Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Kupiłem tytułowy amortyzator i po pierwszych przymiarkach okazało się, że jego skok zbyt duży w stosunku do geometrii mojej ramy. Jak i czy w ogóle można go opuścić o ok 20-25mm? Pozdrawiam!  

Napisano

Właśnie nie, ponoć jest to do zrobienia. Ludzie wydłużają skok tego amora, więc powinno dać się też go skrócic, ale nie wiem od której strony się za to zabrać.

Napisano

Jeśli to fiszka od Twojego amora, wychodzi że musiałbyś dokupić nową sprężynę o mniejszym skoku (lub np. się z kimś zamienić), reszta części jest ta sama.

Napisano

Ale czy jest to sens ? Jeśli rower dostał tego amora fabrycznie razem z ramą to geometria jest dobra. Producent raczej nie powinien dostarczyć roweru ze złą geometrią. 

Po 2, nie wiem czy wyjdzie to na dobre, skracanie sprężyny itd. 

Napisano (edytowane)

Czy ty w ogóle czytałeś co napisał autor?

 

Co do tematu to imo lepiej nie skracać, jak już kup krótszą jeśli to możliwe.

 

 

Edytowane przez rezox
Napisano

 

Ja bym nie robił problemu z tych 20mm i zostawił go w spokoju bo mu to na dobre nie wyjdzie.

 

Zgadzam się!  :thumbsup: Zostaw te 2cm, bo wielkiej różnicy to nie zrobi. ja podniosłem swój rower o 3cm i żadnych negatywnych skutków. Taka mała zmiana nie zaszkodzi geometrii i rowerowi. Poza tym są tacy co zmieniają skok amortyzatora o 10 cm i jakoś jeżdżą. Podobno nawet widza plusy takiej zmiany.  :teehee:

Napisano

Rzecz w tym że muszę zmniejszyć skok, bo przy obecnym ustawieniu rower bardzo źle się prowadzi. Podobno wystarczy przełożyć jakieś tuleje wewnątrz goleni, bądź wypodkładkować sprężynę. Jeżeli ktoś wie jak to zrobić, to bardzo proszę o poradę.



Znalazłem poradnik obniżenia Duraka http://endurorider.pl/2010/05/obnizanie-duro/

 

Czy są jakieś zasadnicze różnice w budowie obu tych amortyzatorów na które trzeba uważać przy wspomnianej modyfikacji? 

Napisano

Nie, budowa jest podobna. Jak zresztą większości widelców. Natomiast w XCR ustawionym na 100mm powinieneś znaleźć już taką jedną, plastikową, tulejkę.

Napisano

Ja bym nie robił problemu z tych 20mm i zostawił go w spokoju bo mu to na dobre nie wyjdzie.

 

Nie wyjdzie mu to na dobre?:D

Możesz podać choć jeden powód dlaczego?

Podwyższenie może skutkować zmniejszeniem sztywności, ale obniżenie wydłuży jego żywotność.

Operacja zmniejszenia skoku powinna być zbliżona do tej z Durnia jak już koledzy wyżej nadmienili. Endurorider to bardzo dokładnie opisał więc nie powinieneś mieć z tym problemów.;)

Napisano (edytowane)

Pomału zabieram się za robotę. Po zdjęciu goleni dolnych wyszło na jaw, że amor... fabrycznie został obniżony do 100mm . Rozebranie lagi okazuje się być problematyczne bo nakrętka przytrzymująca zespół sprężyn w lewej ladze (preload) wymaga jakiegoś dziwnego wielowypustu. Do tego jest plastikowa...

 

Za tuleję dystansową posłuży główka starej sztycy, przycięta do 25 mm. Powinna pasować i mieć odpowiednią wytrzymałość.

Edytowane przez Tomciaz
Napisano

Nie tyle został obniżony, co łatwiej wykonać jedną wersję (120mm) i ewentualnie dorzucić na etapie składania małą plastikową podkładkę, zamiast modyfikować linię produkcyjną pod każdy skok.

 

A korkiem się nie przejmuj. Przecież to i tak nie działa. Żaba w dłoń, szmatka na pokrętło i odkręcasz :)

Napisano

Podziałało :D. Korek wyjszł był kosztem zjechania plastiku i ukręcenia pokrętła regulacji :P. Teraz pozostaje dociąć ocynk-rurkę: sztyca jest niestety za szeroka i nie włazi do lagi.

