Skocz do zawartości

[Uwaga!] Polują na rowerzystów


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie mają już o czym pisać... sezon ogórkowy się zaczyna :) Nie od dziś wiadomo, że to jest karalne i można zapłacić za jazdę przez przejście dla pieszych. Co do jazdy po chodniku... różnie z tym bywa upierdliwy stróż prawa może się przyczepić, nie ma co dramatyzować.

Napisano

szyscy nas(rowerzystów) osądzają za nieprzepisową jazdę,tymczasem gdy piesi z dzieciakami i wózkami wchodzą na ścieżkę rowrową to nikt nic nie mówi. dodatkowo nie pilnują dzieci a jak takie cuś wejdzie ci pod koła to klą na ciebie od h i k ale sami nie upilnują.po czyjej stronie jest wina?

Napisano

Świetnie. Czubki na chodnikach i pasach dostaną mandaciki i czegoś się nauczą. Popieram

Zależy, nie zawsze rowerzysta na chodniku to czubek ;) Ja kiedyś miałem taką sytuację, że jechałem zatłoczoną drogą z ograniczeniem do 70 km/h. Za mną zrobił się korek, auta "wciskały się" próbując mnie wyprzedzić i w końcu zaczęły na mnie trąbić, więc zjechałem na wąski (1 m), zarośnięty trawą (bardzo rzadko, ktoś tam chodzi) chodnik, aby przepuścić te "zakorkowane" auta. Jednym z tych aut, które przepuściłem okazał się samochód straży miejskiej, gościu tak chamsko zajechał mi drogę na chodniku, że mało brakowało, że bym do niego dobił! Chciał wystawić mandat, ale na szczęście skończyło się kłótnią i tylko spisaniem! Jednym słowem strażnicy miejscy to bardzo często są wiejskie chamy (w moim przypadku dosłownie, bo było to na wsi), dużo lepiej i profesjonalniej zachowują się policjanci. IMO w wielu miejscach straże miejskie powinny zostać rozwiązane!

Napisano

Jechałeś zgodnie z przepisami.

 

Co innego widzę codziennie na ulicach.

 

A co do straży miejskiej, to chyba każdy wie, że to niespełnieni strażnicy texasu ;)

Napisano

Jak jadą po chodnikach szybko i na dodatek dzwonią na pieszych to jak najbardziej wstawić mandat, ale jak zaistnieje taka sytuacja jak opisuje kamfan lub człowiek wolno, kulturalnie przejedzie fragment po pustym chodniku to nie ma potrzeby wystawiać mandatu. 

 

Chociaż podobno policjanci są rozliczani z liczby mandatów, więc jak nie mają na kogo to muszą łapać niewinnych rowerzystów i pieszych przechodzących na czerwonym świetle.

 

Z resztą nawet Policja nie darzy sympatią Straży miejskiej..

Napisano

Żaden szanujący się policjant nie będzie o ile to nie jest konieczne zawracał sobie duperelami głowy i szargał swoje dobre imię. To są ludzie zdający sobie sprawę z sytuacji w mieście i z tego, że gdyby wszyscy nagle zjechali z tych chodników na jezdnię to była by hekatomba. Jasne, że idiotów trzeba karać ale to jednak mniejszość. Są też osoby bez prawka i tacy co się najnormalniej w świecie boją wjechać na ulicę. Co do straży to na bajku musieli by mnie gonić albo siłą zatrzymać abym w ogóle zaczął z nimi rozmowę.

Napisano

Zależy, nie zawsze rowerzysta na chodniku to c/ ciach.../

MO w wielu miejscach straże miejskie powinny zostać rozwiązane!

Nie rozwiązane tylko wyedukowane. Znacznie więcej będzie porzytku z wyedukowanego strażnika niż z bezrobotnego byłego strażnika.

Napisano

 

Są też osoby bez prawka i tacy co się najnormalniej w świecie boją wjechać na ulicę.

To po co wsiadają na rower? Nie rozumiem takiego zachowania. Osoby na skuterach też często nie mają prawa jazdy, a jeździć po chodnikach im nie wolno. Poświecić trochę na zapoznanie się z przepisami i tyle.

 

Nigdy nie zrozumiem takiego zachowania i nigdy z mojej strony takie osoby nie dostaną aprobaty na jazdę po chodnikach.

 

 

Sąsiedztwo "porzytku" z "wyedukowanego" jest ......kuriozum na miarę.......hitu dnia tego forum.

.....to....straszne....trzeba więcej kropek....

 

Jakoś przyzwyczaiłem się do błędów robionych przez ludzi młodszego rocznika...

