

Napisano

Wytarcie łańcucha po wczorajszym smarowaniu, wizyta w biedronce niecałe 8km, i ponowne wytarcie łańcucha. Ponadto zamontowałem przedni odblask gdyż poprzedni szlag trafił jak pewnego razu kierownica mi uciekła i uderzył o ramę, 5,50zł za zestaw przedni + tylni + kątowniki do montażu w brico marche. 

Napisano

ehlo,

 

30 km "rodzinnym" (czyt. ośmiolatka - jutrzejsza jubilatka ;-) - nadawała tempo) tempem. 3h. ;-)

Napisano

Toz to zbrodnia! 7kg ciezszy masz to naprawdę jest ogromna roznica, zobaczysz ze bedzie tobie owiele latwiej jak zmienisz czesci lub zmienisz rower.. Ja teraz kupuje czesci na wage mianowicie jak mam hamulec ktory wazy z 400g oba to zmieniam to na 250g i tak po Trochu sie uzbiera 2kg a to juz jest spora roznica. Przerzutki z Deore na Deore XT i to jest tez dosc duza roznica, na jednej z dwoch przerzutek to az 200g roznicy! Polecam do lzejszego pedalowania. 

 

Pozdrawiam!

 

 

Ja mam 17kg rower, ale to jest tylko magnum prestige i to taki jakby marketowy, bo kosztował bodajże 350zł. Wymieniany łańcuch i wolnobieg na Shimano. Prawie nie były używane przerzutki choć i tak są bylejakie dlatego nie zmieniam w tej chwili. Jeżdżę na największym przełożeniu, aby móc się też rozpędzać do 30km/h. Jak się rozpędzę to pod górę wjadę. Raz tylko rower pchałam. Ciężko może być wjechać nawet jak na stojąco jadę. Jedyna zaleta to, że zimą można jechać i nie żałować.

Napisano

Ja mam 17kg rower, ale to jest tylko magnum prestige i to taki jakby marketowy, bo kosztował bodajże 350zł. Wymieniany łańcuch i wolnobieg na Shimano. Prawie nie były używane przerzutki choć i tak są bylejakie dlatego nie zmieniam w tej chwili. Jeżdżę na największym przełożeniu, aby móc się też rozpędzać do 30km/h. Jak się rozpędzę to pod górę wjadę. Raz tylko rower pchałam. Ciężko może być wjechać nawet jak na stojąco jadę. Jedyna zaleta to, że zimą można jechać i nie żałować.

 

Uff, ja bym sobie zbieral nawet i nascie lat na cos lepszego od marketowki, szkoda kasy na cos roweropodobnego.. Te kloce duzo utrudniaja zycie czlowiekowi..

Co do "Jeżdżę na największym przełożeniu, aby móc się też rozpędzać do 30km/h" I co? Tak caly czas jak hamujesz i ruszasz jeszcze raz to nie jest ci ciezko? Ja jak jezdze po miescie i widze 500m przedemna to zwalniam i redukuje zeby byl szybszy i latwiejszy start. Co do gorek to rozped do polowy potem stopniowe zmniejszanie biegow az do 2 (na 1 tylko prawie pionowe :D) Tak jest u mnie. Jak u ciebie?

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Napisano

No właśnie nie zmniejszam.

Nie hamuję tylko właśnie zmniejszam prędkość, bo jest taka droga z zakrętami, a samochód może wyskoczyć w każdej chwili. Na innych trasach się trochę lepiej jedzie.

Ja bym mogła sobie kupić rower, ale ja i mama na dom oszczędzamy (jak i komputera też nie kupię bo xp z czasem stanie się denerwujący jednak). Tylko na jesieni kupię telefon i tyle.

Jedna zaleta roweru: nie rdzewieje :D 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...