Napisano

Ja do odkręcania wielowypustu polecam taki klucz zaciskowy. Myślę że warto go kupić bo nie kosztuje majątku, a jest bardzo uniwersalny.

U siebie używałem go 2 razy i na korku nie ma żadnych śladów.

Napisano

Operacja zakończona. Bezpowrotnie tracąc gwarancję (hehe) skutecznie opuściłem amortyzator do 75 mm przy użyciu 45 mm odcinka rurki z PCV. Ponadto, zgodnie z instrukcją, zalałem go olejem silikonowym. Niestety, skończyło się na całkowitym zmasakrowaniu korka podczas wkręcania go żabką do korony goleni. Odczuwalnie stwardniał, ale przy mojej wadze (78 kg) to wynik na korzyść SAG, więc nie widzę w tym problemu. Pozostaje załatać rysy w lakierze :P

Napisano

Ponieważ zajechany korek wyglądał dość szpetnie postanowiłem go wymienić. Niestety, okazało się, że wielowypust jest zjechany w takim stopniu, że nie da się go wykręcić chwytając żabką. Tracąc 15 minut na pomysł i 24h na utwardzenie mieszanki udało mi się go wykręcić bez trudności przy pomocy poxipolu. W związku z tym pozwolę sobie na poradę dla rowerystów, którzy w podobnie nieostrożny sposób (niemal) pozbawili się możliwości rozmontowania amortyzatora.

 

Nieważne jak bardzo zjechana jest koronka wielowypustu, wykręcamy regulator z korka i wydłubujemy podkładkę. Wyżej wspomnianym specyfikiem klajstrujemy podkładkę, wkładamy na stare miejsce w koronce (lub w to co z niej zostało), podobnie osmarkany od spodu regulator wkręcamy w korek, mocno ściskamy całość zgodnie z instrukcją i dobę później wykręcamy cały korek bez większych trudności. Jeżeli istnieje taka konieczność, pastujemy też szparę w miejscu w którym korek łączy się z regulatorem (dookoła). WAŻNE: uważamy aby nie przykleić korka do korony goleni... Ja tymczasem zakładam nowy korek przy pomocy zakupionego do tego celu klucza (można dostać za dychę) i zaczynam rozglądać się za amelinowym... 

Napisano

quote name="Tomciaz" post="1291698" timestamp="1369765042"]

(...)Ja tymczasem zakładam nowy korek przy pomocy zakupionego do tego celu klucza (można dostać za dychę) i zaczynam rozglądać się za amelinowym... 

 

Na szczegóły co do klucza można liczyć? wynalazek Suntour wymusza na nas zaopatrywanie się w podobne szpeje - jaki sprzedawca go oferuje (stacjonarny-detaliczny jak może w Twoim wypadku, czy w e-necie?) i czy sklepy chętnie włączają go do sprzedaży

 

 

(...)Ja tymczasem zakładam nowy korek przy pomocy zakupionego do tego celu klucza (można dostać za dychę) i zaczynam rozglądać się za amelinowym...

 

 

Na szczegóły co do klucza można liczyć? wynalazek Suntour wymusza na nas zaopatrywanie się w podobne szpeje - jaki sprzedawca go oferuje (stacjonarny-detaliczny jak może w Twoim wypadku, czy w e-necie?) i czy sklepy chętnie włączają go do sprzedaży

Napisano

Sprężyny nie trzeba przykręcać z niesamowitym momentem. Wystarczy tylko poczuć, że jest już przykręcone. Nie trzeba tam używać jakieś specjalnej siły. Powinno się dać to odkręcić palcem.

Napisano

Tytułem podsumowania: amortyzator z powodzeniem opuściłem ze 100 mm do 75 mm, lagę ze sprężyną zalałem 30 ml oleju silikonowego i obciąłem elastomer o 20 mm. Rower 10 mm podniesienia ponad limit wysokości przedniego widelca dla ramy zniósł z godnością. Jazda terenie wykazała, że stał się trochę bardziej narowisty (jakby prosił się o dłuższą kierownicę), troszeczkę podsterowny i wymusza bardziej agresywny styl pedałowania. Amorek, mimo silnego ściśnięcia sprężyny bardzo ładnie wybiera nierówności, wyraźnie czuć jego pracę, blokada skoku też działa bez zarzutu. Zobaczymy jak będzie się sprawował podczas nieco bardziej ambitnej jazdy :).

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...