Napisano

Portalowi najwyraźniej spada liczba wyświetleń. To już nie pierwszy i nie ostatni, który próbuje wywołać medialną burzę wokół nieistniejącego problemu - czyli nagonka SM czy policji na Bogu ducha winnych, grzecznych rowerzystów. Każdy rowerzysta ma coś na sumieniu - nawet ja ;) Ale jak się falanduzuje przepisy lub po prostu je łamie, to trzeba się wykazać równie dużą odwagą, stanąć i wziąć odpowiedzialność "na klatę".

Napisano

Jakoś przyzwyczaiłem się do błędów robionych przez ludzi młodszego rocznika...

 

Kiciok, sądząc po Twoim avatarze ledwo od ziemi odrosłeś. To ci młodsi to kto? Przedszkolne starszaki? :thumbsup:

Napisano

@@ugupu, Dwójka z przodu, źle nie jest ;) a określenie "młodszy rocznik", to określenie potoczne.  Oznacza osoby raczej starsze, niż młodsze. Przynajmniej u nas się tak mówi ;)

Napisano

To po co wsiadają na rower? Nie rozumiem takiego zachowania. Osoby na skuterach też często nie mają prawa jazdy, a jeździć po chodnikach im nie wolno. Poświecić trochę na zapoznanie się z przepisami i tyle.

 

Być może ich nie stać na bilet albo z oszczędności czasu. W czym przeszkadza osoba w tempie prawie spacerowym na rowerze jadąca po chodniku?? Mi osobiście w niczym. A skuter się chyba jednak różni od roweru. Tak pierwsze z brzegu to np. masą.

 

Napisano

@@beskid, Widocznie mamy inny obraz osoby, która nie zna przepisów i boi się drogi, więc jedzie po chodniku. Dla mnie są dwa typy takich osób. Pierwszy to "dzieciaki" którym nie chce się nauczyć przepisów, dlatego jeżdżą po chodnikach, na których zachowują się delikatnie mówiąc źle, a drugi typ takiej osoby, to osoba starsza, która ma kiepską koordynację ruchów, uważa przy tym, że chodnik jej się należy, a ja mam uciekać, bo jaśnie pan/pani jedzie.

 

IMHO chodnik to wyjście całkowicie awaryjne, tak jak to określają przepisy. W przypadku reszty sytuacji, spokojnie można jechać ulicą.

 

A tych, co wjeżdżają na przejścia dla pieszych, to bym katował mandatami. Szczególnie tych, co jada po chodniku, widzą zielone, to przyśpieszają, żeby zdążyć.

Napisano

Ja obserwuję, że u mnie na ogół większość gimnazjalistów dojeżdża do szkoły po chodnikach.. Z resztą pytałem się kolegi którego złapała Policja jak jechał po chodniku; zapytali czy ma kartę rowerową, on odparł, że przy sobie nie i powiedzieli mu.. że bez karty może jechać po chodniku, tylko by uważał na pieszych...

Napisano

Kurcze, z tego artykułu wynika że w tamtym roku straż miejska w Warszawie wypisała rowerzystom 5 mandatów ... niezły ze mnie farciasz, jestem w tej szczęśliwej piątce :))

Napisano

W Poznaniu już dostałem mandat za jazdę po chodniku. Paradoksalnie akurat zjechałem z głównej uliczki do bankomatu. Strażnik Miejski wyskoczył schowany zza budki, a z reguły uczulony jestem na każdego mundurowego bo jednak by po Poznaniu sensownie jeździć to trzeba trochę tych przepisów łamać (chociażby absurdalna sygnalizacja świetlna). Niby 'szaleńczo pędziłem na rowerze'... a akurat tego dnia jechałem sobie na luzie rowerem miejskim bez przerzutek... 

No nic, ten jeden raz się pośmiałem ale następnym razem po prostu będę uciekał i tyle.

Napisano

Co do skuterów, to trzeba dodać jeszcze rowerki z silnikami o kos spalinowych. Ostatnio, też szczęśliwy tatuś z synkiem grzali, to dróżką, to przez trawę i hyc na chodnik, i z powrotem. Co do policji to oni bzdetami się nie zajmują, a miejska to szkoda gadać. W czasie lekcji do mojej szkoły ze 4 razy potrafią zajechać, czasem dwóch, a czasem 4 strażników i labladorek. Fakt, że często tylko jeden wysiądzie, a reszta siedzi i się czepiają każdego. Nie raz widziałem sytuację na dworcu, że jakieś brudasy ludzi o kasę zaczepiają, rumuny inne nie chciane hałatajstwo, a oni nie zwrócą uwagi, ludzie proszą żeby ci coś zrobili a ci nie i już, i biorą się za pisanie mandatów za sprzedaż kwiatków. Pewnie sami od tych Pań kupują dla dziewczyn,matek, babć i na inne okazje. Prawda jest taka że tam przyjmują półinteligentów, którzy chcą stworzyć półinteligentny świat. :D Pozdro  z nad morza(prawie) :P

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...