Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

62km ze średnią 26km/h na Wzgórzach Trzebnickich. Prababka zdobyta 2 razy od korby, za 3 razem już butowałem.

Największa prędkość według licznika to 69.2km/h, ale wydawało mi się, że widziałem 7 z przodu :D Szkoda, że 9 z tyłu nie chciała wejść, bo pewnie dokręciłbym więcej.

Przy okazji kolega z kórym jechałem (pozdro Konrad) wybrał się bez telefonu, pompki oraz dętki. Przy jego szczęścią wjechał na tulipan i laczek oraz rozcięta opona.

Napisano

@dymcio to może się mineliśmy gdzieś po drodze. Jutro jeszcze pojeżdżę po trójmieście i wracam do Poznania.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

ehlo,

 

Nowy Port-Gdynia i z powrotem - 27 km.

Dziś minęły 3 miesiące od zakupu nowego roweru. 2364 km przejechane.

Napisano

@dymcio to może się mineliśmy gdzieś po drodze. Jutro jeszcze pojeżdżę po trójmieście i wracam do Poznania.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

Być może :)

kurcze z pracy zadzwonili w poniedziałek czy bym chciał wolne przedłużyć o 2-3 dni, kurcze żebym wcześniej wiedział że mam do czwartku/piątku czas jeszcze to może i bym się pokusił o drogę rowerem z Helu do Gdańska, ze zwiedzaniem po drodze jako takim z rowerem, ale niestety, kolano też mi dokuczało w sumie i dalej dokucza.

 

Tutaj napisałem podsumowanie z mojej jazdy to w Endomondo możesz sprawdzić czy faktycznie gdzieś byliśmy blisko na trasie . No i tam też zamieściłem fotki :)

Napisano

Dzisiaj jeszcze ponad 20 km po Gdyni i Sopocie. Jak to napisałem udostępniając trening, do Sopotu jechaliśmy asfaltem, a do Gdyni wracaliśmy już niebem. Po lesie, klifach, z pięknym widokiem na morze. Było ciężko z uwagi na spore górki z przewyższeniem 100 m na krótkim odcinku, gdzie ciężko się wchodziło bez roweru. Ciągnąc rower za sobą zaczynaliśmy się ześlizgiwać, dużo przewróconych drzew, przez co czasami więcej niosłem rower niż na nim jechałem. Tak czy siak na pewno tam wrócę tylko po to, żeby pojeździć po tych okolicach.

Teraz siedzimy w pociągu tlk, koszt przewozu roweru 9,10 zł.

 

Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

 

 

Napisano

Bardzo przyjemne 29 km po asfalcie ze średnią 22km/h (byłoby pewnie więcej, gdyby nie postój na pączka :whistling:  ) i idę czyścić napęd, bo zaczął rzęzić. 

Napisano

Dzisiaj walczyłem z mieszczuchem. Tylna przerzutka pogięta, łańcuch dalej siedzi pod wolnobiegiem.

Wyregulowałem tylną przerzutkę w Accencie, bo nie wbijał na 9 i wyrzucał poza kasetę na górze. 5km w ramach testu.

Wyrównałem ciśnienie w Epiconie, ale podejrzewam jakąś nieszczelność komory. Utrata 7 PSI przez 2 dobry to chyba dużo za dużo. Możliwe, że to przez wentyl. Zobaczę jutro.

Jeszcze zaraz posmaruję brudny napęd, ale umyję dopiero po maratonie. I tak się ubrudzi.

Napisano

ehlo,

 

42 km wg. Endo, 43 wg. licznika. Nowy Port<->Gdynia. Gdyńskie "górki" dały mi w kość - wg. pulsometru max to 171.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...